Proste równoległe (okładka  twarda, wyd. 04.2022)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 29,32 zł

29,32 zł
44,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Polska, połowa lat 80. XX w. Młodziutka Marta Rychter podczas wakacji spędzanych z rodzicami poznaje nad morzem enigmatyczną Wandę Krajewską, najwybitniejszą polską skrzypaczkę. Wanda od lat odmawia występów, nikt nie wie dlaczego, choć plotkami żyje cała muzyczna Warszawa. Czy to prawda, że była kochanką wiceministra kultury i pupilką władzy? A może pije i w pewexie odkładają dla niej najlepsze koniaki, po które wieczorami wysyła męża? Marta zostaje jedyną uczennicą, a zarazem powierniczką starszej o pokolenie Wandy. Próbuje odtworzyć powikłaną historię jej życia, miłości oraz stale towarzyszącego Krajewskiej poczucia straty. Chłonie muzyczną wrażliwość swojej nauczycielki, ale zaczyna rozumieć, że nie może iść po jej śladach. Żeby ocalić swoją niezależność, będzie musiała zrezygnować z lojalności. Tylko w ten sposób zdoła dotrzymać Wandzie kroku.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1292737722
Tytuł: Proste równoległe
Tytuł oryginalny: Proste równoległe
Autor: Romaniuk Agata
Wydawnictwo: Wydawnictwo Agora
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 352
Numer wydania: I
Data premiery: 2022-04-27
Rok wydania: 2022
Data wydania: 2022-04-27
Forma: książka
Okładka: twarda
Wymiary produktu [mm]: 231 x 220 x 231
Indeks: 41293928
średnia 4,8
5
60
4
8
3
3
2
0
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
29 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
08-06-2022 o godz 13:38 przez: Ewa | Zweryfikowany zakup
To książka z rodzaju tych, które wciągają jak nie wiem co, tak że nie wie się kiedy się je czyta i zarazem są tak wspaniałe, że nie chce się ich kończyć, by wspólna przygoda trwała jak najdłużej. Polecam po stokroć
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-06-2023 o godz 09:52 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Wspaniała powieść. Doskonała. Pani Agata stworzyła niepowtarzalny klimat. Opisy postaci, miejsc są jakby wyjęte i ze swoich czasów i z życia wielu z nas.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-05-2022 o godz 13:44 przez: Jagoda pysiak | Zweryfikowany zakup
Fantastyczna. takie historie przeżywa się długo. zamknij oczy a usłyszysz muzykę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-01-2023 o godz 00:28 przez: Beata | Zweryfikowany zakup
Bardzo dobrze czyta się tę książkę , jak i inne tytuły tej autorki. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-07-2023 o godz 18:11 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Piękna książka. Po prostu piękna.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-01-2024 o godz 20:02 przez: tula | Zweryfikowany zakup
Świetna książka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-04-2023 o godz 14:31 przez: tula | Zweryfikowany zakup
Świetna !!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-06-2023 o godz 09:41 przez: Gosia | Zweryfikowany zakup
Perełka!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-10-2023 o godz 14:55 przez: Anna | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
15-05-2022 o godz 15:23 przez: Anna-Maria
„Proste równoległe” Agaty Romaniuk to bardzo muzyczna książka. Opowiada o szczególnej relacji między mistrzynią a uczennicą, które łączy pasja do muzyki. Ich drogi do pewnego momentu biegną jak tytułowe proste równoległe, ale w pewnym momencie zaczynają się od siebie oddalać. Tym, co powoduje owo oddalenie są inne modele życia wybrane przez bohaterki, bo każda z nich inaczej odpowiedziała sobie na pytanie: czy dla wielkiej sztuki warto zrezygnować z życia? Historię wybitnej skrzypaczki Wandy Krajewskiej i jej utalentowanej uczennicy Marty Rychter poznajemy z relacji tej drugiej, która trafiła pod opiekę Wandy poniekąd przypadkowo. Opowieść snuje się w dwóch nurtach- część pierwsza zawiera historię Marty i rozpoczyna się w roku 1984, a druga- Wandy i obejmuje lata 1953- 1982. Obie kobiety żyją w trudnych czasach, a ich kariery są zależne od wydarzeń w kraju. Czy mogą więc w pełni zanurzyć się w muzyce i odciąć od brutalnej rzeczywistości? Oczywiście, że nie. Powieść Agaty Romaniuk uwiodła mnie przede wszystkim świetnie wykreowanymi portretami kobiecymi. Główne bohaterki poznajemy prawie na wylot. Marta to młoda dziewczyna, która w pewnym momencie znajduje w sobie siłę, by zbuntować się przeciwko planom, jakie dla niej wymyśliła matka wraz z charyzmatyczną nauczycielką. Wanda żyje w koszmarnych czasach głębokiego PRL-u, kiedy zrobienie kariery wymaga ciągłych kompromisów i rezygnacji z siebie w imię sztuki. Jakich wyborów dokona? Co poświęci dla sławy? Warto sprawdzić zanurzając się w fabułę tej cudownej powieści, której fabułę urozmaica jeszcze nierozwiązana zagadka zaginionych cennych skrzypiec. Na drugim planie stoją jeszcze postaci równie ciekawe: matka Marty, której świat obraca się wokół nadziei na karierę córki, ciotka Wandy Lusia, zdominowana przez męża i kochająca siostrzenicę w skrytości ducha, czy gosposia Stachowa, która została w rodzinie Wandy mimo zmiany ustroju i swoim silnym charakterem trzymała dom w ryzach. Te kobiety to idealne dopełnienie głównych bohaterek. Muzyczność tej książki widoczna jest w jej kompozycji i rytmie języka. Kiedy autorka opisuje zmagania bohaterek z materią muzyczną to dostosowuje język do utworów, nad którymi pracują. Rwie rytm, przyspiesza, albo łagodnie głaszcze zdaniami i doborem słów. Kiedy Marta i Wanda grają w duecie to wyraźnie podkreśla ich doskonałe dopasowanie, ale także indywidualizm ich interpretacji. Która z nich wybrała lepszą wersję życia? Albo może lepiej: która z nich lepiej zinterpretowała dostępną sobie ścieżkę życiową? Odpowiedź należy do czytelnika, ale myślę, że zakończenie tej historii sugeruje zdanie autorki. Uważam debiut powieściowy Agaty Romaniuk za wyjątkowo udany, a samą powieść za dzieło dojrzałe, świetnie wyważone i zachowujące balans między emocjonalnością a logiką oraz precyzyjnym wykonaniem- zupełnie jak kompozycja muzyczna rozpisana na dwoje skrzypiec, ale i akompaniatorów, a nawet orkiestrę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-05-2022 o godz 21:41 przez: Alza
To najlepsza książka, jaką przeczytałam w tym roku i jedna z najbardziej wyjątkowych, jakie przeczytałam w życiu. Z jednej strony łapczywie chłonęłam kolejne strony, a z drugiej zmuszam się do przerw, ponieważ tak bardzo nie chciałam jej kończyć. I choć ta niezapomnianą czytelniczą podróż zakończyłam już prawie dwa tygodnie temu, nie ma dnia, abym myślami do niej nie wracała. Jako osoba, która ukończyła szkołę muzyczną w klasie wiolonczeli, historia dwóch skrzypaczek - mistrzyni i uczennicy - była mi bardzo bliska. Oczywiście moja “kariera” nie była tak pełna poświęceń i zaparcia, jednak wiem, jak wiele siły i determinacji potrzeba w doskonaleniu utworów. Długie godziny nie są tu żadną przesadą :) Relacja nauczycielki, Wandy - wybitnej skrzypaczki, która z niewiadomych powodów zaprzestała grania, oraz młodej Marty, uczennicy, odkrywającej dopiero swój talent i pasję, była dla mnie niewypowiedzianym paktem, sojuszem i przymierzem, który czasami pozwalał rozkwitać, a czasami obierał niszczycielski charakter. To naprawdę osobliwy duet, tak inny od znanych mi dotychczas tych w relacji mistrz-uczeń. Autorka przeplata ze sobą pasję, żal, talent, szanse i zmarnowane nadzieję. Jest tu miłość - ta do człowieka, i ta do muzyki. Jest cała masa trudnych wyborów, przed którymi zostają postawione bohaterki, a na które nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Historie obu bohaterek są tytułowymi prostymi równoległymi i jaka piękna jest ta metafora! Idealnie znajduje ona swoje odzwierciedlenie w fabule. Zarówno Wanda, jak i Marta - tak różne i podobne zarazem, stały mi się niezwykle bliskie Byłam w szoku, gdy na spotkaniu autorki z Anną Dziewit-Meller dowiedziałam się, że nie ma ona muzycznego wykształcenia! Nie mogłam w to uwierzyć, ponieważ opisy w książce były jednocześnie niezwykle precyzyjne oraz nienachalne. Momentami miałam wręcz wrażenie, że autorka dzieli się swoją osobistą historią, swoimi przeżyciami i emocjami. Naprawdę wielki szacunek za wykonany research i przekazanie zdobytej wiedzy w tak naturalny sposób. Z tej historii bije ogromna wrażliwość i miłość do muzyki. Cudownie było móc być odbiorcą tych uczuć. Byłam w szoku, gdy na spotkaniu autorki z Anną Dziewit-Meller dowiedziałam się, że nie ma ona muzycznego wykształcenia! Nie mogłam w to uwierzyć, ponieważ opisy w książce były jednocześnie niezwykle precyzyjne oraz nienachalne. Momentami miałam wręcz wrażenie, że autorka dzieli się swoją osobistą historią, swoimi przeżyciami i emocjami. Naprawdę wielki szacunek za wykonany research i przekazanie zdobytej wiedzy w tak naturalny sposób. Dodatkowo zachwyciło mnie subtelne, aczkolwiek wystarczająco wyraziste nakreślenie tła i wydarzeń historycznych. To była naprawdę wyborna lektura, po której każda kolejna książka wydaje mi się być słaba, przeciętna, niewystarczająca. Polecam z całego serca.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-05-2022 o godz 05:19 przez: agga
Wyborne to było. „Prostymi równoległymi” Agata Romaniuk prowadzi w niesamowity świat przepełniony muzyką smyczkową, a także przez życie dwóch kobiet, skrzypaczek, których ścieżki przecinają się w latach osiemdziesiątych w nadmorskim ośrodku wczasowym. Młodziutka i niebywale zdolna Marta Rychter zostaje uczennicą wybitnej wirtuozki skrzypiec, Wandy Krajewskiej. Między kobietami rodzi się dziwna więź i zależność zbudowana wokół muzyki i dążenia do perfekcjonizmu. W pewnym momencie pasja do muzyki przeradza się w obsesję bycia najlepszą. Tego od Marty oczekuje Wanda, dziewczyna zaś, mimo że kochająca grę na skrzypcach, ostatecznie stawia na inne wartości. Fabuła rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych. Na tle społeczno-obyczajowo-kulturowym lat 80-90 oraz lat 50-70 poznajemy historię obu kobiet, wyborów jakich dokonały w życiu oraz co nimi motywowało. Autorka stworzyła dwie wyraziste, lecz przeciwstawne sylwetki kobiet, których relację i wyznawane wartości ukazywała przy dźwiękach skrzypiec i wielogodzinnych, morderczych ćwiczeń. Postaci kobiet są wręcz perfekcyjnie wykreowane. Samotniczka, zamknięta w sobie, nieco wyniosła Wanda Krajewska, której chłód i dystans jest wyczuwalny w słowach, gestach i stylu bycia, obok jest Marta, ciepła, młoda dziewczyna, która miłość do muzyki chce pogodzić z miłością do życia i rodziny. Agata Romaniuk stworzyła idealną powieść dla kobiet i o kobietach. Przepiękną, nieco melancholijną, wypełnioną tęsknotą za przeszłością i pragnieniami odnośnie przyszłości, trochę staromodną fabułę ubrała w cudowny, liryczny język i styl, którymi doskonale oddała realia epokowe, a także charaktery i emocje bohaterek. Prócz wspaniałej fabuły książka ma też jeszcze jedną zaletę: dawno nie miałam w dłoniach tak pięknie wydanej powieści. Twarda oprawa powleczona jest jakąś dziwną okładziną, która w dotyku przypomina lekko szorstki welur, z prostą grafiką w sepii doskonale koresponduje z duchem przedstawionych czasów. Gdy mówiłam Koleżance o zaletach tej powieści, głównie o stylu i jakości wydania, powiedziała mi, że „to się wydaje takie surrealistyczne w dzisiejszych czasach, żeby książka była napisana wysokiej klasy stylem i po starodawnemu oprawiona”. No coś w tym jest… Powieść mnie zachwyciła, jest napisana z wielką dojrzałością, klasą, pietyzmem i szacunkiem dla czytelnika, pełna wysublimowanych słów, dźwięków, emocji i anegdot ze świata muzyki. Bardzo polecam, to świetny „dorosły” debiut powieściowy twórczyni uwielbianej przez dzieci „Kociej Szajki”. Na koniec, jeden z wielu, przykład imponującej narracji: "Wymagające wirtuozerii szesnastki rozsypały się w powietrzu, lekkie, rozedrgane. Wypuszczała je jedna za drugą w idealnych odstępach, jakby chciała je uwolnić spod palców. Pozwolić im żyć swoim życiem". Wydawnictwu Agora dziękuję za tę cudowną powieść.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-06-2022 o godz 07:34 przez: urszula_gala
Agata Romaniuk "Proste równoległe", Żywiołowo i z przytupem. Rzewnie i z nutą melancholii. Zgodnie z oczekiwaniami słuchaczy, ale również z przekorą. Tak na skrzypcach umie grać tylko życie. "Proste równoległe" są niezwykłą herstorią dwóch kobiet, przedstawicielek dwóch pokoleń, mentorki i uczennicy, których losy na wiele lat splotą się ze sobą. Opowieścią, której drogę wyznacza miłość do muzyki, ludzkie rozterki i trudne wybory, w której świetnie wykreowane postacie pierwszo i drugoplanowe budują szczególny nastrój, a atmosfera czasów PRL-u, w której przyszło żyć młodej, niezwykle zdolnej skrzypaczce Marcie Rychter i jej nauczycielce Wandzie Krajewskiej jest wyjątkowo autentyczna. To poczucie jakbym czytała beletryzowaną biografię dwóch znanych artystek, których kariera muzyczna stała się fabułą "Prostych równoległych"  towarzyszyło mi od początku do ostatniego zdania powieści. Tutaj nic nie jest naciągnięte bądź przerysowane, nie ma podkolorowanych ani też bezbarwnych postaci, akcja toczy się koncertowo bez ani jednej fałszywej nuty zapraszając czytelnika do świata muzyki, który wymaga nielada poświęceń, pokazując możliwe do obrania drogi, wielbi osoby zdeterminowane i gotowe do poświęceń nie tylko zawodowych, ale również w życiu prywatnym. A cena podporzadkowania się obu bohaterek tylko i wyłącznie muzyce, będzie naprawdę wysoka. Jednak nie tylko wybory życiowe i relacja, mistrzyni i uczennica zaznaczone są w "Prostych równoległych". To również opowieść o stracie, patriarchalnym świecie, którym rządzą mężczyźni, apodyktycznych rodzicach i trudnych związkach, wreszcie o powojennej historii Polski z symbolicznym dla wydarzeń ówczesnych lat rokiem 1968 i 1980 na czele. To wreszcie opowieść o wolności, którą Marcie i Wandzie daje muzyka. Wspaniałe, że Agata Romaniuk pozwoliła zaistnieć obok siebie tylu fantastycznym postaciom. Bohaterom, których losy chce się śledzić od początku do końca, naprawdę dobrze wykreowanym. Rodzicom, mężom, kochankom, kolegom z pracy, którzy staną na drodze obu kobiet odgrywając przeróżne role. Zaangażowanych w życie Marty i Wandy zakochanych, powierników, doradców, mentorów, oskarżycieli. Na takie herstorie czekam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-05-2022 o godz 17:31 przez: Anonim
Coraz mniej w moim czytelniczym życiu zachwytów i uniesień po przeczytanych lekturach. Książki, które mnie oczarowały w przeciągu minionych miesięcy mogłabym wymienić na jednym (krótkim) wdechu. Jednak każdą kolejną pozycję, którą biorę do ręki czytam z nadzieję na to, iż trafię na książkę poruszająca każdy zakamarek mojej duszy spragnionej liryzmu, ciepłą i mądrości. "Proste równoległe" Agaty Romaniuk wprawiły mnie w zachwyt. Delektowała się każdym słowem i racjonowałam sobie kolejne rozdziały powoli i z rozwagą, odwlekając moment kiedy ta historia dobiegnie końca. To historia w której uroku zanurzyłam się już od pierwszej strony: elektryzująca, piękna w swej prostocie i rozbrzmiewająca utworami znanych kompozytorów. Bo opowieści o dwóch skrzypaczkach, których łączy talent ale dzieli wszystko inne nie sposób czytać bez podkładu muzycznego. Lekturę wiec co chwila przerywałam oby odszukać wspomniany w tekście utwór w interpretacji konkretnego wirtuoza. Historia wybitnej skrzypaczki Wandy Krajewskiej i jej utalentowanej uczennicy Marty Rychter to opowieść o życiowych wyborach, których konsekwencje musimy ponosić do końca życia. To też intymny obraz artystów, a w szczególności artystek, które często poświęcają dla kariery inne, ważne aspekty swojego życia. Bo bycie najlepszą, wybitną, podziwianą wymaga żelaznej dyscypliny i często rezygnacji z innych marzeń i planów. Autorka zderzając w "Prostych równoległych" życiorysy dwóch kobiet, z których każda wybrała inną drogę nie ocenia ich decyzji. Ukazuje za to konsekwencje. Zagłębiając się w przeszłość obu skrzypaczek możemy poznać motywację Wandy i Marty i lepiej zrozumieć, co wpłynęło na takie a nie inne postanowienia. To historia o miłości i jej braku. To opowieść o marzeniach i drodze jaką trzeba pokonać by mogły się ziścić, często okupionej wyrzeczeniami i samotnością. Napisana pięknie, z wyczuciem i ogromną wrażliwością. Chylę czoła przed autorką i podziwiam tytaniczną wręcz pracę, którą musiała wykonać aby zabrać czytelników w świat muzyki, wybitnych kompozytorów i wirtuozów skrzypiec. Z niecierpliwością będą czekała na kolejne powieści, które wyjdą spod pióra Agaty Romaniuk.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-05-2022 o godz 14:26 przez: ilona_m2
Powieść wypełniona po brzegi dźwiękiem, pachnąca kwitnącym bzem, bogata od widoku pyszniących się dumnie forsycji, gładka i smukła niczym faktura instrumentu. Wśród skrzypiącego dębowego parkietu, zawsze z papierosem w ręku bacznie śledzi dźwięki - ona wielka skrzypaczka Wanda Krajewska i jej uczennica Marta podążająca jej śladem. Wczytywałam się w ich losy zachłannie, wsłuchiwałam się w tą bogatą kanonadę dźwięków Brahmsa, Mozarta, Szostakowicza. Ich relacje nie były łatwe. Pośród regularnych ćwiczeń naznaczonych ciągłymi upomnieniami mistrzyni i licznymi błędami popełnianymi przez uczennicę rozkwita wspólnota dzielonych pasji, zrozumienie przyjdzie dopiero z czasem. To relacja na wskroś przepełniona nadzieją i osobistymi niespełnionymi ambicjami samej Krajewskiej. mentorka dostrzega w swej uczennicy nie tylko niezwykłe umiejętności władania smyczkiem, ale odbija się w niej obraz samej Wandy z lat młodości. A Marta? Powoli poddawała się ciężarowi smyczka, początkowo rezygnując ze swoich pragnień z beztroskich zabaw na trzepaku, z letnich kolonii i obozów. Tego się przecież nie robi Krajewskiej. Gdy na horyzoncie zamajaczą czarne chmury i przyjdzie się zmierzyć z jedną z najbardziej trudnych życiowych decyzji okaże się ja trudno pogodzić ambicje muzyczne. Chwilę pomieszkiwała w kryształowej kuli, do której mieściło się wszystko, a w oddali majaczyło złote runo niczym na wyciągnięcie ręki. Gdy prawą dłoń ciągnie w swoją stronę Krajewska, lewą subtelnie ściska mała rączka córki Lilii, wybór okaże się naprawdę trudny. Czas, w którym mój czytelniczy świat wypełniły te dwie postacie był najlepiej spędzonym i zagospodarowanym, brakuje mi ich obecności. Proste równoległe to jedna z tych książek, które pochłaniają całą uwagę, a przeczytane sprawiają ogromną pustkę, zupełnie jak strata dobrego przyjaciela, trudno ją wypełnić. Sam proces czytania nie skupiał się na doznaniach stylistycznych, wychwytywaniu plusów, sam w sobie stanowił czystą przyjemność. Polecam wszystkim. To wspaniała książka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-04-2022 o godz 18:58 przez: Zaczytana.querida
Proste równoległe - pędzące przed siebie linie, które nigdy mają się ze sobą nie przeciąć. Prosta pierwsza - Wanda. Prosta druga - Marta. Pędzące przed siebie linie, które… • „Proste równoległe” - Agata Romaniuk • Zamykam książkę i gładzę ją czule. Mam wrażenie, że wystarczy, że się bardzo dobrze wsłuchałam, a usłyszę delikatną melodię, która wypływa wprost spod moich chłodnych, błądzących po omacku opuszków. Szukam odpowiednich dźwięków. Muskam krawędzie. Przecinam naskórek ostrymi krawędziami kartek. Dociskam, przystaję. Zamykam oczy. I słucham. Mama za ścianą włącza mikser. Sięgam po telefon. Odszukuję zielono-czarną aplikację. Dwa kliknięcia i jest. Włączam playlistę, której przed chwilą słuchałam tylko w swojej głowie. Teraz wybrzmiewa głośno i wyraźnie. Szum miksera miesza się z Wieniawskim. Ale ja słyszę już tylko skrzypce. Próbuję sobie wyobrazić… To Marta gra czy Wanda? . Ta książka jest muzyką, przejmująco nią wibruje. Kusi delikatnym brzmieniem. Nocami roztacza niskie dźwięki tajemnicy. Szokuje, gdy gwałtownie szarpie struny smyczkiem. Zatrważa, gdy przeciąga melancholijnie nuty. I gra. Nieprzerwanie gra. A każdy dźwięk, który się z niej wydobywa, jest piękny. Ani jednej fałszywej nuty. Wielogodzinny koncert. Najczystsze, przenikliwe drżenie powietrza, którego echo ma w nas rozbrzmiewać już zawsze. Myślę… To Marta gra czy Wanda? . Opowieść o mistrzyni i uczennicy. Dwie wybitne skrzypaczki, których ścieżki w pewnym momencie zbliżają się do siebie na milimetry i zaczynają biec dalej tuż obok. Tak bliskie, zawsze na wyciągnięcie ręki, ale nigdy na odległość splecionych dłoni. Pędzące przed siebie linie, które nigdy mają się ze sobą nie przeciąć. . Wanda unosi guarneriego. Zamieram. Zamykam oczy i słucham. To Wanda gra od początku w moim sercu. Teraz widzę ją wyraźnie. Delikatne dłonie zaciśnięte na smyczku. Takie historie przeżywa się długo. Żyje się nimi. Nagle zaczynają płynąć tuż obok naszych. Od pierwszej strony do ostatniej - proste równoległe. . Zaczytana Querida
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-05-2022 o godz 13:15 przez: LiniaDruku
Na pewno znacie to uczucie, gdy jakaś książka pełna słów posiada też swój własny zapach czy dźwięk.🎶 Świat przedstawiony tutaj wypełnia się dźwiękami skrzypiec, które w idealnej harmonii wypływają z każdej strony. I nawet, gdy w danym fragmencie nasze bohaterki nie mają przy sobie skrzypiec, to ta muzyka, która wypełnia ich życie zawsze tam jest, choćby lekko przytłumiona. Tytuł „Proste równoległe” nawiązuje do relacji nauczycielki i uczennicy, których talent powinien iść tą samą prostą drogą, bo jedna i druga posiadają wyjątkowe umiejętności. Jednak życie każdego z nas nigdy nie płynie po tej samej linii i zanurzając się w tę historię możemy poznać różnice, które będą dzielić, a czasami łączyć te kobiety. Poznacie Martę, której rozwijający się talent dostrzeże słynna skrzypaczka Wanda Krajewska, która od lat odmawia występów i nikt nie wie dlaczego. Wanda bierze pod swoje skrzydła Martę i od tej pory przechodzimy z nimi przez wspólnie spędzone na nauce lata, ale i też dochodzimy do momentu, gdy czas się cofnie i poznamy historię Wandy od bycia małą dziewczynką, która wychowywała się w latach 50 ubiegłego wieku w Polsce, przez jej zawodowe i prywatne życie, które miało miejsce w niełatwych dla Polski czasach, aż po wprowadzenie stanu wojennego w 1981 roku. Poznając lepiej Wandę, a potem wybory Marty można wyrobić sobie zdanie, która z nich postąpiła dobrze, a która źle, ale ja dochodzę do wniosku, że ta historia wcale nie jest taka czarno-biała. Ta książka jest pełna takiej melancholii, którą dźwięki muzyki klasycznej jeszcze podbijają, bo każda z tych kobiet żyła tak jak umiała. Każda przeżywała swoje krzywdy, rozczarowania, ale też miłości i chwile triumfu, które może trochę nie w tak prosty sposób, ale jednak równolegle łączyły ich drogi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-04-2022 o godz 18:40 przez: Agnieszka
Bardzo niesprawiedliwie ktoś urządził ten świat, to już koty mają lepiej, mogą się nażyć w dowolnych konfiguracjach, a my, ludzie, mamy tylko jedno życie i wybory, które czasem przywalają jak głaz. „Proste równoległe” z pewnością poruszą wrażliwe serca. To historia napisana przez kobietę o kobietach, inspirowana innymi kobietami, Wandą Wiłkomirską, Idą Haendel, Kają Danczowską czy Eugenią Umińską. Życie polskich skrzypaczek w okresie PRL-u z pewnością nie należało do łatwych, lekkich i przyjemnych. Agata Romaniuk w sposób niezwykły tchnęła ducha epoki w swoje bohaterki, które zmagały się nie tylko z wszechobecnym patriarchatem, ale też z wyborami, rodzin, partnerów, swoimi własnymi. Każda z nich dochodząc do rozstaju dróg, wybierała tę, która teoretycznie była najlepsza, ale czy dokonane wybory okazały się słusznymi? To zawsze jest wielka niewiadoma, która z czasem przytłacza rozczarowaniem lub mile zaskakuje, najczęściej jednak to pierwsze. To jedna z tych książek, których los bohaterek  staje się dla czytelnika ważny, a po skończonej lekturze, jak w grze RPG, chętnie dałoby się postaciom drugie życie i zupełnie  inne opcje wyborów. Fenomenalna jest tu relacja dwóch skrzypaczek, uczennicy i mistrzyni. Dzielimy z nimi trud, znój i poświęcenie, cieszymy się sukcesami. Autorka zadbała o jeszcze jeden detal, który nadaje smaku całej tej opowieści. To muzyka. Utwory z książki można posłuchać na Spotify — Proste równoległe. Utwory z książki Serdecznie Polecam! Wybornie smaczny kąsek!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-04-2022 o godz 14:17 przez: okulary_do_czytania
Dwie kobiety, dwie historie, pasje, smutki i rozczarowania. Zderzenie marzeń z rzeczywistością, z muzyką w tle a wszystko to w czasach komunistycznej Polski. Marta uczy się grać na skrzypcach, na wakacjach poznaje słynną skrzypaczkę Wandę Krajewską. Doświadczona skrzypaczka bierze pod swe skrzydła młodą dziewczynę i uczy ją wszystkiego co sama potrafi. Historia wydawałaby się stara jak świat - motyw nauczyciela i ucznia, jednak w tej historii mamy coś więcej. Zamiłowanie do muzyki przepełnia całe życie głównych bohaterek. Marzenia o karierze, poświecenie i wytrwałość w osiągnięciu sukcesu. Historia porusza również temat sztywnych ram w jakich przyszło żyć kobietom w tamtych czasach. Patriarchat, który wiązał ręce i skutecznie blokował możliwość rozwoju. Wyjątkowa, piękna fabuła i niesamowicie zarysowane postacie powodują, że "Proste równoległe" czyta się z wielką przyjemnością a historia ta wciąga od pierwszych stron. Gorąco polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-04-2022 o godz 11:00 przez: okulary_do_czytania
Dwie kobiety, dwie historie, pasje, smutki i rozczarowania. Zderzenie marzeń z rzeczywistością, z muzyką w tle a wszystko to w czasach komunistycznej Polski. Marta uczy się grać na skrzypcach, na wakacjach poznaje słynną skrzypaczkę Wandę Krajewską. Doświadczona skrzypaczka bierze pod swe skrzydła młodą dziewczynę i uczy ją wszystkiego co sama potrafi. Historia wydawałaby się stara jak świat - motyw nauczyciela i ucznia, jednak w tej historii mamy coś więcej. Zamiłowanie do muzyki przepełnia całe życie głównych bohaterek. Marzenia o karierze, poświecenie i wytrwałość w osiągnięciu sukcesu. Historia porusza również temat sztywnych ram w jakich przyszło żyć kobietom w tamtych czasach. Patriarchat, który wiązał ręce i skutecznie blokował możliwość rozwoju. Wyjątkowa, piękna fabuła i niesamowicie zarysowane postacie powodują, że "Proste równoległe" czyta się z wielką przyjemnością i wciąga od pierwszych stron. Gorąco polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Błahostka
0/5
33,79 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Gangi Izraela
0/5
35,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Nemezis
4.8/5
23,49 zł
Promocja
30,46 zł (-22%)  najniższa cena

30,46 zł (-22%)  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Szczerze
4.1/5
29,19 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Zguba w kosmosie
4.8/5
31,31 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Wszystkie kolory świata Opracowanie zbiorowe
4.6/5
40,00 zł

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego