Wilcze ślady. W mrokach Luizjany. Tom 1 (okładka  miękka, wyd. 02.2024)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 31,78 zł

31,78 zł
49,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 24 godziny

Sprzedaje Matfel : 33,07 zł

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 39,19 zł

Sprzedaje dvdmax : 41,39 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Czy zbudowany na kruchych fundamentach pokój zostaniez burzony przez przebudzenie przerażającej mocy?

Dramatyczne okoliczności zmuszają Neve Cavendish do powrotu do rodzinnego domu w Nowym Orleanie. Jej siostra bliźniaczka Faye została zaatakowana i zapadła w śpiączkę. Napastnik posłużył się czarną magią. Ponieważ Neve jest prywatną detektywką, ma nadzieję, że uda się jej wyjaśnić okoliczności ataku i pomóc siostrze. Niechętnie wraca więc do Luizjany, gdzie czeka ją konfrontacja z matką – przywódczynią sabatu czarownic, z którą zerwała kontakt kilka lat temu.

Na miejscu Neve dowiaduje się, że jej siostra została zmuszona przez matkę do zaręczyn z Ianem Beckettem, alfą miejscowej sfory wilkołaków. Aranżowany związek ma zapewnić sabatowi bezpieczeństwo, ale Faye i jej narzeczony nie mieli nawet okazji się poznać. Matka Neve obawia się, że Beckett nie zechce się angażować w niewyjaśniony konflikt i zerwie zaręczyny, gdy dowie się o ataku na Faye. Neve godzi się więc udawać bliźniaczkę przed wilkołakiem. Sprawy komplikują się jeszcze bardziej, gdy Beckett zaczyna nalegać na zapewnienie narzeczonej bezpieczeństwa w swojej posiadłości, a napastnik powraca, by dokończyć dzieło…

Powyższy opis pochodzi od wydawcy. 

ID produktu: 1441160339
Tytuł: Wilcze ślady. W mrokach Luizjany. Tom 1
Autor: Skrzydlewska Ludka
Wydawnictwo: Papierowe Serca
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 424
Numer wydania: I
Data premiery: 2024-02-28
Rok wydania: 2024
Data wydania: 2024-02-28
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 200 x 25 x 130
Indeks: 59149187
średnia 4,6
5
62
4
16
3
3
2
1
1
3
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
30 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
03-03-2024 o godz 15:14 przez: Tafta | Zweryfikowany zakup
Gorąco polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
18-03-2024 o godz 23:56 przez: Anna | Zweryfikowany zakup
Jak zwykle Ludka doskonale wciągnęła mnie w historię Neve i Iana i liczę na kolejne części, choć wiem, że druga wyjdzie na pewno. Cała seria jest jednak warta polecenia i zdecydowanie fani romantasy się nie zawiodą (choć tu raczej przebija romans, niż fantasy, przynajmniej na moje oko).
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-03-2024 o godz 11:43 przez: Ula Wcisło | Zweryfikowany zakup
Naprawdę dobrze napisana historia romansu czarownicy z alfą watahy, świetne rozpoczęcie serii ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-03-2024 o godz 18:43 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Świetnie się czyta. Romans z wilkołakami, czarownicami. W tle toksyczni rodzice i morderstwo
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-04-2024 o godz 17:38 przez: Iwona | Zweryfikowany zakup
Jeżeli ktoś lubi twórczość Ludki to polecam gdyż jak zwykle porywająca powieść.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-03-2024 o godz 08:01 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Książka dotarła do mnie w dobrym stanie. Sprawna realizacja zamówienia. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-04-2024 o godz 20:13 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Super książka, bardzo wciągająca, nie można się oderwać od czytania.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-04-2024 o godz 07:30 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Super, już czekam na kolejny tom
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-03-2024 o godz 22:20 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Super to jest to
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
13-04-2024 o godz 19:04 przez: Emilia | Zweryfikowany zakup
3,5⭐️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-02-2024 o godz 22:44 przez: Iryna
"Wilcze ślady. W mrokach Luzjany" - książka, która mnie bardzo zaskoczyła! Jest to pierwszy tom z serii autorstwa Ludki Skrzydlewskiej i szczerze przyznam się, że nie mogę już doczekać się drugiego tomu! W tej historii poznamy Neve, która jest wiedźmą, siostrą oraz "wadliwą" córką swojej matki. Dwudziestosześciolatka mieszka sama i zarabia na życie, pracując prywatnym detektywem. Pewnej nocy budzi się z przeczuciem, że stało się coś złego z jej siostrą-bliźniaczką. Rano dostaje informację, że Faye została napadnięta i aktualnie jest w śpiączce. Matka prosi o pilne spotkanie, na którym Neve dowiaduje się, że siostra miała poślubić wilkołaka alfę w celach politycznych. Wiedźmy bardzo liczą na ten sojusz, dlatego matka zmusza Neve udawać przed narzeczonym siostrę na jednym spotkaniu. Neve nie podoba się ten pomysł, lecz nie ma za bardzo wyboru, a więc już po 2 godzinach spotyka się z Ianem Beckettem, żeby potwierdzić, że z nią jest wszystko ok i umowa o ślubie jest aktualna. Jednak nie przewidziała tego, że Ian jest potężnym i władczym mężczyzną, który postanawia zabrać dziewczynę od matki, żeby zapewnić jej bezpieczeństwo. Tak że Neve udaje dalej siostrę i jest zmuszona zamieszkać z Ianem przez jakiś czas. Sprawy się jednak komplikują, gdyż napastnik chcę skończyć sprawę i zabić Faye...nie więdząc, że jest to Neve. Czy uda się wilkołakowi uchronić dziewczynę? I jak długo pociągnie tę maskaradę Neve? > dowiecie się już z książki! Powiem szczerze: zarwałam noc dla tej książki! Nie dało się od niej się oderwać! W mój gust trafiła w 100%. Jest romantycznie, mrocznie, niebezpiecznie i spicy. Na okładce jest ograniczenie wiekowe 16+, jednak uważam, że książka jest jednak 18+. Pikanterii w książce jest sporo, ale tak 3/5 ogników. Myślę, że tom drugi będzie ciągiem dalszym historii, jednak bardziej akcentowany na siostrze, czyli Faye > no przynajmniej liczę na to :) Moja ocena to 10/10, pomimo jakichś małych niedoskonałości — uważam że książka jest cudowna!!! Bardzo polecam i z niecierpliwością czekam na kontynuację tej historii!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
11-03-2024 o godz 11:18 przez: Nadia
Jeżeli szukacie książki, która porwie was do świata fantasy pełnego mroku, magii i nadprzyrodzonych postaci to „Wilcze Ślady" będą wprost idealne dla was! Genevieve była od zawsze tą „gorszą" siostrą. Wiecznie porównywana, wytykana palcami postanowiła opuścić rodzinne miasto nie wiedząc, że za jakiś czas później będzie musiała do niego wrócić i udawać swoją siostrę bliźniaczkę. Postać Neve już od pierwszych kilku kartek sprawiła już, że wiedziałam, że czytanie jej historii będzie dla mnie czystą przyjemnością. Kto nie lubi przecież wygadanych, pewny siebie i inteligentnych bohaterek? Na pewno nie ja, bo jestem ich wielką fanką. Neve jest przekochana i ma ogromne serce. Mimo tego, że czuła odrzucenie ze strony matki nie zawahała się jej pomóc i udawać narzeczoną alfy watahy wilków. Sam przywódca watahy był dla mnie niespodziankę, ponieważ spodziewałam się oschłego, ociekającego testosteronem mężczyznę, A w zamian za to dostaliśmy niezwykle uroczego, trochę zbyt zaborczego wilczka. Momentami Ian działają mi na nerwy swoją zaborczością i manipulacjami w stosunku do Neve, jednak wierzę, że robił to wszystko dla dobra swojej partnerki. Chemia między nimi była odczuwalna już przy pierwszym spotkaniu i nie chciała odpuścić przez całą książkę. Co śmieszniejsze miałam wrażenie, że odczuwałam ich więź przez kartki papieru. Relacje między nimi toczyła się dość szybko jednak w romansach fantasy nie przeszkadza mi to. Ludka cudownie opisywała momenty, w których para dopiero co się poznawała, były one przeurocze. Styl pisania jak zawsze nie zawiódł mnie i sprawił, że przeczytałam tę książkę w jeden wieczór. Nie mogę się doczekać, aż przeczytam o dalszych losach bohaterów drugoplanowych, którzy swoją drogą również byli świetni.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
12-03-2024 o godz 19:34 przez: Lettoaletto
Polska nowość z gatunku romantasy, rozpoczynająca serię "W mrokach Luizjany". Jeśli jeszcze nie znacie "Wilczych śladów", to odpowiedni czas na nabycie tego cudeńka, obiecuję, że przepadniecie! "– Ach tak? Uważasz, że nie byłabym w stanie cię skrzywdzić? – Jestem przekonany, że byłabyś w stanie – zapewnia miękko. – Ale jestem też gotów zaryzykować w nadziei, że tego nie zrobisz. Myślę, że warto podjąć to ryzyko, bo mogę dużo zyskać." Będzie tu wszystko, co najlepsze w tym gatunku, czyli fantastyczne stworzenia (tu głównie czarownice i wilki, ale pojawi się też jeden tajemniczy demon snów, medium i inni😉), różne odcienie magii, przeznaczenie/partnerstwo, a także szalenie wciągająca fabuła, opierająca się na pewnym śledztwie. Neve Cavendish otrzymuje informację o ataku na swoją siostrę bliźniaczkę. Jako prywatna detektywka, od razu chce odkryć, co stało się z Faye. W tym celu wraca do rodzinnego domu, gdzie zastaje siostrę w śpiączce, w dodatku ze śladami czarnej magii. Jakby tego było mało, Neve będzie zmuszona udawać Faye przed jej narzeczonym, co nieco wymknie się spod kontroli... Czy Genevive rozwikła zagadkę i pomoże siostrze? Co z małżeństwem przyszłej królowej sabatu i alfy nowoorleańskiej sfory? 😉 "Nigdy, przenigdy cię nie skrzywdzę, księżniczko. Choćbym miał umrzeć z szaleństwa, gdy nie będziesz chciała mieć ze mną nic wspólnego." Jak ja kocham tę historię! Czytałam ją dwa razy i mogłabym to zrobić znowu.😁 Ian Beckett to najfajniejszy wilk, jakiego znam. Nie, żebym ich znała wiele... albo jakiegokolwiek, ale i tak by wygrał! (A przynajmniej dopóki nie poznam lepiej jego braci.🤭) Kocham jego relację z Neve, tę słodką nieświadomość dziewczyny i pewnego rodzaju grę, w którą z nią zagrał.😉 Może trochę było mi jej szkoda, zwłaszcza kiedy obwiniała się o nadmierne lubienie narzeczonego Faye, ale możecie być spokojni, silna z niej babka i na pewno poradzi sobie z każdą przeciwnością! Uwielbiałam obserwować, jak próbowała ukryć swoje prawdziwe "ja" pod ubraniami Faye, jak starała się stłamsić swój niewyparzony język i brak opanowania. Jak pewnie się domyślacie, nie zawsze się jej to udawało, co też świetnie się "oglądało".😉 Cały wątek romantyczny w tej książce jest po prostu wspaniały. Kocham tę dwójkę, ich interakcje, chemię miedzy nimi i takie zwyczajne dopasowanie. Widać było, że rozumieją się bez słów, podobnie myślą, podobnie czują i pragną tych samych rzeczy, a nawet jeśli w czymś się różnią, to jedynie ich to do siebie zbliża. Oboje są też potężni, choć na inny sposób, a wzajemny szacunek i podziw sprawił, że jeszcze bardziej ich pokochałam. 🥰 I choć wszystko kręci się wokół tego elementu romantycznego, nie możemy zapominać o świetnie rozbudowanym tle. Autorka stworzyła tu ciekawą zagadkę, wprowadzając czytelnika w tryb śledczy i wciągając go w lekko niebezpieczny, tajemniczy klimat, pachnący magią i siłą. Nie dało się przewidzieć zakończenia praktycznie żadnego wątku, każdy szczegół był dopracowany, każda postać ważna, a każde zdarzenie nieprzypadkowe. Zapewniam, że nie będziecie się mogli od tego oderwać!😊 "Nigdy dotąd tak bardzo nie czułam, że jestem na swoim miejscu." Nie zabraknie tu też pięknej przyjaźni, lojalności, relacji rodzinnych, zarówno tych silnych, jak i skomplikowanych, humoru i romantyzmu. Słowem- jest tu wszystko, co dobre romantasy powinno mieć. Wciągająca fabuła, fascynujące postacie, gorąca miłość i magia, dużo magii! Kocham! 9/10💜
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-03-2024 o godz 19:10 przez: Magdalena
Moim postanowieniem na ten rok jest częstsze sięganie po romantasy, gatunek, od którego właściwie zaczęła się moja miłość do czytania. Przez ostatnie lata jednak zaginął wśród tych bardziej przyziemnych historii, nad czym coraz częściej ubolewam. Kiedy tylko zobaczyłam zapowiedź najnowszej książki Ludki Skrzydlewskiej, której fabuła została osadzona w fantastycznym świecie, nie mogłam się nie skusić. Powieść „Wilcze ślady” w pierwszej chwili zachwyciła mnie tym, jak przepięknie została wydana, te zdobienia na okładce, wyklejka, ozdobniki stron – po prostu cudo! Znając pióro autorki, wiedziałam, że środek dostarczy mi równie pozytywnych wrażeń… i się nie pomyliłam! Od pierwszych stron poczułam z historią wyjątkową chemię. W ogóle nie miałam ochoty się od niej odrywać, bo od samego początku zostajemy wciągnięci w wir tajemniczych wydarzeń. Niewyjaśnione ataki, podmiana sióstr i niebywałe pożądanie. Ta mieszanka kupiła mnie bez reszty! Wykreowany przez autorkę klimat w moim odczuciu okazał się niemal upajający. W takich powieściach zawsze fascynują mnie ukazane rasy/klany nie-ludzi. Ciekawi mnie to, w jakim kierunku autor podąży w ich charakterystyce, bo tak naprawdę ma tutaj pewną dowolność, a to jak uczyniła to Ludka, zdecydowanie do mnie przemówiło. Umiejscowiła w swojej powieści czarowników, którzy dzielą się na dwa rodzaje magii oraz wilkołaków (pojawia się nawet demon), a przy tej różnorodności nie odczuwa się zamętu ani chaosu. To połączenie okazało się naprawdę interesujące ze względu na moce ich przedstawicieli oraz typowe dla nich cechy. Nie będę się tu zagłębiać w szczegóły, bo autorka w swojej powieści odpowiednio to wyjaśnia i bardzo łatwo się w tym wszystkim połapać. Zagadka i napięcie towarzyszące tej sprawie towarzyszą nam do samego końca, dlatego nie martwcie się, nie będziecie się nudzić nawet przez chwilę. Myślę, że tak jak ja, niejeden raz poczujecie się zaskoczeni. Nie sądziłam, że kiedykolwiek to powiem, bo po „Zmierzchu” zawsze byłam #teamwampiry, ale stało się, przepadłam dla wilkołaka! Ludka wykreowała przegenialną chemię między Ianem i Neve. To przyciąganie było wręcz namacalne, przyprawiające o ciary, niesamowicie hipnotyzujące. Napięcie zbudowane zostało rewelacyjnie, a każdy ich kontakt tylko potęgował moje wewnętrzne nabuzowanie. Szykujcie się na wypieki na policzkach, bo jak to bywa u Ludki – jest naprawdę hot! Poza tym urok alfy jednak robi swoje, podczas czytania miałam wrażenie, że sama ulegam jego mocy, a to świadczy tylko o tym, że autorka z jego kreacją poradziła sobie znakomicie. „Wilcze ślady” to porywająca, tajemnicza, a przy tym pełna namiętności historia osadzona w świecie fantastycznych istot. Zarówno Ian, jak i Neve budzą sympatię, a ich relacja napawa wieloma uczuciami. Jest słodka, pikantna, ale też pełna lojalności i zrozumienia. Może to wszystko dzieje się między nimi zbyt szybko, ale w powieściach tego gatunku jestem przymknąć oko na takie tempo, bo wiadomo, że bieg wydarzeń nie należy do normalnych. Nie brakuje tu również chwil zwątpienia oraz takich, które trzymają w napięciu i niepewności. Ludka Skrzydlewska pozostawia jednak otwartą furtkę i jestem ogromnie ciekawa, co przygotowała dla nas w kolejnym tomie. Już się nie mogę doczekać!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-03-2024 o godz 16:31 przez: pigula.czyta
[ współpraca reklamowa z Wydawnictwo Papierowe Książki ] Dziś przychodzę do was z recenzją książki, w której główne role zajmują wilkołaki i czarownice! Autorka przenosi nas do fantastycznego świata, w którym znajdziecie gorący romans, motyw aranżowanego maleństwa a do tego wszystkiego dołożona jest nuta kryminału, który dopełnia tą historię. Chciałabym wspomnieć, że Wydawnictwo Papierowe Serca stają na wysokości zadania - to w jaki sposób ta książka jest wydana zasługuje na wielkie brawa! Zapraszam was na przesunięcie kafelków w bok by zobaczyć to cudeńko! ✨Wilcze Ślady✨ Ta pozycja, to pierwszy tom serii „W mroku Luizjany”, w którym poznacie losy Neve i Iana. Po ataku na siostrę bliźniaczkę Neve zmuszona jest udawać Faye na jedym ze spotkań przyszłych małżonków by nie doszło do zerwania zaręczyn przez alfę sfory wilkołaków. Bo to właśnie z nim Faye ma wziąć ślub, a aranżowane małżeństwo ma zapewnić bezpieczeństwo sabatowi czarownic. Nikt jednak nie przewidział, że Ian zechce zapewnić bezpieczeństwo swojej narzeczonej a tym samym Neve zmuszona jest by zamieszkać z wilkołakiem w jego posiadłości. Kobieta staje na wysokości zadania by Ian nie zorientował się, że nie jest jego prawdziwą narzeczona. Jednak wszystko się bardzo mocno komplikuje lecz by dowiedzieć się co tam się wydarzy musicie sięgnąć po „Wilcze Ślady”! Bardzo lubię pióro Ludki Skrzydlewskiej więc nie mogłam przejść obojętnie obok tej pozycji. Tym bardziej, że totalnie uwielbiam klimat czarownic i wilkołaków. Jak na książki autorki przystało tekst czyta się szybko i przyjemnie a akcja bardzo mocno wciąga. Króluje tutaj romantasy, które zostało poprowadzone w sposób bardzo poprawny. Dodatkiem jest tutaj wątek kryminalny, który jest ciekawy i nadaje tej książce tajemniczości. Muszę przyznać, że w większości przypadkach przewidziałam rozwój akcji co było dla mnie delikatnym zawodem. Lecz zdecydowanie dobrze bawiłam się czytając tą książkę! Neve bardzo różni się od swojej delikatnej siostry bliźniaczki. Jest mocną osobowością, która uniezależniła się od swojej rodziny i sabatu czarownic. Mieszka zdała od rodzinnego miasta i jest prywatną detektywką. To ona zawsze była czarna owcą w rodzinie i nie chciała by ciągle źle ją traktowano. Mimo wszystko gdy tylko dowiaduje się o ataku siostry wraca do Nowego Orleanu by podjąć śledztwo. Jednak jest skazana na Iana. Tu mamy mocno dominującego głównego bohatera lecz nic w tym dziwnego skoro jest alfą wśród sfory wilkołaków. Ten mężczyzna nie ugnie się przed niczym, stara się z całych sił otoczyć swoją partnerkę bezpieczeństwem i nie pozwala nikomu się do niej zbliżyć. Ich relacja jest mocno skomplikowana ponieważ jak już wiecie kobieta podszywa się pod swoją siostrę by zachować pozory normalności i ukryć, że ta jest w śpiączce. Nie zmienia to faktu, że Neve i Iana mocno do siebie ciągnie i mamy tu ciągły, nieprzerwany ogień! Tu znajdziecie bardzo dużo spice scen, które są pełne namiętności i wspomnianego już ognia. Ta pozycja jest przeznaczona dla osób pełnoletnich. Jeżeli lubicie konkretne spice sceny ta książka jest dla was! Bardzo ciekawe i namiętne romantasy, które zdecydowanie wciągnie was w swoje sidła 😈 jeżeli lubicie takie klimaty zdecydowanie polecam. ✨
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-03-2024 o godz 20:09 przez: Klaudia
Swoją przygodę z czytaniem zaczynałam od wattpadowych opowiadań o wilkołakach. Choć z biegiem czasu ten motyw wydaje mi się dość tandetny, z wielką ekscytacją wróciłam do tego, co czytałam dawniej! Jak tylko zobaczyłam opis książki „Wilcze Ślady”, wiedziałam, że to będzie dla mnie niesamowita podróż do początków mojego czytelnictwa, ale czy faktycznie tak było? 🩷 Neve to kobieta, która zrobi wszystko, aby tylko uniknąć spotkania z matką i jej sabatem. Jej jedyną zachętą do odwiedzania starych stron jest Faye, siostra bliźniaczka. To dwie zupełnie różne osobowości, które pomimo odmiennych przekonań i charakterów, są sobie bliskie. Neve nie chce prowadzić życia tak, jak Faye, a Faye nie chce prowadzić życia jak Neve. Co musi się stać, żeby jedna z nich zaczęła żyć życiem tej drugiej? Otóż tragiczny w skutkach atak na Faye sprawia, że jej siostra zmuszona jest ją udawać przed jej narzeczony, dopóki ta nie wyzdrowieje. Sprawę ułatwia fakt, że małżeństwo zostanie zawarte dla sojuszu między wilkołakami i wiedźmami, a sami narzeczeni widzieli się tylko raz! Co w takim razie poszło nie tak? Czemu Neve skończyła w domu zaborczego wilkołaka, udając swoją siostrę od świtu do nocy? I kto dopuścił się ataku na jej siostrę? Powrót do jednego z moich ukochanych motywów był jak cofnięcie się do czasów, gdy zarywałam nocki dla wattpada, a każdą chwilę spędzałam w telefonie! Czy moje nastawienie od tamtego czasu się zmieniło? Choć dalej świetnie się bawiłam, czułam lekką irytację zaborczymi zachowaniami Iana, do których zmuszała go więź z dziewczyną. Faktycznie czuć było między nimi, że to nie jest normalnie zauroczenie lub miłość, a coś nadnaturalnego, co zmuszało ich do większych uczuć. W tej książce zdecydowanie nie odnajdzie się osoba, która preferuje delikatne okazywanie sobie uczuć, tutaj wszystko było na 100%! To, że Ian mnie lekko irytował, to już wiemy, poza tym jednym minusem, który parę lat temu z pewnością byłby ogrooooomnym plusem, całkiem polubiłam gościa. Uczuciowy wilkołak, który dla swojej rodziny zrobi wszystko, jak dla mnie super! A Neve? Oj ją to uwielbiam! To ostatnie z pewnością ich łączy, a jej waleczność tylko potęgowała moje uwielbienie do niej! Podsumowując, bawiłam się naprawdę dobrze! Żałuję jedynie, że nie dowiedziałam się, kto stoi za atakami, ale ufam autorce, że w drugim tomie poprowadzi ten wątek do końca! Tak jak wspomniałam wyżej, osoby, które nie lubią nadmiernej zazdrości u bohaterów, raczej się tu nie odnajdą, ale ja za to niesamowicie się wciągnęłam! 🩷 Dużo akcji, ognia I NEVE!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
15-03-2024 o godz 23:03 przez: Patrycja Kuchta
🐺🐾Bardzo lubię serię o czarownicach Ludki Skrzydlewskiej, dlatego kiedy dowiedziałam się, że napisała kolejną książkę fantasy, musialam ją poznać. Tym razem również główna bohaterka jest czarownicą, ale to zupełnie inny świat i inne zasady magii. Mamy tu więcej ras nieludzi, którzy kilkanaście lat temu wyszli z ukrycia i starają się się żyć wśród zwykłych śmiertelników. A na pierwszym planie obok wiedźm pojawią się wilkołaki. 🐺🐾Główna bohaterka Neve, wraca w rodzinne strony kiedy dowiaduje się o tym, że jej siostra bliźniaczka została zaatakowana. Faye jest w śpiączce, o czym nikt nie może się dowiedzieć, zwłaszcza jej narzeczony- samiec alfa watahy wilkołaków, z którym ma zawrzeć aranżowane małżeństwo. Ponieważ sojusz z nim związany wisi na włosku, Neve niechętnie zgadza się udawać siostrę, by przekonać wilkołaka, że Faye nic się nie stało. Nie spodziewa się jednak, że sprawy tak bardzo się przez to skomplikują. 🐺🐾Początek tej historii skojarzył mi się z książkami Ilony Andrews i Patrici Briggs. Liczyłam na fajne urban fantasy, ale niestety szybko okazało się, że to wątek romantyczny będzie tutaj dominował. Niestety, bo choć bardzo lubię romanse, ten konkretny nie przypadł mi do gustu. Ian jest wilkołakiem, w dodatku samcem alfa, więc możecie się domyślić, że jest bardzo zaborczy i dominujący. Jego zachowanie często budziło mój niesmak, bo kompletnie nie obchodziło go zdanie narzeczonej i traktował ją bardzo przedmiotowo, co było usprawiedliwane troską i miłością. Ja tego nie kupuję. 🐺🐾Relacja Iana i Neve (udającej Faye) jest pełna spięć i namiętności, ale nie podobało mi się, że bohaterowie w ogóle nie potrafili ze sobą rozmawiać. Każda kłótnia zamiast wyjaśnieniami, kończyła się chwilą uniesienia, która jednak nie rozwiązuje żadnego problemu. 🐺🐾Jestem strasznie przewrażliwiona na punkcie złego traktowania kobiet i nie lubię romansów, w których facet próbuje podporządkować sobie partnerkę, dlatego ten wątek kompletnie mi się nie spodobał. Szkoda, że autorka nie skupiła się bardziej na kreowaniu fantastycznego świata. Mam wrażenie, że wątki sabatu, watahy i magii zostały lewie naszkicowane. Liczyłam też na więcej opisów związanych z życiem obok siebie ludzi i nieludzi, ale i to było tylko wspomniane. . 🐺🐾"Wilcze ślady" to książka, która może spodobać się osobom lubiącym gorące romanse z delikatnym dodatkiem fantastyki. Ja jednak wolę odwrotne proporcje, gdzie dominuje fantastyka, dlatego liczę, że w kolejnym tomie autorka bardziej się na niej skupi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-03-2024 o godz 13:04 przez: Karolina
“Kto­kol­wiek ją skrzyw­dził, le­piej niech uważa, bo za­mie­rzam go zna­leźć. A wtedy po­ża­łu­je, że kie­dy­kol­wiek pod­niósł na nią rękę”. [ współpraca reklamowa z @wydawnictwopapieroweserca ] Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia. "Wilcze Ślady" to prawdziwy majstersztyk w gatunku fantastyki, który zdołał wzbudzić we mnie emocje, o jakich nawet nie śniłam. Jestem relatywnie nową odkrywczynią tego gatunku, ale mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że ta książka całkowicie mnie oczarowała. Dotychczas myślałam, że moje zainteresowania koncentrują się wyłącznie wokół wilkołaków i demonów, ale autorka udowodniła mi, że czarownice również mają w sobie coś niezwykłego. Wraz z Neve Cavendish, detektywką o silnym charakterze, wyruszamy w pełną magii i tajemnic podróż po Nowym Orleanie. Gdy otrzymuje wiadomość o ataku na swoją siostrę, Neve nie waha się ani chwili i powraca do rodzinnej miejscowości. Tam, w obliczu czarów i mrocznych sekretów, podejmuje się rozwiązania zagadki ataku na Faye. Czytając tę książkę, przechodziłam przez całą gamę emocji. Chwilami śmiałam się jak szalona, innym razem wzdrygałam się ze strachu. Zwroty akcji przyprawiały mnie o ból głowy, a tajemnice, jakie skrywała historia, nie dawały mi spokoju. Już na samym początku wciągnęłam się w losy bohaterów, a potem nie mogłam się oderwać od lektury. Fabularny podkład książki jest równie intrygujący, co emocjonalny. Całe śledztwo w sprawie ataku na siostrę Neve jest jak uwikłanie w magiczną sieć, której rozwiązanie wydaje się być niemożliwe. Nie mogłam doczekać się poznania sprawcy, a kiedy wreszcie wszystko wyszło na jaw, byłam zaskoczona i zachwycona jednocześnie. Mimo, że nieco dłużej zajęło mi przyswojenie początkowych rozdziałów, szybko odkryłam, że to jedna z tych historii, które trzymają w napięciu do samego końca. A zakończenie? Pozostawiło mnie z głodem kolejnej części i niecierpliwą nadzieją na to, co przyniesie przyszłość dla bohaterów w świecie nieludzi, który stworzyła Ludka. Jeśli szukasz książki, która pochłonie Cię od pierwszej strony i nie pozwoli oderwać się od lektury, "Wilcze Ślady" to pozycja obowiązkowa. Ludka Skrzydlewska stworzyła coś naprawdę wyjątkowego, co zapadnie w pamięć na długo. A ja, osobiście, nie mogę się doczekać kontynuacji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-04-2024 o godz 18:12 przez: Zofia
Cała historia zaczyna się od momentu, kiedy prywatna detektywka Neve Cavendish dostaję wiadomość, że jej siostra została napadnięta i przez użycie czarnej magii dziewczyna zapadła w śpiączkę. Wszystko byłoby okej, gdyby nie narzeczony siostry Neve i rozkaz matki, aby to ona na czas niedyspozycji Feye udawała jego narzeczoną. Narzeczeni widzieli się tylko raz, czy Neva dobrze odegra swoją rolę i wilkołak niczego nie zauważy. Jeśli lubicie wątek romantasy, czarownice i wilki ta historia jest dla was idealna. Główna bohaterka Neve jest świetna, to bohaterka, przy której nie zabraknie dobrej zabawy. Nie należy do grzecznych, cichych kobiet, a teraz właśnie musi zmienić swoje zachwianie i być swoją siostrą. Jej pierwsze spotkanie z z narzeczonym siostry Ianem Beckettem nie należy do najłatwiejszych, mężczyzna wprost rzuca się na nią i otwarcie pokazuję, do kogo należy. Dziewczyna również odczuwa jakąś dziwną więź pomiędzy wilkołakiem, ale przecież to jej siostra jest z nim zaręczona. Ian to wilkołak, w dodatku alfa jest to mężczyzna, który swoim byciem pokazuje władze, siłę, potęgę. To, jaki jest dla Neve, myśląc, że tak naprawdę to Faye jest gorące uzależniające i świetne. Uwielbiam wątek wilkołaków ich władze, jak i pokazywanie, że to, co należy do nich jest tylko ich. Jego relacja z Neve jest bardzo ciekawa, nie naciska na nią, jest w miarę cierpliwy, ale niestety nadopiekuńczości nie brakuje. Ta historia pod wieloma względami jest ciekawa po pierwsze wilkołaki, które kocham, fajnie, że poznajemy rodzinę Itana jego siostra jest naprawdę ciekawą postacią i nieraz jej sprzeczki z bratem powodowały na mojej twarzy uśmiech. Wątek śledztwa z każdą kolejną kartką staje się coraz, ciekawszy, a czym bliżej jesteśmy końca tym emocje rosną nieubłaganie. Nie zapominajmy o wątku czarownic, które też mają swój urok. Neve próbuje jak najlepiej odegrać rolę siostry jednak z każdą kolejną kartką widzimy ile to kosztuje główną bohaterke. W dodatku Itan nie odpuszcza na każdym kroku próbuje okazywać dziewczynie pieszczotliwe gesty, słowa które zaczynają łamać wewnętrzną barierę Neve. Historia, skrywa w sobie duża świetnych momentów nie zabraknie dobrej zabawy i wielu tajemnic. @books_smile_and_love
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-03-2024 o godz 22:43 przez: Nikola
[Współpraca reklamowa @wydawnictwopapieroweserca] Neve otrzymuje wiadomość o ataku na swoją siostrę, w którym to napastnik użył czarnej magii. Dziewczyna, aby rozwikłać sprawę i pomóc Faye powraca do rodzinnego domu, gdzie, postanawia podszyć się pod bliźniaczkę, aby alfa stada nie zerwał sojuszu, z sabatem czarownic... Mnie do przeczytania tej powieści bardzo zachęciły motywy, które występują w tej książce, aranżowane małżeństwo, wymuszona bliskość, romantasy i muszę przyznać, że bardzo się, cieszę, że udało mi się ją przeczytać, gdyż dawno żadna fantastyka nie wywołała we mnie tylu emocji. Zacznijmy od tego, że wspomniane motywy, a jest ich znacznie więcej, są wykreowane w intrygujący sposób, przez co książka trzyma czytelnika w napięciu do samego końca. Sama fabuła jest dopracowana w 100 procentach, a wszystko co działo się po drodze wydawało się być znaczące dla dalszego rozwoju akcji. Genialnym rozwinięciem i tak obszernej historii, był wątek kryminalny, który do samego końca trzymał w napięciu, choć i tak niektóre sprawy nadal czekają na rozwiązanie, z tego tez względu nie mogę się doczekać następnego tomu. Jestem wielką fanką wilkołaków w książach, sam Ian swoją troską i w miarę opanowanym zabieganiem o dziewczynę skradł mi serce. Choć nieraz przemawiała przez niego zazdrość i zaborczość względem partnerki, zaskarbił sobie moją sympatię czułymi gestami, które kierował względem "Księżniczki". Neve była postacią damską której zawsze szukam w litreaturze, pełna energii, z pazurem. Sam zaś duet postaci również był niezastąpiony, uczucia, docinki, zapewnianie sobie nawzajem bezpieczeństwa- cudo. Nigdy nie sądziłam, że połączenie wilkołak×czarownica aż tak mi się spodoba. Ważnym elementem o którym nie chciałam zapomnieć, jest przemiana jaka zachodzi w dziewczynie na przełomie powieści, bo choć nie brakuje jej iskry, sposób w jaki traktowała ją matka, przysporzył jej wielu przykrości i braku pewności siebie, co z czasem i poznaniem watahy zaczęło stopniowo znikać. Jeśli szukacie fantastyki, która idealnie współgra z romansem, gdzie świat stworzony przez autorkę jest ciekawy, pełen tajemnic i napięcia to zdecydowanie powinniście sięgnąć po "Wilcze ślady".
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego