Ludzie niczyi (okładka  miękka, wyd. 06.2021)

Wszystkie formaty i wydania (2): Cena:

Sprzedaje empik.com : 25,94 zł

25,94 zł
39,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Przeprowadzka z Warszawy do sennego miasteczka i zatrudnienie w roli niani zdaje się być dla Anety doskonałą szansą na ucieczkę przed konsekwencjami błędów przeszłości.
Dość ekscentryczni gospodarze skrywają wiele sekretów. Stwarzając pozory idealnego życia, każde z małżonków prowadzi własną grę, a obecność opiekunki w domu Nowaków burzy wypracowane wcześniej reguły.
Z każdym dniem atmosfera staje się coraz bardziej duszna, zaś mnożące się tajemnice doprowadzają do dramatu.
W tym domu granica między prawdą a złudzeniem jest wyjątkowo cienka. Czy odważysz się przestąpić jego próg?

Sylwia Bies - rocznik 1988. Oświęcimianka z urodzenia i wyboru. Absolwentka polonistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Zawodowo spełnia się jako stylistka paznokci i nauczyciel szkoły policealnej. Jej największą miłością są książki, dalekie podróże oraz puchate kocury. Marzy o odwiedzeniu sześciu kontynentów i niekończących się pomysłach na dobre opowieści.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1272881690
Tytuł: Ludzie niczyi
Autor: Bies Sylwia
Wydawnictwo: Wydawnictwo Vectra
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 320
Numer wydania: I
Data premiery: 2021-06-04
Data wydania: 2021-06-04
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 194 x 33 x 121
Indeks: 39151063
średnia 4,7
5
21
4
5
3
2
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
20 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
22-07-2021 o godz 12:50 przez: ananke144_czyta | Zweryfikowany zakup
Ta książka uwierała mnie jak kamień w bucie, a jej nieznajomość powodowała mój dyskomfort psychiczny... . Niewielkie, senne miasteczko, które ma być bezpieczną przystanią dla głównych bohaterów, staje się miejscem makabrycznego SHOW, przerażającego pojedynku trzech wytrawnych graczy, którzy niemalże do perfekcji opanowali sztukę kamuflażu. My natomiast jesteśmy jednoosobową widownią, której dane jest ten spektakl oglądać. I oglądamy go- W TRANSIE. Wraz z bohaterką Anetą pojawiamy się domu małżeństwa Michała i Nadii. Obce meble, obcy ludzie, obce miejsca... Wraz z nią również czujemy się przytłoczeni tym miejscem i nie możemy uwolnić się od osobliwego poczucia strachu, którego nie jesteśmy w stanie umiejscowić. Czy źródłem tego strachu jest stary dom z irytująco skrzypiącymi schodami, nad którym unosi się zapach tajemnicy, a atmosfera w tych czterech ścianach jest tak gęsta, że można się udusić od nadmiaru mroku, lęku i cierpienia? Czy jego źródłem są może jednak ludzie - praktykujący fałszywie pojmowaną definicję miłości, małżeństwa i rodziny, karmiący się swoimi złudzeniami i zaślepieni swoimi lękami? Naszym przewodnikiem po tej zagmatwanej rzeczywistości są bohaterowie, dzięki ich pierwszoosobowej narracji. Zagłębiamy się w snutą przez nich opowieść, układamy układankę, szukamy brakujących jej fragmentów oraz punktów styku między poszczególnymi perspektywami... . Efekt finalny? Odzieranie bohaterów z ich brudnych sekretów sprawia, że poczujemy się mali, przezroczyści i przytępieni. To było jak rzucenie się na głęboką wodę. Literacka rzeczywistość i "rodzinna sielanka" wykreowana przez Autorkę całkowicie wyprzedziła moje oczekiwania. Mrużąc oczy od nadmiaru emocji stwierdzam, że całość to jak "krajobraz po bitwie niczym obraz spod pędzla szalonego artysty". Po prostu zamilknę... . Bardzo podobały mi się opisy stanów emocjonalnych bohaterów. Długie zdania i duża ilość przecinków na początku mnie przeraziły, potem pokochałam. Chylę czoła przed stylem i kunsztem pisarskim Autorki. Polecam- https://www.instagram.com/ananke144_czyta/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-05-2022 o godz 18:48 przez: lubietoczytamto | Zweryfikowany zakup
Aneta próbując zasłużyć na miłość nowopoznanego mężczyzny dopuściła się karygodnych czynów. Wiedziała,że jeśli prawda o tym co zrobiła wyszłaby na jaw, byłaby skończona. Znalazła się w takim momencie swojego życia,że nie miała już nic do stracenia - wyjazd, a właściwie ucieczka, były jej jedyną szansą na wyrwanie się z rąk szantażysty i rozpoczęcie wszystkiego od nowa. Jej rozpaczliwe położenie sprawiło,że bez namysłu wpakowała się w kolejne problemy. Znalazła zatrudnienie jako opiekunka córki bogatego biznesmena. Szybko przekonała się, jednak że jego małżeństwo można porównać do... kontraktu. Nadia, żona mężczyzny, zdecydowała związać się z nim w zamian za dostatnie życie i stabilizację. Chociaż układ miał być jasny i dostarczać korzyści każdej ze stron, tajemnice i chłód męża spowodowały,że Nadia podjęła pewną decyzję. Nieoczekiwanie poznała też kolejną tajemnicę Anety i postanowiła wykorzystać to w swojej własnej rozgrywce... "Ludzie niczyi" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Sylwii Bies i mam nadzieję,że nie ostatnie 🙂. Książkę czytało mi się bardzo dobrze chociaż mam pewien niedosyt jeśli chodzi o niektóre wątki. Mimo to uważam,że pomysł na fabułę i tytuł, który dopiero pod koniec książki nabiera znaczenia, zasługują na uznanie 🙂.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-10-2021 o godz 14:34 przez: ja_bibliotekarka | Zweryfikowany zakup
Aneta ucieka z Warszawy, przyjmując posadę niani czteroletniej Anastazji. Kobieta zamieszkuje w luksusowym domu swoich pracodawców. Michał i jego żona Nadia wydają się być zwykłym przeciętnym małżeństwem, ale Aneta szybko orientuje się, że to tylko pozory. Michał utrzymuje rodzinę, choć nawet Nadia do końca nie wie w jaki sposób jej mąż zarabia. Sama jest Ukrainką, samotną matką, która zawsze chciała zdobyć bogatego męża z Polski. Marzy o karierze modelki. W domu jest ktoś jeszcze - postać, która przyprawiła mnie o niejeden dreszcz 🤭 * Ach, cóż to była za książka! Tutaj każdy ma swoje tajemnice, niejednokrotnie takie, które mrożą krew w żyłach 😳 Powieść jest niezwykle mroczna, momentami odbiera dech. Czytając ją wieczorem, nasłuchiwałam każdego podejrzanego dźwięku 😅 Bardzo ciekawe, złożone postacie, powoli odsłaniające swoje karty. W pewnym momencie czytelnik już nie wie kto jest dobry, a kto zły... Końcówka - bomba!🤩 Ojjjj, zdecydowanie polecam!🥳
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-07-2023 o godz 18:38 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
18-07-2021 o godz 18:51 przez: Ewelina
„W tajemnicach nie ma nic złego, pod warunkiem, że niepowołane ręce nie próbują na siłę podnieść kurtyny, wyłuskać prawdy jak fasoli, uparcie dotrzeć do sedna sekretu, odzierając go z iluzji, w którą pieczołowicie został otulony. Odkrywanie tajemnic potrafi być o wiele bardziej niebezpieczne niż stanie na ich straży. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła, więc ci najbardziej dociekliwi prędzej czy później orientują się, że igrają z samym diabłem”. „Ludzie niczyi”, jak na prawdziwy dreszczowiec przystało, to historia z gęstym, dusznym, tajemniczym, budowanym umiejętnie, strona po stronie klimatem. Sylwia Bies stworzyła historię, w której ma się wrażenie, że zło jest wszechobecne, nie pozwala swobodnie oddychać, jest jak pętla zaciskająca się coraz mocniej na szyi czytelnika. To właśnie ten niesamowicie mroczny klimat oraz genialnie oddane i opisane emocje bohaterów są największą siłą tej książki.  Powieść rozpoczyna, pisany w narracji trzecioosobowej, prolog, który długo zdaje się nie mieć związku z resztą przedstawionej historii. W pierwszym rozdziale poznajemy mieszkającą w Warszawie Anetę, która rezygnuje z pracy w przedszkolu, opuszcza stolicę i przenosi się do małego, bliżej nieokreślonego, sennego miasteczka, aby zamieszkać u nowych pracodawców i podjąć się opieki nad ich kilkuletnią córką. Już z tego pierwszego, pisanego, podobnie jak reszta książki, w narracji pierwszoosobowej rozdziału dowiadujemy się, że kobieta próbuje uciec przed przeszłością. W kolejnych rozdziałach poznajemy Nadię i Michała - pracodawców Anety oraz Wiktora i Anastazję, dzieci które wspólnie wychowują. Bardzo szybko okazuje się, że nowi przełożeni kobiety oraz mieszkający z nimi mrukliwy, wycofany nastolatek, mają swoje mroczne sekrety. Cała czwórka codziennie prowadzi ze sobą swoistą grę, karmi się kłamstwami, aby chronić swoją przeszłość. Kto wygra? I czy w ogóle można tutaj mówić o jakiejkolwiek wygranej?  Historia o determinacji i sile, z których często nie zdajemy sobie sprawy, a które w nas drzemią i ujawniają się w obliczu zagrożenia. Autorka pokazuje do czego zdolny jest człowiek, aby chronić swoje sekrety. To historia ludzi, którzy zmuszeni są porzucić przeszłość i w innym miejscu rozpocząć nowe życie. Niektórzy decyduje się na ten krok świadomie, inni - nie mają nic do powiedzenia, dzieje się to wbrew ich woli. Sylwia Bies stawia przed czytelnikiem pytanie: czy możliwe jest całkowite odcięcie się od przeszłości i zbudowanie życia na nowo? Zdradzę Wam, że  udziela na nie odpowiedzi, jakiej? - musicie przekonać się sami.  „Ludzie niczyi” to doskonale skonstruowany thriller z nurtu domestic noir. Pełen emocji i wewnętrznych rozterek niejednoznacznych postaci toczących walkę z demonami przeszłości.  To lektura absolutnie obowiązkowa dla fanów gatunku. I choć niektóre elementy tej misternie skonstruowanej i stopniowo odkrywanej układanki, uda Wam się połączyć, to gwarantuję, że nie wszystkie i finalnie będziecie zaskoczeni. Sylwia Bies po raz kolejny udowadnia, że „umie w thrillery”, a jej warsztat pisarski jest doskonały.  I na koniec, dwa cytaty ku refleksji. „Ludzka tragedia aktualna jest tak długo, dopóki przynosi zyski. A później goodbye, nara, auf wiedersehen, odchodzi do strefy niebytu, wyparta przez jeszcze bardziej słone łzy, jeszcze głębszą  żałobę, jeszcze bardziej makabryczną i szokującą zbrodnię”.   „Od najwcześniejszych lat planujemy życie w najdrobniejszych szczegółach, pomijając w wyobrażeniach moment własnej śmierci. Robimy to celowo, wierząc, że uda nam się bezterminowo odroczyć wyrok. To niemożliwe. Nikt z nas nie jest nieśmiertelny. Co więcej, czasem śmierć definiuje nas o wiele bardziej niż całe życie. To jak umieramy bywa niemniej ważne od tego, jak żyliśmy”.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-07-2021 o godz 19:20 przez: azb
Nie wiem czy się ze mną zgodzicie, ale uważam, że na upały nie ma nic lepszego od mrożącego krew w żyłach thrillera. Dlatego dziś, kiedy żar leje się z nieba, przychodzę do Was z recenzją najnowszej książki Sylwii Bies „Ludzie niczyi”. Tym razem Sylwia zabiera nas z zatłoczonej Warszawy do niewielkiego, sennego miasteczka, gdzie zamieszkała trójka bohaterów jej powieści. Nadia, Michał i Aneta, co łączy ich poza wspólnym adresem? Z pewnością są to tajemnice. Sekrety i kłamstwa, którymi domownicy karmią się każdego dnia, podsycają jedynie niepokój i zaburzając, już i tak mocno nadwątlone, relacje. Każdy z mieszkańców tego domu, ma swoją mroczną przeszłość, którą chroni i dla której jest w stanie posunąć się nawet do morderstwa. Nadia i Michał są małżeństwem wychowującym dwójkę dzieci, Anastazję i Wiktora. Choć „wychowanie' jest tu słowem nie do końca adekwatnym do tego co faktycznie dzieje się w ich rodzinie. O ile kilkuletnia Nastka, otoczona jest miłości matki, to gburowaty Wiktor, odizolowany od reszty rodziny, jest pod ciągłą i wyłączną kontrolą ojca. Rodzina państwa Nowaków, choć, na pierwszy rzut oka, może uchodzić za kochającą się, to przy bliższym poznaniu nie da się już ukryć, że na pewno nie połączyło ich wielkie uczucie. Kiedy w domu Nadii i Michała pojawia się opiekunka dziewczynki, Aneta, między ich trójką ciągle dochodzi do przepychanek, konfliktów, atmosfera z dnia na dzień staje się coraz gęstsza i bardziej mroczna. Czytelnik przez cały czas tonie w domysłach, co spowodowało, że Aneta z Warszawy postanowiła przenieść się do małej miejscowości i podjąć pracę opiekunki? Jakie wydarzenie z przeszłości Nadii skłoniło ją do ślubu z Michałem? I dlaczego Michał zdecydował się zatrudnić właśnie Anetę? Czy podejmując tę decyzję miał na uwadze jedynie dobro dziecka? A może kierowały nim zupełnie inne pobudki? Czytając „Ludzi niczyich” jednego możecie być pewni, że z każdą kolejną przeczytaną stroną pojawia się coraz więcej pytań. I kiedy wydaje się Wam, że już zbliżacie się do odkrycia prawdy, to autorka w umiejętny sposób znów wiedzie Wasze zmysły na manowce. W książce wszyscy bohaterowie mają możliwość opowiedzenia zaistniałych zdarzeń ze swojego punktu widzenia, dzięki czemu historia, której jesteśmy świadkiem, staje się dla nas jeszcze bardziej zagmatwana i coraz trudniej jest nam dociec, kto w tym domu mówi prawdę, a kto próbuje jedynie umiejętnie i perfidnie nami manipulować. Nie da się zaprzeczyć, że „Ludzie niczyi” to doskonale skonstruowany thriller psychologiczny, który oblepia czytelnika coraz to nowymi tajemnicami. Pisząc tę książkę Sylwia Bies ugruntowała swoją pozycję autorki doskonałych dreszczowców, w których pierwszoplanową rolę odgrywają emocje, rozterki wewnętrzne i walka z demonami, które mocno zakorzenione są w głowach bohaterów Sylwii. Bardzo gorąco polecam Wam ten, a jeśli jeszcze nie czytaliście, to również wcześniejsze thrillery autorki. #ludzieniczyi, #kobietawkapeluszu i #fikcja to książki, które każdy miłośnik gatunku musi przeczytać. Dla zachęty dodam Wam, że „Ludzie niczyi” na portalu Legimi osiągnęły status #bestseller.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-06-2021 o godz 11:18 przez: ANETA
