Lonely Heart (okładka  twarda)

Rosie spełnia marzenia. Jej audycja osiąga ogromne zasięgi, a w swoim studio gości zespół, którego fanką jest od nastoletnich lat. Jednak nie wszystko idzie po jej myśli i zostaje narażona na atak ze strony fanów Scarlet Luck. W ten dziwny, pokręcony sposób w jej życiu pojawia się Bestia i chociaż ich znajomość rozwija się w dobrym kierunku, Adam walczy z demonami, które ostatecznie biorą nad nim górę. Zakończenie tej historii rozbiło mnie na małe kawałeczki. Jakaś część mnie ją pokochała, jakaś znienawidziła. Ostatecznie próbuję odnaleźć ukojenie w epilogu, chociaż to trudne. To książka o trudach życia codziennego, które czasami dają nam nieźle popalić. Więc pamiętajmy, że zawsze warto prosić o pomoc!

Muszę przyznać się, że zbyt szybko osądziłam tą książkę. Na początku czytając ją, myślałam, że to będzie taka typowa historia, gdzie dziewczyna zakochuje się w muzyku a on w niej. Wiecie o co chodzi. Powiem szczerze, że nudziła mnie, męczyłam ją z myślą żeby tylko ją skończyć. Wpadłam w zastój i na dobre dwa tygodnie odłożyłam tę książkę na półkę. Natomiast pewnego dnia postanowiłam, że dam jej jeszcze jedna szansę. I muszę przyznać, że druga połowa tej książki mnie tak bardzo wciągnęła, że nie wiedziałam gdzie jestem i która jest godzina. Serio. Usiadłam i w mgnieniu oka skończyłam ją czytać. Historia jak dla mnie bardzo poruszająca mimo tego początkowego epizodu. Poruszająca naprawdę ważne tematy dotyczące sfer psychicznych człowieka. Bohaterowie zmagają się z bólem, lekiem, cierpieniem. Niekontrolowane zwroty akcji, walka o samego siebie, uczucia oraz pasja to nieodzowne elementy tej książki. Osobiście współczuje bohaterom a szczególnie Adamowi, ponieważ gdzieś w jego świecie odnalazłam cząstkę siebie. Możesz mieć wymarzony dom, mnóstwo pieniędzy, sławę czy karierę, o której marzyłeś/aś a tak naprawdę być nieszczęśliwy i to właśnie ta książka mi uświadomiła. Nie wszystko co z pozoru wydaje się wspaniała takie właśnie w rzeczywistości jest.

Sama nie wiem czy mam ocenić tą książkę na dobrą czy przeciętną... Zdałam sobie sprawę dlaczego odłożyłam tą lekturę i nie czytałam jej przez dwa miesiące. Książka sama w sobie nie była taka zła jednakże brakowało jej tego " czegoś " . Rozdziały bywały strasznie nudne oraz nie wciągały czytelnika. Z całej tej historii jest mi szkoda tylko jednego z głównych bohaterów - Adama oraz ewentualnie Rosie. Akcja zakończyła się dość szybko, bez wyjaśnień i bez niczego co mogło by nam cokolwiek rozjaśnić. Jednakże myślę, że czytelniką kochającym zwykłe książki romantyczne powinno się spodobać. Sama kocham romansy - kryminalne bądź mafijne więc myślę, że dlatego spodziewałam się czegoś lepszego.

Mega super bardzo dobrze się czyta. Opisuje wiele ważnych tematów oraz mówi jak się zachować wobec nich polecam

Rosie wraz z przyjaciółką prowadzi dobrze prosperującą audycję internetową. Kiedy na wywiad zgadza się zespół Scarlet Luck spełniają się jej marzenia. Rosie jest ich wielką fanką, śledzi losy zespołu od nastoletnich lat. Ich muzyka pomogła jej przetrwać ciężkie momenty w życiu. Gdy nadchodzi czas wywiadu kobieta jest zestresowana, ponieważ bardzo zależy jej, aby wszystko przebiegło idealnie. Niestety wywiad okazuje się totalną klapą, zostaje przerwany, a na Rosie wylewa się fala hejtu. Kiedy zostaje zaatakowana przez fanki zespołu na ulicy, Scarlet Luck postanawia zaprosić ją na swój koncert, żeby pokazać wszystkim, że nie akceptują takiego zachowania. Podczas koncertu Rosie dostaje ataku paniki, a na pomoc przybywa najbardziej tajemniczy i skryty członek zespołu - Adam, zwany Bestią. Ten moment powoduje, że połączyła ich nić porozumienia. Jednak czy Rosie uda się przebić przez mur jaki zbudował wokół siebie Adam? Nie będzie zaskoczeniem jeśli powiem, że do przeczytania książki zachęciła mnie jej oprawa. Książka jest śliczna. Poza tym nie spodziewałam się po niej zbyt wiele. Byłam przekonana, że przeczytam kolejną historię o tym jak kobieta zakochuje się w zbuntowanym muzyku i po lekkich wybojach będą żyć długo i szczęśliwie. Oj, jakże wielkie było moje zaskoczenie. Tak wielkie, że książkę przeczytałam w jeden dzień i pokochałam ją całą. Fabuła książki jej zupełnie niesztampowa, bohaterowie wykreowani idealnie. Rosie to kobieta pełna pasji, dobra i uczciwa.Trochę niepewna siebie, ale gdy wymaga tego sytuacja umie zawalczyć o siebie. Adam z kolei jest skryty, tajemniczy, ale również wykazuje się dużą empatią i wyciąga pomocną dłoń do Rosie. Zmaga się z ogromną traumą, którą próbuje zagłuszyć alkoholem. Książka nie zawiera za długich opisów, dialogi są bardzo naturalne, co powoduje, że czyta się ją bardzo lekko. Autorka bardzo dobrze przedstawiła emocje bohaterów, które oddziałują na czytelnika. Raz uśmiechałam się, a następnym razem ocierałam łzę. Książka porusza bardzo ważne tematy, przede wszystkim jest to hejt. Pokazuje jak bardzo wpływa to na życie osoby, która musi się z nim zmierzyć. Pojawia się też problem depresji i alkoholizmu. Bohaterowie muszą zmierzyć się z przeszłością, swoim bólem i poskładać swój świat na nowo. Bardzo podoba mi się w jaki sposób autorka przedstawiła relacje między Rosie i Adamem. Nie jest to znajomość pełna namiętności i uniesień. Wszystko dzieje się stopniowo, powoli zaczynają się poznawać, otwierać i ufać drugiej osobie. Jest to relacja opartą przede wszystkim na wzajemnym szacunku i zrozumieniu. Nie wymuszają na sobie zmian, akceptują się wzajemnie, z wszystkimi niedoskonałościami. Zakończenie książki również jest zupełnym zaskoczeniem. Pozostawia czytelnika z jeszcze większą ilością pytań. Z niecierpliwością będę oczekiwać kolejnej części.

Często mam problemy z zżyciem się z bohaterami, a tutaj cieszyłam się z każdego sukcesu, z każdego kolejnego kroku w relacji Rosie i Adama jak i całą sobą przeżywałam wszystkie ich gorsze momenty razem z nimi, chcąc przy tym wziąć ich w ramiona i obiecać, że będzie lepiej. Autorka świetnie równoważy tu momenty, w których już myślimy, że jest dobrze z momentami, w których łamie serce.  Ważnym jest, żeby zwrócić uwagę na ostrzeżenia odnośnie książki. Bo chociaż uważam, że jest to świetna historia to myślę, że przez występujące w niej m. in. ataki paniki, depresję, uzależnienia  jest bardzo trudna i nie dla każdego i chociaż widnieje w kategorii książek młodzieżowych. Oczywiście powinno się rozmawiać o takich rzeczach, jednak dla wrażliwych czytelników powinna być to ważna kwestia.  Reasumując, Polecam "Lonely Heart" całym moim złamanym po jej przeczytaniu sercem i czekam na kolejną część, by poznać dalsze losy perkusisty sławnego zespołu oraz prezenterki audycji w radiu internetowym. 

Książka wciągnęła się od pierwszych stron i nie mogłam się oderwać. Zdecydowanie stała sie moją ulubioną książką. Zakochałam się od pierwszego rozdziału i zakończenie złamało mi serce ale wiem że druga część zdecydowanie wynagrodzi to cierpienie. Naprawdę polecam każdemu książka piękna z zewnątrz a jeszcze piękniejsza w środku niosąca głębokie przesłanie i poruszająca wiele ważnych społecznie tematów.

Książka jest piękna ale niestety nic po za tym. Pierwszych rozdziałów w ogóle nie da się czytać są tak nudne i nijakie 🫤 Bohaterowie są tragiczni, ciągle się czegoś boją, panikują co 5 minut o byle głupotę. Jakby laska robi w show biznesie chyba 6 lat i przejmuje się komentarzami, tępych nastolatek. Jeszcze nie dobrnęłam do końca ale podejrzewam że nawet spektakularne zakończenie nie osłodzi reszty.

Cudowna książka, co prawda na początku nie byłam przekonana i szło mi opornie, ale po kilku pierwszych rozdziałach nie mogłam przestać czytać. Ta cała historia została przedstawiona tak normalnie i realnie (nie wiem jak to ująć). Miała swoje wzloty i upadki, ale przez nią od razu złapałam za kolejną część. Książka dostarcza niezapomnianych wrażeń, a Rosie i Adam rozkochali mnie w sobie.

Ta książka złamała mi serce. Książka trudna emocjonalnie. Ale mimo wszystko piękna i warto ją przeczytać. Bardzo cieszy mnie poruszony w niej wątek social media. Ukazane okrucieństwo współczesnego człowieka, który nie myśli samodzielnie a idzie za tłumem, nie zastanowoakqc się ile osób skrzywdzi po drodze.