Kolonia (okładka  miękka, wyd. 07.2017)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Produkt niedostępny

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

Mick Kennedy, detektyw z dublińskiego wydziału zabójstw, dba o każdy szczegół. Właściwy samochód, odpowiednie ciuchy, nawet barwa głosu… Wszystko, by pokazać światu – a co najważniejsze, mordercy – że całkowicie panuje nad sprawą.

Nie panuje jednak nad Broken Harbour. Z tą niegdyś odludną, piękną zatoką wiążą się jego najszczęśliwsze wspomnienia. Ale też najstraszniejsze. Teraz znów Broken Harbour stało się miejscem tragedii. Cztery ofiary – dwoje uduszonych dzieci, ojciec zadźgany nożem w krwawej jatce i matka walcząca w szpitalu o życie. To sprawa najwyższej wagi i jednocześnie okazja dla detektywa Kennedy’ego, żeby po okresie porażek powrócić na szczyt. Wygląda na to, że świetnie wykorzystuje swoją szansę – w ciągu 48 godzin zabójca trafia do aresztu. Tyle tylko, że ta sprawa nie posuwa się do przodu jak wszystkie inne, lecz prowadzi go na manowce z siłą potężnego odpływu i ściąga na dno.

"Świetnie napisane… niesamowity klimat!"
Harlan Coben 

"Tana French – porównywana z autorem "Rzeki tajemnic" i "Gdzie jesteś, Amando?", Dennisem Lehane’em – to jedna z najbardziej utalentowanych autorek prozy kryminalnej." 
"Washington Post"

ksiazka


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1143393286
Tytuł: Kolonia
Seria: Thriller psychologiczny
Autor: French Tana
Tłumaczenie: Wieczorek Paweł
Wydawnictwo: Wydawnictwo Albatros
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 592
Numer wydania: II
Data premiery: 2017-07-14
Rok wydania: 2017
Data wydania: 2017-07-14
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 211 x 138 x 45
Indeks: 21442650
średnia 4,4
5
18
4
6
3
5
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
9 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
01-06-2021 o godz 18:44 przez: Patrycja Wrońska | Zweryfikowany zakup
Czekam na wiecej ksiazek tej autorki
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
16-12-2020 o godz 10:46 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Książka wciągająca..polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
25-07-2017 o godz 22:01 przez: madziao
[siostryczytaja.blogspot.com]Z pozytywnym nastawieniem sięgnęłam po książkę "Kolonia" Tany French oczekując po niej solidnej dawki emocji. Z żalem muszę stwierdzić, że nie otrzymałam tego, czego się spodziewałam. Jestem trochę zawiedziona. W jednym z domów w Broken Harbour zostaje zamordowana cała rodzina, z wyjątkiem kobiety, która walczy o życie w szpitalu. Zagadkę tego makabrycznego zdarzenia będzie rozwiązywał Mick Kennedy - doświadczony detektyw z wydziału zabójstw wraz z Richim Curranem, który dopiero wtajemnicza się w pracę detektywa. Fabuła niestety nie zaskakuje oryginalnością, co więcej, ciągnie się niemiłosiernie na prawie sześciuset stronach. Powodem tego jest opisywanie wszystkiego ze stoickim spokojem, uwzględniając najdrobniejsze szczegóły. Z jednej strony pozwala to wczuć się w cały przebieg śledztwa, a z drugiej można odnieść wrażenie, że przez trzy czwarte książki nic ciekawego się nie dzieje. To czego przede wszystkim brakowało mi w "Kolonii" to brak nagłych zwrotów akcji, czegoś co trzymało by mnie w ogromnym napięciu i nie pozwalało ani na chwilę oderwać się od lektury. Myślę, że na plus zasługują bohaterowie. Widać, że Tana French w głównej mierze skupiła się na ich kreacji. Gdyby z takim samym zaangażowaniem popracowała nad fabułą byłoby naprawdę świetnie! Owszem, można się tu dopatrzeć pewnego schematu, ale mimo wszystko nie da się ukryć, że postać Micka Kennedy'ego została dopracowana od a do z. Podobnie jest z pozostałymi bohaterami, każdy z nich jest niejednoznaczny, intrygujący. Klimat, który stworzyła w powieści Tana French również zasługuje na uwagę. Morskie wybrzeże, nowo powstałe osiedle, które mimo wszystko nie cieszy się dobrą opinią i zainteresowaniem innych. Historia, którą stworzyła autorka zdecydowanie pasuje do takiego miejsca jak Broken Harbour. Zastanawiam się czy powinnam Wam polecić tę książkę i ostatecznie...sama nie wiem. "Kolonię" ze względu na styl autorki czyta się bardzo dobrze, ale akcja postępuje strasznie wolno. Bohaterowie trochę schematyczni, ale nadal ciekawi. Niestety nie wiem jak "Kolonia" wypada na tle innych powieści tej autorki, ale bardzo kusi mnie by to sprawdzić.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
25-08-2017 o godz 12:20 przez: Magdalena Senderowicz
„Kto traci energię na myślenie, jak bardzo zaboli go upadek, w zasadzie już spadł.” Kolonia to kolejna książka Tany French, z którą miałam okazję się zapoznać. Moje pierwsze spotkanie z tą autorką wypadło naprawdę bardzo pozytywnie i od tamtej pory z chęcią sięgam po kolejne jej powieści, bowiem wiem, że ta kobieta zawsze będzie potrafiła mnie czymś urzec i zaskoczyć. Tak też było tym razem. To niesamowite, ile pomysłów kotłuje się w jej głowie. Każda powieść to doskonale wykreowani bohaterowie, świetnie uknuta intryga, genialne zaprezentowanie realiów rozgrywającej się akcji. To właśnie te elementy charakteryzują naprawdę dobre powieści kryminalne, a Tana French może spokojnie ubiegać się o miano mistrzyni gatunku. Tym razem zapoznajemy się w Mickiem Kennedym, profesjonalistką w swoim detektywistycznym fachu. Jako pracownik dublińskiego wydziału zabójstw podchodzi do swojej pracy niezwykle rzetelnie, dba o każdy szczegół, potrafi być okrutny wobec świadków i zrobi wszystko, aby wykrzesać z nich prawdę. Potrafi ich też odpowiednio podejść, zgodnie z zasadami doskonałej psychologii. Zawsze idealnie panuje nad sprawą i nie daje się wytrącić z równowagi. Do czasu, gdy w dzielnicy Broken Harbour dochodzi do brutalnego morderstwa całej rodziny. Mąż, żona, dwójka małych dzieci – wszyscy martwi. A z tym miejscem Kennedy wiąże najpiękniejsze wspomnienia…. A tu taka tragedia. Śledztwo w sprawie zabójstwa w Broken Harbour staje się dla niego priorytetem. Nie spocznie, póki nie znajdzie mordercy. Chyba że jego profesjonalizm zostanie zachwiany przez wydarzenia z przeszłości… Tana French po raz kolejny stworzyła zupełnie nową, pełnowymiarową historię, w której dba nie tylko o śledztwo, ale o doskonałe zaprezentowanie bohaterów. Nawiązuje delikatnie do ich życia osobistego, tworzy wiele płaszczyzn w tej historii, a wszystkie one schodzą się w jedną, naprawdę wciągającą całość. Autorka wprowadza kilka różnych, idealnie ze sobą powiązanych motywów, a samo dochodzenie jest przedstawione w sposób bardzo szczegółowy. Właśnie taki realizm lubię w prozie kryminalistycznej! Ukazanie tego, że praca policji wcale nie jest taka prosta, tylko nie raz wymaga sporo zachodu, bywa nawet żmudna, problematyczna, wymagająca. Nie raz trzeba przesłuchiwać, chwilami wręcz nachodzić, kilku świadków, trzeba analizować możliwe scenariusze, szukać śladów, cofać się w przeszłość, łączyć fakty – to nie jest robota dla każdego. Trzeba być profesjonalistą, trzeba umieć zachować zimną krew. Mick Kennedy jest naprawdę dobry w swoim fachu. Fakt, z początku wydaje się być lekko zadufany w sobie, zbyt pewny siebie, ale zapewne dzięki tym cechom osiągnął sukces i stał się doskonałym detektywem. Potrafi dojść do sedna każdej sprawy, nie tylko odnaleźć sprawcę, ale również wymusić na nim odpowiedź na bardzo istotne w takich przypadkach pytanie – dlaczego? W tym przypadku sprawa jest naprawdę ciekawa, a jej rozwiązanie nieoczywiste. Pod koniec powieści można się już domyśleć, co tak naprawdę wydarzyło się w jednym z domów w Broken Harbour, ale prawda taka, że zebrane dowody nie wykluczają również innej możliwości. Bardzo podobało mi się prowadzenie śledztwa przez Kennedy’ego i jego nowego, młodego partnera, Richiego. To dwie różne osobowości, ale ich relacja była doskonała – niczym mistrz i uczeń. Tana French ma swój własny, specyficzny styl, który z pewnością zasługuje na uznanie. Stosowany przez nią język jest dojrzały, pełen zabiegów stylistycznych, idealnie dopasowany do samej fabuły. Nie boi się używać przekleństw wtedy, kiedy jest to potrzebne, potrafi w bardzo dokładny sposób opisać miejsce zbrodni. Dba o każdy, nawet najdrobniejszy szczegół, co jest jedną z największych zalet tej, a także innych jej powieści. Dopracowanie – to jest to słowo, które ma tutaj ogromne znaczenie. Historia jest w pełni doszlifowana, logiczna, wciągająca. Mamy tutaj konkretnych, bardzo realistycznych bohaterów. Mamy porządnie uknutą intrygę, brutalną prawdę kryjącą się za zabójstwem, nawet taką lekko smutną i nostalgiczną. Wierzcie mi, jest moc. I może chwilami wydawać by się mogło, że książka może lekko znużyć, to mimo wszystko w ma w sobie tyle elementów wartych uwagi, że staje się to niemożliwe. Czytelnik po prostu musi odkryć P R A W D Ę. Kolonia to kolejna doskonała powieść Tany French, z którą zdecydowanie warto się zapoznać. To nie jest byle jaki kryminał, który przeczytacie w jeden czy dwa wieczory. To złożona, wielowymiarowa i konkretna pozycja, której z pewnością poświęcicie więcej czasu. A co więcej, na pewno tego nie pożałujecie! Szukacie naprawdę dobrej prozy kryminalnej? Twórczość tej autorki to strzał w dziesiątkę! www.bookeaterreality.blogspot.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-08-2017 o godz 23:00 przez: KobieceRecenzje365
Tana French to autorka, której literacki debiut niesamowicie mnie pochłonął, więc gdy tylko w propozycjach recenzyjnych zobaczyłam jej kolejną książkę, wiedziałam, że to będzie mój wybór. Czy dobrze postąpiłam biorąc tę książkę. Czy Tana French kolejny raz zafundowała mi niesamowitą czytelniczą przygodę? Zapraszam na recenzję. W Broken Harbour doszło do morderstwa, nie żyje dwója dzieci, ojciec, a matka w stanie krytycznym walczy o życie. Śledztwem zajmuje się doświadczony detektyw z dublińskiego wydziału zabójstw Mick Kennedy. To policjant bardzo doświadczony, dbający o wszystkie najdrobniejsze szczegóły, w każdym prowadzonym dochodzeniu. Jednak morderstwo w Broken Harbour jest inne niż wszystkie dotychczasowe, bo choć morderca zostaje złapany już po kilkudziesięciu godzinach, to nic do końca nie jest pewne, a pytania i wątpliwości mnożą się, jak grzyby po deszczu. Sprawy nie ułatwia fakt, że miejsce zbrodni jest ściśle związane z detektywem. To stamtąd ma najwspanialsze, ale i najgorsze wspomnienia, bo to miejsce związane jest z jego prywatną życiową tragedią. Dla Kennedy'ego ta sprawa to możliwość powrotu na szczyt. Czy mu się to uda? Czy może ta dziwna sprawa ściągnie go na samo dno. O tym musicie przekonać się sami. „W prawdziwym świecie zbrodnia rzadko musi wyważać drzwi, by wtargnąć w czyjeś życie. 99 razy na 100 wkracza, ponieważ ludzie otwierają drzwi i ją zapraszają.” Tana French to pisarka, która urodziła się w USA, ale wychowywała się w Irlandii, Malawi i we Włoszech. Obecnie mieszka w Dublinie, gdzie ukończyła teologię oraz studia aktorskie. Jest autorką sześciu bestsellerowych powieści Zdążyć przez zmrokiem, Lustrzane odbicie, Bez śladu, Kolonia, Ściana sekretów i Ostatni intruz. Uwielbiam kryminały, bardzo często po nie sięgam, w szczególności wtedy, gdy mam przesyt romansami lub powieściami obyczajowymi. Po prostu lubię książki, które zmuszają moją głowę do myślenia, a dzieje je tak tylko wtedy, gdy zabieram się czytanie dobrego kryminału lub thrillera. Jedną książkę Tany French miałam już za sobą, więc jako tako wiedziałam czego się spodziewać. Niestety początek książki mnie rozczarował, nie mogłam wkręcić się w fabułę, a wszystko ciągnęło się mi jak flaki z olejem, przez głowę nawet przeleciała mi myśl, by odłożyć książkę na półkę i wrócić do niej za jakiś czas. Jednak fabuła wydawała mi się na tyle interesująca, że czytałam dalej i wiecie co? W pewnym momencie tak się wciągnęłam w wir wydarzeń, że nawet nie wiem, kiedy znalazłam się na samym końcu. Może i akcja książka nie pędzi na łeb, na szyję, ale mimo trudnego początku spędziłam przy niej wspaniale czas. Pojawia się za to sporo zadziwiających zwrotów akcji, a tajemnica, goni tajemnicę. Naprawdę ciężko wydedukować kto jest napastnikiem i co tak naprawdę wydarzyło się w małym domku w Broken Harbour. To kolejna powieść Tany French, która zabiera czytelnika w głąb ludzkiej psychiki, a ja osobiście uwielbiam takie wycieczki. Dużym atutem tej powieści jest postać detektywa Micka Kennedy'ego. Autorka poświęciła mu wiele uwagi, a on sam staje się bliski czytelnikowi. Jest to bohater pełen tajemnic, ale powoli otwiera się przed czytelnikiem, zdradzając coraz więcej. Praca jest dla niego najważniejsza, w każdej sprawie stara się trzymać rękę na pulsie, za to jego życie rodzinne to całkiem inna bajka. Problemy piętrzą się niemiłosiernie, ale detektyw cały czas rozwiązuje je połowicznie, spychając je na dalszy plan. Jest to naprawdę bardzo ciekawa postać, a autorka bardzo wnikliwie przedstawiła jego portret psychologiczny. W książce pojawia się wielu ciekawych bohaterów, ale to Mick jest najbardziej interesujący. Jeżeli lubicie skandynawskie kryminały, to ta powieść jest dla Was idealna. Tana French skrupulatnie opisuje przebieg śledztwa i jego wszelkie komplikacje. Nie nastawiajcie się na akcję pędzącą w nie wiadomo jakim tempie, bo w tej książce wszystko dzieje się powoli i na wszystko jest czas. Jeżeli to Was nie przeraża, to polecam Wam ją z czystym sumieniem, ja po początkowym znużeniu, zostałam niesamowicie wciągnięta w głąb fabuły. Taka powolna akcja ma swoje plusy, dzięki temu czytelnik niesamowicie angażuje się w całe śledztwo. Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
31-07-2017 o godz 07:43 przez: Bookendorfina Izabela Pycio
"Kto traci energię na myślenie, jak bardzo zaboli go upadek, w zasadzie już spadł." Ciekawa propozycja czytelnicza, zwłaszcza dla tych, którzy lubią w powolnych rytmach dochodzić do rozwiązania złożonej zagadki kryminalnej, dociekliwie wnikać wraz z głównym bohaterem w psychologiczne odsłony morderstwa, poddawać głębokiej analizie wszystkie ślady i tropy. Nawet ewidentne wskazówki, jednoznacznie sugerujące tożsamość sprawcy, nie zostają przyjęte jako jedynie trafne i właściwe, gdyż kryją zbyt duże prawdopodobieństwo fałszu, kłamstwa i matactwa. Pomimo, że poświęcamy mnóstwo czasu na rozpracowanie każdego elementu sprawy, uważnie rozkładamy je na czynniki pierwsze, mało doświadczamy wartkiej akcji, to jednak z łatwością dajemy się wciągnąć w intrygujący scenariusz zdarzeń. Opowiadana historia fascynuje mrocznością, tajemniczością i wielopoziomowością. Na peryferiach Balbriggan, nadmorskiego miasta położonego na północ od Dublina, na terenie nowo wybudowanego, jeszcze mało zamieszkanego osiedla domków jednorodzinnych, dochodzi do makabrycznego morderstwa. Z czteroosobowej rodziny jedynie matce udało się cudem ujść z życiem z rąk oprawcy. Zbrodnia wyjątkowo okrutna i wstrząsająca, gdyż uduszono dwójkę kilkuletnich dzieci, a ich ojciec zginął od wielu ran powstałych w wyniku pchnięcia nożem. Mick Kennedy, od dziesięciu lat pracujący w wydziale zabójstw, podejmuje się rozwiązania tej dużej i delikatnej sprawy, jeśli mu się to uda, odzyska nadszarpniętą dwa lata temu opinię skutecznego detektywa. Partneruje mu stawiający pierwsze kroki w zawodzie Richie Curran, energiczny, ambitny i uparty. Autorka wnikliwie i przekonująco charakteryzuje bohaterów, każdy z nich ma coś ciekawego do zaoferowania, potrafi zaskoczyć postawą czy czynem, to mocny atut powieści. Im bardziej zanurzamy się w śledztwo, tym bardziej okazuje się mętne i pogmatwane, przybiera zaskakujące kierunki, obsypuje licznymi niewiadomymi i niedopowiedzeniami. Obserwujemy bieżące zdarzenia, drążymy logiczne powiązania faktów, ale i sięgamy w daleką przeszłość, aby zrozumieć źródła i mechanizmy zachowań powieściowych postaci. Wkraczamy w ciemne odsłony szaleństwa, przerażającej obsesji, szokującej fiksacji, podejmowania nieprzemyślanych decyzji mających umocnić odgrywaną rolę wśród społeczeństwa. To także obraz tragedii zmieniającej całe życie człowieka, naznaczającej osobowość, piętnującej losy i niedającej o sobie zapomnieć. Wydaje się, że każdy z nas, pod wpływem silnej presji, nacisków dotykających najwrażliwszych miejsc duszy, przy mocno sprzyjających okolicznościach, może nie zdołać obronić się przed samym sobą, nie zdążyć włączyć odpowiednich hamulców, stanąć przed groźbą obłąkania i pomieszania zmysłów. Kolejna, po "Lustrzanym odbiciu", książka autorki, która mnie do siebie przekonała, spora satysfakcja czytelnicza, warto po nią sięgnąć. bookendorfina.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-07-2017 o godz 15:52 przez: Agnieszka Isztar Matłoka
Tana French nie jest mi obca autorką. Miałam tę ogromną przyjemność poznać jej już kilka powieści i za każdym razem lektury była udana. Jak było tym razem? Czy dobra passa autorki nadal jest podtrzymana? Nie uważam się za znawcę thrillerów czy kryminałów, chociaż już trochę ich przeczytałam. Ten gatunek zawsze czytało mi się dobrze gdy akcja była żwawa a fabuła zagadkowa i nieprzewidywalna. Tego spodziewałam się też tym razem. Niestety w tym przypadku akcji brakowało żywiołowości i dobrego tempa, powolna i nużąca – tak określiłabym akcję w „Kolonii”. Wydawało mi się, że to pewnie minie, początkowe rozdziały często są pewnym wprowadzeniem, ale zazwyczaj dalej akcja się rozkręca – niestety tutaj takie mozolne tempo akcji było utrzymane do końca. Niemniej sama powieść napisana jest jak zawsze w świetnym stylu. Kolejne rozdziały czytało się dosyć płynnie i przyjemnie, choć wszystko zaburzała właśnie wspomniana wcześniej akcja. Kolejnym plusem, po języku jakim posługuje się autorka jest kreacja bohaterów. Autorka postawiła na mocne charaktery i charyzmę, która powoduje u czytelnika sporo emocji. Nie istotne jest tutaj to, że postacie nie należą raczej do moich ulubionych, niemniej są wyraziste i świetnie dopracowane. Tana French ma już doświadczenie w pisaniu podobnych utworów i to widać. Oryginalność, to kolejny przymiotnik jakiego mogę tutaj śmiało użyć. Przez bardzo długi czas nie potrafiłam przewidzieć zakończenia, dopiero później miałam pewne [przypuszczenia, a i tak część z nich była błędna. „Kolonia” to udana powieść pod każdym względem, prócz akcji. Należę do grona czytelników, którzy cenią dobre tempo akcji. To jeden z ważniejszych aspektów każdej powieści. Chociaż tutaj autorka wykazała się na innych polach, to braki w akcji mocno mogą zepsuć lekturę. Niemniej fani autorki powinni być zadowoleni z lektury. Może nie wbije ona nikogo w fotel, ale potrafi zaskoczyć niejeden raz – a to też jest ważne. Powieść ma swój specyficzny klimat, którego można szukać w innych powieściach Tany French. To książka, która pomimo swoich wad, warta jest uwagi. Domyślam się, że znajda się osoby, które nie będą zadowolone z lektury, a nawet nie doczytają jej do końca. Cóż, ja dobrnęłam do ostatniej strony i jestem z tego powodu bardzo zadowolona, bo im dalej czytałam, tym bardziej książka zyskiwała plusów. cała recenzja: http://isztarbooks.blogspot.com/2017/07/kolonia-tana-french.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-05-2018 o godz 14:15 przez: Anonim
za- ra-bi-sta!!! książka ma prawie 600 stron a ja pochlonelam ja w 2 dni!! nie można się oderwac,a będąc w pracy marzyłam by jak najszybciej wrócić do domu i czytać dalej!!! świetnie napisana! trzymająca w napięciu... gorąco polecam!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-07-2018 o godz 01:00 przez: Anonim
świetnie napisana i trzyma w napięciu do samego końca. zakończenie okazało się wielkim zaskoczeniem. polecam!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

Zobacz także

Inne z tej serii Uwięziona
4.7/5
31,99 zł
Megacena
Inne z tej serii Nieznajomi
4.4/5
26,45 zł
Megacena
Inne z tej serii Zatruty ogród
4.2/5
29,82 zł
Megacena

Podobne do ostatnio oglądanego