Szron. Szron i ambrozja. Tom 1 (okładka  miękka, wyd. 02.2024)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 30,50 zł

30,50 zł
47,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje Matfel : 31,79 zł

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 41,01 zł

Sprzedaje dvdmax : 38,07 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Klątwa miłości i krwawa rywalizacja. Odkryj niezwykłą opowieść o magii, namiętności i walce z przeznaczeniem!

Ava należy do magicznego gatunku elfów. Wychowana przez ludzką matkę, nie pamięta swojej biologicznej rodziny i nie wie, dlaczego została przez nią odrzucona. Gdy w dwudzieste szóste urodziny kobieta przyłapuje swojego chłopaka na zdradzie, zrozpaczona udaje się do baru, by spróbować zapić smutki w towarzystwie przyjaciółki. Niespodziewanie Ava spotyka tam Torina – króla elfów, który właśnie zapowiedział tradycyjny turniej mający na celu wyłonienie kandydatki na jego żonę.

Na skutek rzuconej przez demona klątwy w królestwie Torina zapanowała wieczna zima. Król potrzebuje małżonki obdarzonej potężnymi magicznymi zdolnościami, która pomoże mu w przełamaniu czaru.

Rozgoryczona Ava w mocnych słowach obraża władcę i organizowane przez niego krwawe zawody. To, że Torin szuka małżonki w ten sposób, jest jednak związane ze skrywaną przez niego mroczną tajemnicą… To właśnie z jej powodu król niespodziewanie proponuje Avie układ. Kobieta ma spróbować wygrać turniej, do którego on pomoże jej się przygotować, w zamian za co ona otrzyma ogromne bogactwo. Aby zwyciężyć, Ava będzie musiała pokonać w walkach na śmierć i życie sześć potężnych przeciwniczek.

Rozgrywki rozpoczynają się właśnie teraz!

Powyższy opis pochodzi od wydawcy. 

ID produktu: 1441160108
Tytuł: Szron. Szron i ambrozja. Tom 1
Autor: C.N. Crawford
Tłumaczenie: Maćczak Janusz
Wydawnictwo: Papierowe Serca
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 344
Numer wydania: I
Data premiery: 2024-02-14
Rok wydania: 2024
Data wydania: 2024-02-14
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 205 x 25 x 135
Indeks: 59149132
średnia 4,2
5
49
4
30
3
10
2
3
1
3
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
28 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
17-05-2024 o godz 21:13 przez: Chomiśka | Zweryfikowany zakup
Bardzo wciągającą historia, pełna zwrotów akcji! Na początku jest spokojna, ale potem akcja zaczyna się rozwijać! Bardzo przyjemnie się ją czyta, można powiedzieć, że strony same się przewracają.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-03-2024 o godz 19:05 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Bardzo wciągająca książka , czekam na drugą część z niecierpliwością💞
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-03-2024 o godz 09:21 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Bardzo wciągająca książka polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-02-2024 o godz 18:50 przez: joanna402 | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
21-03-2024 o godz 13:51 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Skręca
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
16-05-2024 o godz 06:00 przez: Anna | Zweryfikowany zakup
❣️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
17-02-2024 o godz 21:04 przez: Iryna
"Szron" - pierwszy tom fantastycznej dylogii, który przeniesie was w świat elfów. Kojarzycie TV show, gdzie znany bogaty kawaler poszukuje żony? > cóż, to tak naprawdę i jest główny wątek w "Szronie". W tej historii poznamy Avę, elfkę, która dorastała wśród ludzi, gdyż jako dziecko była wygnana z Zaczarowanej Krainy. Nie pamięta biologicznych rodziców i nie darzy sympatią innych przedstawicieli magicznego świata. Poznamy również Torina, która elfów. Demon rzucił na niego klątwę, przez którą zamarza całe królestwo: elfy głodują i są zmuszeni kupować żywność od ludzi. Wiosnę może sprowadzić tylko królowa i jej magia, dlatego Torin pilnie potrzebuje znaleźć żonę. Trzeba też zaznaczyć, że król nie może w nikogo zakochać się, gdyż jego klątwa zabije ukochaną. Postanawia więc zorganizować turniej, gdzie 100 elfek będzie walczyć o jego serce. Otóż dziwnym trafem Torin poznaję Avę i proponuje jej wziąć udział w turnieju, wygrać go i następnie poślubić go, za co oferuje pokaźną sumę $$$. Czyli taki fikcyjny ślub, żeby tylko ocalić swój lud i przy tym nikogo nie zabić swoją klątwą. Czy uda się dziewczynie wygrać? A raczej czy uda się jej przeżyć w tym śmiertelnym turnieju? I czy uda się Torinu nie zakochać się w Avie? > dowiecie się już z książki. Do plusów tej pozycji mogę zaliczyć jej lekkość, to jest cudowna rozrywka, która umili wam wieczór, nie jest to jednak wybitna fantastyka. Oczywiście też do plusów zaliczam przecudowną szatę graficzną i ozdoby w środku książki. Jeśli chodzi o minusy, to jest ich sporo. Jeśli mam być szczera, to książka mi się całkowicie się nie spodobała. Sam pomysł i zarys światu jest dość ciekawy, ale wykonanie pozostawia dużo do życzenia. Przed tym, jak sięgnęłam po książkę, dużo o niej czytałam opinii. Były same pozytywne i oczekiwałam naprawdę coś lepszego. Elfickie "igrzyska śmierci" > na pewno nie! Torin, który miał być tym ciemnym bohaterem, okazał się słodkim puszkiem. Ava z kolei od samego początku irytowała mnie swoim podejściem do życia. Tak że moja ocena to 4/10. Polecam osobom, które szukają lekkiego romantasy na 1 wieczór. @Pani_Booktokowa(TikTok)
Czy ta recenzja była przydatna? 3 0
4/5
29-04-2024 o godz 16:36 przez: Zofia
Pierwsze co zwróciło moją uwagę nad tą lekturą był turniej, w którym nie obowiązują żadne zasady. Jest to walka na śmierć i życie bez względu na to, czy jesteś wysoko urodzoną elfką, czy zwykłą dzikuską. Po drugie elfy, zakazana miłość i oczywiście slow-burn. Już od pierwszej strony historia bardzo mnie wkręciła trudno, było mi odłożyć ją na bok zarówno bohaterowie, jak i opisy miejsc były naprawdę świetne. Ava główna bohaterka, która jest elfką, wychowuję się w świecie ludzi. To bohaterka, które w swoje urodziny nakrywa chłopaka w łóżku z inną w dodatku ten uważa, że nic takiego się nie stało i powinna cieszyć się z jego szczęścia. Wybiera się do baru, gdzie na miejscu spotyka się ze swoją ludzką przyjaciółką Shalini. W pewnym momencie w barze pojawia się Torin, a Ava przez wypity alkohol nie szczędzi mu przykrych słów, które w świecie Elfów mógłby, by sprowadzić na nią wielkie kłopoty. Główna bohaterka niejednokrotnie powodowała uśmiech na mojej twarzy. Naprawdę ją polubiłam jej zadziorność, odwagę oraz to, że potrafiła wyrazić wszystko, tak jak podpowiadało jej serce. Nie grała idealnej, nie próbowała być elfką była po prostu sobą. To jak w czasie pobytu coraz bardziej odczuwała w sobie walkę elfki było świetne. Jej przyjaźń z Shalini jest czymś wyjątkowym potrafi ją pocieszyć, wspiera ją pomimo tego, że jest tak naprawdę człowiekiem w świecie elfów. Jej relacja z Torinem z początku jest niepewna, oczywiście chodzi tylko o umowę ona przeżyje turniej przywróci w krainie wiosnę, a on w zamian jej zapłaci. Kobieta jest przekonana, że mężczyzna jej nie lubi jednak z czasem zauważa w nim naprawdę wartościowego elfa. Torin za wszelką cenę próbują przywrócić swojego królestwu dawny wygląd. Poszukiwania małżonki, sprowadzają do zorganizowania turnieju. Kiedy na jego drodze staje Ava mężczyzna jest zdziwiony jej postawią i tym, z jaką łatwością potrafi go ocenić. Kiedy zdaję sobie sprawę, że nigdy nie byłaby wstanie go pokochać proponuje jej układ. Jednak z każdym kolejnym dniem spędzonym przy tej kobiecie, obraz dziewczyny momentalnie się zmienia i król zamierza trzymać się od niej z daleka z innego powodu niż niechęć. Relacja głównych bohaterów była naprawdę świetna, wzajemne odpychanie niechęć. Tworzyło z ich duetu prawdziwą przyjemność dla oka. Ich wspólne treningi, dogryzanie, jak i spędzanie czasu coraz bardziej ich do siebie przybliżała. Jednak wszystko, co piękne nigdy się takie nie kończy Torin ukrywa klątwie, która nad nim krąży. Właśnie z jej powodu nie może się nigdy zakochać. Przebieg turniejów był opisany w porządku nie był fenomenalny jednak podobał mi się. Opisy miejsc, jak i innych ciekawych szczegółów dodawały uroku całej historii. Siostra Torina jest jedną z bohaterek, która nie pojawia się za często jednak przykuła moją uwagę i jestem bardzo ciekawa, czy w kolejnej części dostaniemy z nią więcej scen Oczywiście końcówka zostawiła mnie z niedosytem i na pewno sięgnę po kolejną część. @books_smile_and_love
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
15-02-2024 o godz 00:13 przez: real.book.dragon
Gatunek: romantasy Motywy: Elfy, slow burn, aranżowane małżeństwo, magia ❄️C. N. Crawford to moja comfort autorka, po której książki naprawdę bardzo często sięgam. Regularnie sprawdzam, czy wydała coś nowego, a jeśli tak, to biorę to w ciemno! To, co mnie całkowicie kupuje w książkach tej autorki, to fantastyka z wątkiem romantycznym, która jest lekka i nieskomplikowana, a która pozwala na oderwanie się od własnych problemów. Książki C. N. Crawford to po prostu świetna odskocznia. 💙 💙Szron to pierwsza część dylogii, która jest swego rodzaju połączeniem Rywalek i Igrzysk Śmierci. 😁Główną bohaterką książki jest Ava, żyjąca wśród ludzi Elfka, którą poznajemy w momencie, kiedy przyłapuje swojego chłopaka na zdradzie. Załamana Ava udaje się zatopić smutki do lokalnego baru, gdzie na jednym z telewizorów śledzi jak król Torin, władca Zaczarowanej Krainy, przemierza świat śmiertelników, rozdając wybranym kobietom zaproszenia do wzięcia udziału w turnieju na śmierci i życie. Nagrodą w tych niebezpiecznych próbach jest... poślubienie samego władcy. ❄️ C. N. Crawford tworzy bohaterki pewne siebie, które nie boją się wygłaszać swoich opinii. Kiedy więc król Torin zjawia się akurat w tym barze, w którym przesiaduje Ava i oczekuje od niej oddania mu szacunku, powiedzmy, że Ava dość dosadnie mówi mu, co myśli o nim, jego turnieju i całej Zaczarowanej Krainie, którą włada. 😁 W tym momencie Ava jeszcze nie wie, że to nie będzie ich ostatnie spotkanie, a już niedługo król Torin przedstawi jej bardzo interesującą ofertę. 💙Uwielbiam książki tej autorki! C. M. Crawford pisze historie angażujące, które nie są nazbyt długie i nie przytłaczają skomplikowaną budową świata. Bohaterki w jej książkach lubi się właściwie od pierwszej strony! Wszystkie kobiety w jej książkach były wspaniałe, nie dawały ustawiać się po kątach i nie uginały się przed nikim. Ogromnie polecam Wam dylogię Szron i Ambrozja, a jeśli czytacie po angielsku, polecam również sięgnąć po serię The Demon Queen Trials czy Institute of the Shadow Fae. 💙 Współpraca reklamowa @wydawnictwopapieroweserca
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
3/5
13-02-2024 o godz 01:01 przez: Rude Kadry
"Szron" autorstwa C.N. Crawford to fascynująca podróż przez świat magii, namiętności i walki z przeznaczeniem. W tej powieści, magiczny świat elfów splata się ze światem realnym, inicjując niezwykłe wydarzenia, które trzymają czytelnika w napięciu może nie od pierwszej strony, ale lepiej później niż wcale. Głównym wątkiem książki jest romans między Avą a Torinem. Ich napięta relacja, pełna wzajemnego przyciągania i konfliktów, stanowi serce tej opowieści, można nazwać to klasycznym motywem hate to love. Sceny między nimi są nasycone emocjami i chemią, co sprawia, że czytelnik trzyma kciuki za ich szczęśliwe zakończenie, pomimo licznych przeciwności. Dodatkowym elementem, który dodaje głębi fabule, są tajemnice i sekrety bohaterów. W miarę jak historia się rozwija, odkrywane są coraz to nowe fakty dotyczące przeszłości Avy i Torina, co dodaje narracji dodatkowej dynamiki i tajemniczości. Poszukiwanie własnej tożsamości jest również bardzo istotnym wątkiem w powieści. Ava staje w obliczu dylematu dotyczącego jej pochodzenia oraz prawdziwej natury, co sprawia, że jej podróż emocjonalna nabiera głębi i znaczenia. Początkowe strony mogą sprawiać wrażenie nużących, a bohaterowie wydają się być nieco jednowymiarowi i trudni do polubienia. Bywały momenty, gdy chciałam porzucić czytanie, ale nawet nie wiem kiedy nastąpił zwrot. Fabuła nabierała tempa, zostałam wciągnięta w wir wydarzeń, które stają się coraz bardziej porywające. Turniej o rolę królowej Zaczarowanej Krainy to miejsce, gdzie brutalność i magia splatają się w nieprzewidywalne zmagania, które trzymają czytelnika w napięciu do ostatniej strony. Autorski duet wykreował niezwykle ciekawie skonstruowane universum, które jest bogate w swoją historię i tradycję. Eksplorowanie go razem z Avą było dla mnie prawdziwą przygodą literacką. Od momentu, gdy wkraczamy do tego magicznego świata, jesteśmy zanurzeni w jego szczegóły i tajemnice, które stopniowo są odkrywane wraz z główną bohaterką. Przechodząc przez krainę elfów, czytelnik odkrywa nie tylko piękno i magię tego miejsca, ale także jego mroczne zakamarki i niebezpieczeństwa. Podziwiam sposób, w jaki autorzy ukazują różnorodność kultur, zwyczajów i istot, które zamieszkują ten świat, co sprawia, że czytanie staje się nie tylko przyjemne, ale i edukacyjne. Jednym z najciekawszych elementów książki jest zderzenie dwóch światów: realnego, reprezentowanego przez ludzi, oraz magicznego, zamieszkiwanego przez elfy. Autorzy zgrabnie balansują między tymi dwoma aspektami, tworząc fascynujący świat pełen magii, potworów i niebezpieczeństw. Pomimo początkowych trudności w zrozumieniu tego złożonego świata, czytelnik stopniowo odkrywa jego niuanse i tajemnice, co sprawia, że historia staje się jeszcze bardziej intrygująca. Niuanse współczesne, takie jak transmisja telewizyjna czy korzystanie z mediów społecznościowych, kontrastują z realiami życia w Zaczarowanej Krainie, gdzie potężna magia i misterne suknie są równie powszechne co brutalne walki i śmiertelne zagrożenia. Choć początkowo te skrajności mogą szokować, to z czasem czytelnicy przystosowują się do nich, czerpiąc przyjemność z atmosfery i dynamiki zabójczego turnieju. Książka obfituje również w opisy brutalnych zagrań pozostałych uczestniczek turnieju, które dla Avy stanowią jednocześnie szok i wyzwalają jej pierwotny instynkt przetrwania. Walki na śmierć i życie, którym musi stawić czoła, uwydatniają jej siłę i determinację, jednocześnie prowokując czytelnika do refleksji nad ceną władzy i poświęcenia. Podsumowując, "Szron" to powieść pełna magii, emocji i niebezpieczeństwa, która zaczyna od nieco nużącego początku, ale szybko nabiera tempa i wciąga czytelnika w wir porywających wydarzeń. Przemyślane detale i staranne wyobrażenie fantastycznego świata sprawiają, że czytelnik czuje się, jakby naprawdę przeniósł się do Zaczarowanej Krainy. To miejsce, które zachwyca i przeraża jednocześnie, tworząc niezapomnianą atmosferę, w której trudno oderwać się od lektury, choć początkowo nie czułam się zaangażowana. Zderzenie dwóch światów, zawiłe relacje między bohaterami oraz tajemnice skrywane przez głównych protagonistów sprawiają, że ta książka trzyma w napięciu do ostatniej strony. Dla miłośników romantasy "Szron" będzie niezapomnianym doświadczeniem czytelniczym.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-02-2024 o godz 07:15 przez: Wybredna Booktok
Czy wzięłabyś udział w turnieju o rękę króla elfów? Od razu po przeczytaniu opisu poczułam, że "Szron" to książka dla mnie. Mieszanka "Rywalek" i "Dworów" była strzałem w dziesiątkę i zatrzymała mnie na dosłownie dwa wieczory - tylko tyle potrzebowałam, aby zatracić się w opisanej historii . Gdy Ava po niezdarnym pijackim i publicznym obrażaniu króla Torina otrzymuje od niego ofertę, aby dołączyć do turnieju o tron królowej i wygranie go tylko po to, by później rozwieść się z Torinem, nie zastanawiała się długo. Rozpaczliwie potrzebowała pieniędzy i oderwania od ludzkiego życia. Bardzo spodobała mi się relacja Avy i Torina oparta na układzie. On miał doprowadzić ją do zwycięstwa, a ona nie miała dać się zabić. Początkowo była pomiędzy drobna niechęć, ale raczej na skutek uprzedzeń, aniżeli prawdziwych uczuć. Dosyć szybko było wiadomo, że mają ze sobą więcej wspólnego niż początkowo zakładali, a pozorny prosty układ nieobejmujący uczuć nagle okazał się trudny do wykonania. Torin zaczął niepokojąco dużo myśleć o Avie, a ona o nim, co mocno pokomplikowało sprawy Torinowi, z uwagi na to, że ciążyła na nim klątwa. W tej książce dosyć dużo dzieje się jak na niecałe 350 stron. Relacja głównych bohaterów płynnie się rozwija, ale momentami chciałam wydłużyć, to co pomiędzy nimi się działo. Podobał mi się szybki rozwój wydarzeń i magia związana ze światem elfów i ich brutalnością, ale z chęcią wydłużyłabym tę książkę o minimum 100 stron, aby więcej czasu spędzić w jej towarzystwie. Rozpisałabym na przykład świat elfów. Jego budowa jest zgodna z zasadą "keep it simple", ale fabuła miała potencjał na stworzenie czegoś bardziej 'wow'. Co prawda, prosta konstrukcja świata mi nie przeszkadzała, ale może na chwilę zwolniłaby szybkie zauroczenie Avy i Torina. Na pochwałę zasługują sceny nauki walki, jak i samych walk podczas turnieju. Brutalność elfów została w nich uwidoczniona, choć jednocześnie odczuwam niedosyt, że było ich tak mało. Konkurencji podczas turnieju też było stosunkowo mało, choć zrzucam winę na to, że Torin bardzo chciał zapewnić Avie zwycięstwo, więc im mniej okazji do jej porażki, tym lepiej. Ach, no i mocno zaskoczyło mnie to, że do fabuły wkradło się urban fantasy i obecność kamer telewizyjnych podczas turnieju. Nie spodziewałam się tego, ale w sumie wytworzył się dzięki temu ciekawy kontrast pomiędzy staroświeckim światem elfów, a nowoczesnym światem ludzi. Dla mnie ta książka wyląduje wysoko w rankingu i choć żałuję, że nie jest bardziej rozbudowana, to bardzo szybko mnie w sobie rozkochała. [współpraca reklamowa z Wydawnictwem Papierowe Serca]
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-03-2024 o godz 17:36 przez: Martyna
Cała historia a nie jest jakoś bardzo skomplikowana, ale na wstępie jeszcze dodam, że akcja dzieje się we współczesnych czasach. Tak więc są telefony itd., ale w zasadzie pasuje to w tej historii i gdyby tu technologia nie była na wyciągnięcie ręki niektóre rzeczy nie mogły by się wydarzyć, dlatego się nie zniechęcajcie! Fabuła:🧝🏽‍♀️ Ava jest elfką, która od dziecka żyje w świecie ludzii. Nasza akcja rozpoczyna się od tego jak dziewczyna przyłapuje swojego chłopaka na zdradzie, idzie wtedy się upić, a w barze niespodziewanie pojawia się król elfów. Dopiero co został ogłoszony konkurs na królową elfów, a pijana Ava publicznie obraża króla jak i całe te zawody. W krótkim czasie zostaje ona gwiazdą internetu, ale na tym przygoda z królem się nie kończy. Torin odnajduje dziewczynę i proponuje jej dość kuszący układ.  Recenzja:🧝🏽‍♀️ To jest historia przez którą się poprostu płynie! Niezwykle szybko mi się ją czytało, ale myślę, że to za sprawą akcji i dość krótkich rozdziałów. (Może to nie o treści, ale te pierwsze strony rozdziałów były tak piękne😍) Sam świat delikatnie przypominał mi tego z "Okrutnego księcia" i tak wiem, że to dlatego, że tam również był świat ludzi i elfów, ale tamta historia nie przypadła mi tak do gustu jak "Szron". Kolejną super rzeczą była organizacja tego konkursu. Jest to coś z czym też spotkałam się w literaturze, lecz ten tutaj naprawdę był fajny, choć zabrakło mi trochę więcej konkurencji w nim. Przemiana bohaterki to coś co mi bardzo przypadło do gustu, gdyż na kolejnych stronach powieści możemy nie tylko obserwować jak zmienia nastawienie do całego świata elfów, ale także do króla. Jeśli już mowa o królu to ta klątwa!! To był cudowny pomysł (Nie powiem o co chodzi, bo to spojler). Jestem teraz ciekawa czy ktoś ją przełamie i oczywiście kiedy.  W książce nie zabrakło również krwawych scen. Myślę, że dzięki krótkiej formie może ona trafić do wielu. Jedyne co tutaj mi przeszkadzało to to, że zachowanie bohaterów nie było zbyt dojrzałe i również dobrze można było powiedzieć że mają po 18 lat, a mieli po prawie 10 więcej.  Ja nie mogę się doczekać drugiego tomu, bo oczywiście końcówka tego spowodowała moje ciągle rozmyślanie nad dalszym ciągiem tej historii.  Podsumowując, historia idealna dla osób którego z chęcią zaczną przygodę z fantastyką, dla fanów romansów i wielbicieli fantasy, którzy szukają raczej dobrej rozrywki niż rozbudowanego świata. współpraca reklamowa z wydawnictwem Papierowe serca
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-02-2024 o godz 14:39 przez: burgundowezycie
„Szron” to pierwszy tom dylogii „Szron i ambrozja”, która przenosi nas do świata pełnego magii, gdzie dwa światy, ludzi i elfów, żyją obok siebie. Jest to opowieść o Avie, która jest elfką i nie pamięta, z jakiego powodu trafiła do świata ludzi, oraz o Torinie, która jako król elfów, musi znaleźć sposób na złamanie klątwy, która zagraża jego królestwu 🧝🏻‍♀️🧝🏻. Ona jest silną, odważną i niezależną elfką, która nie boi się stawić czoła wyzwaniom i rywalizacji. On jest dumnym, honorowym i potężnym królem, który skrywa wiele sekretów i cierpienia. Ona, po zdradzie byłego chłopaka, nie chce kolejnej miłości. On nie może się zakochać, musi tylko znaleźć żonę, która sprawi, że królestwo stanie się mocniejsze. Żona dla niego zostanie wyłoniona w turnieju, a ta która zwycięży, zostanie królową 👑. Czy Avie uda się zwyciężyć w turnieju, a królestwo elfów, znów stanie się bezpieczne? Książka dostarcza dużą dawkę akcji, napięcia i emocji. Między głównymi bohaterami od pierwszego spotkania iskrzy, a ich relacja ewoluuje od nienawiści i nieufności, wobec siebie, do zaufania i uczucia. Jest to romans typu slow burn z motywem zakazanej miłości. Dlatego podczas czytania można zauważyć, że nacisk został, zdecydowanie bardziej, położony na romans niż na sam turniej, co dla jednych będzie zaletą, a dla drugich wadą. Mnie ta historia pozostawiła z niedosytem fantastycznego świata i magii, która kojarzy mi się nieodłącznie z gatunkiem fantasy. Mimo to, fabuła mnie wciągnęła i była to dla mnie lekka i przyjemna lektura. Finał zaskakuje i mnie osobiście zachęcił do sięgnięcia po drugą, finałową cześć. "Szron" to książka, która z pewnością przypadnie do gustu przede wszystkim fanom romansu choć myślę, że również niektórzy fani fantasy, przygody i rywalizacji, znajdą tu coś dla siebie. Jest idealna jeden wieczór i polecam ją wszystkim, którzy lubią czytać o elfach, demonach i innych istotach fantastycznych, a także o miłości, która pokonuje przeszkody 🩷. Kategoria (wg @wydawnictwopapieroweserca): 🩷 sweet Rekomendowany wiek: 16+ Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od @wydawnictwopapieroweserca (współpraca reklamowa) 🩷
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-03-2024 o godz 06:58 przez: Weronika
𝐑𝐄𝐂𝐄𝐍𝐙𝐉𝐀 ♥︎ 𝐓𝐲𝐭𝐮𝐥: ,,𝑺𝒛𝒓𝒐𝒏" ♥︎ 𝐀𝐮𝐭𝐨𝐫: @cn_crawford ♥︎ 𝐖𝐲𝐝𝐚𝐰𝐧𝐢𝐜𝐭𝐰𝐨: @wydawnictwopapieroweserca ♥︎ 𝐖𝐢𝐞𝐤: 16 [𝐰𝐬𝐩𝐨𝐥𝐩𝐫𝐚𝐜𝐚 𝐫𝐞𝐤𝐥𝐚𝐦𝐨𝐰𝐚 ] 𝐎𝐜𝐞𝐧𝐚: ★★★★✩ ❀ ,,Szron" to połączenie ,,Okrutnego księcia" z ,,Rywalkami" - coś, co absolutnie uwielbiam! 🤍 Jeśli jesteście fanami tych serii, to koniecznie musicie poznać tą wspaniałą historię 🥺 Ma cudowny vibe ✨🧝🏼‍♀️ ❀ Jest to romantasy, a akcja dzieje się w świecie elfów i ludzi. Muszę przyznać, że lekko zraziło mnie to, że w elfim świecie występowała technologia. Moim zdaniem przez to cała historia traci na uroku i klimacie. Nie przepadam też zbytnio za połączeniem świata ludzi z elfami. Zdecydownie wolę bardziej baśniowy i starodawny klimat. ❀ W tej historii możemy spotkać się z motywem enemies to lovers. Motyw i wątek turnieju magicznego był cudownie dopracowany i poprowadzony ✨ Bardzo mi się to spodobało, jestem zakochana! 😍 ❀ Jednak wątek romantyczny nie za bardzo przypadł mi do gustu. Nie czułam tej całej chemii między głównymi bohaterami. Miałam wrażenie, że ich uczucie wzięło się znikąd. Naszczęście późnej uległo to zmianie 🤍 ❀ Historia jest niezwykle dobrze poprowadzona. Jestem pod wrażeniem świata, jaki wykreowała autorka. Sam styl pisania jest niesamowity i komfortowy, przypadł mi do gustu. Książkę czyta się bardzo szybko i jest dosyć krótka 🤍 Przyjemnie spędziłam z nią czas. ❀ Jest o romantasy, a akcja dzieje się w świecie elfów i ludzi. Zakończenie książki jest naprawdę dobre i fantastyczne. Myślę, że w następnym tomie będzie się dużo działo, a pewne rzeczy wyjaśnią się lub ulegną zmianie. Nie mogę się doczekać drugiego tomu, potrzebuję go na już 🤍😍 ❀ Podsumowując, książka bardzo mi się spodobała i totalnie przypadła mi do gustu, nawet pomimo drobnych minusów 🤍 Klimat i cała ta historia jest niesamowita 😍 Uwielbiam ją i jestem zakochana! Z całego serca Wam ją polecam 🥺 Naprawdę warto poznać tą historię. Szczególnie, jeśli jesteście fanami romantasy, motywu enemies to lovers, ,,Okrutnego księcia" i ,,Rywalek" ❤️‍🔥 Gwarantuję, że się nie zawiedziecie 🤭🤍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-02-2024 o godz 08:36 przez: Nikola
Współpraca reklamowa @wydawnictwopapieroweserca/ Ava jest elfką żyjącą w świecie ludzi, w dniu swoich 26 urodzin przyłapuje swojego chłopaka na zdradzie. W barze w którym topi smutki spotyka króla elfów, organizującego turniej, która ma wyłonić jego przyszłą żonę. Jej wybór ma zakończyć trwanie wiecznej zimy w Zaczarowanej krainie... Opis tej książki bardzo mnie zaintrygował, na dodatek mowa tutaj o turnieju magicznym, a ja osobiście uwielbiam czytać o tego typu rywalizacji. Z początku historia mnie zniechęciła podejściem Króla do Avy, gdyż nie dość, że dziewczyna została zraniona przez ówczesnego chłopaka, na dodatek, Torin zaproponował jej udział w wyścigu ze względu na to, iż nie sądzi, że ją pokocha, a to właśnie na jego miłości ciąży klątwa, i nie chce nikogo zabić. Poczułam wtedy dużo negatywnych emocji względem elfa. Zaczęłam natomiast czytać dalej bo byłam ciekawa konkurencji w jakich miały zmierzyć się wybrane kobiety. I muszę przyznać, że było to dobrym posunięciem, gdyż świat do którego przeniosłam się wraz z bohaterami miał niesamowity klimat. Zamek w którym przebywali i historie, które wiązały się z przeszłością elfów niezmiernie mnie ciekawiły. Relacja Avy i Torina nie podbiła mi serca, bo choć rozwijała się powoli i było w niej kilka momentów, które mnie oczarowały, gdzieś z tyłu głowy cały czas miałam motywy i plany bohatera względem dziewczyny, które mnie stopowały w zatraceniu się w ich więź. Nie spodziewałam się natomiast, że te wyzwania będą tak krwawe, lecz dzięki temu czułam większą adrenalinę i strach, gdy wraz z główną bohaterką stawałam przed nowymi tajemnicami. Zakończenie tego tomu pozostawiło po sobie duży niedosyt, bo choć rozwiało pewne pytania, które były dla mnie zagwozdką od pierwszego rozdziału tak jestem po nim bardzo zaintrygowana. Uważam, że ta historia ma spory potencjał do stania się intrygującą i ciekawą książką, gdyż świat, który został nam przedstawiony jest naprawdę osobliwy, a sporo rzeczy o których dowiedziałam się w tym tomie stoi pod znakiem zapytania, z tego też względu wiem, że kontynuacja wywołała we mnie mnóstwo emocji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
25-02-2024 o godz 18:45 przez: Wąchając książki
https://www.instagram.com/p/C3iZqnZt_xL/ "Szron" to powieść, z którą spędziłam przyjemne popołudnie, ale mam kilka "ale" 🧝🏼‍♂️ Świat przedstawiony. Jest ciekawy i za elfy jestem w stanie oddać wszystko. Mamy tutaj klasyczny układ Seelie i Unseeli (przy czym o tych drugich jeszcze niewiele wiemy). Kraina elfów przeplata się z współczesnym światem ludzi, więc klimatem przypomina mi moją ukochaną Trylogię miodu i lodu. Mamy również motyw turnieju, co jest ciekawym wątkiem i przede wszystkim został on rozwinięty (co nie jest takie oczywiste). Uwaga, są krwawe sceny! 🧝🏼‍♂️ Bohaterowie… są dobrze wykreowani, ale jednak ich charakterom przydałoby się więcej ikry. Polubiłam główną bohaterkę, która miała swoje zabawne momenty, była waleczna i odważna. Jej przyjaciółka była lekko papierowa, ale może dlatego, że miała być tylko uroczym dodatkiem (ona również miała swoje momenty, tego nie mogę jej odebrać) i niekiedy głosem rozsądku. Torin... pomińmy fakt, że dla mnie istnieje tylko jeden Torin i nosi przydomek Dębowa Tarcza 😂 jest ciekawym bohaterem, ale jednak trochę szablonowym. Wiecie: cienie, wielka moc, korona na głowie. 🧝🏼‍♂️ Relacje. Wątek między głównymi bohaterami zaczyna się od nieporozumienia i wzajemnej niechęci, więc mamy enemis to lovers, ale także slow burn, chociaż wolałabym, żeby był nieco bardziej podkręcony, to bohaterowie mieli swoje momenty. W relację wbija klin tajemnicza klątwa Torina, co nadaje smaku i niepewności. 🧝🏼‍♂️ Podsumowanie. Końcówka rozwala system i kompletnie nie wiedziałam, co się wydarzyło, ale w ogólnym rozrachunku książka była przyjemna. Jednak w większości przypadków ciągle dochodzi do głosu fraza "coś więcej" i “mieli swoje momenty”. Ogromny plus za elfy, świat i kandydatki, które brały udział w turnieju, ale wszystko burzy fakt, że zabrakło tej iskry zapalającej. Autorzy skupili się na poszczególnych wątkach, ale zabrakło trochę magii połączenia tego w całość. Jeśli szukacie czegoś lekkiego na jedno posiedzenie, to polecam — sama chętnie sięgnę po kontynuację (nie przegapię tego!).
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
22-02-2024 o godz 17:41 przez: obsydiian
Szron to pierwszy tom serii Szron i Ambrozja pisana przez duet autorski C.N. Crawford. Książka zaskoczyła jak i zauroczyła bardzo pozytywnie. Nie spodziewałam się, że tak bardzo wciągnę się w fabułę. Kolejnego tomu potrzebuję na wczoraj. Książka pisana jest w 1 osobie, mamy tu dual pov. Początek książki przypominał mi nieco Rywalki, ale sam pomysł na świat urzekł mnie swoją prostotą i szybką akcją. Jest też ciut przewidywalnie ale bohaterowie dają się lubić od początku, a to co mają jeszcze w zanadrzu nie odkrywają od razu. "Baśnie nie są prawdziwe. A elfy nie są tak miłymi istotami, za jakie je uważasz". Rzadko czytam powieści w których występują elfy, mam tą świadomość że wszystko już było i niczym nowym nie zostanę zaskoczona. Tu od pierwszego rozdziału polubiłam się z główną bohaterką i tak jak ona poznawałam magiczny świat. Akcja skupia się wokół turnieju o rękę króla a także klątwie. Mogłoby się wydawać że te dwie rzeczy jakoś się ze sobą łącza, ale to Ava zaskakuje nas najbardziej szczególnie w końcówce książki. Jest magicznie, ale i okrutnie. Poznajemy drugą twarz elfów, które wyglądają delikatnie ale posuną się do wszystkiego by odnieść zwycięstwo. Nie zabraknie też plot twistu związanego z zagadką kryminalną, która wpasowała się idealnie między kandydatkami. Między głównymi bohaterami czuć chemię, a ich układ który z pozoru miał być banalny staje się trochę skomplikowany. "Ale Ty jesteś niezupełnie taka, jak wszystkie inne dziewczyny. Oboje wiemy, że miłość nie wykarmi nas w trakcie zimy". Podczas czytania odczuwamy spadek temperatury a tytuł książki idealnie wpasowuje się w fabułę. Główni bohaterowie mają 26 lat i możliwe, że niektórzy liczą na coś paprykowego, jednak tutaj na słowach się kończy ale wraz z bohaterami odczuwany frustrację. Szron jest ciekawym romantasy z istotami nadprzyrodzonymi, który wciąga nas do świata podobnego do naszego ale nie do końca. Historia ma duży potencjał i liczę na wyjaśnienie w kolejnym tomie. Mi się bardzo podobało, książka jest idealna na wieczór. Polecam ♥
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-03-2024 o godz 17:37 przez: Patrycja Kierepka
Chociaż Ava należy do magicznego gatunku elfów, została wychowana przez adopcyjną matkę w ludzkim świecie. Obecnie pracuje jako barmanka i ma chłopaka, z którym planuje przyszłość. Jednak kiedy w dniu swoich 26 urodzin przyłapuje go na zdradzie, zrozpaczona udaje się z przyjaciółką do baru. Tam dowiaduje się, że został ogłoszony tradycyjny turniej na żonę króla elfów, Torina. Kiedy mężczyzna niespodziewanie pojawia się w barze, aby osobiście zaprosić Avę do udziału w nim, rozgoryczona kobieta obraża króla elfów i organizowane przez niego krwawe zawody. Nikt natomiast nie wie, że na Torina została rzucona pewna klątwa, przez którą woli ożenić się z kobietą, w której nigdy się nie zakocha. Ava wydaje się do tego idealna, dlatego proponuje jej pewien układ. Po przeczytaniu kilku pierwszych rozdziałów „Szronu” w głowie miałam jedno pytanie: czy ja właśnie czytam pewnego rodzaju retelling Kopciuszka? Wiecie – osamotniona główna bohaterka zostaje wzięta pod uwagę jako kandydatka na żonę króla elfów. Ze względu na swój niechlujny wygląd oraz pochodzenie, raczej nikt jej w tym nie kibicuje. Co więcej, kiedy dostaje się do Zaczarowanej Krainy, udaje się do elfki, która wyczarowuje na niej piękną suknię. No coś w tym musi być! Przynajmniej na samym początku, bo później rozpoczyna się krwawy turniej, z którego nie wszystkie uczestniczki wyjdą żywe, a same elfy pokazują swoje okrutne oblicze. Chociaż w tym przypadku treść nie zaskoczyła mnie niczym nowym, autorka i tak sprawiła, że zaangażowałam się w 100%. Samo połączenie krwawego turnieju i elfów sprawiło, że została kupiona. Do tego ciekawi bohaterowie, lekka forma, fajny humor i szybka akcja. Warto jeszcze wspomnieć, że w „Szronie” elfy ujawniły się światu ludzkiemu, a sam turniej jest transmitowany przez telewizję, przez co wchodzimy tu w lekkie urban fatnasy. I chociaż samo zakończenie było dla mnie przewidywalne, to i tak sprawiło, że najchętniej sięgnęłabym po kolejny tom już teraz.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-03-2024 o godz 15:01 przez: Aleksandra Buchwald
Ava należy do gatunku elfów. Wychowywana przez ludzką matkę, nie pamięta swoich biologicznych rodziców, nie wie, dlaczego została przez nich odrzucona. Gdy dziewczyna w swoje dwudzieste szóste urodziny, przyłapuje swojego chłopaka na zdradzie. Aby ukoić swoje smutki, udaje się do baru w towarzystwie swojej przyjaciółki. Niespodziewanie spotyka tam króla Elfów- Torina, który właśnie ogłosił tradycyjny turniej, mający na celu wybranie kandydatki na żonę.

Od zawsze uwielbiam książki z gatunku romantasy. Uważam to za idealne połączenie, przy którym bawię się wyśmienicie. Książka posiada wszystkie wątki, które uwielbiam. Enemies to lovers, motyw turnieju, zakazana miłość, Elfy i klątwy. Książka rozpoczyna się dosyć mocnymi wydarzeniami, które potęgują ciekawość dalszej fabuły. Wątek enemies to lovers został poprowadzony bardzo dobrze. Uwielbiam napięcie ukazane między bohaterami, które stopniowo przeradza się w uczucie. Wydaje mi się, że motyw turnieju został potraktowany po macoszemu, mógł zostać bardziej rozwinięty. Gdy czytałam o nim, skojarzył mi się bardzo z dworami. Książka posiada cudowny klimat, baśniowy. Wieczna zima, zamek, kobiety walczące o rękę króla elfów.

Książka według mnie mogła zostać troszkę bardziej rozbudowana. Każdy zbitych wątków, mógł być bardziej rozwleczony. Klimat w książce był cudowny i bardzo ubolewam, że była tak krótka. Wiem, że otrzymamy kolejne tomy, których nie mogę się doczekać. Kolejną sprawą, przez którą nie mogę się doczekać kolejnego tomu, to zakończenie. Potężny cliffhanger, dosłownie mnie zgniótł. Potrzebuję tej książki na już, jestem ogromnie ciekawa dalszych wydarzeń. Jeśli tak jak ja uwielbiacie wyżej wymienione wątki, sięgnijcie po tę książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-03-2024 o godz 00:16 przez: Weronika
Do „Szronu” C. N. Crawford przyciągnął mnie motyw turnieju i to głównie dla niego postanowiłam przeczytać tę książkę. Cóż, niestety muszę przyznać, że akurat ten aspekt wypada tutaj blado, jednak mimo wszystko całkiem dobrze bawiłam się w trakcie lektury. Ava jest elfką, która ma wziąć udział w turnieju. Zwyciężczyni zostanie żoną Torina, a tym samym królową Zaczarowanej Krainy. Torinowi bardzo zależy, aby to właśnie ona wygrała, gdyż jest pewien, że nie będzie w stanie jej pokochać. Ciąży na nim bowiem mroczna klątwa. Spodobał mi się wykreowany świat. Połączenie świata ludzi i elfów było tutaj naprawdę intrygujące. Cały turniej jest emitowany w ludzkiej telewizji, a elfy są niczym celebryci. Był to ciekawy zabieg, chociaż mimo wszystko mam wrażenie, że było tutaj kilka nieścisłości. Ava jako bohaterka zapowiadała się ciekawie, jednak ostatecznie dla mnie była dość nijaka. Torin... Cóż — jego kompletnie nie rozumiem. Z jednej strony mówi, że nie chce i NIE MOŻE nikogo pokochać, ale z drugiej strony jego zachowanie sugeruje coś innego. Mam też wrażenie, że chemia między bohaterami była nieco wymuszona. Ja w każdym razie jej nie poczułam. A szkoda. Jest też tutaj parę sekretów i tajemnic, które na pewno dodają atrakcyjności tej historii. Ciężko mi ocenić „Szron”. Dla mnie ta książka była po prostu przeciętna. Pomijając to, że motyw turnieju strasznie mnie rozczarował (a przypominam, że to dla niego postanowiłam sięgnąć po ten tytuł) to bawiłam się całkiem dobrze. Nie będę wyczekiwać kontynuacji, ale gdy wyjdzie, a ja będę miała chwilę to chętnie ją przeczytam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Strawberry Kiss
0/5
30,92 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego