Pod dachem z mordercą (okładka  miękka)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 29,80 zł

29,80 zł
47,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Nowe życie zaczyna się o krok od śmierci.

Olga Soboń od pięciu lat zastanawia się, gdzie i dlaczego zniknął jej mąż. Gdy wszyscy wokół uważają go za potwora, ona wciąż chce wierzyć w jego niewinność. Czy Maurycy, jakiego znała, byłby zdolny do tego, żeby kogoś porwać? Okaleczyć? Zabić? Olga jest przekonana, że nie.

Nierozwiązane sprawy zaginięć sprzed lat, o które podejrzewa się Sobonia, ponownie trafiają do mediów. Znika kolejna kobieta, a żona jednej z poprzednich ofiar porywacza otrzymuje zwięzłą notkę:
Wróciłem.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1465106708
Tytuł: Pod dachem z mordercą
Autor: Muniak Klaudia
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Numer wydania: I
Data premiery: 2024-05-27
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 210 x 20 x 135
Indeks: 59848349
średnia 4,6
5
31
4
10
3
1
2
0
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
37 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
09-06-2024 o godz 14:59 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Super thriller Takie lubię
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-05-2024 o godz 13:20 przez: Paulina Klimek
Raczej nie jestem typem czytelnika, który potrafi przeczytać jedną książkę dziennie – jestem w stanie policzyć książki, które udało mi się skończyć w tak krótkim czasie dosłownie na palcach. I Klaudia Muniak, ze swoją najnowszą książką, dołącza do tego grona, co uważam za najlepszą rekomendację tej książki z mojej strony. Tajemnicze zniknięcia kilku przypadkowych osób na terenie Krakowa rzucają cień podejrzenia na Maurycego, lekarza i męża Olgi, który w niewyjaśnionych okolicznościach także gdzieś znika. Pomimo upływu pięciu lat, kobieta nie traci nadziei i nadal wierzy w niewinność męża, chociaż opinia publiczna już dawno wydała na niego wyrok. Kiedy pewnego dnia znów dochodzi do tajemniczego porwania, a do żony jedynej odnalezionej osoby dociera wiadomość „wróciłem”, koszmar Olgi rozpoczyna się na nowo. Kto stoi za zniknięciami i czy kobieta przez tyle lat nie zauważyła, że mieszka pod jednym dachem z mordercą? Klaudia Muniak swoją najnowszą historią zupełnie mną zawładnęła. Absolutnie w żaden sposób nie mogłam się od tej historii oderwać. Właściwie w okolicach 60, 70 strony wytypowałam sobie dwie osoby, które za całą tą sprawą mogły stać i wszelkie pojawiające się tropy potwierdzały moją wizję tej historii. Z jeszcze większym zaangażowaniem więc śledziłam losy bohaterów i wypatrywałam końca, żeby przekonać się, czy moje przewidywania są zbieżne z tym, co przygotowała dla nas autorka. Ależ ja się pomyliłam! Klaudia Muniak dosłownie zagrała mi na nosie, a zakończenie nie dość, że zostawiło mnie ze sporym zdziwieniem, to jeszcze ostatnia strona mnie „dobiła” i sprawiła, że o tym zakończeniu naprawdę trudno przestać mi myśleć. Autorka świetnie myli tropy, podsuwa nam kolejne rozwiązania, które sprawiają, że właściwie wydaje nam się to zupełnie prosta opowieść. Niemniej pogrywa z czytelnikiem do tego stopnia, że pod sam koniec historii, zaczęłam wątpić w to, czy zupełnie pozytywna postać w tej książce jest faktycznie tak krystaliczna. I tak jak główna bohaterka w pewnym momencie zaczyna wątpić w każdego, kto pojawia się na jej drodze, tak czytelnik ma dokładnie takie same odczucia. „Pod dachem z mordercą” to świetnie napisana historia, która trzyma w napięciu dosłownie do ostatniego zdania. I tam dochodzi do eksplozji emocji, które towarzyszą nam przez całą książkę. Jestem naprawdę pod wrażeniem tego, w jaki sposób ta historia angażuje czytelnika, miesza mu w głowie i gra na emocjach. Dla mnie świetnym zabiegiem są także rozdziały prowadzone z perspektywy antagonisty, które próbują w jakimś stopniu wejść w psychikę bohatera, pokazać jego sposób rozumowania, w jakiś sposób wyjaśnić jego postępowanie. Dodaje to pewnego „smaczku” historii, ale też wzbudza ciekawość i podkręca tempo. Zdążyłam już poznać kilka innych książek autorki, ale śmiało mogę powiedzieć, że „Pod dachem z mordercą” bije na głowę wszystkie poprzednie! Jestem naprawdę pod wrażeniem. To niesamowicie wciągający, trzymający w napięciu thriller z naprawdę ciekawie poprowadzonym wątkiem medycznym. Pełna emocji, wystawiająca czytelnika na próbę opowieść, o której na pewno jeszcze długo będę pamiętać!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 2
4/5
05-06-2024 o godz 16:26 przez: Hankaczyta
Olga Soboń już od wielu lat wierzy w niewinność swojego męża i ma nadzieję, że w końcu odnajdzie się on żywy. Gdy 5 lat wcześniej w Krakowie w tajemniczych okolicznościach znikają pacjenci szpitala w którym pracuje jej mąż, wszystkie podejrzenia spadają na Maurycego. Policja poszukuje również jego bo ślad o nim zaginął…. Po 5 latach znika kolejna osoba i sprawa Sobonia znów powraca. Czy za zaginięcie odpowiada Maurycy? Czy może sam jest ofiarą?…. Muszę wam się przyznać, że moim ulubionym serialem z młodzieńczych lat był dr. House :) i do dziś uwielbiam w filmach, książkach czy serialach wątki medyczne. W najnowszej książce Klaudii Muniak medycznych treści nie brakuje i są one świetnym tłem do fabuły książki. Historia jest przedstawiona z perspektywy żony podejrzanego tj. Olgi oraz mordercy i dzięki narracji pierwszoosobowej powieść wywołuje wiele emocji. Ukazanie historii od strony mordercy możemy bardzo często spotkać w książkach ale już od strony rodziny podejrzanego mało kiedy się zdarza i było to ciekawym pomysłem. Wykluczenie społeczne, szykanowanie oraz nękanie to tylko ułamek sytuacji z jakimi musi uporać się nasza bohaterka…. Moje pierwsze spotkanie z autorką mogę zaliczyć do jak najbardziej udanych. Książka trzyma w napięciu i bardzo przyjemnie spędziłam czas podczas lektury. Nie domyśliłam się kto jest mordercą, a podrzucane tropy podczas czytania sprawiały, że miałam duży mętlik w głowie i niczego nie byłam pewna. Zakończenie mnie zaskoczyło a całość oceniam bardzo pozytywnie.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