Raz, dwa, trzy… w tym domu, nikt nie gra w otwarte karty. „W tajemnicach nie ma nic złego, pod warunkiem, że niepowołane ręce nie próbują na siłę podnieść kurtyny, wyłuskać prawdy jak fasoli, uparcie dotrzeć do sedna sekretu, odzierając go z iluzji, w którą pieczołowicie został otulony. Odkrywanie tajemnic potrafi być o wiele bardziej niebezpieczne niż stanie na ich straży”. W fikcji literackiej dla mnie zdecydowanie liczy się zawiłość zagadek w fabule i wiele niewiadomych w zbudowanej historii głównych postaci. Odkrywanie ich przeze mnie jako czytelnika z ciągłym uczuciem ciekawości to recepta na dobry thriller psychologiczny. A jeśli znajdą się w nim jeszcze wątki kryminalne, które podgrzewają lekko mroczną już atmosferę, to próbuję się wczuć w rolę: „Patrzę na siebie oczyma widza. Jestem główną bohaterką filmu, który właśnie odtwarza mój umysł. Klatka po klatce, scena po scenie, znów przeżywam to na nowo”. W tej powieści nie dało się inaczej, jedną z postaci bowiem jest moja imienniczka, Aneta. Chcecie ją poznać? „- To złe miejsce. Tam, gdzie jedziesz. Złe miejsce.” Aneta Bogusz porzuca swoje dotychczasowe, miastowe życie przedszkolanki. Chwilową ostoją jest dom Państwa Nowaków, w którym zamieszkuje i podejmuje pracę jako opiekunka. Szybko dogaduje się ze swoją podopieczną, sympatyczną czteroletnią Anastazją. Mniej z Nadieżdą, mamą dziewczynki. Po pewnym czasie relacje między wszystkimi domownikami stają się coraz bardziej napięte. Niestety, nie wróży to niczego dobrego. Co jest ich przyczyną? W tym domu wszyscy coś skrywają. Nikt tu nie jest fair, nawet wobec samego siebie. Obsesje, złudne poczucie bezpieczeństwa kryją się za każdą ścianą mało przytulnego już gniazda. „Naginanie prawdy powoli zaczyna wchodzić mi w krew i sprawia coraz mniejszą trudność”. Narracja trojga dorosłych ludzi, Anety, Nadii i Michała, pozwoli czytelnikowi typować, czy też wybierać komu chce kibicować w tej pokrętnej grze. Stawiać kolejno pytania, kto i przed czym ucieka? Co jest dla tych bohaterów większym wrogiem? Przeszłość czy przyszłość? Polonistka z wykształcenia, psycholożka z zamiłowania? Meandry ludzkiej psychiki, studium ludzkich uczuć oraz ukazywanie kolejno etapów, które bohater przechodzi w swojej pozytywnej/negatywnej ewolucji, jego ludzkiej natury, musi być dla niej samej niesamowitym doświadczeniem i przeżyciem. Gorąco wam polecam trzeci już thriller psychologiczny Sylwii Bies „Ludzie niczyi”.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-09-2023 o godz 09:10 przez: krzychu_and_buk
Czwórka bohaterek i bohaterów. Jeden dom. I wiele sekretów. Co może powstać z takiej mieszanki? Aneta to kobieta po trzydziestce, która w poszukiwaniu spokoju ducha przeprowadza się z Warszawy do małej miejscowości. Podejmuje zatrudnienie u Michała i Nadii wierząc, że znajdzie u nich bezpieczną przystań przed konsekwencjami błędów z przeszłości. Nadia, żona Michała, która poszukuje miejsca dla siebie – próbuje sił w modelingu, a w małżeństwie z Michałem upatruje szczęśliwej i bezpiecznej przyszłości dla siebie i córki Anastazji. Michał, mąż Nadii i ojciec Wiktora, biznesmen, który otacza się gęstą mgłą tajemniczości. Wiktor, nastolatek o dość ekscentrycznym zachowaniu, raczej nie budzący zaufania. Sylwia Bies umieściła ich wszystkich w jednym domu – miejscu, nad którym unosił się zapach tajemnicy. Aha, no i ja- czytelnik, który nabrał ochoty, by tę tajemnicę zgłębić. Autorka, niespiesznie, strona po stronie przedstawiała mi historię tej czwórki. Każda z nich zaczęła pisać się w zupełnie innym miejscu i w innym czasie. Wciśnięto im do rąk scenariusze i kazano grać w przedstawieniu zwanym życiem, którego fabuła była za trudna, niezrozumiała, bez znanego zakończenia... metodycznie zaplanowana, zdanie po zdaniu realizowane. Doskonale opracowana strategia stała się narzędziem realizacji planu. Czy ich przedstawienia się połączą? Z kart tej opowieści oplatał mnie niewidzialny sznur samotności, bólu, cierpienia, potrzeby bycia kochanym, poświęcenia... Cała ta historia została napisana tak realistycznie, że na własnej skórze odczuwałem to co w jej trakcie czuły bohaterki i czuli bohaterowie: przyspieszony oddech, pocenie się, dozującą w żyłach krew, nerwy napięte jak postronki, zawroty głowy, narastający szum w uszach. Wyrzuty sumienia, które ich trawiły stawały się moimi. Były momenty kiedy czułem się jak zwierzyna łowna na moment przed tym, jak dosięgnie je kula. Zakończenie książki mną wstrząsnęło. Podziałało jak kubeł zimnej wody na rozgrzany emocjonalnie umysł i pomogło wrócić do rzeczywistości. Ostatnie momenty z tą historią były jak lot odrzutowcem – pędziły przed siebie bez jakichkolwiek hamulców. Czułem się jakbym był w jakimś dziwnym transie, jakbym myślami odpłynął daleko stąd. I ten palący ból istnienia widziany w oczach bohaterek i bohaterów. Mam go przed oczyma cały czas, aż do dziś...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-05-2022 o godz 13:32 przez: zaczytana_mama_dwojki
"Nazwałam ich ludźmi niczyim - bez korzeni, bez historii, piszącymi swoje życie na nowo." Aneta podejmuje pracę opiekunki do dziecka. Przeprowadzka z Warszawy i nowa praca są dla niej ucieczką od błędów przeszłości i jednocześnie szansą na spokojne życie. Jak się z czasem okazuje małżeństwo, które ją zatrudniło skrywa równie dużo tajemnic. Historia rozpoczyna się prologiem, który, biorąc pod uwagę późniejsze wydarzenia wydaje się dość oderwany od całości. To tylko pozory, ostatecznie wszystko połączy się w jedną logiczną całość. Fabuła przedstawiona jest z perspektywy kilku bohaterów, którzy w pierwszoosobowej narracji opowiadają swoje losy. Oprócz Anety poznajemy Ninę i Michała. To dość ekscentryczne małżeństwo. Ona podporządkowana mężowi, stara się jednak wykrzesać coś dla siebie i córki. Zrobi wszystko, by zapewnić dziecku lepszy byt. On dominujący partner, nie znoszący sprzeciwów. Nie dopuszcza nikogo do rodzinnych sekretów. Jest jeszcze Wiktor, syn Michała. To bardzo stryty nastolatek. Do tego ojciec poniekąd broni dostępu do niego nie chcąc, by ktokolwiek nawiązał z nim głębszą więź. Chłopak mało mówi jednocześnie mając sporo tajemnic do opowiedzenia. Atmosfera od początku jest ciężka, przepełniona niepewnością i różnymi rodzajami strachu. "Ludzie niczyi" to przede wszystkim opowieść o tych, którzy zostali zmuszenie by zerwać z przeszłością i rozpocząć nowy rozdział w zupełnie innym miejscu. Powody są różne, jednak nie wszystkie wiążą się z w pełni świadomym wyborem. Ale czy można całkowicie odciąć się od dawnego życia? Fabuła utkana jest grubą nicią ludzkich problemów. Począwszy od niespełnionej miłości, zazdrości, po te bardziej dramatyczne jak szantaż czy porwanie. Wszystko to się przenika, wzajemnie nakłada i odciska piętno w psychice bohaterów. W zależności od siły charakteru przynosi bardzo odmienne skutki. Bardzo lubię pióro Sylwii Bies. Jej książki są skonstruowane w taki sposób, że łatwo się w nich zatracić. Czyta się je bardzo szybko i lekko, przy jednoczesnej zawiłości fabuły. Historie intrygują mimo, że miejscami mogą wydawać się przewidywalne. Bohaterowie są różnorodni, ciekawi i reprezentują szerokie spektrum zachowań i wiążących się z nim emocji. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-07-2021 o godz 20:35 przez: Ewelina
,,Ludzie niczyi" Sylwia Bies ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10⭐ 78/2021 · Przeprowadzka z Warszawy do sennego miasteczka i zatrudnienie w roli niani jawią się Anecie jako doskonała szansa na ucieczkę przed konsekwencjami błędów przeszłości. Dość ekscentryczni gospodarze skrywają wiele sekretów. Stwarzając pozory idealnego życia, każde z małżonków prowadzi własną grę. Obecność opiekunki w domu Nowaków burzy wypracowane wcześniej reguły. Z każdym dniem atmosfera staje się coraz bardziej duszna, a mnożące się tajemnice doprowadzają do dramatu. W tym domu granica między prawdą a złudzeniem jest wyjątkowo cienka. Czy odważysz się przestąpić jego próg? · Kolejna książka z mojego ulubionego gatunku, do której mam mieszane uczucia, więc jak zwykle podzielę książkę na plusy i minusy. Jako pierwszy i dla mnie najważniejszy plus to styl pisania autorki, który jest genialny, przez tę książkę się płynie, a kiedy docieramy do końca, to chcemy, jeszcze i jeszcze. Dawno tak dobrze nie czytało mi się książki, jak tej pełnej tajemnic historii. Kolejnym plusem jest narracja, która zrobiła ogromną robotę i stałe napięcie, które rośnie z każdą przeczytaną kartką. I ostatni dość ważny plus to bohaterowie, którzy również byli bardzo ciekawymi osobami i tutaj autorka pokazuje, że każde z bohaterów może być ciekawe, a czego zazwyczaj brakuje mi w innych książkach. Minusem było dla mnie zakończenie. Chodź, była jedna rzecz, której się nie spodziewałam to reszta była dla mnie zbyt przewidywalna. Epilog bardzo mnie zaciekawił, więc czekam na kolejną część. Była to moja pierwsza styczność z autorką, ale, jako że niezwykle spodobało mi się pióro autorki, to chętnie sięgnę po inne jej dzieła. Książkę polecam z czystym sumieniem, bo mimo, że domyśliłam się zakończenia to dla poznania twórczości autorki warto! Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwo_vectra ❤
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-09-2021 o godz 11:59 przez: leelee7
Kłamstwa, tajemnice, niedopowiedzenia... Tylko nieliczni są czyści jak kropla wody. Aneta to kobieta, która porzuca dotychczasowe życie i ucieka przed przeszłością, aby zostać nianią w zamożnym domu. Nadia i Michał, u których pracuje, to małżeństwo, które wszystkim wydaje się idealne, choć nieco ekscentryczne. Troje bohaterów, trzy historie i niezliczone kłamstwa oraz mroczne tajemnice. Idealny dom, który zamiast idylli okazuje się pułapką, z której nie tak łatwo uciec. Kto jest dobry a kto zły? Kto przetrwa, a kto pójdzie na dno wraz z ciążącymi sekretami i grzechami? "Ludzie niczyi" to doskonały thriller psychologiczny. Pełen mroku i niedopowiedzeń. Autorka stworzyła w książce świat bardzo rzeczywisty. Bohaterowie, mający wady i walczący z demonami przeszłości, utwierdzają Czytelnika w przekonaniu, że taka historia mogłaby wydarzyć się w sąsiedztwie. Sylwia Bies wodzi Czytelnika i bawi się jego emocjami i wyobraźnią, dzięki czemu czytając, można poznać wszystkie blaski i cienie tej historii. Autorka poruszyła w książce wiele tematów, które często są zrzucane na dalszy plan lub wręcz przemilczane. Temat porwań i zaginięć, toksycznej miłości i trudnych związków, władzy nad słabszym, różnego rodzaju lęków i traum. Zakończenie książki zaskakuje, pozostawiając Czytelnika sam na sam z milionem pytań i wciąż buzującymi w żyłach emocjami. "Ludzie niczyi" to książka, której nie można odłożyć, aż nie przeczyta się ostatniego zdania. Mroczna, pełna tajemnic, z idealnie dopasowanym tempem akcji. Odkrywane kolejne rodzinnych tajemnice sprawiają, że Czytelnik co rusz zmienia swoje nastawienie do bohaterów i z zapartym tchem przewraca strony. Gorąco polecam nie tylko miłośnikom historii trzymającym w napięciu do samego końca!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-02-2022 o godz 10:14 przez: Bookostarada
"Ludzie niczyi" To moje pierwsze spotkanie z Sylwią Bies i już teraz doskonale wiem, że nie ostatnie. Jestem zaskoczona tą książką, rozwojem przedstawionych w niej wydarzeń, a także poruszonym w niej problemem. Sięgając po tę książkę, nie miałam oczekiwań, na nic również się nie nastawiałam. Stwierdziłam, że oddam się po prostu wyobraźni autorki. To był strzał w dziesiątkę! Intrygująca fabuła nie pozwała odłożyć mi książki nawet na moment, a jeśli musiałam to zrobić to moje myśli wciąż wracały do "Ludzi niczyich". Sama byłam zaskoczona, że tak mocno wykręciłam się w tę książkę, ponieważ początek wcale nie gwarantował, że przeżyje tę historię tak mocno. Myślę jednak, że to zasługa pióra autorki, który mi niezwykle odpowiadał. Akcja książki toczy się dość powoli, jednak dzięki temu napięcie oraz klimat zawarty w tym thrillerze jest bardzo dobrze wyczuwalny. W tym gatunku lubię dobrze wykreowanych bohaterów i chociaż momentami ich zachowanie mnie denerwowało, a nawet irytowało, to muszę przyznać, że ich portrety psychologiczne były wykreowane w doskonały sposób. Zakończenie bardzo mnie zaskoczyło i dostarczyło mi ogrom emocji, jestem w szoku, że tak się to wszystko skończyło! Jestem pewna, że gdy sięgnięcie po tę książkę, będziecie równie zaskoczeni, a może nawet zszokowani jak ja! Jeśli miałabym podsumować całość jednym zdaniem brzmiałby ono tak: "Nikt, ani nic nie jest takim jak się wydaje". Niezwykłe się cieszę, że kolejną książkę autorki mam już na półce i czeka na przeczytanie! ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-11-2022 o godz 07:28 przez: aniabex
„Nie istnieją miejsca całkiem wolne od lęku, mroku i cierpienia. Nawet jeśli tak wyglądają na pierwszy rzut oka”. To miał być nowy rozdział w jej życiu. Spontaniczna decyzja Anety, na pozór zwykłej, przeciętnej kobiety przed czterdziestką, bezdzietnej rozwódki nie mającej nic do stracenia, ani też nic do zyskania. Spakowała więc bagaż podręczny bolesnych doświadczeń, rozczarowań i lęków i opuściła miasto, które już trochę nawet pokochała. Przeszłość zbudowana z zawiedzionych oczekiwań i strachu była jej największym wrogiem, i choć z tlącą się w jej sercu wątłym płomieniem nadzieją patrzyła w przyszłość – nie mała wygórowanych oczekiwań wobec swojej przyszłości. Małe miasteczko, stary dom na uboczu, piękna, bogata, kochająca się rodzina z małym dzieckiem, którym Aneta miała się opiekować – wszystko to zdawało się tworzyć idealny obraz jej nowej „szarej” codzienności. Kobieta szybko jednak zaczęła dostrzegać na tym nieskazitelnym obrazie pewne rysy, zgrubienia i prześwity.. Okazało się, że w tym domu skrzypią nie tylko stare schody, tu chwieją się liche fundamenty. Życie tej rodziny to niebezpieczna gra, której zasady są dość osobliwe.. „Ludzie niczyi” to nieoczywisty i niezwykle emocjonalny thriller psychologiczny z drugim dnem. Świetnie skrojona, klimatyczna opowieść o ludzkich sekretach, pragnieniach, problemach, o mroku, który może pochłonąć bez reszty. O ludziach niczyich, zaginionych, zatraconych, bez korzeni, historii, tożsamości i tych piszących swoje życie na nowo. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-07-2021 o godz 09:14 przez: Urszula Chlasta
„Ludzie niczyi" Sylwii Bies 💥Aneta Bogusz główna bohaterka ucieka z Warszawy do małego miasteczka, by tam opiekować się 4-letnią Anastazją. Rodzina Nowaków: Nadia i Michał - do których trafia, wydaje się szczęśliwą, zwyczajną rodziną. Uwydatnienie tych cech zdaje się być kluczowe. Z każdym dniem Aneta zaczyna widzieć coraz więcej, ponieważ na pierwszy rzut oka nie wszystko jest takie, na jakie wygląda. Ktoś bardzo chce się jej pozbyć, a pan domu podjudza tworząc i tak już dziwną atmosferę. Czy była nauczycielka da się wciągnąć w kłamstwa i manipulacje gospodarzy? Jak odnajdzie się w domu, który skrywa tak wiele tajemnic? A może to przez nadużywanie leków widzi coś, czego nie ma? 💥Autorka tak napisała tę historię, że nie dało się książki odłożyć. Poruszyła ważne tematy takie jak porwanie, ślepa i toksyczna miłość, podporządkowanie, emigracja i strach przed prawdą. Obraz poświęcenia jednego człowieka dla drugiego jest przejmujący. Konsekwencje, jakie przyjdzie ponieść im wszystkim za działania, których się dopuszczają, nadała tej powieści dramatycznego wydźwięku. Cały czas czułam, że wisi coś w powietrzu. Dociekliwość i upór kobiet gra tu główną rolę. 💥Ta powieść to ciekawa przeprawa przez sekrety, które skrywają praktycznie wszyscy, a po ich wyjawieniu włos na głowie się jeży. Naprawdę polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-11-2021 o godz 15:38 przez: Dominika
Więcej recenzji na moim instagramie: @mania_ksiazkowania Przeprowadzka z Warszawy do sennego miasteczka i zatrudnienie w roli niani jawią się Anecie jako doskonała szansa na ucieczkę przed konsekwencjami błędów przeszłości. Dość ekscentryczni gospodarze skrywają wiele sekretów. Stwarzając pozory idealnego życia, każde z małżonków prowadzi własną grę. Obecność opiekunki w domu Nowaków burzy wypracowane wcześniej reguły. Z każdym dniem atmosfera staje się coraz bardziej duszna, a mnożące się tajemnice doprowadzają do dramatu. W tym domu granica między prawdą a złudzeniem jest wyjątkowo cienka. Zaciekawiona tytułem sięgnęłam po tę pozycję, nie zaznajamiając się z opisem. Nazwisko autorki zupełnie nic mi nie mówi, nie dając szansy na przypuszczenia. Zabrałam się do wdrażania w fabułę, co nie zajęło mi mnóstwo czasu. Akcja która się toczy jest dynamiczna, ale nie pędząca, dając czytelnikowi zaznajomi się z każdym poznanym szczegółem. Jesteśmy w stanie tworzyć własne obrazy tej historii, jednak dość szybko zaczynają się one zmieniać. Kiedy docieramy do zakończenia, nie jesteśmy nawet w połowie gotowi na taką odmianę. Wszystko co śledziliśmy w książce, skutecznie nas mami, a później zadaje cios. Z pewnością sięgnę po inne pozycje autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-12-2022 o godz 09:22 przez: _books_and_dog_
Książka „Ludzie niczyi” to moje drugie spotkanie z twórczością Sylwii Bies. Pani Sylwia napisała jeszcze kilka książek więc na pewno nie było to ostatnie spotkanie. Ta książka miała w sobie coś takiego, że od samego początku aż do ostatniej strony czułam się jak zahipnotyzowana. Całą historię poznajemy z punktu widzenia głównie trzech osób: Anety, Michała oraz Nadii. Aneta ucieka z Warszawy przed błędami z przeszłości. Zmuszona jest porzucić swoją ukochaną pracę w przedszkolu. Postanawia przenieść się do sennego miasteczka, gdzie zatrudnia się u rodziny Nowaków jako opiekunka ich córki. Na miejscu okazuje się, że w tym domu mieszka także i nastoletni Wiktor, starszy syn Michała. Kim jest nastolatek i dlaczego Aneta ma trzymać się od niego z daleka? Jakie jeszcze sekrety skrywa ta rodzina? Czy mieszanka dwóch kobiet i faceta pod jednym dachem może nie wybuchnąć? A przede wszystkim kim są tytułowi „Ludzie niczyi”? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie podczas lektury. Tylko ostrzegam, jak już sięgnięciem po tę książkę to się od niej nie oberwiecie - ta historia przyciąga jak magnes.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-10-2021 o godz 20:05 przez: Emilia Major
Od dawna miałam ochotę sięgnąć po któraś z książek Sylwii Bies, idealna okazja nadarzyła się kiedy otrzymałam książkę od wydawnictwa Vectra. Aneta popełniła w swoim życiu błąd, przed którym teraz ucieka. Praca u Kowalów wydaje się idealnym miejscem, żeby zacząć od nowa. Wchodząc do ich na pozór idealnego domu, nawet nie zdaje sobie sprawy że weszła wprost do piekła. Czy ta książka jest dobra? Nie, jest genialna. Ciężko ją odłożyć. Nie jest to powieść z szybką akcją, wszystko dzieje się powoli, może stąd te emocje i dobrze zbudowane napięcie. Idealnie wykreowane postacie, każda z nich skrywa w sobie tajemnicę, które chroni jak najcenniejszy skarb. Niektóre z nich mogą przynieść tylko wstyd, inne zniszczyć życie. Całą historia opisana jest z perspektywy trzech osób, Anety i jej pracodawców czyli Michała i Nadii, dzięki temu możemy można się dowiedzieć co nimi kieruje. Nie chcę za dużo zdradzać, polecam po prostu przeczytać. Mnie zakończenie rozwaliło na łopatki. Sylwia Bies jesteś mistrzynią budowania napięcia i to bez dramatycznych scen.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-07-2022 o godz 08:25 przez: Anonim
Nie żałuję żadnej chwili spędzonej z tą historią. Nie było ich zbyt dużo, bo fabuła w taki sposób została skonstruowana iż kończąc jeden rozdział, w głowie chodziła myśl, jeszcze tylko jeden, i jeden, i następny. I w taki oto sposób macie przed sobą nieszablonową i wciągającą lekturę. Nasza główna bohaterką Aneta postanawia zmienić swoje życie o 180 stopni. Chowanie się w małym miasteczku ma na pewno ogromne znaczenie i nie robi tego bez powodu. Zaglądając coraz głębiej do jej życia dowiadujemy się przed czym ona ucieka ale czy nie jest tak, że czasami trafiamy z deszczu pod rynnę? Jedno wiem na pewno, ta książka daje nam ogromny przekaz, dużą dawkę ostrożności wręcz paranoicznego zachowania. Otrzymamy kilku bohaterów, dla których szansa na zmiany nie wyszła idealnie ale zrobią na prawdę wiele żeby to zmienić. Ta książka musi trafić na Waszą półkę, bo może i Ty znajdziesz w niej cząstkę siebie?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-07-2021 o godz 16:24 przez: Katarzyna
Aneta przeprowadza się z Warszawy, co ukrywa rodzina do której się wprowadza? Czy naprawdę jest tak idealna, jaką się wydaje być? Ale co najważniejsze czy Aneta też nie ma czegoś do ukrycia? Książkę czytało się bardzo szybko, spodobał mi się styl pisania autorki. Z każdą kolejną stroną napięcie wzrasta. Główni bohaterowie bardzo dobrze wykreowani, moją ulubioną postacią co może zdziwić tych którzy czytali książkę był Michał. Wyjaśnienie całej tajemnicy powala na kolana, kompletnie się tego nie spodziewałam. Po epilogu chce się tylko więcej, zdziwiłabym się gdyby ktoś po takim zakończeniu nie chciał jeszcze więcej.😅 Podsumowując bardzo dobry thriller, nie pamiętam kiedy ostatnio tak mnie zaskoczyła jakakolwiek książka, także to na jeszcze większy plus. Polecam każdemu pasjonacie thrillerów, kryminałów, ale nie tylko, ponieważ naprawdę warto. ❤
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-06-2021 o godz 22:45 przez: Sylwia
Kolejny raz, z pełnym przekonaniem patronuję książce mojej imienniczki. Świetna kreacja postaci, wodzenie czytelnika za nos, lekki język - to niewątpliwe atuty Ludzi niczyich. Bardzo polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Znak z góry
0/5
32,50 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Bestseller
4.5/5
27,33 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Utopiec
4.6/5
24,80 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa 33 dni prawdy
4/5
27,69 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Liturgia krwi
4.7/5
30,93 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Barłóg
4.6/5
30,93 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Anestezja
4.6/5
29,41 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Rufaro
5/5
24,20 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego