Odyseja kosmiczna 3001. Finał (okładka  zintegrowana, wyd. 10.2023)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 31,82 zł

31,82 zł
49,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje Matfel : 35,26 zł

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 45,85 zł

Sprzedaje dvdmax : 42,54 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Ostatni tom wizjonerskiej serii, kanonu literatury science fiction.

Tysiąc lat po tym, jak misja w kierunku Jowisza zakończyła się niepowodzeniem, a David Bowman stał się „gwiezdnym dzieckiem”, Frank Poole dryfuje w próżni, zamrożony i zapomniany. Niespodziewanie jednak zostaje odnaleziony i przywrócony do życia w świecie zupełnie odmiennym od tego, który niegdyś zostawił. A monolit nie powiedział jeszcze ostatniego słowa…

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1408623293
Tytuł: Odyseja kosmiczna 3001. Finał
Seria: Wehikuł czasu
Autor: Clarke Arthur C.
Tłumaczenie: Kot Radosław
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rebis
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 272
Numer wydania: V
Data premiery: 2023-10-10
Rok wydania: 2023
Data wydania: 2023-10-10
Forma: książka
Okładka: zintegrowana
Wymiary produktu [mm]: 220 x 20 x 140
Indeks: 57923314
średnia 4,7
5
28
4
8
3
2
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
12 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
12-01-2024 o godz 23:15 przez: Anna Błaszkiewicz | Zweryfikowany zakup
Wizja przyszłości, ludzie i kosmos za tysiąc lat, Jowisz-Lucyfer i jego częściowo zamieszkane satelity i cudowny powrót Franka Poola - oto co Arthur C. Clarke funduje czytelnikom w ostatniej części tetralogii „Odyseja kosmiczna 3001: finał”. Nie brakuje również monolitów oraz Dave’a Bowmana i HALa. Śledzimy postęp technologiczny, rozwój ludzkości i jej miejsce we wszechświecie, terraformowanie planet, badamy związek człowieka i maszyny, poszukujemy sensu istnienia. To powieść naszpikowana detalami, a mimo tego czyta się ją z przyjemnością. Cała seria okazuje się być ponadczasowa i szczególnie teraz - cztery dekady po jej pierwszym wydaniu - widzimy, w jakich obszarach Autor „miał nosa” i przewidział kierunek rozwoju. Mocno zachęcam do lektury serii każdego fana s-f!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-02-2024 o godz 14:14 przez: Daniel | Zweryfikowany zakup
Bardzo piękny finał całości. Dla fanów science fiction jest to książka, którą trzeba koniecznie przeczytać. Ogólnie mówiąc, warto poczytać
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-10-2023 o godz 19:06 przez: Marzena Pawińska | Zweryfikowany zakup
Książka zamykające serię. Warto przeczytać ale nie jest tak dobra jak poprzednie tomy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-02-2024 o godz 11:47 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
05-12-2023 o godz 08:49 przez: Mechaniczna Kulturacja
Odyseja kosmiczna 3001. Finał to powieść science fiction autorstwa Arthura C. Clarke’a, wydana w 1985 roku. Jest to czwarta i ostatnia część cyklu rozpoczętego w Odysei kosmicznej 2001 i kontynuowanego w Odysei kosmicznej 2010. Najnowsze wydanie ukazało się nakładem Domu Wydawniczego Rebis w ramach cyklu Wehikuł Czasu. Powieść opowiada o losach Franka Poole’a, astronauty, który został zamrożony w próżni w pierwszej części cyklu. Tysiąc lat później Poole zostaje odnaleziony i wskrzeszony przez kosmicznych podróżników. Poole wyrusza w podróż po Układzie Słonecznym, aby odkryć, co się stało z ludzkością i z monolitem, który pojawił się w pierwszej części cyklu. Autor przedstawia wizję przyszłości, która jest zarówno fascynująca, jak i przerażająca. Świat przedstawiony w powieści jest pełen kontrastów. Z jednej strony ludzie osiągnęli niesamowity postęp technologiczny, z drugiej strony stoją w obliczu wielu wyzwań, takich jak zanieczyszczenie środowiska i nierówności społeczne. Książka Clarke’a to fascynująca opowieść o przyszłości ludzkości. Autor prezentuje wizję świata, który jest jednocześnie piękny i przerażający. W Odysei kosmicznej 3001 Clarke porusza wiele ważnych tematów, takich jak ekologia, ewolucja i sens istnienia. To również powieść o poszukiwaniu sensu życia i miejsca człowieka we Wszechświecie. Odyseja kosmiczna 3001. Finał to obowiązkowa pozycja dla fanów science fiction. Książka jest fascynująca i skłania do refleksji. Można odbyć podróż po Układzie Słonecznym bez wychodzenia z domu. Idealne połączanie science i fiction.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
19-03-2024 o godz 09:39 przez: Bookendorfina Izabela Pycio
„Historia obfituje w koszmary, tak naturalne, jak stworzone przez człowieka.” Pozornie przygoda niezbyt wymagająca dla czytelnika, traktująca pewne sprawy z dużym uproszczeniem, a jednak wciągam się w proponowany klimat, znaczne wyprzedzenie dziejów ludzkości, tajemniczość wybrzmiewającą ze wszechświata, osobliwą możliwość przeniesienia się w czasie. Kosmiczne podróże, podbój planet, zdobycze technologiczne, a natura człowieka jakby bez zmian. Frank Poole, kiedyś zastępca dowódcy statku kosmicznego „Discovery” wypełniającego ściśle tajną misję do Jowisza, stosunkowo łatwo odnajduje się w nowej rzeczywistości. Wrodzona ciekawość świata i wyszkolenie astronauty pomagają mu w tym. Odnaleziony po tysiącu lat dryfowania w kosmosie, wybudzony z długiego snu, prawie nic nie traci na sprawności fizycznej, możliwościach przyswajania i prawidłowego rozumowania. Bohater pojawia się nie tyle dla udziału w fabule, co jej prowadzenia, uznaję to za dobry pomysł. Z jednej strony szkoda niewykorzystania pewnych kierunków uwzględnionych w poprzednich tomach, ale co zrozumiałe, czas ma do siebie, że zaciera wspomnienia o cywilizacjach, a co dopiero o bohaterach z kilkunastu pokoleń wstecz. Wizjonerskie myśli autora na temat zdobyczy i zachowań ludzkości nie należą do ścisłych, ale zgrabnie oddają swobodne dryfowanie wyobraźni. Rewolucja telekomunikacyjna czyni wielkie ziemskie skupiska zbędnymi. Rodzaj ludzki sięga niebios, buduje w podniebnej przestrzeni niesamowite gwiezdne miasta. Przeraża aspekt stworzenia maszyn czytających skrycie w myślach, ale czyż powoli nie oswajamy się właśnie z tą myślą? Nie wystarczają nam już same emocje, chcemy podkręcić ich dostępność dla ogółu, odrzucić sekretność uczuć, postawić na całkowitą przejrzystość zamiarów. Czy wciąż będziemy wówczas społecznymi jednostkami, a może ujednoliconymi organicznymi bytami? Namacalne dowody istnienia obcych z kosmosu w postaci monolitów to nie tylko świadectwa innych niż ludzkie sił, zdolności i osiągnięć, ale również do pewnego stopnia dowodami naszego pochodzenia, wpłynięcia na ewolucję człowieka, a także piętrzące się zagadki intencji i interpretacji. Zakończenie zgrabnie wkracza w prawdziwą naturę gatunku ludzkiego, prowadzi znanymi z historii ścieżkami, idealnie wpasowuje się w kontekst okoliczności. Zadziwiające, że mimo upływów wieków, rozległa znajomość, specjalistyczna wiedza, poszerzenie horyzontów, nierozerwalnie towarzyszą zdumiewającej ignorancji. Czy religia będzie za tysiąc lat postrzegana jako psychopatologia? A może już część z nas tak myśli spoglądając z podziwem na niezliczoną liczbę gwiazd, możliwych poziomów i źródeł istnienia?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-11-2023 o godz 10:19 przez: majuskuła • recenzje
Oto ostatnia część kultowej serii autorstwa Arthura C. Clarke’a, finalny etap fascynującej i wizjonerskiej przygody. Fabuła rozgrywa się w przyszłości, w której ludzkość rozszerzyła swoją obecność w kosmosie. Monolity wciąż odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu przebiegu ewolucji, pozostając pewnego rodzaju zagadką. Frank Poole, odnaleziony po dryfowaniu w próżni, wraca do świata dzięki nowoczesnej medycynie. Od jego zaginięcia minęło tysiąc lat, a Poole musi poznać otaczającą go rzeczywistość, w każdym aspekcie — klucz do rozwiązania wielu tajemnic nadal trzyma David Bowman. Jedną ze znaczących zalet całej serii jest zdolność Clarke’a do płynnego wplatania w narrację skomplikowanych koncepcji naukowych. Barwne opisy kosmicznych zjawisk i technologii sprawiają, że lektura staje się ekscytującym doświadczeniem nie tylko dla osób rozmiłowanych w science-fiction, ale też takich, które gatunek dopiero odkrywają. Odnoszę także nieodparte wrażenie, iż autor zachęcił spore grono czytelników do samodzielnego poszerzania wiedzy w temacie astronomii, astronautyki, pięknych elementów składających się na fascynujące eksploracje kosmosu, ciągle nam obcego. Charakterystyczne dla Arthura Clarke’a są filozoficzne kontemplacje, pytania dotyczące przyszłości ludzkości, potencjalnych zagrożeń wynikających z rozwijania technologii, symbiotycznej relacji pomiędzy człowiekiem a maszyną — bardzo aktualny temat. Spotkałam się z opiniami, że te dywagacje są „nudne”, „niepotrzebnie zapychają książki”, aczkolwiek ja mam odmienne zdanie. Lubię lekkie intelektualne zmęczenie. Duża frajda, pole do dyskusji z innymi fanami serii, można w przyjacielski sposób nieco się posprzeczać, spojrzeć na mnóstwo kwestii z zupełnie nowej perspektywy. Muszę podkreślić, znowu, pod jak wielkim wrażeniem jestem, gdy chodzi o ponadczasowość „Odysei kosmicznej”, zwłaszcza teraz. Trochę żałuję zakończenia wspaniałej podróży, ale właściwie każdy nurtujący wątek ciekawie rozwiązano, dalsze rozciąganie nie miałoby większego sensu. Zdaję sobie sprawę z faktu, iż sporo osób widzi w tym tomie po prostu chęć zarobienia pieniędzy, lecz, po raz kolejny, nie umiem się zgodzić z podobnymi opiniami. Clarke nie musiał więcej pisać, jednak chyba, na szczęście, chciał. Godne pożegnanie z bohaterami oraz tymi, którzy dają im nieśmiertelność, czyli czytelnikami.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-10-2023 o godz 10:10 przez: Radosław
POPKulturowy Kociołek: Opublikowana pierwotnie w 1997 roku Odyseja kosmiczna 3001 jest zwieńczeniem epokowego dzieła Arthura C. Clarke’a. Paradoksalnie ostatni tom cyklu jest jednak swoistego rodzaju bezpośrednią kontynuacją początku serii. Historia skupia się na Franku Poole, którego ciało od 2001 dryfowało w bezkresie zimnego kosmosu. Niska temperatura pozwoliła zachować je w doskonałym stanie. Zostaje ono nagle odnalezione i dzięki nowoczesnej medycynie wskrzeszone. Świat, jaki znał przestał jednak istnieć, musi się więc on nauczyć jak egzystować w nowej rzeczywistości. Historia toczy się powoli, skupiając się na pozornie trywialnych rzeczach. Obserwujemy jego codzienne życie, naukę nowego języka czy poznawanie nowych technologii. Dowiadujemy się także o tym, co stało się z Jowiszem, Dave’em Bowmanem i HAL-em. Przewracając kolejne strony książki, obok samego Franka poznajemy tu również inne postacie. Są nimi między innymi dr Indra Wallace, osoba dobrze znająca język z XXI i wyznaczona do pomocy Frankowi. Tradycjonalista i buntownik Dimitri Chandler, kapitan statku, który z czasem zaprzyjaźnia się z bohaterem. Ted Khan będący swego rodzaju filozofem, który uwielbia egzystencjalne dyskusje z Frankiem. Trio to wypada naprawdę bardzo dobrze. Są oni świetnie nakreśleni i na tyle wyraziści, że dobrze zapadają w pamięć. Nie można tego samego napisać o pojawiających się tutaj również Bowmanie i HAL-u. Są oni bowiem tylko cieniem tego, co znamy z początku cyklu. O ile otoczenie i pojawiające się postacie są dość intrygujące dla czytelnika, to już sam postęp historii takowy nie jest. Cała ta interesująca konfiguracja wyrazistych bohaterów i świata przyszłości prowadzi bowiem donikąd. Fabuła nie może tu nabrać odpowiedniego tempa. Kiedy już wydaje się, że wydarzy się coś ciekawego i istotnego, to nagle całe napięcie się rozmywa. Nawet sam monolit nie stanowi już dla czytelnika takiej ekscytacji, jak to miało miejsce na początku serii. Twórca całą swoją uwagę i siłę skupia na temacie ewolucji, co tak naprawdę można byłoby tu zamknąć w jednym tylko rozdziale. Masa wątków filozoficznych, egzystencjalnych pytań i zagadnień technologicznych od samego początku była ważną częścią cyklu, ale jeśli czegoś się nadmiernie nadużywa, to staje się to z czasem trochę nudne....
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-10-2023 o godz 19:12 przez: Łukasz Marciniak
Odyseja kosmiczna 3001, jak sam tytuł wskazuje, przenosi nas 1000 lat w przyszłość w stosunku do pierwszego tomu. Dzieje się to za sprawą odkrycia ciała Franka Poole'a, dryfującego w przestrzeni kosmicznej od 2001 roku, kiedy to został wyrzucony w kosmos przez zbuntowanego robota HALa. Co ciekawe, jego ciało jest doskonale zachowane a na dodatek udaje się astronautę przywrócić do życia, bez żadnych uszczerbków na zdrowiu. To jednak dopiero początek jego kolejnych przygód i konfrontacji z tajemniczym Monolitem... Frank Poole stopniowo poznaje jak zmienił się język, ale również samo społeczeństwo w 3001 roku. Praktycznie nie istnieje przemoc, a ludzkość bardzo zmieniła się od pierwszego kontaktu z Monolitem. Po tylu latach te tajemnicze urządzenia wciąż stanowią zagadkę, więc Frank Poole pragnie ją rozwiązać i w tym celu wyrusza na Ganimedesa, a stamtąd na Europę, gdzie udaje mu się skontaktować z Davidem Bowmanem i HALem. Tam właśnie poznaje prawdę na temat Monolitów - jakie było ich zadanie i jakie nowe otrzymały od swoich twórców, kiedy przekazywał wiedzę na temat agresywnej i pełnej przemocy ludzkości z początku XXI wieku. Finał całego cyklu jest po prostu dobry, ale nic więcej. Chwilami można poczuć, że autor nie do końca wiedział jak zakończyć historię, a jednocześnie dać odpowiedzi na wiele nurtujących pytań. Nie jest to jakaś duża wada, ale trudno dorównać wrażeniu, jakie wywarł na mnie pierwszy tom tego cyklu. Zaś sam powrót do życia Franka Poole'a nie do końca mnie przekonał. Przez 1000 lat w próżni jego ciało z pewnością już dawno rozpadłoby się na kawałki lub zwyczajnie "zaginęło" w mroku. Owszem, autor mógł pokazać jak różni się społeczeństwo i technologia po takim długim czasie, co ma też pewne znaczenie fabularne, ale nie jestem przekonany do pomysłu ze wskrzeszeniem po tak długim czasie. Na plus zasługuje za to specjalnie przygotowany dodatek, w którym autor opisuje co było dla niego inspiracją podczas pisania poszczególnych rozdziałów. Odyseja kosmiczna 3001 to dobre i ciekawe zakończenie całego cyklu Arthura C. Clarke'a. Autor przedstawia w książce interesującą wizję ludzkości za 1000 lat, a jednocześnie rozwiązuje zagadkę tajemniczych Monolitów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-11-2023 o godz 08:56 przez: Paulciaaa92
Seria Wehikuł czasu to zdecydowanie jedna z moich ulubionych, a jak to jest u Was, macie jakieś serie, do których wracacie z przyjemnością? Odyseja kosmiczna nie jest nowością, bo to wydanie ponowne, a oprócz tego ta konkretna, czyli Finał jest już czwartym tomem cyklu. No i ostatnim, jak się można domyślić po podtytule. Zarazem trzeba zaznaczyć, że czytanie w odpowiedniej kolejności jest w tym przypadku kluczowe i wręcz obowiązkowe jeśli chce się zrozumieć całość. Mięło tysiąc lat odkąd misja na Jowisza okazała się totalną klęską. W skutek tych wydarzeń teraz w kosmosie dryfuje zamrożone ciało człowieka. czy w ogóle możliwe aby przeżył. Tak, mało tego, zostaje odnaleziony i przywrócony do życia. I budzi się w świecie dla niego zupełnie odległym, no bo wyobraźcie sobie, że minęło tyle lat... zmieniło się wszystko i teraz musi temu stawić czoła. Sci-fi w najlepszym możliwym wydaniu! Pochłaniająca, a przecież objętościowo taka cieniutka książka. Chciałoby się żeby z tego powstały potężne tomiszcza, ale to kolejna spod pióra Clarke, która zostawia pole do popisu dla wyobraźni czytelnika. A przecież o to chodzi w takiej literaturze, prawda? Choć zawsze obawiam się finałów, zakończeń serii, bo niekoniecznie autor ma pomysł na podsumowanie pewnej historii i tu też się tego bardzo bałam, to wybrnął po mistrzowsku pokazując, że od pierwszego, po ostatnie zdanie miał pełny plan na Odyseję. Za każdym razem się dziwimy, że tyle lat minęło, a te opowieści są tak aktualne i tak samo budzą niepokój, że trzeba pokłonić się domu wydawniczemu Rebis za to, że je wydaje ponownie i to w tak fantastycznym wyglądzie, że na półkach biblioteczek tylko zachwycają. Podsumowując, to jedna z ciekawszych książek sci-fi jakie czytałam i bardzo, bardzo polecam, ale tylko pod warunkiem, że zna się poprzednie części. Recenzja powstała we współpracy z Domem Wydawniczym Rebis.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-10-2023 o godz 07:28 przez: Bogumiła
Uwielbiam to, w jaki sposób A.C. Clarke opisywał przyszłość i wciąż jestem pod wielkim wrażeniem tego, ile z jego wizji doszło do skutku. W ostatniej części "Odysei kosmicznej" przenosi nas aż do 3001 roku i pokazuje w jaki sposób może wyglądać nasz Układ Słoneczny oraz nasze społeczeństwo. Do tego roku trafiamy za sprawą niesamowitego odkrycia - otóż statek kosmiczny mający za zadanie transport wielkich brył lodu, znajduje w próżni dryfujące ciało Franka Pool'a - astronauty, który został wyrzucony w kosmos przez zbuntowanego HALa podczas misji z 2001 roku. O dziwo, jego ciało zostało tak dobrze zachowane, że naukowcom udaje się go przywrócić do życia i to właśnie oczami Franka możemy spoglądać na cuda przyszłości. Obraz przyszłości, który widzimy w tej części jest tym bardziej fascynujący, gdy przeczytamy dodatek autora pod koniec książki - wyjaśnia on tam skąd czerpał wiedzę i pomysły, jakie badania i odkrycia przyczyniły się właśnie do takiej wizji, którą przedstawia w tej książce. W większej części jest to więc pewne marzenie autora o tym, jak ma wyglądać przyszłość. Jednak nie zapomina on o monumentach, od których rozpoczęła się cała seria - dzięki Frankowi odwiedzamy Europę, księżyc Jowisza/Lucyfera, gdzie rozwija się całkowicie nowe życie. Znów porozmawiamy z Dave'em oraz HALem, dzięki czemu ludzkość dowie się czegoś o twórcach monumentów... Jak skończy się cała saga? O tym poczytajcie sami ;) I choć może nie jest to spektakularny koniec, ale pasuje on do tej części. Ogromnie się cieszę, że sięgnęłam po tę całą serię - dowiedziałam się wielu rzeczy o Układzie Słonecznym, a moja ciekawość wciąż rośnie. Może i w Was obudzi się to zainteresowania najbliższą okolicą naszej planety, po przeczytaniu tej serii? Odważycie się sprawdzić?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-11-2023 o godz 10:47 przez: Izabela
I oto mamy finał osyseji kosmicznej😍  Każdy kto jest fanem science fiction na pewno czekał i właśnie się doczekał: Odyseja kosmiczna 3001. Finał- Arthur C. Clarke Oczywiście książka ta należy do wspaniałej serii Wehikul czasu, który zbiera w swojej kolekcji najlepsze książki science fiction.  Ta cześć Odyseji tak jak poprzednie wciąga nas w świat przyszłości. Czytając, wydawało by się bardzo dalekiej. Kolonizacja Wenus, podróże kosmiczne jako codzienność i kontrola ludzkiego życia  na poziomie n niewyobrazalnym dla obecnych czasów. Juz od pierwszej części Odyseja mnie zafascynowała i wciągnęła w swoj świat bez reszty. Pomimo mojej niechęci do opisów, tu w ogóle mi one nie przeszkadzały, a nawet mogę spokojnie powiedzieć, że autor na prawdę skroił je w tak przyjemny sposób, że były one praktycznie dla mnie nie zauważalny.  Zdecydowanie polecam lekturę poprzednich części przed przeczytaniem tej, bo seria jest na prawdę wspaniała i każda cześć się że sobą łączy.  Zapraszam do czytania🥰
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorze: Clarke Arthur C.

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego