Soul of a Witch. Przeklęte dusze. Tom 3 (okładka  miękka, wyd. 03.2024)

Według mnie - najlepsza część z całej serii

Najlepsza część z całej serii.

🔥🔥🔥🔥💯

Kocham.

Najlepsza część z całej serii ♡ •współpraca reklamowa• @wydawnictwopapieroweserca Po pierwsze - ubóstwiam okładkę. Jeśli chodzi o samą historię, jest doskonała. Niby z poprzednich części już co nie co wiemy, ale tu mamy zupełnie świeże spojrzenie. Już po pierwszym rozdziale wiedziałam, że ta część będzie inna, lepsza. Zaczynamy od wojny piekła z bogami i dostajemy od razu perspektywę Calluma, czyli arcydemona. I tak jak we wcześniejszych częściach trzeba było się trochę doszukiwać emocji i ludzkich odruchów, tak tu dostajemy ogrom miłości, poświęcenia, lojalności i smutku a to dopiero prolog. Callum ma kilka tysięcy lat i przeżył tyle tragedii, że każdego by to złamało. Przy życiu trzyma go jeden cel - odnaleźć czarownicę, która od wieków nawiedza go w snach. Cal jest zupełnie inny niż demony, które mieliśmy szansę poznać w dwóch poprzednich częściach. Jest kochany, uparty, uroczy, mega się stara i robi wszystko, żeby zadowolić Everly. Nie traci przy tym swojej zadziorności i wyuzdania. 😎 Everly jest zdecydowanie moją ulubioną bohaterką z całej serii. Czarownica, której wszyscy dookoła od zawsze wmawiali, że jest pozbawiona mocy i nic nie warta. Wychowana w sekcie i stłamszona, w końcu wyrywa się z okowów bezlitosnego ojca i rodzeństwa. Eve ma łagodne usposobienie, jest uległa, ale też od lat walczy o przetrwanie. Gdy spotyka Calluma, całe jej życie wywraca się do góry nogami. Wątek miłosny jest genialny. Związek Calluma i Everly jest oparty na szacunku i wsparciu, którego obojgu od dawna brakowało. Każde wyciąga z drugiego to, co najlepsze. Uwielbiam jak Callum walczy, żeby Everly odkryła swoją potęgę i tak cholernie się jara, gdy pokonuje kolejne przeszkody. No wow. Mój ukochana scena to piknik, który dla niej urządził i był tak słodko niepewny, czy jej się spodoba. Oboje są w stanie dla siebie nawzajem zniszczyć świat i pokonać śmierć. Oczywiście ta seria to ostre sceny miłosne i to się nie zmieniło. Jest mega pikantnie, bardzo obrazowo i dużo. 18++++ i to zdecydowanie nie dla każdego - koniecznie przeczytajcie listę TW. Mamy tu odwrócony schemat, bo to Callum uwielbia być dominowany, choć sam też potrafi przejąć kontrolę. HOT 🔥

To moje kolejne spotkanie z twórczością Laroux. Książka "Soul of a Witch" jest trzecim tomem serii #przeklętedusze i chociaż książki opowiadają o innych parach bohaterów, to najlepiej czytać je w odpowiedniej kolejności. Jest to mroczna historia z gatunku romantasy i ze względu na niektóre sceny oraz opisy historia ta przeznaczona jest dla pełnoletnich czytelników. Do sięgnięcia po ten tytuł zachęcił mnie intrygujący opis oraz świetna okładka, która bezapelacyjnie przyciąga uwagę! Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest lekki i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko. Ja zostałam wciągnięta do pokręconego, pełnego mroku, brutalności świata pełnego demonów, czarownic i potworów. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Akcja powieści jest dynamiczna i nie zwalnia nawet na chwilę, wywołując w Czytelniku wiele emocji i wrażeń! Bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali świetnie wykreowani. Historia została przedstawiona z perspektywy Everly i Calluma, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się zmagają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Everly już we wcześniejszych tomach zaskarbiła sobie moją sympatię i cieszę się, że mogłam poznać historię jej oczami. Natomiast Callum naprawdę mocno mnie zaintrygował i bardzo spodobała mi się jego postać. Relacja bohaterów została w rewelacyjny sposób poprowadzona. Są typowo ludzkie odczucia, takie jak wsparcie, troska i szacunek, jest także wyraźne przyciąganie, namiętność. Jest naprawdę bardzo intensywnie, a momentami bardzo pikantnie! Nie brakuje tutaj oczywiście tajemnic, zagadek oraz magii! Dla osób lubujących się w takich klimatach to lektura obowiązkowa! Ja naprawdę miło spędziłam czas z tą książką i uważam, że była świetnym zwieńczeniem serii! Polecam!

Wierzycie w bratnią duszę? Everly Hadleigh od dziecka słyszała, że jest słaba. Jej matka była potężną czarownicą, ale ona nie odziedziczyła po niej imponującej mocy. Przez lata członkowie bezlitosnej rodziny zmuszali ją do posłuszeństwa i tłumili jej magię. Kiedy ojciec Everly postanowił przebudzić istotę o apokaliptycznej mocy, dziewczyna zrozumiała, że musi go powstrzymać. Callum żyje od tysięcy lat i widział wiele śmierci i zniszczeń. Kiedyś pragnął wyłącznie coraz większej potęgi. Teraz liczy się dla niego tylko jedno – odnalezienie czarownicy, która nawiedza jego sny. Kiedy odnajduje Everly, stawia sobie za cel uświadomienie jej, jak wielką mocą dysponuje. Nie mają jednak wiele czasu, bo zbliża się ostateczna walka. Moja pierwsza książka z gatunku dark romance. Nie czytałam dwóch poprzednich części, co nie koliduje w zrozumieniu historii. Autorka w odpowiednich momentach wspomniała o przeszłości. Dzięki temu, nie czułam, że coś mi umknęło. Zostajemy porwani w wir walki dobra ze złem. Wszystko jest w rękach czarownicy, która nie zna swojej mocy i demona, który widział ją w swoich snach. Podobała mi się dynamika ich relacji – to jak każde z nich dojrzewało do pewnych sytuacji. Czułam zachodzące zmiany w ich zachowaniu. Nie czułam się przytłoczona i mogłam wciągnąć się w fabułę. Przez całą książkę była wspominana walka, na którą czekałam. Kiedy pojawiła się, to czułam niedosyt. Była taka nijaka. Przez ciągłe wspominanie o ogromnej mocy Everly, liczyłam na coś większego. Autorka bardziej przyłożyła się do opisów zbliżeń bohaterów ukazując, że demon może być uległy wobec człowieka. Kiedy pojawiła się kobieta z jego snów, to postanowił zrobić wszystko, aby ją chronić. Dla osób, które czytały poprzednie części – książka będzie idealnym zamknięciem historii. Bohaterowie dostają piękne zakończenie.

Ostatni raz wybierz się w porywającą podróż w mroczne zakamarki ludzkiej duszy. "Soul of a Witch" to finał serii „Przeklęte dusze”. Autorka przedstawia nam historię Everly Hadleigh, którą znamy już z poprzednich części serii. Kolejny raz wkraczamy w świat demonów, potworów i czarownic. Kolejny raz zachwycamy się niezwykłym klimatem, jaki tworzy Harley Laroux. Everly Hadleigh jest czarownicą. Nie jest tak potężna jak jej matka. Dziewczyna jest zagubiona i tłamszona przez bezlitosną rodzinę, która wymusza na niej posłuszeństwo i tłamsi jej magię. Everly żyje w strachu. Nadchodzi jednak dzień, kiedy dziewczyna będzie musiała stawić czoła swoim lękom. Jej ojciec, który stoi na czele sekty usilnie próbuje przebudzić istotę o apokaliptycznej mocy. Młoda czarownica postanawia mu przeszkodzić. Ale czy starczy jej odwagi oraz mocy? Niespodziewanie kobieta otrzymuje pomoc od potężnego arcydemona. To właśnie on uświadamia Everly, że dysponuje ona potężną mocą i jest ona zdolna do wielkich rzeczy. Callum, choć od wieków pragnie coraz większej potęgi teraz postanawia stać u boku czarownicy. Razem walczą z potężnymi siłami. Czy wyjdą z tego cało? "Soul of a Witch" łączy w sobie dark romans, mroczny klimat i fantastykę. Moim zdaniem idealne połączenie! Ogromnym atutem też książki są jej bohaterowie. Autorka świetnie pokazała ich złożoność, tajemniczość oraz wewnętrzne konflikty. Relacja Everly i Callum jest fenomenalna! Ten duet należy do moich ulubionych ze wszystkich części! Mroczna atmosfera, magia, niebezpieczeństwo, strach to esencja tej książki. Jest dynamicznie, intensywnie i zaskakująco. Sceny erotyczne jak zawsze HOT! Wszystko napisanie kreatywnie i ciekawie. Lektura jest niezwykle absorbująca i angażująca. Czytanie "Soul of a Witch" to sama przyjemność!

Z całą pewnością ten tom był najlepszym z całej serii, a to głównie dlatego, że mimo powtórzenia po raz trzeci tej samej historii z innej perspektywy, nie był nudny. Dwa poprzednie tomy to w zasadzie to samo, perspektywy w jakich historia została przedstawiona często gdzieś się przecinały, co sprawiało, że czułam się jakbym czytała ciągle to samo. Tutaj jednak ta historia jest opowiedziana trochę inaczej i mimo, że w tle to nadal to samo co w poprzednich tomach to jednak coś zdecydowanie innego. Historia głównie kręci się wokół brutalnego i perwersyjnego romansu pomiędzy arcydemonem i wiedźmą, czy ten romans był dobrze przedstawiony? Z pewnością tak, jednak ta książka utwierdziła mnie w fakcie, że tak brutalne sceny erotyczne absolutnie nie są dla mnie i po prostu mi się nie podobają, jednak nie twierdzę, że były one źle przedstawione, bo jestem pewna, że znajdą swoich fanów. Tak naprawdę jedyne co mi się z całej książki podobało to postać głównej bohaterki i to jak odkrywała swoje magiczne dziedzictwo, historia w tle była mi aż nazbyt znana, żebym mogła się nią zainteresować a romans był dla mnie zbyt intensywny, pospieszny i absolutnie nie w moim guście. Podsumowując, jest to z pewnością książka tylko dla czytelników 18 , czy znajdzie fana w każdym? Niestety nie. Książka jest specyficzna i z całą pewnością spodoba się tylko osobom szukających mocnych wrażeń w romansach.