Opowieść podręcznej (okładka  miękka, wyd. 04.2021)

Wszystkie formaty i wydania (2): Cena:

Sprzedaje empik.com : 37,02 zł

37,02 zł
59,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje dvdmax : 38,62 zł

Sprzedaje Inbook : 52,32 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Fabuła tej kultowej już powieści rozgrywa się w niedalekiej przyszłości na terenach obecnych Stanów Zjednoczonych. Stworzone tam państwo, Gilead, jest ideologiczną odpowiedzią na klęskę ekologiczną oraz powszechny upadek wartości. Władzę w państwie sprawuje religijnie nastawiona dyktatura, która chce przekształcać społeczeństwo według nowych zasad, zgodnych przede wszystkim z zapisami Starego Testamentu. Rzesze płodnych kobiet są poddawane szkoleniu w specjalnych obozach.  Tytułowe „podręczne” stanowią nagrodę dla zasłużonych działaczy, którzy nie mogą mieć potomstwa w swoim związku małżeńskim.
Po oddzieleniu od męża i córki bohaterka zostaje wysłana do obozu, a następnie, już jako podręczna,  zamieszkuje u Komendanta i jego żony Sereny Joy. Ma urodzić im zdrowe dziecko. W domu Komendanta poznaje Nicka, młodego szofera, dzięki któremu ma szansę odzyskać utraconą wolność. Co istotne dla akcji książki, bohaterka, 33- letnia Freda -  Freda nie jest jej prawdziwym imieniem, lecz nazwą, która oznacza, że stanowi własność Komendanta Freda - pamięta jeszcze czasy sprzed powstania Republiki Gileadzkiej, sprzed totalitaryzmu.
Napisana przez wybitną kanadyjską pisarkę Margaret Atwood dystopia zdobyła liczne nagrody literackie, została też sfilmowana. W tej chwili prezentujemy ją Państwu w postaci znakomitej powieści graficznej. Warto podkreślić, że opublikowana w 1985 r. (wyd. polskie 1992) powieść do dziś nie straciła na aktualności…


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1261742340
Tytuł: Opowieść podręcznej
Autor: Atwood Margaret , Nault Renee
Tłumaczenie: Stanisław Kroszczyński
Wydawnictwo: Jaguar
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 240
Numer wydania: I
Data premiery: 2021-04-14
Rok wydania: 2021
Data wydania: 2021-04-14
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 167 x 22 x 245
Indeks: 37652791
średnia 4,7
5
141
4
17
3
9
2
0
1
2
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
39 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
3/5
01-02-2022 o godz 21:06 przez: Maria | Zweryfikowany zakup
ŚREDNIA adaptacja, chociaż na plus ze nie tłumaczono imienia jednego bohatera co w książce było dość uciążliwe
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
29-06-2021 o godz 19:39 przez: Joanna | Zweryfikowany zakup
Nie oceniam treści książki tylko Formułę powieści graficznej - zdecydowanie nie dla mnie
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-10-2021 o godz 15:57 przez: bogdanc36 | Zweryfikowany zakup
Kupiona jako ciekawostka, uzupełnienie powieści. Ciekawe i estetyczne wykonanie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-04-2021 o godz 16:11 przez: aniakro | Zweryfikowany zakup
Bardzo polecam :) Świetnie odwzorowanie powieści P. Atwood ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-06-2021 o godz 15:26 przez: Beata | Zweryfikowany zakup
Piękne wydanie historii, którą powinien poznać każdy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-05-2021 o godz 07:12 przez: Laura Korycko | Zweryfikowany zakup
Książka przyszła lekko pognieciona
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-12-2022 o godz 18:26 przez: sara_booklover_ | Zweryfikowany zakup
Perfekcyjne uzupełnienie powieści
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-05-2024 o godz 15:01 przez: leung1 | Zweryfikowany zakup
Mega. Warto sięgnąć.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-01-2022 o godz 17:41 przez: Honorata | Zweryfikowany zakup
Super 💙💙💙💙
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-04-2021 o godz 13:53 przez: Inthefuturelondon
Do powieści Margaret Atwood podchodziłam niczym pies do jeża. Nie dlatego, że uważam ją za coś złego i niegodnego mojej uwagi. Bardziej chodziło tutaj o ładunek emocjonalny, jaki niesie za sobą ta historia. Niedawno dotarła do mnie jednak jedna z najnowszych premiery wydawnictwa Jaguar, czyli Opowieść podręcznej w formie opowieści graficznej. Uznałam więc, że to świetna okazja do poznania tej historii, chociażby w takiej lżejszej odsłonie. Czy przypadła mi ona do gustu? O tym opowiem za chwilę. Kiedy zaczęłam czytanie tej powieści, nie miałam żadnego pojęcia o tym, czego mogę się tutaj spodziewać. Już pierwsze sceny jednak pokazały mi, że poznawanie historii Fredy i innych podręcznych nie będzie prostą i przyjemną lekturą. Mimo tego, że jest to przedstawienie tej ciężkiej i niesamowicie przerażającej powieści w formie graficznej, to i tak czuć tutaj ten ogromny ładunek emocjonalny - zwłaszcza patrząc na ostatnie wydarzenia, które wydarzyły się w naszym kraju. Warto w tym miejscu wspomnieć, o czym właściwie jest to powieść. Otóż autorka ukazuje dystopijną wizję świata i społeczeństwa, gdzie kobiety nie mają żadnego prawa głosu i służą za narzędzie rozrodu - są zapładniane, nie mogę się temu sprzeciwić, a po urodzeniu dzieci są im odbierane. Ich kolor to czerwień, która często kontrastuje z ich bladą, zniszczoną cerą. Podręczne nie mają dostępu do środków pieniężnych i są całkowicie zależne od mężczyzn. Główna bohaterka została ciekawie wykreowana i muszę przyznać, że udało jej się wzbudzić we mnie nie tylko moją sympatię, ale też i pewnego rodzaju współczucie. To, co musiała przechodzić ta kobieta (oraz inne podręczne) było okropne, straszne i absolutnie nie chcę sobie wyobrażać, jak ja bym postępowała w takiej sytuacji. Powiem szczerze, że pisanie tej opinii jest dla mnie dość ciężkie. Opowieść podręcznej wzbudziła we mnie mnóstwo emocji i sprawiła, że zaczęłam realnie obawiać się o naszą przyszłość. Nie chcę też zabrzmieć jak stara ciotka, która panikuje na myśl o każdym, nawet najmniejszym zagrożeniu, jednak tak to wygląda z mojej strony – i wiem, że nie tylko, bo kilka innych czytelniczek tej pozycji wyraziło podobne stanowisko. Powieść graficzna ma świetną kreskę, a kolory, które dobrano do przedstawienia całej historii, zostały idealnie wręcz dopasowane, potęgując jeszcze odbierane bodźce emocjonalne ze strony tej książki. Jestem zachwycona talentem Renée Nault, ponieważ ilustratorka wykonała genialną robotę, jeśli chodzi o rysunki i dopełniła tym samym całą historię, nadając jej smaczku. Jakby tego było mało, co nie? Po skończeniu tej pozycji jestem przekonana, że sięgnę w przyszłości po pełen egzemplarz Opowieści podręcznej oraz drugiego tomu tej historii. Poczułam się nie tylko zachęcona do tego, ale również zaintrygowana tym, co jeszcze autorka zawarła na kartach swojej powieści. Jeśli chodzi natomiast o tę książkę, to uważam, że ona bezsprzecznie zasługuje na uwagę każdego czytelnika, bez względu na jego płeć, wyznanie, kolor skóry czy sposób patrzenia na świat. Ta książka poraża, uczy, przestrzega i pokazuje, jak będzie wyglądać nasze społeczeństwo, gdy dopuścimy do tak okropnych czynów. Zdecydowanie nie jest to książka dla czytelników o słabych nerwach - jeżeli należycie do tej grupy, zalecałam na ten moment odłożyć tę lekturę w czasie. Jednak, jeśli czujecie się na siłach, to koniecznie przeczytajcie tę historię i przekonajcie się o jej genialności.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
21-04-2021 o godz 07:50 przez: Wkp
GRAFICZNA POWIEŚĆ O PODRĘCZNEJ „Opowieści podręcznej” chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Kultowa książka cenionej pisarki – nie do końca spełniona, ale warta uwagi – zekranizowana swego czasu w formie całkiem udanego filmu, w ostatnich latach doczekała się popularnej serialowej wersji (wersji, która nie kupiła mnie tak, jak bym na to liczył, ale nie była złą produkcją). Na fali popularności serialu jednak zrodziła się powieść graficzna właśnie debiutująca na polskim rynku. I jest to komiks wart uwagi nie tylko, jako adaptacja utworu literackiego. Treść „Opowieści podręcznej” jest chyba znana każdemu. Dla formalności jednak przypomnę, o co tutaj chodzi. Świat, w którym żyje nasza bohaterka, Freda, cierpi na niedobór narodzin dzieci. Jednocześnie to świat, w którym kobiety nie mają niemal żadnych praw. Najgorzej zaś mają tzw. Podręczne, których rola jest tylko jedna: dać się zapłodnić. I do nich należy właśnie Freda, która jednak pamięta czasy, kiedy była wolna. Ale czy tamten świat może wrócić? Kwestia praw kobiet jest ostatnio głośnym tematem. Tematem jednak mocno mylonym z chęcią uniknięcia odpowiedzialności. Bo jeśli ktoś uprawia seks, chyba ma świadomość, czym może to grozić i potrafi się zabezpieczyć, a gdy coś idzie nie po jego myśli, jako dojrzały i myślący człowiek, przyjąć konsekwencje (a jeśli w swej infantylności nie potrafi, chyba nie powinien się za to zabierać). Dlaczego więc potem chce uniknąć tej odpowiedzialności? To tak, jakby choćby pijany kierowca chciał uniknąć kary za śmiertelny wypadek, bo skazanie go to nic innego, jak ograniczanie wolności jego wyboru, prawda? A kwestiach powieszonych za robienie czegoś, co w ich czasach było legalne też można by dyskutować, choćby zauważając, że ich powieszenie, tak krytykowane przez autorkę, jest czynem legalnym, a zatem czymś, co powinna uznać za właściwe. To tylko taka uwaga na marginesie, ale myślę, że warta dodania. Wróćmy zatem do samej powieści graficznej. O „Opowieści podręcznej”, jako takiej pisałem już w kiedyś osobnym tekście, więc nie będę się powtarzał. Treść nie uległa bowiem zmianom, bo Nault dość wiernie przeniosła fabułę na strony komiksu. Pozwólcie więc, że skupię się na tym, jak pozycja wypadła, jako adaptacja. A wypadła dobrze. Owszem, pewne skróty zostały tu wymuszone przez samą materię opowieści, a twarze na ilustracjach czasem bywają koślawe, ale to drobiazgi. Cała reszta jest udana. Autorka w dobrym stylu przenosi pierwowzór na kanwę nowego medium, czasem jej prace są klimatyczne, czasem można trafić na poruszające momenty, co głównie zawdzięczamy powieści Atwood, ale i w konwersji na rysunki też potrafi tkwić spora siła. Do tego mamy świetne wydanie na papierze kredowym, w dobrej cenie. W konsekwencji w ręce czytelników trafiona dobry komiks, skłaniający do zastanowienia i dobrze wykonany. Przede wszystkim jednak to po prostu dobra adaptacja kultowej powieści i fanom pierwowzoru warto ją polecić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-05-2021 o godz 17:37 przez: Review by Iliasviel
Myślę, że są takie książki, które mimo tego jaki ciężar w sobie niosą to jednak trzeba tą historię poznać, zanurzyć się w niej z pomocą książki, powieści graficznej czy serialu, a każde z tych mediów ma w sobie inną siłę przekazu i inaczej dotrze do każdego człowieka. Już na wstępie zaznaczę, że książki nie czytałam jednak jest ona w moich dalekosiężnych planach, wraz z kontynuacją w Testamentach. Teraz pewnie możecie się zastanawiać czemu to moim zdaniem lektura obowiązkowa, bo jej celem jest pokazać nam co się może stać, jeśli jedna płeć zdominuje całkowicie drugą, i to w najgorszy możliwy sposób. Pamiętajcie, to jest fikcja, tylko kiedy ta fikcja może stać się naszą rzeczywistością (odnoszę to ogólnie o świata)? Historię Fredy miałam przyjemność (bardzo niefortunne słowo w tym przypadku, ale nie umiem znaleźć innego) poznać podczas emisji serialu w telewizji i to był moment, gdzie poczułam coś w tej historii, coś nieznanego, ale jednocześnie bardzo znajomego, bo czyż nas kobiet nie umieszcza się w swego rodzaju klatkach stereotypów i biegnących z nimi powinności? W mojej opinii tak właśnie jest i dlatego z dojrzałą widownią ta historia (niezależnie od formy przekazu) rezonuje idealnie, bo młodsi mogą nie zrozumieć i wręcz się przestraszyć tej historii, a taki efekt nie może być nader dobry. Przed zaczęciem lektury znałam już treść serialu i myślę, że to mogło sprawić, że moje emocje sięgały jeszcze wyższego poziomu, bo zostały dotknięte inne struny mojej świadomości w tym przypadku za co jestem bardzo wdzięczna autorce tego pięknego przedstawiania - Renée Nault. Po raz kolejny wydawnictwo Jaguar zaskoczyło mnie po raz kolejny bardzo pozytywnie, jeśli chodzi o ich powieść graficzną, bo tak jak Rok 1984, Opowieść Podręcznej to w mojej opinii mistrzostwo. Mam nadzieję, że kolejne powieści o tak potężnym nakładzie emocjonalnym zostaną u nas wydane. Ja Wam tą powieść zdecydowanie polecam, bo chociaż nie jest to łatwa lektura, jest to coś co nie daje się oderwać jak już zacznie się czytać, nawet jeśli jest to aż tak przerażające, że ma się ciarki podczas lektury, ale też podczas oglądania serialu. Oczywiście nie znajdziecie tu pokazanych wszystkich najmniejszych scen ze szczegółami, bo w formie powieści graficznej manuskrypt musiałby mieć setki kilometrów. Tu zastosowano zabieg, który w tej formie zawsze sprawdza się moim zdaniem świetnie - wybrano najważniejsze sceny oraz to co miało największe znaczenie i pokazano nam czytelnikom w sposób jak najbardziej kreatywny, chociaż też prosty i w sumie w tej prostocie mieściło się też moje przerażeniem tym co się tam działo. Jest to także lektura, po której nie usiądziecie i nie będziecie się uśmiechać, o nie - ona wprawi w zadumę, skłoni do rozliczeń z tym co się dzieje wokół nas i jak zaradzić, aby taka przyszłość nigdy nie miała miejsca
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-04-2021 o godz 10:18 przez: booksoverhoes
Po sukcesie, z jakim zostały przyjęte graficzne interpretacje powieści Orwella, Wydawnictwo Jaguar postanowiło sprezentować nam kolejną pozycję - jeden z najgłośniejszych tytułów ostatnich lat. "Opowieść podręcznej", mimo że w oryginale została wydana już w 1985 roku, wciąż jest jak najbardziej aktualna, a białe skrzydełka przy twarzy i czerwone szaty stały się międzynarodowym symbolem ucisku kobiet. Freda żyje w Republice Gileadu, nowym państwie powstałym na terenie Stanów Zjednoczonych, w którym władzę objęła grupa religijnych nacjonalistów. Wszystkim zarządzają mężczyźni, kobiety zaś zostały zdegradowane do roli ładnych dodatków, służby domowej, lub klaczy rozpłodowych. Te, które wciąż mogą zajść w ciążę, stały się podręcznymi, a jedynym celem ich istnienia jest rodzenie dzieci wysoko postawionym mężczyznom. "Jesteśmy macicami na dwóch nogach i niczym więcej" - mówi o sobie główna bohaterka. Obraz, który rysuje w swojej powieści Margaret Atwood jest dystopijny i niepokojący. W świecie Fredy wszystkie przejawy buntu karane są z najwyższym okrucieństwem, w tle toczy się wojna, panuje ogólna dezinformacja, każdy może być obserwowany. Czuć tu mocny vibe "Roku 1984", ale Atwood poszła w trochę innym kierunku, tworząc świat, w którym piekło pokazane jest z punktu widzenia uprzedmiotowionej kobiety, a miłość do Wielkiego Brata zamieniając na mistycyzm religijny i absurdalne obrzędy. Moje pierwsze spotkanie z tą historią nastąpiło przy okazji premiery serialu, który zrobił na mnie ogromne wrażenie. Ciężka, dusząca atmosfera i przerażająca wizja przyszłości sprawiły, że podczas oglądania każdego kolejnego odcinka towarzyszył mi ciągły niepokój, strach, gniew, poczucie niesprawiedliwości i frustracja. Zastanawiałam się, na ile emocje te będzie można odtworzyć również w powieści. Otóż można. Książka została przepięknie wydana, a styl Renée Nault jest bardzo przyjemny dla oka. Jednak, co ważniejsze, już od pierwszych stron możemy poczuć ten przytłaczający klimat. Nault udało się nie tylko oddać emocje, jakie towarzyszą Fredzie, ale też wpłynąć na odbiorcę. W książce przeważają ciemne, ponure kolory, które idealnie oddają atmosferę powieści, a jedyną żywą barwą jest zazwyczaj czerwień, która również ma nam się kojarzyć negatywnie - w końcu stała się symbolem zniewolenia. Można zauważyć także subtelne różnice w kolorach i kresce między wspomnieniami i wydarzeniami rozgrywającymi się w teraźniejszości. Zawarty został tu główny przekaz "Opowieści podręcznej", jej mroczny wydźwięk i przestroga, którą kieruje do nas Atwood. Nault wybrała najważniejsze momenty oraz informacje, które rysują przed nami całość historii, można więc bez obaw sięgnąć po nią bez wcześniejszej znajomości oryginału. A przystępna forma, jaką jest powieść graficzna, zdecydowanie ułatwia przyswojenie tej trudnej pozycji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-04-2021 o godz 19:40 przez: Natalia
Czytanie powieści graficznej to dla mnie nowość. "Opowieść Podręcznej" była pierwszą, którą przeczytałam i jestem zaskoczona jak szybko mi to poszło. Nawet nie zauważyłam kiedy książka się skończyła. Chociaż już wcześniej znałam historię napisaną przez niesamowitą Margaret Atwood, to wydanie równie dobrze mi się czytało. Nie mogłam oderwać oczu od przepięknych ilustracji Renée Nault. Mimo trudnego tematu książka posiada niesamowicie żywe i cieszące oko kolory. Postacie narysowane są w bardzo pasującym stylu do całej powieści. Sposób ukazania wspomnień w trochę innej kresce to bardzo pomysłowy zabieg, który oczywiście mi spodobała się. Odnoszę wrażenie, iż czytając wyłącznie powieść graficzną można dostać trochę mniej informacji, niż przy samej książce. Jednakże to nie jest wielki problem, gdyż wszystko co najważniejsze jest zawarte w prześlicznym wydaniu. Sama historia przedstawia tragiczną rzeczywistość kobiet, które od zawsze muszą walczyć o swoje prawa i kiedy myślą, że są już na dobrej drodze świat ponownie je zaskakuje. W społeczeństwie każda z nich posiada swoją rolę, oczywiście zależną od mężczyzn. Freda jest podręczną, osobą, której zadaniem jest rodzenie dzieci małżeństwu, do którego została przypisana. Chyba najbardziej w tym wszystkim przeraża mnie fakt, że od publikacji powieści minęło już 36 lat, a my jako społeczeństwo niebezpiecznie przybliżamy się do wizji opisanego świata. Kobiety wciąż nie posiadają pełnych praw. Musimy o nie walczyć każdego dnia, a mężczyźni u władzy swoimi decyzjami dążą do odebrania nam ich. Sama nie wiem co mogę pisać o całej historii, chyba jedynie tyle, że była szokująca i uderzyła we mnie. Każda myśl o niej sprawia, że krew się we mnie gotuje, ponieważ takie sytuacje nigdy nie powinny mieć miejsca. Będąc ogromną fanką "Opowieści podręcznej" musiałam sięgnąć i po to wydanie. Nie zawiodłam się, powiem wręcz, że byłam oczarowana. Polecam zwrócić na nią uwagę, bo warto.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-04-2021 o godz 08:00 przez: ksiazka_z_pazurkiem
✨ Moje serce pękało i rwało się na kawałki podczas lektury, gdyż nie byłam w stanie opanować swego smutku, żalu, a także agresji. Wizja świata, w którym kobiety zostały stłamszone oraz przyrównane do przedmiotu jest traumatyczna, tym bardziej, iż Margaret Atwood pokazuje czytelnikowi, że tak naprawdę nic nie jest od nas zależne, w świecie rządzonym przez polityków nie zważających na dobro ludzkie. Strach przed ową wizją potęguje dodatkowo sytuacja, która działa się nie tak dawno w naszym kraju- strajki kobiet. Bez wiedzy społeczeństwa podjęte zostały wtedy decyzje, dotyczące naszej kobiecości, wolności i wartości. Autorka pokazuje nam jak zaszczute społeczeństwo potrafi skandować hasła typu „to jej wina” w przypadku gwałtu i jest to piekielnie przykre, że w XXI wieku, który mógłby wydawać się taki „nowoczesny i tolerancyjny” ludzie wciąż myślą jednotorowo i nie dopuszczają do siebie innej perspektywy… W „Opowieści podręcznej” zobaczyć możemy pewien fragment, który sugeruje, że kobieta istnieje tylko po to, by usługiwać mężczyźnie i rodzić dzieci. Dla mnie wydaje się to katastrofalnym stwierdzeniem, które zniża się do epoki kamienia łupanego, jednakże przybija mnie świadomość, że wciąż istnieje wielu mężczyzn, którzy tak myślą oraz wiele kobiet, które się temu podporządkowują… ⠀ ✨ Forma powieści graficznej spowoduje, że w Twoim sercu oraz mózgu na długo pozostaną te dramatyczne obrazy (przykładowe znajdziesz na moim instagramie). Ja oceniłam to dzieło na ⭐10/10⭐ i już podsuwam pod nos swoim koleżankom. Gdybym mogła, również Tobie chętnie bym je pożyczyła, żeby jak najwięcej osób zetknęło się z tą historią. Jeżeli chcesz zobaczyć więcej to zapraszam Cię na mojego książkowego instagrama @ksiazka_z_pazurkiem https://www.instagram.com/p/COCZU__hM50/ :)!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-11-2022 o godz 22:59 przez: Kasia
Czytaliście książkę "Opowieść podręcznej"? A może mieliście okazję oglądać serial o tym samym tytule? 🤔 Ja przyznam się bez bicia, że nie zrobiłam ani jednego, ani drugiego. Jednak gdy w moje łapki trafiła "Opowieść podręcznej. Powieść graficzna" nie wahałam się ani chwili. Z komiksami jest mi bowiem od jakiegoś czasu bardzo po drodze. 📚 Historia opowiada o losach Fredy, która jest Podręczną. Kobieta, jak każda Podręczna, nie ma żadnych praw, nie może pracować, nie może mieć pieniędzy i posiadać własnego życia. 😟 Jej jedynymi obowiązkami jest ubieranie się na czerwono oraz comiesięczne spółkowanie ze swoim właścicielem. Cel - spłodzenie z nim dziecka, urodzenie go i oddanie jemu i właścicielce. 😢 Gdy Podręczna wypełni swoje zadanie jest przekazywana do kolejnej rodziny, gdzie sytuacja się powtarza. Przed przystąpieniem do lektury wiedziałam mniej więcej o czym ona opowiada, ale nie spodziewałam się, że wywrze na mnie tak ogromne wrażenie! 😲 Historia przedstawiona w tym komiksie jest straszna, budząca grozę, ale i obrzydzenie. Sceny odzwierciedlone na papierze są przerażające, a niekiedy nawet brutalne. Jest to wstrząsająca i dająca do myślenia opowieść. 🥺 Graficznie komiks bardzo mi się spodobał. Ilustracje w nim są klimatyczne, często mroczne, ale również pięknie nakreślone i bardzo przyciągające uwagę. ❤️ Sama historia jest przedstawiona w sposób przystępny i zrozumiały. 👍 Gorąco polecam wszystkim tym, którzy nie mieli okazji zetknąć się jeszcze z tą powieścią. Tym zaś, którzy już czytali pierwowzór lub oglądali serial, również tę powieść graficzną rekomenduję. Będzie to dla nich wspaniałe uzupełnienie. 😊 Dajcie znać, czy mieliście już styczność z "Opowieścią podręcznej". Jesli tak, to w jakiej formie ją poznaliście? 🤔
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-04-2021 o godz 08:59 przez: .
Niewiele jest książek, które mogę określić koniecznymi do przeczytania przez każdego, ale jeśli miałabym je wymienić to "Opowieść podręcznej" na pewno by się wśród nich znalazła. Dlaczego? Dla przestrogi, dla świadomości, dla ulgi, że to tylko fikcja literacka (choć z tym ostatnim można dyskutować). Miałam okazję czytać powieść Atwood jeszcze zanim na rynku pojawiło się to piękne wydanie graficzne i już wtedy coś we mnie ruszyła, jednak teraz mam wrażenie, że to uczucie się zdwoiło. Może przez kontekst społeczny, może przez ponowną lekturę, ale z pewnością również dzięki zobrazowaniu tego wszystkiego przez Renee Nault. Styl artystki jest piękny, sceny przedstawiane są w sposób kreatywny, a całość jest bardzo przystępna - to moja pierwsza "poważna" powieść graficzna, ale mimo iż forma była dla mnie nowością nie stanowiła żadnego problemu z wgryzieniem się w treść oraz ilustracje. Barwy są wspaniale dobrane - żywa czerwień Podręcznych, szarość Gileadu, kolory przeszłości. Przechodząc do fabuły samej w sobie, moim zdaniem twórcy doskonale poradzili sobie z wyciągnięciem esencji "Opowieści podręcznej" i przelaniem jej na karty wersji graficznej. Są najważniejsze wydarzenia, te mniejsze, acz dające do myślenia również, a choć całość da się pochłonąć w godzinę czy dwie, po skończeniu wcale nie czułam braków, mniej emocji niż wtedy, gdy przewróciłam ostatnią kartkę powieści. A nawet jeszcze bardziej dotarła do mnie jej aktualność. Ja zdecydowanie polecam, zwłaszcza, że wydanie zachwyca, historia wciąż wstrząsa, a jednocześnie taka forma może okazać się zachętą dla tych, którzy do tej pory zwlekali z czytaniem. Dobrze było wrócić do tej opowieści, co zresztą robię na pewno nie po raz ostatni.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-04-2021 o godz 22:32 przez: verylittlebooknerd
Gdy tylko dowiedziałam się, że zostanie u nas wydana graficzna wersja „Opowieści Podręcznej”, postanowiłam sobie, że koniecznie muszę ją przeczytać. Oryginału nie czytałam – nigdy jakoś nie było mi po drodze z tą książką, może dlatego, że miałam też podejście do serialu. To było kilka lat temu i obejrzałam zaledwie dwa odcinki, a po nich zniechęciłam się do dalszego oglądania – serial wydał mi się zbyt ciężki i ponury. Prawdopodobnie byłam za młoda, by w pełni docenić i zrozumieć tę historię. Teraz jest inaczej – szczególnie w świetle wydarzeń, jakie od zeszłego roku mają miejsce w naszym kraju. Wykształciłam w sobie pewne poglądy i dzięki nim „Opowieść Podręcznej” wstrząsnęła mną jeszcze bardziej. Kilka lat temu Gilead wydawał mi się fikcyjnym miejscem. Przecież to niemożliwe, by sprowadzać kobiety do roli inkubatorów, trzymać je pod dachem tylko po to, by rodziły dzieci, a gdy przestaną być potrzebne, po prostu się ich pozbywać. Teraz niestety nie wydaje się to już takie odległe i niemożliwe, prawda? Ta historia poruszyła mnie, przeraziła i skłoniła do myślenia. Nie chcę żyć w Gileadzie. Nie chcę być macicą na dwóch nogach. Każdy, kto też tak uważa, powinien sięgnąć po „Opowieść Podręcznej”. Powieść graficzna jest na pewno bardziej przystępna od zwykłej wersji, ale podejrzewam, że jest też nieco uproszczona, więc sami musicie wybrać, od której z nich wolicie zacząć. Na koniec kilka słów o wydaniu. Kreska jest świetna, ilustracje są dość surowe, ale idealnie pasują do klimatu tej powieści. Tekstu jest w sam raz – nie dominuje, ale przekazuje tyle, ile trzeba. Resztę robią ilustracje.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-08-2021 o godz 15:39 przez: posrod_kwiatow_i_cieni
Czy możecie sobie wyobrazić świat, w którym kobiety są wykorzystywane, poniżane, bite? Świat, w którym nie wolno im samodzielnie myśleć, mówić, jeśli nie mają do tego upoważnienia? Świat, w którym nie posiadają nic, a jedynym powodem ich istnienia zaspokojenie porządku świata? Brzmi jak okrutna fikcja? Pomyście jeszcze raz… W 1985 roku wyszła książka Margaret Atwood o tytule Opowieść podręcznej. Przerażająca, okrutna, a jednocześnie jedna z ważniejszych książek o byciu kobietą. Po ponad trzydziestu latach, wciąż będąca jedną z najlepszych i na tyle ważnych, że adaptowanych na powieść graficzną. Powieść graficzną zrealizowaną znakomicie i bardziej aktualną kiedykolwiek wcześniej. Ta adaptacja jest oszałamiająca, wierna, pod względem fabularnym, książce, nie serialowi, co cieszy mnie ogromnie. Ale to, czym stoi ta powieść, to ilustracje, ręcznie malowane, klatka po klatce. Akwarelą, która nadaje ilustracjom śmiałości, głębi i mocy. Akwarelą, której nieperfekcyjność, małe niedoskonałości i drżenia rąk odzwierciedlają niedolę i okropieństwo tej historii. Zarówno powieść oryginalna, jak i powieść graficzna kończą się postawiają nas z melancholią i uznaniem, że świat jest smutnym miejscem. Ta historia jest ponadczasowa i rezonuje zarówno na poziomie osobistym, jak i społecznym, a ambitne tematy Atwood, z którymi przychodzi się nam zmierzyć, są doskonale uzupełniane przez ponury, ale pełen nadziei styl pani Nualt. Więc jeśli znacie już Opowieść podręcznej, lub chcieli byście poznać, ogromnie polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-05-2021 o godz 10:40 przez: Justyna Wachowska
Klasyk. Wciągająca, przerażająca dystopia wykreowana przez M.Atwood oraz Renee Nault. Książka przestawia opowieść kobiety zagubionej. Kobiety, która chce żyć. Kobiety rozdartej. Kobiety w świecie mężczyzn. Kobiety. Kobiet. Wielu kobiet. Co myślę o „Opowieści podręcznej”? Doceniam tę pozycję i jej wpływ na późniejsze utwory feministyczne i zapoczątkowanie nowych rozważań społeczno-filozoficzno-politycznych w ramach dyskursu. Książka powstała kilkadziesiąt lat temu. Niektórzy uważają, że się zestarzała. Z pewnością jest kilka aspektów, które można by zaaktualizować i poprawić. Czy jest to jednak konieczne/niezbędne dla zachowania myśli przewodniej? Myśle, że nie. „Opowieść podręcznej” to nie jest książka idealna. „Opowieść podręcznej” to jednak coś więcej niż kolejna fikcja literacka. To krytyka gatunku ludzkiego. To krytyka ustroju kapitalistycznego. To krytyka konsumpcjonizmu. W końcu - to krytyka patriarchatu. Krytyka i przestroga. Co do kreski Renee Nault - to muszę przyznać, że przypadła mi do gustu. Podobały mi się pomysłowe rozwiązania i przeplatanie wątków fabularnych. Zabiegi kolorystyczne zrobiły na mnie duże wrażenie i odpowiednio oddały emocje towarzyszące mi podczas lektury. Podobały mi się również pastelowe, retrospekcyjne wstawki, które kontrastowały z szaro-burą rzeczywistością świata podręcznych. To zaskakujące, ale moje wyobrażenie Gileadu było bardzo podobne do wizji Nault. Cieszę się, że sięgnęłam po tę książkę w wersji powieści graficznej i bardzo wszystkim polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Save Us
4.5/5
26,21 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Ten wieczny mrok
4.7/5
30,95 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Trust Again
4.6/5
29,92 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Trzymaj się
4.2/5
28,40 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Dogman. Tom 1
4.8/5
20,40 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Vice versa
4.5/5
23,09 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Zdradzona
4.5/5
24,38 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego