Zakazany smak (okładka  miękka, wyd. 02.2022)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 28,57 zł

28,57 zł
44,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Książka autorki "Żelaznych zasad" z motywem zakazanego związku!

Valary Purcell zawsze była uważana za grzeczną i poukładaną dziewczynę. Żyła pod dyktando surowej babki, która nią manipulowała i nieustannie narzucała swoje zdanie. Tyle że w końcu sprawy zaszły za daleko i po kolejnym incydencie Val zdecydowała, że musi coś zmienić. Dlatego uciekła, chcąc zacząć nowe życie.

Jednak gdyby wszystko poszło zgodnie z planem, byłoby zbyt łatwo. Już pierwszego dnia Valary pakuje się w prawdziwe kłopoty – bo jak inaczej nazwać to, co zrobiła w toalecie w samolocie z przystojnym nieznajomym?

Pragnęła odskoczni od problemów, tymczasem ściągnęła sobie na głowę o wiele większe.

Bo przystojnym nieznajomym nie był wcale nikt obcy, jak sądziła.

Teraz Val musi zmierzyć się z ogromnymi wyrzutami sumienia. Musi też nauczyć się przebywać obok kogoś tak zakazanego jak Max, którego mimo wszystko nadal pragnie…

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1289219952
Tytuł: Zakazany smak
Autor: Polte Agata
Wydawnictwo: Wydawnictwo NieZwykłe
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 486
Numer wydania: I
Data premiery: 2022-02-23
Rok wydania: 2022
Data wydania: 2022-02-23
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 205 x 40 x 140
Indeks: 40941950
średnia 4,5
5
187
4
53
3
27
2
5
1
5
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
56 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
15-08-2022 o godz 21:10 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Książka rewelacyjna, już od pierwszych stron zostałam wciągnięta w historię głównych bohaterów. Polecam każdemu !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-01-2023 o godz 16:41 przez: Ola | Zweryfikowany zakup
Uwielbiam ta ksiazke. Sczerze moga ja polecic. Emocje jakich doznalow sa nieoczekiwane.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-04-2023 o godz 14:34 przez: Aneta | Zweryfikowany zakup
Super ciekawa książka fantastyka fabuła wciągająca do końca książki
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-10-2023 o godz 09:09 przez: Karolina | Zweryfikowany zakup
Genialna książka. Pochłonęła mnie od razu , bardzo gorąco polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
12-10-2022 o godz 20:05 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Książka została mi przysłana i jest uszkodzona !!!!!!!!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
24-07-2023 o godz 20:30 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
SPODZIEWAŁAM SIĘ WSZYSTKIEGO ALE NIE TEGO
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-12-2022 o godz 18:02 przez: Katarzyna Ratajczyk | Zweryfikowany zakup
Kocham autorkę za polot opowieści
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-06-2022 o godz 16:20 przez: Serce28 | Zweryfikowany zakup
Fantastyczna książka ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-02-2023 o godz 13:53 przez: Grażyna | Zweryfikowany zakup
Fajna ciekawa książka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-01-2023 o godz 18:17 przez: Wiktoria | Zweryfikowany zakup
Super polecam bardzo
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-08-2023 o godz 09:37 przez: Julia | Zweryfikowany zakup
😍😍😍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-03-2022 o godz 17:45 przez: Weronika
zagubiona.w.slowach: „Zakazany smak” to książka skupiająca się na życiu Valary Purcell, która postanawia uciec od swojej surowej, apodyktycznej i kontrolującej wszystko babki. Dziewczyna wybiera się do swojej siostry do Nowego Jorku, z którą od dłuższego czasu nie miała kontaktu. Jednak Val nie przewidziała tego, że już na starcie wpadnie w kłopoty. Kierowana wolnością i pożądaniem decyduje się na szybki numerek w samolocie z przystojnym mężczyzną siedzącym naprzeciwko. W końcu on nie zna jej, a ona nie zna jego. Co może pójść nie tak? A no to, że jak się później okazuje niejaki Max (mężczyzna z samolotu) to narzeczony jej siostry Lee o którym Val nie miała pojęcia. Max za to wiedział, że Lee ma siostrę ale nie wiedział jak wygląda. Z tej oto sytuacji zaczyna się cała akcja pełna zwrotów akcji, tajemnic, pożądania i kłamstw. Ci, którzy są ze mną od dłuższego czasu wiedzą jak uwielbiam książki spod pióra Agaty Polte. Za każdym razem gdy czytam jakąś jej książkę jestem cholernie zachwycona tym jak to wszystko jest poprowadzone. „Zakazany smak” jest książką z Wattpada, którą swego czasu czytałam jednak nie zdążyłam skończyć ponieważ autorka cofnęła publikację. Teraz wiem, że wyszło mi to nawet na dobre bo miałam potężny efekt zaskoczenia! Ale powoli, od początku! O stylu pisania to dużo mówić nie będę bo jest genialny! Ta historia podobnie jak inne spod pióra Agaty, pochłania od pierwszych stron i trzyma w emocjonującym napięciu do samego końca. „Zakazany smak” to taki uroczy grubasek bo ma niecałe 500 stron ale uwierzcie – jak zaczniecie czytać, to nawet się nie zorientujecie, że już koniec! Co więcej, będziecie chcieć więcej! Fabuła tej książki jest prze genialna! Totalnie niespotykana i inna niż wszystkie. Jeśli miałabym opisać fabułę jednym słowem były by to – pozory. Ta książka jest z pozoru całkowicie inna niż można by przypuszczać. Podczas czytania nie raz dostałam mind fucka by zaraz później klocki w mojej głowie zaczęły tworzyć coraz to większą układankę. To było genialne! Gdy dotarłam wreszcie do punktu kulminacyjnego całej historii to aż musiałam odłożyć na chwilę książkę by ogarnąć wszystkie zdobyte informacje🥴. Ilość zwrotów akcji jaka się tu pojawia dosłownie może wbić w fotel. Nadal upieram się przy fakcie nadania przydomku Agacie jako „królowa rozpie*dolu w ostatnich rozdziałach” bo serio kiedyś przyjdzie taki dzień w którym padnę przedwcześnie na zawał przez te akcje co odwala w końcowych rozdziałach😂. Jeśli chodzi o bohaterów – no słuchajcie kolejna dwójka, która zamieszkała na stale w moim serduszku! Val pokochałam od początku. Ona jest taka urocza, słodka ale jednocześnie umiejąca się postawić i walcząca o swoje. Z pomocą Lee i Maxa próbuje stanąć na własne nogi i wkroczyć (bez pomocy babki) w dorosły świat. Val ma w sobie coś takiego, że nie da się jej nie lubić! Max, czyli kolejny mężczyzna wykreowany przez Agatę, którego ubóstwiam! Choć początkowo, nie powiem miałam go za niezłego dupka! Bo nie dość, że tak okropnie zachowywał się w stosunku do Val to jeszcze zdradził Lee. Ale im więcej czytałam, im więcej go poznawałam, tym z każdą stroną kupował moje serce coraz bardziej. A już pod koniec to darzyłam go miłością tak ogromną, że aż ciężko opisać to w słowa! Byłam podjarana nim na maksa😂. Max faktycznie momentami zachowywał się jak dupek, ale częściej niż dupkiem był takim słodziaczkiem-misiaczkiem, który był też pomocny i starał się jak mógł. Val i Max to naprawdę dobrze dobrany duet. Ich relacja jest wyjątkowa, uczucia jakimi się darzą wprawiają serce w szybszy stan bicia, a pożądanie jakie jest między nimi wyczuwalne już od początku przyprawia czytelnika o rumieńce na twarzy. Nie zapominajmy też o Lee, która jest dosłownie takim promyczkiem tej książki. Jest tak cudowną i kochaną kobietą, że ja po prostu ją uwielbiam! Dodatkowo jej humorek nie raz sprawiał, że śmiałam się do łez. Zresztą nie tylko jej! Odzywki Maxa czy Val też są świetne bo zawierają ten „Agatowy humorek”😜. Wszyscy ci bohaterowie zostali świetnie i wyraziście wykreowani. Nawet ci, których od początku nie powinniśmy lubić. Mam tu na myśli babkę Adalinę czy Raida. Jedynym uczuciem jakim ich darzę jest czyta nienawiść🥴. Zakończenie tej historii oczywiście jak najbardziej mnie uradowało dzięki czemu, byłam i w sumie nadal jestem w ogromnej miłości. No i z chęcią bym przeczytała więcej przygód Maxa i Val ale to tylko mały szczegół🥴💜 „Zakazany smak” to zdecydowany #mustread, który musicie przeczytać! Historia Maxa i Val jest wielobarwna, pełna emocji i uczuć, niespodziewanych zwrotów akcji i przede wszystkim tak wciągająca, że nie będziecie w stanie się od niej oderwać! U mnie ta książka ma specjalne miejsce w moim sercu i jestem pewna, że nie jednokrotnie będę do niej wracała i przeżywała na nowo historię Maxa i Val! Polecam wam tą książkę z całego serducha i mam nadzieję, że Max i Val podbiją jeszcze nie jedno serce!💜
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-04-2022 o godz 15:31 przez: Agata i Karolina
💕 RECENZJA PATRONACKA 💕 – A jeśli bardzo, bardzo ładnie ci się za to odwdzięczę? – szepczę, posyłając mu spojrzenie spod rzęs. Niebieskie oczy ciemnieją, kiedy mężczyzna wpatruje się w moją twarz, a ja uśmiecham się lekko i nachylam bliżej. Prawie muskam jego usta własnymi. Moje serce bije teraz w szybszym rytmie, a po kręgosłupie wspinają się ciarki, gdy brunet łapie mnie drugą dłonią za podbródek. – Wtedy może zmienię zdanie." Zakazane uczucia potrafią wywołać w naszej głowie prawdziwy rollercoaster. Szczególnie wtedy gdy nieznajomy z samolotu, niesamowicie przystojny mężczyzna ulega naszym wdziękom, następnie serwuje nam krótkie ale intensywne, niezapomniane doznania, pozostawiając wspomnienia, które nie są w stanie opuścić naszego umysłu 😈 możecie sobie wyobrazić jak ciężko musiała mieć Valary, bohaterka tytułowego zakazanego smaku, albo możecie sięgnąć po książkę aby dokładniej poznać przebieg historii bohaterów książki 🙂 "Jestem naiwną, małą dziewczynką, która sądziła, że jej życie to szczyt marzeń. A później spadłam na ziemię z głuchym hukiem, gdy zorientowałam się, że babka kontroluje dosłownie wszystko i nigdy nie chodziło jej o moje dobro." Valary pewnego dnia stawia wszystko na jedną kartę, decydując się odciąć definitywnie od dawnego życia i kontroli swojej babci przez ucieczkę z domu. W drodze do swojej siostry spotyka w samolocie mężczyznę z którym iskry podniecenia łączą ją od pierwszego spojrzenia. Postanawia zrobić coś szalonego. Ulega emocjom i decyduje się rozładować nagromadzone od dawna napięcie z nieznajomym z samolotu, który już chwilę potem w podniecających okolicznościach wyjawia jej swoje imię 😈 kto by pomyślał, że okaże się być na niego skazana i nie ucieknie od Maxa tak prędko? Stanie się dla niej zakazanym smakiem. Który baaaardzo mocno rozsiewa swój ponętny zapach ❤️ "Wbijam paznokcie w plecy mężczyzny, przyciągając go bliżej i łaknąc więcej, całując go gorączkowo i nie potrafiąc przestać. Max mnie od siebie uzależnia. Jest zakazany, więc smakuje tak dobrze, jak jeszcze nic i nikt w moim życiu." Valary okazała się być bardzo delikatną dziewczyną. Chociaż z zewnątrz ma gadane, gdy emocje zaczynają się wykruszać, wychodzą z niej prawdziwe uczucia jak smutek, żal czy obawy. Czy podoła? Czy rzeczywiście jest tak beznadziejna jak wmawiała jej Babka? Teraz z pomocą najbliższych osób, których roli wam nie zdradzimy odbudowuje swoją nową przyszłość zmagając się z seksownym wspomnieniem, które na codzień realnie przy niej się porusza, nieustannie kusząc i podsycając wyrzuty sumienia za zrzucenie barier w samolocie. Max jest z pewnością mężczyzną który urzeknie nie jedną czytelniczkę. Seksowny, męski i stanowczy, taki jak najbardziej lubimy 😈 jest przeciwieństwem Val ale nie zapominajcie, że jest dla niej zakazany! Z jakiego powodu? Musicie przekonać się sami 🙂 Chociaż Val miała swoje męczące momenty, gdy zbyt mocno skupiała się na swoich wadach czy wątpliwościach to atmosferę szybko odbudowywał Max. Ich relacja nie była łatwa, w dodatku do samego końca trzymała w niepewności 😈 A w głowie niemalże do końca dźwięczało zdanie "Przecież to nie może być prawda! Musi być na to jakies wytłumaczenie!" "Faceci to same problemy. Przecież wiem. Dlaczego zrobiłam taką głupotę? Nie mogłam wpaść na zwykłego dupka, który chciałby tego co ja, a potem poszedł w drugą stronę? Nie. To byłoby zbyt proste". Autorka napisała książkę o innej tematyce niż panujące obecnie trendy. Nie znajdziecie w środku mafijnych klimatów natomiast z pewnością będziecie się dobrze bawić poznając przyziemną historię, gdzie nie trzeba wymachiwać bronią aby zaciekawić czytelnika. Książka pisana jest z perspektywy głównych bohaterów, dzięki czemu możecie poznać dokładnie ich emocje, zarówno Valary jak i Maxa. Chociaż nie jest to pierwsze spotkanie z autorką, niezmiennie jej pióro robi wrażenie, sprawiajac, że książkę czyta się z zaciekawieniem 🙂 Możemy Wam szczerze polecić "Zakazany smak", jako nie tylko dla fanek gorących wrażeń, ale również dla kobiet lubiących dreszczyk ekscytacji, motyw lekkiej różnicy wieku i fabuły o delikatnych bohaterkach. Enjoy! ❤️ 🖤❤️🖤❤️💔/5 "Zaciskam zęby i mrużę powieki, a brunet śmieje się cicho, jakby rzucał mi wyzwanie. To seksowny, niski śmiech, który sprawia, że czuję mrowienie w całym ciele. Owiewa mnie ciepły oddech, wyczuwam w nim woń alkoholu, a do tego do mojego nosa dociera też delikatny, zmysłowy zapach męskich perfum, który osiadł na koszuli."
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-03-2022 o godz 16:49 przez: Złotowłosa i Książki
Valary Purcell doświadczyła życia pełnego rygoru. Ciągłych zakazów, nakazów i kontroli. A wszystko z rąk babki Adaliny, która pozwala sobie na zbyt wiele. Kiedy czara goryczy się przelewa, a wizja ślubu budzi przerażenie, dziewczyna postanawia uciec aby zacząć wszystko od nowa. To pierwsze szaleństwo na nowej drodze. Drugie to takie, że podczas lotu w toalecie samolotu przeżywa niezwykle erotyczne chwile z przystojniakiem, którego miała więcej nie zobaczyć. A jednak los postanawia zrobić jej psikusa. Na miejscu bowiem okazuje się, że Max zostanie w jej życiu trochę dłużej niżby tego chciała, a wyrzuty sumienia zaczną zżerać ją od środka. A jakby było tego mało, pożądanie wcale nie zmalało. Wręcz przeciwnie - ono stale rośnie. Jak Val poradzi siebie z tym wszystkim? Czy uda się jej wypędzić z serca uczucia do Maxa? Co zrobi mężczyzna? A co na to wszystko babka? Odpuści wnuczce, czy to dopiero początek batalii? Och, jak ja uwielbiam twórczość autorki. Po pierwszej książce, która wywarła na mnie piorunujące wrażenie, wręcz z ogromną niecierpliwością wypatruję kolejnych premier. Tak mi się spodobał lekki styl i naładowanie emocjonalne, jakie serwuje Agata w swoich powieściach, że nawet postanowiłam sięgnąć wstecz. Przeczytać te książki, od których zaczynała swoją przygodę z pisaniem. A z każdą kolejną historią tylko utwierdzam się w tym, że autorka ma ogromny talent. Z drżeniem serca zabrałam się za czytanie najnowszej książki. I o dziwo wcale mnie nie przerażał rozmiar powieści. Wręcz przeciwnie. Byłam pewna na więcej niż sto procent, że to będzie coś wyjątkowego. I takie właśnie było! To co się tutaj znalazło dosłownie wessało mnie. Wciągnęło niczym tornado w wydarzenia, które z jednej strony budziły przerażenie, z drugiej rozgrzewały erotyzmem, a z kolejnej pokazywały, jak bardzo przewrotny bywa los. Wątków w tej powieści jest naprawdę wiele. Mamy tutaj między innymi walkę samego ze sobą. Walkę z uczuciami, z zakazanym owocem. Mamy tu także przemoc psychiczną. A także problem z samoakceptacją. To tylko czubek góry lodowej. Uwierzcie mi, że im głębiej w tekst, tym było coraz bardziej przewrotnie i pasjonująco. Z wypiekami na twarzy obserwowałam rozwój sytuacji. Próbowałam co rusz odgadnąć w jakim kierunku zmierzy akcja. A ona sama nie spowolniała. Była dynamiczna. Dostarczała adrenaliny. Testowała nie raz moją cierpliwość. Główna bohaterka już na wstępie wywołała u mnie współczucie. To totalna niesprawiedliwość tego, czego musiała doświadczyć. Żal ściskał me serce. Tym bardziej, że gdy wychodziły na jaw kolejne zagrywki pewnego osobnika, to miałam ochotę wparować do powieści z największym nożem kuchennym i stanąć w obronie tej dobrej, stłamszonej dziewczyny. Ale emocje mi towarzyszyły podczas czytania! Pełna paleta. Szczególnie, że gdy do akcji wkroczył główny bohater, to z początku na me usta cisnęła się same niecenzuralne słowa. Max był (tu może zacytuję to, z czym się wówczas zgadzałam): "Obleśną. Zdradziecką. Świnią". Całe szczęście, że kolejne wydarzenia coraz bardziej wyciągały go na plus, bo naprawdę aż mnie łapka świerzbiła. Co za aaaghr! Miałam ochotę krzyczeć! No brawa dla autorki. Zafundowała mi taką przeprawę, że myślałam, iż zejdę na zawał! Jeju, ile emocji. Ile ognia. Ile pasji. Ile trzymania w niepewności. No Oskar się należy, hihi. Na serio. Za taki rollercoaster. Za takie sekrety, po wyjawieniu których zbierałam szczękę z podłogi. To piękna, wartościowa, przejmująca i wzruszająca historia. Pokazująca, że człowiek powinien zawsze walczyć o szczęście. Nie poddawać się. Trzymać się tej nadziei, która ciągle wypiera do góry nie pozwając się załamać i poddać. Aż żal było mi się rozstawać z bohaterami. Polubiłam ich. Wczułam się w ich historię. Miałam wrażenie, jakby była pisana samym życiem. Tak lekko. Tak prawdziwe. Cudowna powieść. Z czystym sumieniem zachęcam do czytania. Warto. A dla fanów autorki to nie lada gratka. Polecam. Współpraca: Wydawnictwo NieZwykłe
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-03-2022 o godz 20:59 przez: glinka_54_czyta
❤❤❤Recenzja❤❤❤ Premiera 23.02.2022 „Zakazany smak” – Agata Polte Nic nie smakuje tak dobrze, jak zakazany owoc. Coś czego nie można mieć, a pragnie się całym sobą. Walczy się z tym, ale czy pragnienie wygra ? Czy może głos rozsądku będzie silniejszy ? Kiedy dostałam książkę i zobaczyłam ile ma stron, byłam przerażona, a to dlatego, że od bardzo dawna nie miałam okazji czytać takiego grubaska. I wiecie co to był cudownie spędzony czas. Za każdym razem kiedy odrywałam się od niej, bo musiałam coś zrobić, to mój wzrok leciał do stołu na którym leżała. Nie mogłam się powstrzymać i sięgałam po nią. Nawet żeby przeczytać kilka stron. Tak mnie wciągnęła, że kilkanaście godzin później byłam już po lekturze.Jestem tak zafascynowana tą historią, że jeszcze kilka godzin przeżywałam to co się tam wydarzyło. Teraz kilka słów o naszym zakazanym duecie. Valary ucieka od toksycznej babki, która na każdym kroku ją kontrolowała. Nie mogła nic zrobić. To przez nią ta młoda dziewczyna straciła na swojej wartości. Przestała wierzyć w siebie. Uważa, że się do niczego nie nadaje. Ale w końcu stawia krok naprzód. Ucieka i to było najlepsze co mogła zrobić. Z wielkim zapałem uczy się nowych rzeczy. Cały czas nosi w sobie cząstkę bólu i dawnej Valery, ale z każdą chwilą staje się silniejsza. W drodze do nowego życia spotyka Maxa, kogoś, kto jest już zajęty, ale ten jeden raz stracił głowę. Na jej nieszczęście będzie musiała go widzieć prawie codziennie, ale nie ulega tak łatwo kolejnej pokusie. Silnie się przed nim broni, ale czy na długo ? Najbardziej podziwiam ją za upór. Nawet jak jej nie wychodziło, to się nie podawała, miała chwile słabości, ale parła do przodu. Można brać z niej przykład. Max ma już kogoś, ale ulega pokusie. Nie od razu go polubiłam. Od pierwszych stron pokazuje się z niezbyt miłej strony. Nawet można rzec, że ze strasznej i nieobliczalnej. Przez większość jest irytujący i gburowaty, a to przeplata się z troską i opiekuńczością. Ma dwa oblicza, które na przemian pokazuje. Przez jego ciągłe przytyki i krytykę miałam ochotę mocno przywalić mu patelnią, ale zaraz potem zmieniał się w dobrego Maxa. Uggh z tym facetem można Połączyła ich namiętność, która nigdy nie powinna mieć miejsca. Z każdą chwilą coraz trudniej jest im udawać, że nic ich nie połączyło. Nie mogą tego okazać, ale chemia miedzy nimi jest tak silna, że wyczuwa się ją na każdej kartce. A późniejsze uczucia, to coś pięknego i magicznego. Coś co może okazać się wybawieniem lub ich zgubą. W książce oprócz zakazanej relacji i odpychaniu siebie nawzajem, znalazłam ciężką drogę młodej dziewczyny do wolności i odnalezieniu szczęścia. Jej życie nie było łatwe, wręcz koszmarne, ale ona nigdy się nie poddała. Na dodatek relacja Valery i Maxa jest tak genialnie stworzona. Przez dużą ilość stron mogłam się bardzo dobrze wczuć w ich niebezpieczną więź. Przekomarzanie, wstydliwe docinki miejscami są urocze, innym razem zabawne, a nawet sprawiające ból. Książka zawiera wiele emocji i uczuć. Nie będzie w niej łatwo. Czuć cierpienie i nieufność. Bezradność i poczucie wstydu. Na szczęśliwe chwile nasi bohaterowie mocno pracują. Z każdym słowem i każdą wspólnie spędzoną chwilą. Ale on jest zajęty, więc to co zaczyna ich łączyć nie ma prawa bytu. Czy tych dwoje może czekać szczęśliwe zakończenie ? Czy przypadkiem nie skrzywdzą bliskich ? A do tego dochodzi wątek tajemnicy, którą autorka skrawek po skrawku pokazuje, ale w taki sposób, że nie mogłam się niczego domyśleć. A tak bardzo tego pragnęłam. Kolejna fenomenalna książka Agaty, która pokazuje nam trochę mniej brutalną stronę życia, ale i tak cierpienia w niej nie zabraknie. Kochani musicie się dowiedzieć jak smakuje zakazany smak pożądania. 11/10❤
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-04-2022 o godz 21:10 przez: reading.girl.05
„Zaczynam się śmiać, nie mogąc się powstrzymać. Gdy ona jest taka wesoła, od razu udziela mi się jej dobry humor. Val ma w sobie coś takiego, że jeden jej uśmiech potrafi sprawić, że człowiek natychmiast się rozluźnia. A jedno spojrzenie tej dziewczyny potrafi pobudzić całe ciało w ciągu ułamka sekundy”. Uwielbiam pióro autorki i gdy zobaczyłam kolejną zapowiedź książki, to byłam ciekawa tej fabuły, ale i tego, jacy będą bohaterowie. Nie spodziewałam się takiej historii. Uwielbiam serię „Żelazne serca” i „Drugą twarz Scordatto” dlatego byłam ciekawa, czy „Zakazany smak” skradnie moje serce. Już mogę powiedzieć, że skradła moje serce. Jestem pod wrażeniem tego jak została poprowadzona fabuła i to jak autorka dawkowała emocje. Gdy przyszła do mnie książka to byłam w szoku, bo książka jest niezłym grubaskiem. Zaskoczyła mnie ilość stron. Jednak mi to nie przeszkadzało, a nawet było mi smutno, że tak szybko musiałam pożegnać się z bohaterami. Zakazany smak. Zakazane uczucie. Tajemnice i nie tylko. Valary Purcell ma życie w złotej klatce. Jest grzeczną dziewczyną, która nie sprawia kłopotów. Przyszedł moment, w którym Val ma dosyć takiego życia i ciągłej kontroli. Chce wolności. Chce szczęścia. Ucieka z rodzinnego domu do swojej siostry. Musi zacząć żyć na nowo. Co nie będzie takie proste, bo już w samolocie z przystojnym nieznajomym poszła na całego. Wszystko się komplikuje, gdy się okazuje, że Max jest narzeczonym jej siostry. Jakie tajemnice ukrywa Max, a jakie jej siostra? Kim tak naprawdę jest Max? Czy Val odnajdzie szczęście i spokój? Czy ta historia ma szansę na szczęśliwe zakończenie? Jak już wspomniałam wyżej, tego się nie spodziewałam. Jestem zaskoczona tą historią. Zakochałam się w niej i ciężko było się rozstać z bohaterami. Autorka wykreowała tajemniczą fabułę, a prawda tak szybko nie wychodzi na światło dzienne. Mamy tu pojedyncze odłamki puzzli, ale gdy w końcu one układają się w jedną całość to i tak byłam zaskoczona. Nie wpadłam na to. Charakterni bohaterowie, którzy nie mogą przestać myśleć o tym momencie w samolocie. Jedna chwila. Jedno spojrzenie i pożądanie poszło w górę. Od tamtej chwili myślą o tym, a napięcie wisi w powietrzu. Jednak Val nie może tego zrobić siostrze. Jakie to było zaskoczenie dla Val gdy okazuje się, że on jest narzeczonym jej siostry. Musi go unikać, ale to nie jest takie proste, bo będą mieszkać pod jednym dachem. Droczenie się, ukradkowe spojrzenia, niewinny dotyk. Pożądanie pnie się ku górze z każdą kolejną chwilą. Czekałam na moment, gdy już nie wytrzymają. Ona go pragnie, a on ją. Zakazany owoc. Sceny pełne namiętności i zmysłowości. Było gorąco. To nie koniec, bo pojawia się też akcja, która sprawiła, że moje serce biło szybciej. Ile emocji wtedy przeżywałam. Po długim czasie puzzle układają się w jedną całość, a prawda wychodzi na wierzch. Byłam zaskoczona i wbiło mnie w fotel. Historia o zakazanym uczuciu. Historia o miłości, która nie będzie mieć tak łatwo. Historia o Val, która musi walczyć. Jest to bardzo silna i odważna postać, która mimo porażek, które miała, to się nie poddała. Podobała mi się kreacja bohaterów, przy których nie było nudy. Świetnie przedstawiona relacja sióstr. Historia jest tak dopieszczona, że nie wiem, co jeszcze musiałoby się w niej znaleźć, bym bardziej ją pokochała. Autorka nadała tej historii pełno emocji. Było wzruszająco i gorąco. Historia, która ma wiele tajemnic. Historia, która daje dużo do myślenia. Ile jesteśmy w stanie zrobić dla drugiej osoby? Historia zostanie w mojej pamięci na długo i teraz czekam na kolejne książki od autorki. Książka skradła moje serce tak jak bohaterowie. Gorąco polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-03-2022 o godz 16:49 przez: justus
Macie tak czasem, że jak Wasz ulubiony autor wydaje nową książkę, o tematyce troszkę innej niż dotychczasowa, to macie lekkie obawy przed tym, czy przypadnie Wam ona do gustu? Czy będzie równie dobra i bez reszty Was pochłonie? Mnie owszem, czasem się zdarza, ale w przypadku Agaty Polte, nie mam w ogóle takich obaw! Sięgając po jej książki, wiem, że się nie zawiodę i że nie ma opcji, że książka miała by mi się nie spodobać. Bez znaczenia czy jest to romans mafijny, czy erotyk (btw. still waiting for Scordatto 2). „Zakazany smak” to kolejna powieść autorki, która roztapia serca, wywołuje ciarki na plecach i doprowadza do wrzenia krwi w organizmie. Po przeczytaniu pierwszego rozdziału od razu wiedziałam, że to będzie coś naprawdę dobrego! A to co się w nim działo nie dość, że podniosło temperaturę mego ciała, to pod koniec rozdziału aż parsknęłam śmiechem i pomyślałam, że „tu będzie ostro! Oj będzie się działo!” No i się nie pomyliłam… :D Val ucieka od swojej babki, która całkowicie kontroluje jej życie. Zaplanowała jej nawet za kogo wyjdzie za mąż, a nawet pewnie i zapisała ile dzieci będzie mieć i kiedy. Dziewczyna ma dość tego terroru i postanawia polecieć do swojej siostry, która swoją drogą też nie miała z babką za ciekawie, jak jeszcze z nią mieszkała… Podczas podróży samolotem, spotyka przystojnego mężczyznę. Nawiązuje się między nimi nić pożądania i w taki oto sposób lądują razem w samolotowej ubikacji. Val jeszcze nie wie, że ta jednorazowa przygoda, przysporzy jej kolejnych problemów, a konsekwencją będą wyrzuty sumienia, z którymi będzie musiała się mierzyć każdego dnia, bowiem Max (nieznajomy z samolotu), jeszcze nieraz przewinie się w jej życiu. Będzie dla niej zakazanym owocem, którego będzie pragnąć, choć nie powinna… a czemu? Tego dowiecie się już z książki  Nie chce zdradzać więcej, bo wg mnie poznawanie tej historii samemu jest znacznie przyjemniejsze. Przystojny i nieosiągalny mężczyzna, zakazane uczucie, które nie powinno mieć miejsca, dynamiczna akcja i sporo pikantnych momentów, to tylko garstka tych smaczków, które znajdziecie z najnowszej książce Agaty Polte. Ta historia pochłania, a czyta się ją tak dobrze, że z jednej strony chce się poznać jak najszybciej zakończenie, a z drugiej aż żal jej kończyć. Autorka po raz kolejny udowadnia, że kreacja bohaterów nie jest dla niej żadnym problemem. Po raz kolejny mamy tak dobrze zarysowane postacie, że ich po prostu nie sposób nie pokochać – nawet pomimo ich niektórych decyzji! W Maxie można się rozpłynąć, wybaczając mu oczywiście momenty bycia chamem. Autorka w tak świetny sposób buduję napięcie i tworzy „sytuacje” między bohaterami, że wszystko odczuwa się dosłownie na plecach. Nieraz sama miałam gęsią skórkę i z niecierpliwością oczekiwałam rozwoju wydarzeń. A musze przyznać, ze i trochę przekleństw też się tu przewinęło, bo autorka momentami buduje takie napięcie, że czytelnik spodziewa się już tej „konsumpcji”, a tu kicha… a wiecie jak to jest z nierozładowanym napięciem :P Akcja w książce nie zwalnia ani na chwilę, mamy tu genialnie wplecioną tajemnicę, intrygę, a i szanowna babcia na laurach nie spocznie, bowiem przecież wszystko musi być po jej myśli. Historia nieraz Was zaskoczy, bowiem autorka wie jak zagrać czytelnikowi na emocjach i wprowadzić takie zwroty akcji, że można normalnie zbierać szczękę z podłogi. W moim przypadku tak było i jestem pewna, że i Wy podzielicie moje zdanie. Książkę jak najbardziej polecam! Kac książkowy gwarantowany, a historia z pewnością zapadnie w pamięć niejednej czytelniczce :D
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
17-03-2022 o godz 23:02 przez: Book Coffee Cake
Historia poświęcona jest dwudziestoletniej Valary Purcell, która zawsze dostawała wszystko to, co sobie wymarzyła. Żyła w bańce mydlanej którą zafundowała jej własna babka. Nie pozwoliła decydować o sobie i na każdym kroku manipulowała dziewczyną. Gdy ta wreszcie przejrzała na oczy postanowiła się od niej odciąć. Valery kupiła lot do Nowego Jorku licząc, że siostra pomoże jej stanąć na nogi. Jednak nie wiedziała czego może się spodziewać, ponieważ pięć lat temu okropnie się pokłóciły. Podczas podróży Val natknęła się na bardzo przystojnego mężczyznę i postanowiła rozładować napięcie, które się w niej skumulowało. Jednak już na lotnisku okazało się, że popełniła ogromny błąd. Okazało się, że mężczyzna z którym spędziła upojne chwile w toalecie tak naprawdę jest narzeczonym jej siostry. Dziewczyna nie spodziewała się, że już na samym początku jej nowego życia jej sytuacja tak bardzo się skomplikuje. Nie wie jeszcze, że to dopiero początek jej problemów.. “Zakazany smak” to zdecydowanie nowe oblicze autorki. Stworzyła świeżą historię, która wciąga od samego początku. Szczerze mówiąc jest to jedna z niewielu książek, które naprawdę były dla mnie wielką niewiadomą. Nie wiedziałam czego mogę się spodziewać, ponieważ autorka nie poszła na łatwiznę i ciągle komplikowała sytuację pomiędzy Val, Lee i Maxem. Stworzyła bardzo fajnych bohaterów, którzy potrafili nas zarówno rozśmieszyć do łez jak i zdenerwować do czerwoności. Uwielbiałam tą nieporadność Val i Maxa, który jej z tego powodu dopiekał. Historia wydaje się spójna, jednak ja mam do niej małe ale. Wydaje mi się, że nie do końca wszystko w niej zostało wyjaśnione, czegoś mi tutaj zabrakło, ale już mniejsza o to. Czy ta historia mi się podoba? Oczywiście, że tak. Nie dość, że cała fabuła jest niespotykana to styl autorki ogromnie mnie zachwycił. Trzeba jasno powiedzieć, że Pani Agata pisze piękne historie i ma świetny styl. Książkę czytało mi się bardzo szybko i przyjemnie. Wręcz z uśmiechem na twarzy. No może poza kilkoma momentami, w których chciałam zamordować Maxa za jego zachowanie. Z drugiej jednak strony ta jego czułość i troska rozbrajała mnie za każdym razem. Muszę przyznać, że podoba mi się ta nowa odsłona autorki i zdecydowanie czekam na więcej! Niestety jest jedna rzecz do której muszę się przyczepić. Książka jest z gatunku “grubasków” i na ogół mi to nie przeszkadza, lubię rozbudowane historie. Jednak tutaj to się nie sprawdziło. Przez pierwsze 300 stron mamy ciągle jedno i to samo. Miałam wrażenie, że historia okropnie się ciągnie. Val która czuje wyrzuty sumienia, Max, który ją prowokuje, Val i jej rozejm z Maxem i znowu sprzeczka i tak w kółko. Nie ukrywam na początku czułam ogromną ekscytację, jednak gdy czytałam i czytałam, a w książce nic się nie działo poczułam ogromne rozczarowanie. Oczywiście później jest już znacznie lepiej. Gdy już przeczytamy 300 stron, akcja się rozkręca. Jednak warto sobie zadać pytanie, czy to nie czasem za późno? Być może nie powinnam się tego czepiać, jednak to tylko taka mała przestroga na przyszłość. Oczywiście nie ma to większego znaczenia na moją ocenę odnośnie tej książki, ponieważ zdania nie zmieniam i uważam, że to jest bardzo dobra książka autorki. Czy najlepsza, no tutaj bym polemizowała. Ja jestem jednak fanką jej serii Żelazne serce i ona jest bliższa mojemu sercu. Jednak uważam, że “Zakazany smak” to ciekawa propozycja na rynku, która z pewnością wielu przypadnie do gustu. Ode mnie mocna 8!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
17-03-2022 o godz 23:02 przez: Book Coffee Cake
Historia poświęcona jest dwudziestoletniej Valary Purcell, która zawsze dostawała wszystko to, co sobie wymarzyła. Żyła w bańce mydlanej którą zafundowała jej własna babka. Nie pozwoliła decydować o sobie i na każdym kroku manipulowała dziewczyną. Gdy ta wreszcie przejrzała na oczy postanowiła się od niej odciąć. Valery kupiła lot do Nowego Jorku licząc, że siostra pomoże jej stanąć na nogi. Jednak nie wiedziała czego może się spodziewać, ponieważ pięć lat temu okropnie się pokłóciły. Podczas podróży Val natknęła się na bardzo przystojnego mężczyznę i postanowiła rozładować napięcie, które się w niej skumulowało. Jednak już na lotnisku okazało się, że popełniła ogromny błąd. Okazało się, że mężczyzna z którym spędziła upojne chwile w toalecie tak naprawdę jest narzeczonym jej siostry. Dziewczyna nie spodziewała się, że już na samym początku jej nowego życia jej sytuacja tak bardzo się skomplikuje. Nie wie jeszcze, że to dopiero początek jej problemów.. “Zakazany smak” to zdecydowanie nowe oblicze autorki. Stworzyła świeżą historię, która wciąga od samego początku. Szczerze mówiąc jest to jedna z niewielu książek, które naprawdę były dla mnie wielką niewiadomą. Nie wiedziałam czego mogę się spodziewać, ponieważ autorka nie poszła na łatwiznę i ciągle komplikowała sytuację pomiędzy Val, Lee i Maxem. Stworzyła bardzo fajnych bohaterów, którzy potrafili nas zarówno rozśmieszyć do łez jak i zdenerwować do czerwoności. Uwielbiałam tą nieporadność Val i Maxa, który jej z tego powodu dopiekał. Historia wydaje się spójna, jednak ja mam do niej małe ale. Wydaje mi się, że nie do końca wszystko w niej zostało wyjaśnione, czegoś mi tutaj zabrakło, ale już mniejsza o to. Czy ta historia mi się podoba? Oczywiście, że tak. Nie dość, że cała fabuła jest niespotykana to styl autorki ogromnie mnie zachwycił. Trzeba jasno powiedzieć, że Pani Agata pisze piękne historie i ma świetny styl. Książkę czytało mi się bardzo szybko i przyjemnie. Wręcz z uśmiechem na twarzy. No może poza kilkoma momentami, w których chciałam zamordować Maxa za jego zachowanie. Z drugiej jednak strony ta jego czułość i troska rozbrajała mnie za każdym razem. Muszę przyznać, że podoba mi się ta nowa odsłona autorki i zdecydowanie czekam na więcej! Niestety jest jedna rzecz do której muszę się przyczepić. Książka jest z gatunku “grubasków” i na ogół mi to nie przeszkadza, lubię rozbudowane historie. Jednak tutaj to się nie sprawdziło. Przez pierwsze 300 stron mamy ciągle jedno i to samo. Miałam wrażenie, że historia okropnie się ciągnie. Val która czuje wyrzuty sumienia, Max, który ją prowokuje, Val i jej rozejm z Maxem i znowu sprzeczka i tak w kółko. Nie ukrywam na początku czułam ogromną ekscytację, jednak gdy czytałam i czytałam, a w książce nic się nie działo poczułam ogromne rozczarowanie. Oczywiście później jest już znacznie lepiej. Gdy już przeczytamy 300 stron, akcja się rozkręca. Jednak warto sobie zadać pytanie, czy to nie czasem za późno? Być może nie powinnam się tego czepiać, jednak to tylko taka mała przestroga na przyszłość. Oczywiście nie ma to większego znaczenia na moją ocenę odnośnie tej książki, ponieważ zdania nie zmieniam i uważam, że to jest bardzo dobra książka autorki. Czy najlepsza, no tutaj bym polemizowała. Ja jestem jednak fanką jej serii Żelazne serce i ona jest bliższa mojemu sercu. Jednak uważam, że “Zakazany smak” to ciekawa propozycja na rynku, która z pewnością wielu przypadnie do gustu. Ode mnie mocna 8!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
17-03-2022 o godz 23:02 przez: Book Coffee Cake
Historia poświęcona jest dwudziestoletniej Valary Purcell, która zawsze dostawała wszystko to, co sobie wymarzyła. Żyła w bańce mydlanej którą zafundowała jej własna babka. Nie pozwoliła decydować o sobie i na każdym kroku manipulowała dziewczyną. Gdy ta wreszcie przejrzała na oczy postanowiła się od niej odciąć. Valery kupiła lot do Nowego Jorku licząc, że siostra pomoże jej stanąć na nogi. Jednak nie wiedziała czego może się spodziewać, ponieważ pięć lat temu okropnie się pokłóciły. Podczas podróży Val natknęła się na bardzo przystojnego mężczyznę i postanowiła rozładować napięcie, które się w niej skumulowało. Jednak już na lotnisku okazało się, że popełniła ogromny błąd. Okazało się, że mężczyzna z którym spędziła upojne chwile w toalecie tak naprawdę jest narzeczonym jej siostry. Dziewczyna nie spodziewała się, że już na samym początku jej nowego życia jej sytuacja tak bardzo się skomplikuje. Nie wie jeszcze, że to dopiero początek jej problemów.. “Zakazany smak” to zdecydowanie nowe oblicze autorki. Stworzyła świeżą historię, która wciąga od samego początku. Szczerze mówiąc jest to jedna z niewielu książek, które naprawdę były dla mnie wielką niewiadomą. Nie wiedziałam czego mogę się spodziewać, ponieważ autorka nie poszła na łatwiznę i ciągle komplikowała sytuację pomiędzy Val, Lee i Maxem. Stworzyła bardzo fajnych bohaterów, którzy potrafili nas zarówno rozśmieszyć do łez jak i zdenerwować do czerwoności. Uwielbiałam tą nieporadność Val i Maxa, który jej z tego powodu dopiekał. Historia wydaje się spójna, jednak ja mam do niej małe ale. Wydaje mi się, że nie do końca wszystko w niej zostało wyjaśnione, czegoś mi tutaj zabrakło, ale już mniejsza o to. Czy ta historia mi się podoba? Oczywiście, że tak. Nie dość, że cała fabuła jest niespotykana to styl autorki ogromnie mnie zachwycił. Trzeba jasno powiedzieć, że Pani Agata pisze piękne historie i ma świetny styl. Książkę czytało mi się bardzo szybko i przyjemnie. Wręcz z uśmiechem na twarzy. No może poza kilkoma momentami, w których chciałam zamordować Maxa za jego zachowanie. Z drugiej jednak strony ta jego czułość i troska rozbrajała mnie za każdym razem. Muszę przyznać, że podoba mi się ta nowa odsłona autorki i zdecydowanie czekam na więcej! Niestety jest jedna rzecz do której muszę się przyczepić. Książka jest z gatunku “grubasków” i na ogół mi to nie przeszkadza, lubię rozbudowane historie. Jednak tutaj to się nie sprawdziło. Przez pierwsze 300 stron mamy ciągle jedno i to samo. Miałam wrażenie, że historia okropnie się ciągnie. Val która czuje wyrzuty sumienia, Max, który ją prowokuje, Val i jej rozejm z Maxem i znowu sprzeczka i tak w kółko. Nie ukrywam na początku czułam ogromną ekscytację, jednak gdy czytałam i czytałam, a w książce nic się nie działo poczułam ogromne rozczarowanie. Oczywiście później jest już znacznie lepiej. Gdy już przeczytamy 300 stron, akcja się rozkręca. Jednak warto sobie zadać pytanie, czy to nie czasem za późno? Być może nie powinnam się tego czepiać, jednak to tylko taka mała przestroga na przyszłość. Oczywiście nie ma to większego znaczenia na moją ocenę odnośnie tej książki, ponieważ zdania nie zmieniam i uważam, że to jest bardzo dobra książka autorki. Czy najlepsza, no tutaj bym polemizowała. Ja jestem jednak fanką jej serii Żelazne serce i ona jest bliższa mojemu sercu. Jednak uważam, że “Zakazany smak” to ciekawa propozycja na rynku, która z pewnością wielu przypadnie do gustu. Ode mnie mocna 8!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Mój kumpel jest dziewczyną
4.6/5
23,95 zł
Promocja
23,95 zł  najniższa cena

26,97 zł  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Hellish Heat
4.6/5
26,47 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Summer Love
4.6/5
25,74 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Ideal
4.5/5
28,10 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Winter Flower
4.7/5
28,07 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Bad Liar
4.5/5
25,49 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Clara
4.5/5
27,38 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Misja Collie
4.7/5
31,13 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Love Me, My Dear
4.7/5
29,13 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Red Lies
4.7/5
29,17 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Black Lies
4.8/5
33,19 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego