Fikcja (okładka  miękka, wyd. 06.2020)

"Fikcja" to thriller psychologiczny i pełna dramatyzmu opowieść przesiąknięta zapachem strachu, samotności i bezradności. A także zwątpienia- w siebie oraz w innych... . W umyśle głównej bohaterki tej powieści- niczym "niechciany tatuaż"- zapisują się wszystkie szczegóły jednego z najbardziej tragicznych dni jej życia. "Jak stopklatki z upiornego filmu" przeplatają się tutaj szczęśliwe wspomnienia z obrazkami teraźniejszości, będącej jedynie "nędzną imitacją życia". Niewyobrażalne cierpienie po stracie najbliższej osoby wprawia umysł bohaterki w stan swoistego letargu, a myśli o śmierci to kołysanka dla jej zranionego serca, poczucia przytłoczenia i osamotnienia. Ta rozpacz jest tutaj jednocześnie nieuchwytna i namacalna, rzeczywista i irracjonalna. Potrafi zawładnąć naszym umysłem i sprawić, że ten zniekształcony cierpieniem obraz rzeczywistości staje się również naszym obrazem świata. A to dopiero początek... . Kiedy wydaje się, że w życiu bohaterki gorzej być już nie może- zaczyna ono przypominać rodzaj polowania. "Dumny z siebie samiec, który wreszcie upolował spłoszoną zwierzynę" zamienia jej codzienność w psychodeliczny koszmar, którego jesteśmy niemymi świadkami. Autorka kreuje świat, w którym nie wiadomo co jest wytworem umysłu, chorą fikcją, a co elementem ponurej rzeczywistości. Trudno uwierzyć, zrozumieć, a jeszcze trudniej nie przeżywać i emocjonalnie się nie zaangażować. Niektóre ciosy psychiczne, które Kaja otrzymuje- bolą prawie tak, jak "najsilniejszy cios pięścią". Czuć jakieś dziwne ukłucie w sercu na widok tej tragicznej farsy, będącej mieszanką rozpaczy, strachu i zrezygnowania. Dominuje niedowierzanie i niepokój, a niemy wrzask wydobywa się z szeroko otwartych ust. Głosu bohaterki nikt jednak nie jest w stanie usłyszeć... . Książka pełna emocji, urojeń i lęków. Warstwa psychologiczna jest bardzo rozbudowana. Monologi wewnętrzne bohaterki są źródłem wielu pytań i odkształceń rzeczywistości, z których wyłuskać trzeba prawdę i fikcję. "Fikcja" mocno angażuje, emocjonalnie bulwersuje oraz pozostawia w poczuciu depresyjnego niebytu. To spotkanie z demonami swojego umysłu oraz tymi kryjącymi się w umysłach innych. Polecam.

Ja już mniej więcej po przeczytaniu 1/3 książki domyslilam się zakończenia/rozwiązania zagadki. Zdecydowanie gorsza od Kobieta w Kapeluszu która była rewelacyjna.

„(…) człowiek umiera wtedy, kiedy najbardziej chce mu się żyć”. Czy jest jakiś limit nieszczęść, które może udźwignąć jeden człowiek? I kiedy poznać, że „teraz już wszystko będzie dobrze”, bo choć coś tam zapowiada, że będzie, to jednak przychodzi to ,,wielkie bum" i odbudowany po raz kolejny świat, znów obraca się w gruzy. A może taka „kłótnia” z porządkiem świata po prostu nie ma sensu.. Kaja nie jeden raz w życiu kogoś straciła, nie jeden raz upadała na kolana i musiała z nich wstać. Teraz naprawdę wierzyła, że jej „przydział” nieszczęść i strat został już wyczerpany.. W końcu odnalazła swoją bezpieczną przystań u boku kochającego męża, wymarzone przez nich dziecko było w drodze, a relacja z wieloletnią przyjaciółką wciąż podtrzymywała w niej płomień nadziei, że takie sielankowe życie, to właśnie jej powołanie. Niestety nagła i niespodziewana, tragiczna śmierć jej męża zapoczątkowała ciąg zdarzeń, który doprowadził Kaję do miejsca, z którego może ją uwolnić jedynie tak zwany „szczęśliwy zbieg okoliczności”, na który z każdym dniem kobieta coraz bardziej traci nadzieję.. Nieoczekiwanie wyciągnięta w jej kierunku pomocna dłoń, która chce ją uwolnić od ciężaru podejmowania decyzji, zamienia jej życie w psychodeliczny koszmar. Karmiona strachem i żyjąca w ciągłej niepewności własnego losu Kaja obawia się o utratę zmysłów, o to, że żal, ból i żałoba zamienią jej życie w fikcję. Czy kobieta znajdzie siłę, by zmierzyć się z przytłaczającą rzeczywistością zamiast przed nią uciekać? Zawalczyć o spokojne „jutro” jeśli nie dla siebie, to dla swojego dziecka? „Fikcja” to świetnie skonstruowany, trzymający w napięciu, nieoczywisty, rasowy thriller psychologiczny, Historia kobiety, która uciekała przed przeszłością, przyszłością, samotnością i odpowiedzialnością i wpadła w pajęczynę egoizmu, obłędu i zemsty. Polecam🖤.

Czytaliście ostatnio jakiś thriller który wypompował Was emocjonalnie i, mówiąc kolokwialnie, zrył Wam mózg? Nie??? To znaczy, że lekturę "Fikcji" Sylwii Bies @sylwia.bies.autorka macie jeszcze przed sobą 🤩 * O tej książce słyszałam wiele, ale dopiero gdy zaczęła o niej mówić Asia @akademiaczytajacej_asi, dłużej już nie mogłam czekać! Dorwałam Legimi @legimibooks i czym prędzej ściągnęłam "Fikcję" na swoją wirtualną półkę w aplikacji 🤩 * Kaję poznajemy w momencie, gdy jej świat nagle się wali, a ona przeżywa najgorsze chwile w swoim dotychczasowym życiu- jej mąż ginie w wypadku samochodowym i ciężarna Kaja zostaje sama. Ktoś jednak podaje pomocną dłoń. Nie jest to jednak początek pięknej historii... * Nie pamiętam kiedy ostatnio przeczytałam książkę w jeden dzień... "Fikcję" pochłonęłam w jedno popołudnie 🤩 Książka wciąga bez reszty, wyzwala emocje, których się po sobie nie spodziewamy. Nie raz aż brakowało mi tchu! Czytałam z wypiekami na twarzy i nie mogłam odłożyć powieści, póki nie przeczytałam ostatniej strony! * Autorka w taki sposób rysuje emocje głównej bohaterki, że czujemy je namacalnie i już sami nie wiemy co jest prawdą, a co fikcją. * To jest thriller psychologiczny na światowym poziomie 👌 Nie mogłam uwierzyć, że "Fikcja" jest debiutem 🤭 Zazdroszczę każdemu, kto lekturę tej książki ma ciągle przed sobą 🤩 Dajcie się wciągnąć w "Fikcję"✌️ Nie pożałujecie!

Książka „Fikcja” autorstwa Sylwii Bies to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. No nie powiem, było ciekawie. Kiedy miałam już jakieś swoje wizje na temat tego co i jak, nagle się okazywało, że to jednak nie tak. Sporo rzeczy okazywało się być tytułową fikcją. Główną bohaterką tej książki jest Kaja. Szczęśliwa żona i przyszła matka. Jednak kiedy pewnego dnia w wypadku samochodowym ginie jej mąż Wojciech zmiana się wszystko. Co jest granicą pomiędzy prawdą, a fikcją i jak gruba jest ta granica? W jak wiele rzeczy jesteśmy w stanie uwierzyć? Czy istnieje coś takiego jak alternatywny bieg wydarzeń? Czy zrozpaczony człowiek może stworzyć swój własny świat? Czy właśnie taki świat stworzyła dla siebie główna bohaterka? Co najważniejsze, podczas lektury tej książki od początku do końca towarzyszą nam emocje i rosnące napięcie. Wszystko to sprowadza się do pytania co jest prawdą, a co fikcją?

Życie Kai zmienia się w koszmar w momencie gdy jej mąż ginie w wypadku samochodowym. Zrozpaczona kobieta nie wyobraża sobie dalszego życia bez ukochanego i postanawia popełnić samobójstwo. Nawet fakt, że spodziewa się dziecka nie daje kobiecie sił by stanąć na nogi. Gdy ma już wszystko przygotowane niespodziewanie zjawia się brat jej męża, którego prawie nie zna. Czy kobieta powinna mu zaufać? Książka genialna. Dodam do tego fakt, że to było moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, ale jeżeli jej kolejne książki równie dobrze wciągają, równie dobrze trzymają w niepewności i sprawiają, że nie można ich odłożyć póki nie nadejdzie ostatnia strona to ja chętnie po nie sięgnę 😊.

Poruszający thriller psychologiczny, który miałam okazję przeczytać kilka tygodni po premierze. Historia trzyma w napięciu do ostatniej strony, a czytelnik do samego końca nie ma pojęcia, gdzie przebiega granica między rzeczywistością a fikcją w umyśle bohaterki. Doskonały debiut!

Fikcja to debiut idealny. Jeden z najlepszych polskich thrillerów psychologicznych. Długo po przeczytaniu tej książki nie mogłam dojść do siebie, emocje buzowały we mnie jeszcze kilka godzin po lekturze. Tę powieść po prostu trzeba przeczytać.

Nie polecam tej książki osobom z nadciśnieniem ponieważ niebezpiecznie potrafi je podnieść. Emocjonalny rollacoster. Jedynie muszę przyznać że w zakończeniu coś mi nie zagrało. Mimo wszystko i tak polecam.

Thriller psychologiczny w najlepszym tego słowa wydaniu. Podczas czytania miałam gęsią skórkę, a kolejne kartki same się przewracały. Wciąga od pierwszej do ostatniej strony.