Małe życie (okładka  twarda, wyd. 03.2022)

Błagam niech mi ktos powie kiedy zacznie sie w tej książce moment warty jej kontynuowania. Czuję jakbym czytała ją w nieskończoność i absolutnie nie przeczytałam do tej pory nic kluczowego, oprócz bardzo szeroko rozpisanych niepotrzebnie historyjek pobocznych. Okropnie męczący długi początek

Książka przyszła w stanie bardzo dobrym. Bardzo dobra cena jak na taką książkę, książka jest większa niż normalna wielkość książek. Jak najbardziej polecam tą książkę ale książka nie dla młodych czytelników. Przed jej przeczytaniem najlepiej przeczytać wszystkie TW. Polecam 💕

Super !!!

„I know you’re tired. It’s normal; you’re growing. It’s tiring work, growing. And I know you work hard. But Jude, when you’re (…) you have to show a little life.” Czy według Was jest książka, którą każdy powinien przeczytać?
Spotkałam się z mnóstwem opinii, że jedną z takich publikacji jest właśnie „Małe życie”. Historia, która została wydana w 2015 roku, wciąż utrzymuje się wysoko w rankingach i jest o niej głośno.
Czy rozumiem ten trend? Nie.
„Małe życie” to prawie trzydzieści lat opisane na ponad ośmiuset stronach. Mamy czwórkę bohaterów: malarza JB, architekta Malcolma, aktora Willema i prawnika Jude’a, ale to właśnie ten ostatni wysunie się nam przed szereg. Nieśmiały, wycofany, wiecznie zawstydzony młody mężczyzna jest chodzącą tajemnicą i to nawet dla swoich przyjaciół. Kiedy zaczniemy poznawać jego przeszłość, zrozumiemy, dlaczego chciał zachować ją dla siebie.
„Małe życie” porusza wiele trudnych tematów i mam tego świadomość, ale muszę to napisać — ta książka mnie zmęczyła. Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak długo coś czytałam. I tutaj wcale nie chodzi o to, że ta pozycja jest gruba, tylko o to, że pełno w niej długich opisów, które naprawdę nic nie wnosiły. I może właśnie to wpłynęło na moją opinię, bo ja nie znoszę długich opisów i jeszcze dłuższych rozdziałów, które są rozwleczone nie wiadomo po co.
Gdyby nie te wszystkie opisy pokoi, wnętrz, ubioru — książka na spokojnie mogłaby być krótsza i z pewnością nie wzbudziłaby we mnie tych wszystkich negatywnych uczuć.
Jeśli chodzi o postacie, to nie polubiłam żadnej, a jeśli już miałabym wybierać kogoś, to byłby to chyba Malcom i Harold. Nie rozumiałam zachowań bohaterów. Książka miała opisywać przyjaźń, a ja w bardzo wielu przypadkach kwestionowałam to, czy bohaterów, aby na pewno łączy taka relacja.
A jeśli chodzi o Jude i jego historię, to ja w pewnym momencie zaczęłam odnosić wrażenie, że autorka wzięła sobie za cel, wciśnięcie mu jak największej liczby życiowych tragedii. Dlatego w ogóle mnie nie dziwi to, co go spotkało. Zdziwiona jestem, że nie znalazło się coś jeszcze, co można byłoby tam dorzucić.
Przez wszystkie pozytywne opinie o tej książce, byłam przekonana, że ta historia mną wstrząśnie i wzbudzi całą paletę uczuć. Nie zrobiła tego. Oczywiście, to co spotkało Jude’a i w sumie każdego z bohaterów było przykre i straszne, jednak nie potrafię tego przeżywać, bo ja przez niemal 3/4 książki marzyłam tylko o tym, by ona już się skończyła. Nie chciałam robić jej dnf, bo liczyłam, że może nadejdzie ten moment, kiedy zrozumiem ten fenomen, jednak to się nie wydarzyło.
Wiadomo, każdemu podoba się co innego — dlatego jak Wam się podobała ta książka, to wspaniale, jednak ja niestety jej nie polecam.

boska! Stu procentowy must have !! Na prezent , dla siebie, dla każdego . wracając do czytania za każdym razem, siegalam po te książkę z ogromna tęsknota do bohaterów , do treści , do autorki, do losów wszystkich wystepujacych w tej przyjmującej opowieści. Must have to za malo! To po prostu jest obowiązek aby przeczytać !

4,7⭐️/5 Książkę z początku nie zbyt przyjemnie się czytało ale jakoś przebrnęłam przez pierwsze sto czy dwieście stron , zapoznajcie się koniecznie z tw dotyczącymi książki ponieważ jest ich sporo książka porusza trudne tematy i nie jest ona dla każdego , została jedną z moich ulubionych .

Książka pozbawiona jakiegokolwiek researchu, bazująca jedynie na wywołaniu szoku w czytelniku. Napisana nieźle, fabularnie koszmarna, a szkoda, bo ciężkie tematy (tylko napisane właściwie i z poszanowaniem logiki) uwielbiam.

Super książka, coś zupełnie innego niż do tej pory czytałam. Choć muszę przyznać że nie jest to ten rodzaj książki, który czytam jednym tchem gdyż ma bardzo mocny przekaz i porusza bardzo ciężkie tematy w życiu.

Nie dla mocno wrażliwych, poruszane są bardzo ciężkie tematy takie jak molestowanie, pedofilia, samookaleczenie. Książka jest napisana jest wspaniale, wciąga od pierwszych stron i mocno chwyta za serce

Oceniam stan książki, a nie jej treść. Książka przyjechała do mnie w tragicznej kondycji. Niejeden egzemplarz z drugiej ręki prezentowałby się lepiej. Empik, ogarnij się… to jest po prostu nieuczciwe.