3/5
01-06-2024 o godz 10:44 przez: simpleflowerstory
Życie Olgi Soboń pewnego dnia zmienia się diametralnie i od tego momentu na spokojnych niegdyś falach życia panuje sztorm stulecia. Mąż Olgi, Maurycy, znika i zostaje głównym podejrzanym w sprawie tajemniczych zaginięć ludzi. Fakty świadczą przeciwko niemu, gdy okazuje się, że wszyscy zaginieni byli pacjentami szpitala, w którym pracuje Maurycy, a czarę goryczy przelewa fakt odnalezienia jednego z zaginionych. Mężczyzna, choć całkowicie sparaliżowany i niezdolny do samodzielnego życia, ma jednak asa w rękawie, który jak nic innego świadczy przeciwko lekarzowi - odnaleziono go razem z telefonem Maurycego, na którym znaleziono niepodważalne dowody. Olga za nic w świecie nie chce uwierzyć w winę męża, nie przyjmuje tego do wiadomości i jest pewna, że celem życiowym Maurycego było ratowanie życia ludzi, a nie odbieranie go. Gdy po pięciu latach znika kolejna osoba, a żona jedynego ocalałego otrzymuje list z pogróżkami, Olga nadal jest gotowa poświęcić wszystko, by udowodnić niewinność męża. Czy aby na pewno jest tak, jak myśli? To moje drugie spotkanie z tą mroczniejsza stroną twórczości Klaudii Muniak. W „Domu obok” zakochałam się bez pamięci i do dziś pamiętam emocje towarzyszące lekturze. Czy w tym przypadku było podobnie? Może zacznę od tego, że w „Pod jednym dachem z mord€rcą” autorka znaczną część historii poświęciła na ukazanie, jak ogromny wpływ ma na człowieka rodzina i najbliższe osoby, z którymi się wychowuje. Klaudia Muniak skupia się na tym, jak łatwo jest spowodować dziecku traumę, która będzie się za nim ciągnęła do końca życia, jeśli nie wybierze się na terapię. Myślę, że w naprawdę fajny sposób autorka przedstawiła toksyczne zachowania bliskich osób, od których lepiej jest się odciąć, by żyć w spokoju ze samym sobą. Pani Klaudia posłużyła się wieloma postaciami, by pokazać zróżnicowanie tego problemu, m.in.: faworyzowanie jednego z dzieci, wychowywanie się bez rodziców, brak wsparcia rodzica, kosmiczne wymagania, którym nie można sprostać, brak poczucia stabilizacji oraz brak zwykłej miłości. Uważam, że w całej powieści świetnie został przedstawiony wpływ takiego traktowania na ludzką psychikę, co zaowocowało w dorosłości licznymi problemami, a one… mogą prowadzić do naprawdę okropnych czynów, a co za tym idzie - do ludzkich tragedii. Patrząc na całokształt historii, bardzo podobało mi się takie psychologiczne rozbudowanie całej historii. Tak naprawdę każdy był podejrzany, nikomu nie ufałam, a sprawca mógł czaić się za rogiem. Byłam wodzona różnymi podejrzeniami przez dluuugi, długi czas, aż w końcu stało się to dla mnie męczące. Około stu stron przed końcem przestało mnie to bawić, choć swój typ miałam już od dłuższego czasu (wystarczyło jedno zdanie, by pokazać, ze to ta osoba) i mocno się tego trzymałam, to jednak w tego typu książkach nie można być niczego pewnym. Tak też miałam swoje 80% pewności i z czasem drażniące 20% podrzucania nowych tropów, które pasowały totalnie do każdego. Aż przyszedł finał, który nie wzbudził we mnie większych emocji. Miałam wrażenie, że spadł jak grom z jasnego nieba i to jego nagłe pojawienie się jakoś mi nie pasowało do ogólnego tempa całej historii. Czy mogę uznać czas spędzony z tą książką za zmarnowany? Absolutnie nie, bo tym razem autorka kupiła mnie psychologiczną stroną powieści i nie mogę zapomnieć, że przez znaczną część powieści bawiłam się naprawdę dobrze. Jednak tym razem nie ocenię książki autorki na 10, ale też nie uważam, że była ona zła. Mało tego, jestem pewna, że znajdzie wielu wielbicieli.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-06-2024 o godz 08:13 przez: Heather
Klaudia Muniak to niezawodna autorka powieści kryminalnych, która z precyzją potrafi rozłożyć na czynniki pierwsze profile psychologiczne swoich bohaterów. Jeszcze żadna z jej książek nie zawiodła mnie choćby w minimalnym stopniu a najnowsze dzieło tylko udowadnia jak wielki talent drzemie w jej dłoniach. Zmieścić na niewiele ponad 300 stronach tyle motywów i intrygujących kreacji postaci trzeba mieć nie lada wyobraźnię. Już od pierwszych stron otula nas gęsty mrok, który prowadzi przez intrygującą fabułę i powoli obsypuje nas pytaniami na które nie zawsze otrzymujemy jasne odpowiedzi. Wielką zaletą tej książki jest samodzielne odkrywanie prawdy, podążanie po nitce do kłębka a także rozkładanie na czynniki pierwsze sylwetek bohaterów, którzy wydają się wiedzieć więcej niż chcą nam na początku zdradzać. To thriller utrzymany w gęstym mroku, oparty na dozie niepewności, intrydze i licznych niedopowiedzenia, zmuszający nas do czytania między wierszami a także pobudzający nasze szare komórki do intensywnego myślenia. Wyścig z czasem podsycają kolejne pojawiające się nowe fakty, które całkowicie burzą nasze wstępne założenia. Olga Soboń od pięciu lat czuje się rozdarta pomiędzy tym co podpowiada jej serce, a konkretnymi faktami. Jej mąż zniknął bez śladu, wszelkie oskarżenia rzutują cień na jego przeszłości. Wszyscy wokół uważają go za potwora, ale ona wciąż nie chce wierzyć, że mógłby dopuścić się tak strasznych czynów. Czy Maurycy faktycznie był zdolny do tego o co go oskarżają? Media rozdmuchują sprawę Sobonia i ponownie naznaczają silnymi emocjami temat gdy ktoś znajduje notatkę: wróciłem. Przyznaję, że bardziej interesowało mnie czy bohater faktycznie dopuścił się czynów o które go oskarżano aniżeli sam przebieg kolejnej akcji związanej z zaginięciem młodej kobiety, ale to wszystko nakładało się na siebie w spójną całość i trudno było oddzielić jedno od drugiego. Dookoła kłębiły się znaki zapytania, postacie ingerowały w przebieg fabuły nieustannie mnie zaskakując a sylwetki psychologiczne zostały tak mądrze poprowadzone, że do samego końca nie wiedziałam czego ostatecznie mogę się po nich spodziewać. Dostrzegając zachodzące w nich zmiany a także inspirując się kobietą otwartą na miłość niezależnie od potwornych oskarżeń wobec jej mężne byłam ciekawa, czy główna postać faktycznie została wystawiona na tak wielką próbę. Autorka zabawiła się z czytelnikami, zmusiła nas do interakcji, nie zostawiła obojętnym na wszystko co dzieje się dookoła, więc przewracałam strony w zawrotnym tempem, by jak najszybciej dowiedzieć się co wydarzy się dalej. Wszystko było na swoim miejscu, szczegóły zostały odpowiednio dopracowane a mnogość skrajnych emocji otulała z każdej strony. "Pod dachem z mordercą" elektryzuje, zaskakuje i zaprasza do świata najstraszniejszych lęków, czyli tych związanych z bezwzględnością i brakiem zahamowań. Książka dojrzała, inteligentna i nastawiona na dorosłego czytelnika. Wspaniale było móc zaangażować się w zagadkę i rozwiązywać krok po kroku wszystkie detale związane z niedomówieniami. Jeśli zatem poszukujecie lektury, która w pełni was zaangażuje i ma coś do powiedzenia – nie wahajcie się ani chwili! Klaudia Muniak nie pierwszy raz zaskakuje pomysłem a oraz wykonaniem a wszystkie jej książki zdecydowanie warte są poznania: dla klimatu, zabawy podczas czytania, dla bohaterów których sytuacja nigdy nie jest w pełni oczywista.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-05-2024 o godz 18:56 przez: farmer_with_the_book
Historia, na którą czekałam. Niby prosta a jednak skomplikowana. Dla mnie absolutnie nieprzewidywalna. Mało tego, po skończeniu lektury nadal nie jestem pewna tego, co się właściwie wydarzyło. Olga od 5 lat żyje bez męża obok. Zniknął bez śladu po tym jak oskarżono go o porywanie i okaleczanie ludzi. Teraz sprawa ponownie robi się medialna, bo wiele wskazuje na to, że osoba odpowiedzialna za zbrodnie wróciła. Zaginęła kolejna kobieta. Czy za wszystkim naprawdę stoi mąż Olgi? Może jednak ktoś go wrabia? Gdzie w takim razie jest Maurycy i dlaczego przez tyle lat nie daje znaku życia? ✨ To jedna z tych książek, które czyta się z zapartym tchem. Ciężko było mi się oderwać i przeżywałam wszystko wraz z główną bohaterką. Wydawać by się mogło, że Olga w pewnym momencie popadła w paranoję, bo w każdym widziała wroga i osobę, która wrabia jej męża. Jest przekonana, że Maurycy nie mógłby robić tak okropnych rzeczy ludziom. Przyznam, że z jednej strony miałam ją za szaloną bo naprawdę wiele dowodów wskazywało na to, że facet jest winny. Sama tak uważałam jednak po czasie zaczęłam podziwiać jej wiarę w męża. Coś niesamowitego. Ta determinacja by udowodnić jego niewinność sprawiła, że kobieta miała wielu przeciwników. Nawet wśród najbliższych. W całej książce było chyba 5 osób, które po kolei według mnie były mordercą i po kolei były eliminowane. Na samym końcu okazało się, że niby prawda wyszła na jaw ale nie do końca. Chciałabym ostatecznej odpowiedzi choć przyznam, że taka niepewność też ma swój urok. Ciekawym motywem była próba wynalezienia buforu, który byłby w stanie ożywić zmarłą osobę. Nie czytałam jeszcze książki z podobnym wątkiem więc tym bardziej jestem zachwycona takim pomysłem. W historii również wspomniane zostały różne sprawy, które na przestrzeni ostatnich lat były medialne w kraju. Grzegorz Borys, Tomasz Komenda, czy czternastoletnia Natalia, która umierała na mrozie w Andrychowie...Fajnie, że o tych sprawach się przypomina. Według mnie dodało to wiarygodności całej historii. Styl autorki bardzo lubię, miałam wcześniej okazję czytać inne Jej książki. Jednak ta zostanie we mnie na bardzo długo. Muszę jednak wspomnieć o minusie, ale to nie z winy autorki. W książce znalazłam sporo błędów tzw literówek, które nie powinny mieć miejsca. Dostałam egzemplarz finalny i niestety ale osoba czy też osoby odpowiedzialne za korektę, krótko mówiąc nie wywiązały się ze swoich obowiązków albo ktoś zrobił autorce niemiły żart. Przykra sprawa, bo jeżeli ktoś płaci prawie 50 zł na książkę to oczekuje, że będzie dopracowała wizualnie na tiptop. Tutaj tego brakuje, bo te literówki są rażące. Jednak tak, jak wspomniałam to nie wina autorki. Jej do zarzucenia nie mam absolutnie nic bo napisała wspaniałą i dającą też do myślenia historię. Zaskoczyło mnie również to, jak wiele fajnych i życiowych cytatów umieściła. Pozaznaczałam sobie je i robiłam zawsze chwilę przerwy na refleksję. Polecam tę książkę bo mocno Was zdziwi!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-06-2024 o godz 13:59 przez: Book_matula
Nie wiem, czy jest jeszcze ktoś, kto nie zna autorki? Pisze fantastycznie co możecie sprawdzić, czytając jej nowość „Pod dachem z mordercą” którą jestem oczarowana. Większość z nas wie, że jednego, czego możemy być pewni to tylko swojej osoby, a i to może czasem nas zdziwić/szokować. Thriller psychologiczny, który da niejednemu do myślenia, a przede wszystkim rodzicom. Jaki mamy wpływ na dzieci? Ogromny! Każda krzywda wyrządzona w dzieciństwie nie znika ot tak, ale pozostaje z danym dzieckiem do końca życia, i to, jakie zrobi spustoszenie w psychice to już zależy od wyrządzonych krzywd. Każda radość, miłość owocuje, w czym pięknym, ale ból to już inna kwestia. Nie mogę za wiele zdradzić, a na końcu książki „Po słowie” autorka napisała fantastyczną treść, która jak wcześniej napisałam przyda się rodzicom oraz tym którzy kiedyś chcieliby być nimi. Z opisu książki dowiecie się, że mąż Olgi znika i do dziś nie wie, dlaczego, gdzie jest, a tym bardziej, czy faktycznie mógł dopuścić się tych okrucieństw, jakie mu zarzucają. Od tego zaczyna się codzienna walka Olgi z hejtem i doczepioną łatką żony mordercy, ale kochani, co tam się dzieje to jakiś rollercoaster. Pierwszy raz miałam tak, że już wiem, kto i dlaczego, a tu ostatnie strony podstawiły mi nogę i runęłam głową w śmierdzące bagno! Kurde, felek wściekła byłam (ale tak pozytywnie), Jednak autorce udało się mnie zmylić. :p Książka należy do tych nieodkładanych, a każdy rozdział robi takie BUM w głowie i chcesz więcej. Kochani nie będę pisała, kto, co, z kim i dlaczego, bo nie chce pozbawiać was ekscytacji podczas czytania. Zadam pytanie! Jeżeli waszego małżonka/małżonkę podejrzewają o morderstwo, o zrobienie czegoś okropnego wierzycie innym? Żeby skomplikować sytuacje partner/partnerka znika i nie macie pojęcia, dlaczego i gdzie to, jakie jest wasze zdanie o tym wszystkim? Czy walczycie przez lata, żeby udowodnić prawdę, czy po 5 latach dajecie za wygraną? Tutaj Olgi wiara mi osobiście dała do myślenia „a co ja zrobiłabym na jej miejscu”? Mnóstwo sytuacji, tajemnic, nitek łączących jedną sprawę z drugą, a na końcu i tak trafiłeś, jak kulą w płot. Nic nie bierz za pewnik. Nawet ktoś, kogo nie spodziewasz się o najgorsze może wyrządzić krzywdę. Gratuluję autorce, bo bawiłam się nieźle. Dzięki audiobookowi zabierałam książkę ze sobą wszędzie. Mina osób w sklepie na mój widok, gdzie w słuchawce słyszę pewną sytuację, która była od dłuższego czasu pod napięciem i dana sytuacja, która mega trzymała moje emocje na wodzy wybucha, a ja niezdająca sobie sprawy, że emocje wyraziłam na głos musiała być mega komiczna! Nie będę cytować, bo to brzydkie słowo (kojarzone z drobiem. :p) Ta książka tak potrafi wchłonąć waszą uwagę, że sami nie kontrolujecie własnych odruchów. Polecam <3.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-06-2024 o godz 15:19 przez: dziubak.anna
Maurycy-mąż, szanowany anestezjolog i dobry człowiek, czy może być również seryjnym mordercą i jak podejrzewa policja, odpowiadać za serię zaginięć w Krakowie? Odpowiedzi na te i inne pytania od pięciu lat stara się znaleźć jego żona, cały czas i bez żadnych wątpliwości wierząca w niewinność człowieka, którego poślubiła. Jak dotąd, bezskutecznie. "Nie mam pojęcia co się stało z moim mężem, gdzie jest, dlaczego zniknął i czy w ogóle żyje, ale wiem jedno: policja nie ma racji. Maurycy nikogo nie [...] skrzywdził". Kiedy zachodzi duże prawdopodobieństwo, że wrócił, obawy wracają, pytania się mnożą. Wrócił, czy ktoś go naśladuje? Jaka jest prawda? To, co charakteryzuje powieści Klaudii Muniak to z pewnością spora dawka wiedzy medycznej i rozbudowana warstwa psychologiczna, która zawsze dotyka bardzo ważnego problemu społecznego. Dom... Powinien być oazą spokoju i gwarantem poczucia bezpieczeństwa, a zbyt często staje się miejscem, w którym trauma z dzieciństwa daje początek rysie na psychice dziecka, a ta z pewnością, niczym bumerang wróci w dorosłym życiu. "Brak bezwarunkowej miłości, opieki i rodzicielskiej troski zawsze skutkuje tymi samymi obrażeniami duszy". Jak bardzo to, co wydarzyło się kiedyś, wpływa na nasze dziś? Oj bardzo. "Trauma z dzieciństwa nie znika z biegiem lat ani nie rozpływa się w magiczny sposób, gdy stajemy się dorośli. Ona przeradza się w coś znacznie gorszego". Duży plus za bardzo fajnie pod względem psychologicznym oddaną osobowość głównej bohaterki, która na co dzień musi się mierzyć z nienawiścią sąsiadów, pogardą obcych ludzi, którzy mówią, że jest żoną potwora i odtrąceniem ze strony tych, których uważała za przyjaciół. Mimo, pomimo wbrew i na przekór wierzy w niewinność męża, bo on przecież ratuje życie, a nie go pozbawia, prawda? Od początku podejrzewałam dwie osoby, jednej z nich byłam nawet pewna. Tak mi się to w głowie poukładało, że wszystko mi pasowało. Tak mi się przynajmniej wydawało. Cóż mogę powiedzieć. Mylny trop, kula w płot. Wodzenie czytelnika za nos Klaudia Muniak opanowała do perfekcji Jest dla mnie mistrzynią thrillerów medycznych, za którą nie stoi jedynie wyobraźnia, ale przede wszystkim wiedza i ogromna pasja do tego, o czym pisze. Jestem przekonana, że żyje każdą historią, którą tworzy i nosi ją głęboko w swoim sercu. Klaudia Muniak to gwarancja tego, że fabuła będzie zaskakiwać i wciągać w połączeniu, z tym charakterystycznym dreszczykiem niepokoju w oczekiwaniu na to, co się wydarzy, a tego, uwierzcie mi, nie sposób przewidzieć. Tu zakończenie naprawdę zastanawia i w zawieszeniu zostawia. Z pewnością, ze świata medycznego też dowiecie się czegoś nowego, ja się dowiedziałam i szeroko buzię otwierałam. Czytajcie, bo warto i to bardzo🖤
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-05-2024 o godz 20:24 przez: burgundowezycie
„Pod dachem z mordercą” autorstwa Klaudii Muniak to thriller psychologiczny, który zręcznie balansuje na granicy między prawdą a fikcją, pozostawiając nas w stanie ciągłego napięcia. Muniak, z niezwykłą precyzją kreśli w nim portret kobiety pogrążonej w żałobie po zaginięciu męża, który zostaje oskarżony o serię makabrycznych zbrodni. Olga Soboń, główna bohaterka, jest postacią, która nieustannie walczy z własnymi demonami i społecznym piętnem. Jej mąż, Maurycy, jest postacią równie zagadkową, co fascynującą. Jego niewyjaśnione zniknięcie i podejrzenia o najgorsze czyny stanowią oś fabuły, która wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Muniak z niezwykłą precyzją oddaje emocje bohaterów, ich wewnętrzne konflikty i dylematy moralne. Każdy rozdział to kolejny krok w mrocznej podróży Olgi, która próbuje odkryć prawdę o swoim mężu, jednocześnie starając się ochronić własną psychikę przed destrukcyjnym wpływem otaczających ją wydarzeń. Autorka w mistrzowski sposób operuje napięciem i niepewnością prowadząc nas przez labirynt ludzkich emocji, fałszywych ścieżek i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Podobnie jak Olga, jesteśmy zmuszeni do ciągłego przewartościowywania swoich przekonań, co sprawia, że lektura staje się niezwykle angażująca. To, co wydaje się oczywiste, szybko ulega dekonstrukcji, a prawda jest bardziej skomplikowana, niż mogłoby się nam wydawać. Narracja prowadzona jest dwóch perspektyw, głównej bohaterki i antagonisty, ta druga pozwala nam na zanurzenie się w umyśle postaci, która może być zarówno ofiarą, jak i oprawcą. Rozdziały z perspektywy antagonisty są jak puzzle, które układamy w poszukiwaniu odpowiedzi. To intrygujący zabieg, który pozwala nam na głębsze zrozumienie motywacji postaci i jednocześnie utrzymując tempo akcji. Zaskakujący jest również wątek medyczny, który wzbogaca i nadaje głębi fabule. Autorka nie stroni również od trudnych tematów, takich jak dysfunkcyjne rodziny czy trauma, co czyni jej powieść nie tylko emocjonującą, ale i refleksyjną. “Pod dachem z mordercą” to książka, która zmusza do refleksji nad naturą zła i pokazuje, jak cienka jest linia dzieląca niewinność od winy. Klaudia Muniak udowadnia, że potrafi zaskoczyć nawet najbardziej wymagających czytelników, dostarczając im historię pełną narastającego napięcia i emocji aż do ostatniej strony 🔥. Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @czwartastronakryminalu, a Autorce za wyśmienitą lekturę (współpraca reklamowa) 🩷.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
02-06-2024 o godz 01:17 przez: Anonim
@gryfnie_o_ksiazkach Po świetnej „Nie zabiłam” i zaskakująco mrocznym „Domu obok” Klaudia Muniak powraca z kolejnym fantastycznym kryminałem o medycznym zabarwieniu! Maurycy Soboń, ceniony lekarz zostaje niespodziewanie oskarżony o seryjne zbrodnie na swoich pacjentach. Mężczyzna znika a jego małżonka Olga musi zmagać się z piętnem żony m0rdercy. Po pięciu latach żona jednej z ofiar otrzymuje tajemniczy liścik z napisem „Wróciłem”. Od tej pory znów zaczynają znikać pacjenci jednego z miejskich szpitali. Czy to możliwe że seryjny m0rderca powrócił by dokończyć swoje dzieło i jakie kierują nim motywy? Napisać że ta książka jest fantastyczna to tak jakby nic nie napisać. „Pod dachem z mordercą” to istna kryminalna uczta po której będzie się chciało więcej i więcej Klaudii Muniak! Po wspomnianych już przeze mnie „Nie zabiłam” i „Domu obok” wiedziałam że najnowsza powieść powali mnie na łopatki. Z każdą kolejną historią autorka staje się dla mnie jedną z tych po które książki sięgam w ciemno. Doskonale zbudowana fabuła oparta na nierozwiązanych sprawach z przeszłości, ciekawi i tajemniczy bohaterowie ale przede wszystkim niezwykle przemyślany wątek motywu jakim kieruje się sprawca to elementy które idealnie łączą się tworząc historię mrożącą krew w żyłach. Tutaj każdy jest podejrzany i nikomu tak naprawdę nie można ufać! Autorka genialnie łączy ze sobą poszczególne rozdziały i dzięki temu czytelnik potrafi zgubić się w domysłach! Zostałam wywieziona w pole kilka razy przy tej historii i bardzo mnie to cieszy bo dawno nie czytałam nic tak bardzo nieprzewidywalnego! Zakończenie dosłownie mnie zszokowało nie tylko odkrywając sprawcę ale i jego motywy! Zupełnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw! Autorka prowadzi fabułę wąskimi ścieżkami zbudowanymi na niedopowiedzeniach i sekretach głównych bohaterów książki co sprawia że czytelnik często gubi trop i zwyczajnie zatraca się w tej historii. Ja jestem więcej niż zachwycona! Polecam Wam „Pod dachem z mordercą” Waszej uwadze bo historia napisana jest w przystępny dla czytelnika sposób i przez książkę wręcz się biegnie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-06-2024 o godz 11:58 przez: Patrycja
Jedną z książek Klaudii Muniak już mieliście okazję poznać na moim profilu, nadeszła pora na jej najnowszy thriller. Nie byle jaki, thriller medyczny czyli to, co tygryski lubią najbardziej zaraz za psychologicznym. Ale nie martwcie się, nieco tego drugiego znajdziecie tu także. Olga Soboń od pięciu lat żyje w cieniu zaginionego męża, którego wszyscy mają za morde*cę. Ona uważa, że jest niewinny. Genialna kreacja bohaterów, którzy są nieprzewidywalni, emocjonalni, mściwi, zagubieni. Po prostu tacy realni, jak każdy z nas. Książka trzyma w napięciu od początku do końca, cały czas coś się dzieje. Autorka zastosowała kilka zwrotów akcji i zmyłek, kiedy wydaje nam się, że mamy podejrzanego to wymyka się nam z rąk i to nie raz i nie dwa. Ciekawa jestem, czy dobrze obstawicie, kto nim jest? Odpowiedź znajdziecie na samym końcu lektury. Ze stale rosnącym zainteresowaniem brnęłam przez kolejne strony bo koniecznie chciałam wiedzieć, kto jest winny tych wszystkich przestępstw. Mamy perspektywę kilku osób, więc teoretycznie jako czytelnik wiemy, co się dzieje a w praktyce do końca nie wiemy, kto jest opraw*ą co jest kapitalnym rozwiązaniem, bo trzyma nas w niewiedzy i nie czujemy zawodu, że rozgryźliśmy zagadkę w połowie książki. Gdzie się podziewa mąż Olgi? Kto jest potworem, który porywa pacjentów ze szpitala? Czy kobieta odetchnie pełną pier*ią? Kilka ciekawostek medycznych uatrakcyjnia treść, do tego mamy także podgląd na to, jak rodzina osoby podejrzanej (bez udowodnionej winy) musi mierzyć się z linczem ludzkim, jak zamyka się ich otoczenie. Muszę przyznać, że nie spodziewałam się takiego zakończenia historii, nieco inne miałam myślenie co mi daje znać, że autorka wspaniale pokierowała akcję i zaskoczyła czytelnika. To świadczy o dojrzałości pisarki, która jest w stanie wywołać konsternację u doświadczonego już przecież książkowego freaka. Kolejny raz jestem ukontentowana twórczością Kladudii Muniak, z radością oczekuję kolejnej książki i przyznam, że jeden tytuł autorki mam do nadrobienia ale co się odwlecze, to nie uciecze. Czytajcie i dzielcie się wrażeniami
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-06-2024 o godz 07:38 przez: Anonim
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i uznaję je za jak najbardziej udane. Nigdy wcześniej nie czytałam thrilleru medycznego, ale tą historią jestem zachwycona. Klaudia Muniak świetnie buduje napięcie, które do samego końca nie traci na mocy. Książkę się wchłania i naprawdę nie da się od niej oderwać. Wywołała ona we mnie wiele emocji, które nie opuściły mnie nawet po jej skończeniu. Postacie zostały bardzo dobrze wykreowane. Ich emocje, zwłaszcza głównej bohaterki były tak świetnie oddane, że wszystko przeżywałam razem z nią. Przyznam szczerze, że do pewnego momentu zachowanie Olgi mnie irytowało. Otrzymywała ona czarno na białym dowody, a mimo tego w dalszym ciągu wypierała się winy męża, przez co uważałam ją za dość naiwną. Koniec końców jej wiara i determinacja wzbudziły mój podziw. W pewnym momencie kobieta w każdym widziała sprawcę i naprawdę jej się nie dziwię, bo ja również pod koniec podejrzewałam praktycznie wszystkich. Oprócz niej bardzo zaintrygował mnie Oskar, czyli brat Olgi. Jego tajemniczość sprawiła, że chciałam się o nim dowiedzieć jak najwięcej i niestety trochę czuje w tej sprawie lekki niedosyt. Zabrakło mi rozwinięcia kwestii jego kłamstw w stosunku do siostry, bo po części jestem świadoma w jakim celu to robił, ale w dalszym ciągu to dla mnie za mało. Nigdy, ale to naprawdę nigdy podczas czytania jakiejkolwiek książki nie byłam aż tak przekonana jak przy tej, kto jest sprawcą. Byłabym w stanie uciąć sobie za to rękę. Już przed 100 stroną cieszyłam się, że szybko rozwiązałam zagadkę i dziwiłam się, że prawie nikt z bohaterów tego nie dostrzega. I wiecie co? Teraz bym nie miała ręki. Szok, szok i jeszcze raz szok. To, co zrobiła autorka zasługuje na medal za najlepszy plot twist. Poznana historia wywarła na mnie ogromne wrażenie, ale wiem, że nie zostanie w mojej głowie na długo. Jest to naprawdę świetny thriller, z dynamiczną i wciągającą fabułą i mimo, że wzbudził we mnie wiele emocji, to nie wracałam do niego myślami. Nie mniej jednak z całego sera polecam wam tę historię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-05-2024 o godz 22:09 przez: paula_czytula
Gdy wydawało się, iż Olga wiedzie szczęśliwe, przepełnione miłością życie u boku męża Maurycego, jej poukładany świat zaczął się rozpadać. Pięć lat temu jej małżonka, szanowanego lekarza powiązano z zaginięciem czterech osób, po czym on sam zapadł się pod ziemię. Obecnie opinię publiczną obiegła informacja o zaginięciu kolejnej ofiary i od razu do Olgi powraca koszmar sprzed tych kilku lat. Czy możliwe, iż Maurycy powrócił, aby ponownie porywać przypadkowe osoby? Czy może pojawił się naśladowca zbrodniarza sprzed lat? Jak w tym wszystkim odnajdzie się Olga, która w dalszym ciągu wierzy w niewinność ukochanego męża? „Pod dachem z mordercą” to thriller kompletny, obok którego miłośnicy tego gatunku nie mogą przejść obojętnie. Już od samego początku czytelnik zostaje wciągnięty w wir wydarzeń, śledztwa, poszukiwań, podczas których wydaje się, iż właściwie każdy może być podejrzanym. Niebanalna, wciągająca fabuła z mocno rozbudowanym wątkiem medycznym oraz mroczny klimat pełen tajemnic sprawiają, że tę książkę chce się czytać w każdej wolnej chwili. Autorka pozostawia czytelnika w stanie ciągłego napięcia, podrzucając coraz to nowe misternie utkane intrygi i zagadki, wprowadzające kolejne zwroty akcji. Osobiście nie byłam w stanie rozszyfrować tego, co za chwilę nastąpi, nie wspominając o samym zakończeniu, które dosłownie wbiło mnie w fotel! Ciekawym zabiegiem było wprowadzenie krótkich rozdziałów poświęconych przemyśleniom i opisom czynności wykonywanych przez sprawcę, dzięki czemu mamy niejako możliwość, aby zagłębić się w jego umysł i jeszcze lepiej poznać motywy jego działań. „Pod dachem z mordercą” to powieść skłaniająca do przemyśleń, w szczególności nad pojęciem zła, ale i do refleksji nad wpływem traumatycznych wydarzeń z dzieciństwa na dalsze życie. Uważam, iż ten angażujący, przyspieszający bicie serca thriller najprawdopodobniej ukontentuje nawet najbardziej wymagających znawców gatunku. Pani Klaudio – czapki z głów! Czytajcie! Gwarantuję, iż nie pożałujecie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-05-2024 o godz 15:37 przez: olga_majerska
umysł w niepokoju zatopiony pamięć w mroku złych zdarzeń od lat jej mąż zaginiony tak wiele to miało znaczeń złem człowieczy umysł natchniony dokonał niewinnych straceń obliczem morderczym zamglony pozbawił ich życia marzeń podszepty myśli niepokojących wkradają się w duszy ramiona szkice zwątpień nieustających rysują w głowie znamiona ułudą i kłamstwem nęcących i prawda jakby zaćmiona mrokiem uścisku trzymających i dusza już jakby stracona Umysł w klatce własnych niepewności zamknięty na kłódkę złych wspomnień. Wewnętrzne dziecko, a przed nim migawki przemocy psychicznej. Krzywdzącej i zostawiającej na duszy znamię bolesne. Takie, które ze strony rodzica nigdy nie powinno wybrzmieć. Niepokój pojawiający się zewsząd, domysły i podejrzliwość ogarniająca zmysły. W marazmie lęku i ciągłych poszlak uwikłana kobieta, której zaginął mąż, a który podejrzany jest o morderstwa. Ułuda czy rzeczywistość, fałsz czy prawda, insynuacja czy pewność? Zaszufladkowana głęboko w sercu nadzieja, że to nie on. Przecież nie udowodniono mu win. Domniemania i wtargnięcie w odmęty doszukiwań się prawdy. Każda ścieżka, każdy krok i ślad zataczają swoje niepokoje i wpełzają do umysłu, by pogubił się we własnym zaufaniu. Wszędobylskie poczucie lęku duszę w swoje szpony chwyta. Nie wypuszcza, trzyma mocno. Bo ludzie wyrok wydali, dokonują linczu. W tym otoczeniu bezustannej niepewności tkwi Olga, bohaterka uwikłana w czyjąś morderczą wizję, pragnienie wskrzeszenia. „ Pod dachem z mordercą ” to thriller, który duszę czytelniczą niepokojem obmywa, do myśli się wprasza - nachalnie je sobie zagarniając, w zamian z poczuciem satysfakcji ją zostawiając. Ramię w ramię, myśl obok myśli kroczy ku tej czytelniczej duszy, delektując ją aurą lepką od niepewności i medycznymi zagadnieniami, które tylko autorka tak umiejętnie potrafi przedstawić. W tym wszystkim przemyca ważne społeczne tematy, które zmuszają do podjęcia własnych refleksji. Niezmiennie uwielbiam ten styl.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-06-2024 o godz 22:25 przez: Ciastko
Ten thriller czyta się na raz, wprost nie można się oderwać nie poznając zakończenia ! Od pięciu lat Olga Soboń nie ma kontaktu ze swoim mężem Maurycym, choć społeczeństwo uważa go za potwora, który dopuścił się porwań i zbrodni, ona nadal wierzy w jego niewinność. Maurycy był lekarzem w jednym z krakowskich szpitali, gdzie z pasją oddawał się swojej pracy, do czasu zaginięcia prowadził normalne, szczęśliwe życie u boku Olgi. Ludzie szybko wydali wyrok, pomimo braku jednogłośnego rozstrzygnięcia sprawy przez policję, nikt już nie patrzy na kobietę w taki sam sposób jak przed zbrodniami, dodatkowo, po chwilowym okresie spokoju, żona jednej z ofiar otrzymuje tajemniczą wiadomość ,,Wróciłem", a dookoła zaczynają ginąć kolejne osoby. ,,Pod dachem z mordercą" wciąga czytelnika już od pierwszych stron, wkraczamy w historię pełną pytań i niewiadomych. Autorka świetnie zbudowała akcję wokół środowiska medycznego, pierwszy raz miałam do czynienia z thrillerem medycznym i muszę powiedzieć, że bardzo mi się podobał. Wraz z rozwojem wydarzeń wzrasta napięcie, a autorka karmi nas wskazówkami pomocnymi do rozwiązania zagadki, sprawnie myli tropy i gdy już wydaje nam się, że wszystko wiemy, okazuje się, że to nieprawda ! Miałam swoje typy, co do sprawcy i oczywiście dałam się zwieść. Genialnie się to czyta, szczególnie rozdziały pisane z perspektywy tajemniczego sprawcy, którego tożsamość do końca pozostaje nieuchwytna. W historii poruszony jest także motyw traum z dzieciństwa oraz tego, w jaki sposób mogą wpłynąć na człowieka w dorosłym życiu. Sama główna bohaterka jest dobrze wykreowaną postacią, która gubi się w tym całym chaosie, trochę ją podziwiam, jej wiara w męża była niezachwiana, nawet wobec grubych dowodów świadczących o jego winie. To było udane spotkanie z twórczością pani Klaudii, którą do tej pory znałam z powieści obyczajowych. Zdecydowanie, sięgnę po inne jej historie z tego mroczniejszego gatunku.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-05-2024 o godz 19:16 przez: Anonim
mamakawaiksiazki.blogspot.com "Pod dachem z mordercą" to kolejny thriller psychologiczny z mocnym wątkiem medycznym od Klaudii Muniak . Autorka potrafi do ostatniej strony wodzić czytelnika za nos i ciągle mylić tropy,a dodanie do tego realiów ze świata medycyny ubarwia opowieść i dodaje jej autentyczności. Od 5 lat Olga Soboń nie wie,co dzieje się z jej mężem. Wszyscy oskarżają go o zbrodnie,których,według żony,nie popełnił. Gdy ginie kolejna osoba,temat porwań Maurycego powraca,a spokók Olgi zostaje zburzony. Do tego żona jednej z ofiar dostaje wiadomość: wróciłem. Kto się myli: Olga czy wszyscy wokół? Ile osób musi jeszcze zginąć by prawda wyszła na jaw? Zawsze,gdy wychodzi kolejna książki pani Klaudii jestem ciekawa czym mnie zaskoczy i jaką medyczna nowinkę weźmie na tapet. Tutaj mamy do czynienia z pośmiertnym odruchem i syndromem Łazarza. Nie będę zdradzać więcej szczegółów,bo im mniej się wie,tym lepiej dla fabuły,jednak jest to wątek szalenie ciekawy,przerażający i mroczny. U autorki zawsze medycyna i jej zdobycze nie są pokazane w jednoznaczny sposób,bo mogą przynosić ogrom korzyści,ale też prowokować do wykorzystywania wiedzy do czynienia zła. W "Pod dachem z mordercą" autorka porusza też kwestie zaufania w związku,budowania siebie na nowo,ale także wpływu wychowania i zachowań dorosłych na życie dzieci i ich funkcjonowanie w dorosłości. Bardzo mnie to ciekawi i sama często się nad tym zastanawiam,tym bardziej cieszę się,że takie kwestie zostały tu poruszone. Klimat od początku jest nieco duszny,postać Maurycego owiana tajemnicą,a większość postaci podejrzana-ufamy im,by za chwilę oskarżać o zbrodnie. Krótkie rozdziały przerywane w kluczowych momentach i przeplatane myślami osoby porywającej niewinnej ofiary, wzbogaca fabułę i jednocześnie nadaje jej szalonego tempa. Jeśli mogę wam coś doradzić- czytajcie na raz,bo ja byłam bardzo zła, kiedy ktoś lub coś przerywało mi lekturę 🤭
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-06-2024 o godz 16:11 przez: Czara
,, Jednak trauma z nie znika z biegiem lat ani nie rozpływa się w magiczny sposób, gdy stajemy się dorośli. Ona przeradza się w coś znacznie gorszego." Zgadzacie się z powyższym cytatem? Ja jak najbardziej, podpisuję się pod nim obiema rękami. Takie mądre słowa i nie tylko takie możecie przeczytać w dzisiejszej premierze Klaudii Pod dachem z mordercą. Autorka zagwarantowała mi emocjonujący wieczór. Akcja toczyła się szybko, nie było tu zbędnych opisów. Styl Klaudii charakteryzuje się tym, że w przystępny sposób wplata w fabułę ciekawe wątki medyczne. Jako nastolatka zaczytywałam się w książkach autorstwa Cooka czy Geritsen, więc takie smaczki są u mnie mile widziane. Klaudia poruszyła też ciężki,ale ważny temat wychowania dzieci przez rodziców narcystycznych. Cieszę się, że świadomość społeczeństwa jest coraz większa i wrażliwsza na takie tematy. W końcu takie wychowanie kształtuje późniejszych dorosłych, którzy mogą powielać błędy rodziców,a nawet wejść w dorosłość z pewnymi zaburzeniami. Ogromny plus za poprowadzenie narracji z perspektywy głównej bohaterki Olgi,jak i tajemniczego zwyrodnialca. Obie postaci różnią się od siebie i brawo dla autorki za świetne ich napisanie. Z Olgą poczułam silną więź. Czułam jej lęk i niepokój. W końcu straciła najbliższą osobę i do tego musiała się mierzyć ze stygmatyzacją społeczeństwa. Natomiast nieznany zwyrol pokazał mi jak, głęboko może sięgać ludzie szaleństwo w imię szlachetnych pobudek. Do samego końca autorka trzymała mnie w niepewności. Z każdym rozdziałem podejrzewałam kogoś innego,tak samo, jak Olga. Bez bicia przyznaję, że nie udało mi się dobrze obstawić osoby stojącej za porwaniami. Jeżeli lubicie ten dreszczyk niepokoju, kiedy nie wiesz komu, możesz ufać, czy na pewno znasz do końca swoich bliskich, to ten tytuł jest zdecydowanie dla Was.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-06-2024 o godz 10:25 przez: Agnieszka
"Pod dachem z mordercą" Klaudia Muniak Książka, która od samego początku potrafi zaciekawić. Zarówno tytułem "sugerującym" już na wstępie kto może być sprawcą, jak i pierwszymi stronami. Autorka świetnie stopniowała poziom tajemniczości, a przenikała ona przez każdą przekładaną przeze mnie stronę. Co chwilę odkrywałam nowe elementy zagadki, a napięcie nieustannie rosło. Pierwszoosobowa narracja bardzo w tym pomagała, bo pozwalała wejść głęboko w umysły bohaterów. W wielu momentach dostawałam mnóstwo wskazówek i praktycznie każda osoba pojawiająca się na horyzoncie była przeze mnie prześwietlana. Lubię takie podejście, kiedy to autor książki angażuje moją wyobraźnię do przeprowadzenia procesu dedukcji, który zachodzi równocześnie w głowie głównego bohatera. Tutaj to znalazłam. Tak naprawdę w każdym dopatrywałam się tajemniczego porywacza. I nie skłamię, gdy powiem że typowałam prawidłowo ;) (bo przecież podejrzewałam wszystkich). Co do końcówki to autorka tak umiejętnie mnie zmanipulowała, że nie spodziewałam się tego co się wydarzyło. Świetnym posunięciem było tu umieszczenie motywu medycznego. Nie było to dla nie nic dziwnego, bo Klaudia Muniak jest mi znana z thrillerów z wątkiem medycznym. Autorka bardzo wiarygodnie wprowadziła go do tej historii osadzając ją wśród lekarzy, pielęgniarek i w szpitalnych korytarzach, a samego mordercę popchnęła w stronę tajemniczych eksperymentów. Nie będę pisać jakich, bo odbiorę Wam frajdę z czytania. Pomysłowość autorki jest godna podziwu. Co tu dużo pisać. Książka jest świetna. Dostarczyła mi wielu emocji i ciągle trzymała w napięciu, a końcówka była zaskakująca, dająca satysfakcję. I mimo tego, że znalazłam w fabule pewne nieścisłości, to wybaczam je, bo nie zepsuły mi ogólnego odbioru. Na pewno jest to książka warta polecenia. I ja ją polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-05-2024 o godz 16:16 przez: Agata G.
Lubicie thrillery medyczne? Klaudia Muniak jest dla mnie niekwestionowaną mistrzynią tego gatunku. Każda jej kolejna książka jest wyjątkowa: wciągająca, pasjonująca, poparta wiedzą. A przede wszystkim jej historie są autentyczne. Podobnie jest z najnowszą książką Autorki. To powieść, której nie sposób odłożyć choćby na chwilę. Intrygująca fabuła, rewelacyjnie skonstruowane postaci i napięcie sięgające zenitu – to w skrócie można napisać o tym thrillerze psychologicznym. Klaudia Muniak kolejny raz zaskoczyła mnie niepowtarzalną historią, która toczy się w środowisku medycznym, choć główna bohaterka do niego nie należy. Dzięki niej balansujemy na cienkiej granicy pomiędzy rzeczywistością a szaleństwem, próbując rozwikłać zagadkę tajemniczych zaginięć. Klaudia Muniak doskonale manipuluje naszymi odczuciami. Wprowadza czytelnika w stan niepokoju: każdy kolejny rozdział przynosi nowe pytania o bohaterów – czy któryś z nich jest winny? Jakie są ich motywacje? Sytuacja z każdą stroną staje się coraz bardziej skomplikowana do tego stopnia, że w pewnym momencie nie wiadomo już, komu zaufać. Czytając ten thriller warto zwracać uwagę na szczegóły. Klaudia Muniak nie wzbrania się od subtelnych wskazówek, a one prowadzą do zaskakującego finału. I nie dajcie się zwieść – wydawało mi się, że wszystko wiem od samego początku, ale (całe szczęście!) nie wiedziałam nic! Za to z wielką przyjemnością i ogromnym zaangażowaniem podążałam za tym, co Autorka przygotowała i w kapitalnym stylu opisała. Jest dynamicznie, emocjonalnie i niepokojąco. Jeżeli szukacie thrillera, który dostarczy niezapomnianych wrażeń, to "Pod dachem z mordercą" jest właśnie taką książką. Czytajcie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-05-2024 o godz 16:15 przez: Agata G.
Lubicie thrillery medyczne? Klaudia Muniak jest dla mnie niekwestionowaną mistrzynią tego gatunku. Każda jej kolejna książka jest wyjątkowa: wciągająca, pasjonująca, poparta wiedzą. A przede wszystkim jej historie są autentyczne. Podobnie jest z najnowszą książką Autorki. To powieść, której nie sposób odłożyć choćby na chwilę. Intrygująca fabuła, rewelacyjnie skonstruowane postaci i napięcie sięgające zenitu – to w skrócie można napisać o tym thrillerze psychologicznym. Klaudia Muniak kolejny raz zaskoczyła mnie niepowtarzalną historią, która toczy się w środowisku medycznym, choć główna bohaterka do niego nie należy. Dzięki niej balansujemy na cienkiej granicy pomiędzy rzeczywistością a szaleństwem, próbując rozwikłać zagadkę tajemniczych zaginięć. Klaudia Muniak doskonale manipuluje naszymi odczuciami. Wprowadza czytelnika w stan niepokoju: każdy kolejny rozdział przynosi nowe pytania o bohaterów – czy któryś z nich jest winny? Jakie są ich motywacje? Sytuacja z każdą stroną staje się coraz bardziej skomplikowana do tego stopnia, że w pewnym momencie nie wiadomo już, komu zaufać. Czytając ten thriller warto zwracać uwagę na szczegóły. Klaudia Muniak nie wzbrania się od subtelnych wskazówek, a one prowadzą do zaskakującego finału. I nie dajcie się zwieść – wydawało mi się, że wszystko wiem od samego początku, ale (całe szczęście!) nie wiedziałam nic! Za to z wielką przyjemnością i ogromnym zaangażowaniem podążałam za tym, co Autorka przygotowała i w kapitalnym stylu opisała. Jest dynamicznie, emocjonalnie i niepokojąco. Jeżeli szukacie thrillera, który dostarczy niezapomnianych wrażeń, to "Pod dachem z mordercą" jest właśnie taką książką. Czytajcie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Skazany
4.6/5
28,89 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Pomoc domowa
4.7/5
28,83 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Gry. Seria Twisted
4.6/5
33,32 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Langer
4.7/5
31,72 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Szept
4.6/5
23,95 zł
Promocja
27,59 zł (-13%)  najniższa cena

27,59 zł (-13%)  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Pod kluczem
4.5/5
28,74 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Kanadyjczyk
4.8/5
27,59 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Dzień zero
4.3/5
30,29 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Żar
4.7/5
27,02 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Zatańcz ze mną
4.6/5
29,44 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego