Kruk. Komisarz Kruk. Tom 1 (okładka  miękka, wyd. 07.2017)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 23,45 zł

2 książki za 39,99 zł && priceType != 'PROMOTIONAL'> Megacena
23,45 zł
37,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Na plaży w Jelitkowie znaleziono skórzany worek, przykryty warstwą podmorskich roślin i muszli. Przez rozdarcie wystawała z niego zniekształcona ludzka dłoń. Prokurator Marta Krynicka nalega, by śledztwo poprowadził komisarz Sławomir Kruk, który rozwiązał już niejedną równie makabryczną sprawę. Wezwany z urlopu policjant rozpoczyna żmudne zbieranie dowodów i przesłuchania świadków. Jednak, wbrew jego oczekiwaniom, największym problemem okazuje się współpraca z prokuraturą, która teraz sugeruje, by nie wnikał zbyt głęboko w sprawę i zakończył dochodzenie tak szybko, jak to tylko możliwe. Kruk nigdy nie był niczyją marionetką, dlatego nadal uparcie dąży do prawdy, ale ta sprawa zaczyna go przerastać. Nadepnął na odcisk bardzo wpływowym i niebezpiecznym ludziom.

lenovo 1


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1145096730
Tytuł: Kruk. Komisarz Kruk. Tom 1
Seria: Komisarz Kruk
Autor: Górski Piotr
Wydawnictwo: Harper Collins Polska
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 496
Numer wydania: I
Data premiery: 2017-07-05
Rok wydania: 2017
Data wydania: 2017-07-05
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 216 x 146 x 38
Indeks: 22368874
średnia 4,6
5
65
4
20
3
4
2
0
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
35 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
13-11-2023 o godz 13:50 przez: nika-2702 | Zweryfikowany zakup
Wciągająca z poczuciem humoru. Bardzo dobry kryminał
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
01-09-2017 o godz 20:26 przez: 3cmaj | Zweryfikowany zakup
Jak dla mnie super książka. Chętnie kupię kolejną pozycję tego autora. Mam nadzieję, że nie będę długo czekać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-09-2022 o godz 09:57 przez: Paulina Kobiela | Zweryfikowany zakup
Piotr Górski - Najlepsze polskie kryminały!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-09-2023 o godz 12:37 przez: Wanda | Zweryfikowany zakup
Książka super i fajnie się czyta. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-04-2024 o godz 17:58 przez: joanna | Zweryfikowany zakup
Polecam wszytkie książki tego autora
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-02-2023 o godz 14:56 przez: Wojciech Rzemieniewski | Zweryfikowany zakup
Bardzo, bardzo....
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-04-2024 o godz 19:40 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-08-2017 o godz 12:25 przez: Anonim
Sławomir Kruk po  oskarżeniu o stosowanie przemocy fizycznej wobec podejrzanego zostaje skierowany przez przełożonego na przymusowy urlop. Czytelnik poznaje policjanta z nienajlepszej strony. Wybawieniem dla Kruka okazuje się prośba prokurator Marty Krynickiej, która chcę go  wciągnąć do prowadzonego śledztwa w sprawie morderstwa. Na plaży w nadmorskim Jelitkowie znaleziono skórzany worek z którego wystawała zniekształcona ludzka ręka. Przez autora został zastosowany  znany z innych  powieści  kryminalnych schemat. Błyskotliwy policjant musi  ponieść konsekwencje nieprzyjemnego incydentu. I jak  pewnie się domyślacie w nowym śledztwie ma odzyskać swoje dobre imię. Sławomir Kruk jest  postacią tajemniczą. Targają nim demony  przeszłości. Dowiadujemy się, że rozwiódł się z żoną. Nie wiadomo do końca, co  było przyczyną rozpadu związku. Kruk obecnie żyje niczym  pustelnik ograniczając do minimum przyjemności. Osobowościowo dobrał się świetnie z prokurator Krynicką. Ona również ograniczyła swoje życie towarzyskie do  niezbędnego  minimum,a na palcach  jednej  ręki można policzyć  mężczyzn z którymi spała w ostatnim czasie. Górski wykreował świetny  literacki  duet. Już od pierwszych  stron  czuć dziwną chemię między Krukiem, a Krynicką. Sławomir Kruk  to dość nieszablonowa postać. Jest  błyskotliwym mężczyzną i zdecydowanie wie jak prowadzić śledztwo. Jego metody śledcze zdecydowanie odbiegają od tych przewidzianych  przez policyjne procedury. Dla niego  liczy  się efekt końcowy, a nie samo  dojście do  celu. Kruk  ma coś w sobie z Brudnego Harrego. W pracy korzysta z pomocy zaufanych  kolegów- Lalkarza i Dentysty. Przełożeni  nie mają o  nim nazbyt pochlebnego  zdania. Mnie jego  postać zauroczyła. Z pozoru ostry i  nieprzystępny potrafi w odpowiednich momentach okazać współczucie. Co  najważniejsze Kruk ma nieprzeciętny instynkt policyjny. Dodatkowo  dość nieszablonowo  prowadzi  przesłuchania świadków. Potrafi w gąszczu sprzecznych informacji  odnaleźć tę jedną prawdziwą. Szkoda, że nie układa mu się w życiu uczuciowym i  wybiera niewłaściwe kochanki. Marta Krynicka stawia w pracy  na przestrzeganie prawa i  procedur. Często  ma odmienne do Kruka zdanie. Chcę odciąć się od obrazu córki wpływowego polityka. Śledztwo zostaje jej przydzielone nieprzypadkowo, to ma być jej  szansa na wykazanie się. Marta jest kobietą ambitną i zdeterminowaną. Krynicka na pierwszym  miejscu  stawia swoją karierę i usilnie dąży do awansu. Nie w głowie jej mężczyźni  i przelotne romanse. Wybiera Kruka, ponieważ ma nadzieje, że dzięki jego  pomocy  uda się jej rozwiązać medialne śledztwo. Tej  postaci jakoś nie polubiłam. Marta wydawała mi się nazbyt wyniosła. W moim  odczuciu  przeceniała swoją rolę w śledztwie. Spodobało mi się, że Krynicka również umie pokazać pazurki. Pani  prokurator również dała ponieść się emocjom kilka razy. Poena cullei to  stosowana w starożytnym Rzymie kara śmierci nakładana za ojcobójstwo. Oskarżony został zaszywany  żywcem  w skórzanym worku  wraz z psem, kogutem, wężem i kotem. W dalszej kolejności worek został wyrzucany do morza  lub rzeki. W ten sposób został zamordowany doktor historii Stefan  Rakowiecki. Pomysł na fabułę uznaje za genialny. Autor dodatkowo wplótł ciekawe wątki poboczne. Poza sprawą morderstwa ujawnione zostaje stręczycielstwo pewnego  bossa mafijnego. Górski zgrabnie wplótł motyw zakrojonego  na dużą skalę handlu narkotykami. W książce sporo się dzieje, niektóre akcje są bardzo  brawurowe. Co  ciekawe, gdy  jesteśmy już blisko  rozwiązana zagadki autor nagle podaje kolejne informacje, które burzą nasz schemat. Górski  przemyślał każdy element, kolejne zdarzenia nie są przypadkowe. Spodobało mi się, że autor postawił na krótkie rozdziały, co  zdecydowanie ułatwiło lekturę. Postaci drugoplanowe były  mocno  zarysowane począwszy  od szemranego  gangstera, na  uzależnionym od narkotyków synu  pewnego milionera kończąc Kruk to  książka dopracowana. To  kryminał skrojony na miarę, którego fabuła wciąga od pierwszych  stron. Autor bawi  się czytelnikiem i nie ułatwia mu odgadnięcia zagadki. Do ostatnich   stron nie wiadomo, kto jest  zabójcą. Piotr Górski zdecydowanie wie, jak  stopniować napięcie. To  nieszablonowy kryminał napisany  w świetnym  stylu. W charakterystyce głównych bohaterów autor postawił na kontrasty. Samo zakończenie to  istny  majstersztyk i  zdecydowanie stanowi ukoronowanie całej  książki. Sama nie spodziewałam się, że ta historia skończy się w tak  nieprzewidywalny  sposób. Spodobało mi się, że Górski pozwolił swoim bohaterom żyć własnym życiem. Dodatkowo  autor nie upraszczał żadnego wątku. Takie kryminały czyta się z przyjemnością. Kruk  to perfekcyjnie napisana powieść kryminalna, która wciąga czytelnika już od pierwszej strony. Fabuła książki jest nieprzewidywalna i stanowi nie lada gratkę dla fanów gatunku. Zakończenie sugeruje, że autor może napisać kontynuacje przygód komisarza Kruka. Sama z niecierpliwością czekam na kolejny tom. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
02-08-2017 o godz 18:33 przez: Amanda
Tekst pochodzi z bloga: https://amandaasays.blogspot.com/ ZACZYNAMY SCHEMATEM, CZYLI SŁAWEK I MARTA Niby wiem dlaczego, w końcu w środowisku policyjnym/detektywistycznym itd. łatwiej poprowadzić kryminał, ale nadal dziwię się, dlaczego większość pozycji z tego gatunku łączy ten nieco już wyświechtany schemat - genialny policjant, który za jakąś sprawę z przeszłości musi zejść z widoku, ale nagle zostaje przywrócony do głośnej sprawy i młoda, niedoświadczona babeczka, która ma mieć nad nim władzę. Oczywiście oboje nie mają za grosz życia prywatnego i stoi za tym raczej niezbyt miła historia. Niestety, w przypadku naszych głównych bohaterów, czyli Sławka Kruka i Marty Krynickiej mamy dokładnie coś takiego i wcale mnie to nie ucieszyło. Chociaż nasi bohaterowie nie są papierowi i jak najbardziej targają nimi ludzkie emocje oraz popełniają błędy, zamiast wszystko idealnie odczytywać, to jednak miałam z nimi pewien problem, bo coś w ich kreacji sprawiało, że nie miałam ochoty im kibicować. Nie odpuszczałam jednak i czytałam dalej. STRUKTURA POWIEŚCI Tutaj dla odmiany pojawi się ogromna zaleta powieści, a mianowicie - jej struktura. Książka podzielona jest na numerowane rozdziały, które są krótkie i łatwiej się dzięki temu czyta. Dodają one również trochę dynamizmu całej historii, jednak nie aż takiego, jakbym oczekiwała. Pochwalić jednak należy głos, który wszystko opowiada. Trzecioosobowy, wszechwiedzący narrator prowadzi swoją opowieść w dosyć nonszalancki sposób, rzucając niektórymi ważnymi informacjami tak lekko, że jeśli nie będziemy dosyć czujni, możemy ich nawet nie wychwycić. Miałam wrażenie, że momentami się ze mną bawił, zastanawiając się, ile tym razem mi zdradzi, a gdzie spróbuje wpuścić w maliny. Dodając do tego zgrabnie napisane, czasami wręcz ostre i sarkastyczne, a niekiedy też zabawne dialogi przyznam, że język i styl, jakim została napisana powieść, to spore atuty naszego debiutanta. MAM JEDNO ALE, CZYLI O AKCJI SŁÓW KILKA No właśnie, bo akcja była, owszem - nawet sporo autor nam nakomplikował i namieszał, ale jednak miałam wrażenie, że wszystko się strasznie ciągnie i dłuży. Nawet dynamizowanie przez krótkie rozdziały nie było wystarczające. Pojawiło się zmylenie czytelnika oraz samych bohaterów, parę innych sytuacji, które zaburzyły całe rozumowanie postaci, jednak i tak wydało mi się to trochę zbyt statyczne. Nie jestem pewna, co mogłoby poprawić sytuację, ale niestety takie odczuwalne spowolnienia sprawiły, że historia zupełnie mnie nie porwała i nieco zmalała w moich oczach. A szkoda. ROZWIĄZANIE ZAGADKI Nie czytam zbyt wielu kryminałów, jednak uważam, że niełatwo mnie zmylić i dobrze kombinuję, więc jak zwykle w trakcie czytania obstawiłam swoją wersję wydarzeń i czekałam, aż się potwierdzi. I chociaż pojawiło się kilka komplikacji i może nie w pełni trafiłam z motywami, to jednak prawidłowo odgadłam, kto od samego początku stał za morderstwem, a także udało mi się wcześniej domyślić kilku zwrotów akcji, które do tego zakończenia doprowadziły. Wątek kryminalny więc mnie nie zaskoczył, ale trzeba przyznać, że cały pomysł był niezwykle ciekawy i dobrze obmyślany. Myślę, że autora zgubiło jedynie to, że chciał dać czytelnikowi kilka ważnych podpowiedzi i pozwolić mu bawić się na bieżąco w odkrywanie prawdy, a przy tym nieco zbyt wyraźnie kilka rzeczy podkreślił. Jednak z drugiej strony, jeśli ktoś lubi takie kryminalne zagadki i chce rozruszać szare komórki, to dlaczego nie? Podobał mi się też motyw kary worka - nie słyszałam o tym wcześniej i przyznam, że spodobało mi się oryginalne podejście do tematu. ZAKOŃCZENIE Nie zaskoczył mnie główny wątek kryminalny, ale co z zakończeniem właściwym? Tutaj już lepiej i spodobała mi się furtka, jaką pozostawił sobie autor na kontynuację. Zdecydowanie bardziej podobało mi się też to rozwiązanie i ciekawi mnie, jak zostanie pociągnięty ten wątek w kolejnym tomie (bo chyba nie mamy wątpliwości, że przy takiej furtce na pewno się on pojawi). A nawet jeśli książka okaże się jednotomówką, to przyznam, że taki zgrabnie zaplanowany twist i tak mnie satysfakcjonuje. W tym momencie jednak sznuruję usta (i klawiaturę), bo nie chcę, abyście otrzymali jakiś spoiler. PODSUMOWUJĄC Kruk to kryminalny debiut Piotra Górskiego i niestety momentami to widać. Najbardziej boli mnie fakt, że historia mimo potencjału i intrygującego zamysłu mnie nie porwała, jednak autorowi nie można odmówić ciekawego stylu pisania i prowadzenia narracji, a także pomysłowości. W czasie lektury kłębiło się we mnie mnóstwo mieszanych uczuć i były to zarówno uczucia pozytywne, jak i negatywne. Z tego powodu nie napiszę wprost, czy polecam Wam tę książkę, czy też radzę ją odpuścić, ponieważ sama znajduję się gdzieś pośrodku. Były w niej elementy, które mi się podobały, ale pojawiły się też wady, których niestety nie jestem w stanie zignorować. Mam jednak nadzieję, że autor będzie się nadal rozwijał, bo potencjał drzemie w nim naprawdę ogromny.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-08-2017 o godz 00:31 przez: Kasiaczyta
kasiaxczyta.blogspot.com Podczas wspólnego biegu Karoliny i jej dziadka Jerzego brzegiem morza, dochodzi do mrożącego krew w żyłach odkrycia. Otóż na plaży w Jelitkowie zostaje znaleziony skórzany worek, w którego zaplątane są wodorosty i muszle. Niby nic przerażającego, gdyby nie to, że z worka wystaje zniekształcona przez wodę ludzka ręka. To właśnie Jerzy dzwoni na policję, by złożyć zawiadomienie. Tą sprawą zająć się ma Paweł Lalkarz, jednak wydarzenia układają się inaczej. Do akcji wkracza młoda prokurator Marta Krynicka, która nalega, by śledztwo prowadził komisarz Sławomir Kruk. Kruk bowiem, rozwiązał już nie jedną sprawę, która była równie makabryczna jak ta. Marta Krynicka ma niebywale "szerokie plecy", dlatego udaje jej się postawić na swoim i ściągnąć komisarza Kruka z urlopu. Policjant zaczyna przesłuchiwanie świadków i zbieranie dowodów. Jest jednym z najlepszych komisarzy, dlatego robi to bardzo skrupulatnie i bez wyciągania pochopnych wniosków. Na pewnym etapie śledztwa napotyka na mur w osobie Marty Krynickiej. Nie podoba jej się to, że Sławek nie chce przyjąć najbardziej prawdopodobnej wersji wydarzeń i zamknąć sprawy. Naciska na niego, by nie grzebał tak głęboko i pomyślał - przecież wszystko układa się w całkiem zgrabną całość, jest motyw, jest winny, którego oskarżenie już nic nie zmieni, w takim razie, po co wszystko komplikować i utrudniać? Sławek jednak, nie jest typem człowieka, który idzie na skróty. Przynajmniej nie w życiu zawodowym, a że rozwiódł się z żoną i aktualnie, od dwóch lat ciągle nie ma żadnej kobiety, dlaczego nie miałby się poświęcić dochodzeniu? Tym bardziej, że popychany doświadczeniem i intuicją zaczyna widzieć coraz więcej braków i nieścisłości w teorii pani prokurator. Osobą, którą znaleziono na plaży jest wykładowca historii - Stefan Rakowiecki. Okazuje się, że jego zamiłowaniem był temat kary worka, mający swoje zastosowanie w starożytności. Bowiem karą za "ojcobójstwo" było zamknięcie winnego w worku razem ze zwierzętami, a następnie wrzucenie worka do wody. Człowiek umierał strasznie bolesną i okrutną śmiercią. Dziwne jest to, że nie był to zwykły worek, lecz wołowy. W takim samym worku znaleziono profesora Stefana, a razem z nim węże. Zaskakujący zbieg okoliczności? Czy Sławkowi mimo nadepnięcia na odcisk niebezpiecznym i wpływowym ludziom uda się rozwikłać zagadkę śmierci wykładowcy? Czego dowie się na temat Rakowieckiego? Jaką rolę odegrała kara worka? Kogo rozdrażni swoim dochodzeniem? Czy kobieta, która pojawi się na sercowym radarze komisarza Sławka, zmieni coś w jego życiu? Czy będzie to odpowiednia kobieta? Jak wiele nieprzyjemnych rzeczy, wyjdzie na światło dzienne za sprawą zabójstwa profesora? Kto jest winny? Jaką rolę odgrywa w tym wszystkim prokurator Marta Krynicka? Świetnie wykreowane postacie, szczególnie komisarza Kruka, który jest dobrym człowiekiem, zmagającym się trochę z przeszłością, a trochę z lękiem, który niesie każdy kolejny samotny dzień, a także z niedopowiedzeniami. Mało tego, okazuje się, że jest on strasznie porywczy. Jest oddany swojej pracy i wczuwa się w sytuację ofiar, dlatego budzi się w nim czasem potwór, który przejmuje nad nim kontrolę. Ale tak naprawdę, czy nie każdy z nas, ma w sobie takiego potwora, który drzemie i nie ujawnia się, do czasu silnego wzburzenia? Oczywiście skoro Kruk jest tak barwną postacią, nie można nie wspomnieć o prokurator Marcie Krynickiej. Młoda, ambitna, silna, nieprzewidywalna, ale także samotna kobieta, która marzy, by ktoś zamknął ją w bezpiecznym uścisku ramion. Razem tworzą niesamowicie sprzeczny duet, co z niego wyniknie? Kolejną rzeczą, która bardzo mi się spodobała jest fabuła.. i to jak się rozwija. Po prostu mistrzostwo. Prawdą jest, że ta książką, to swojego rodzaju grubasek wśród innych kryminałów, ale ręczę słowem, ręką, nogą - czyta się ją błyskawicznie, dzięki krótkim rozdziałom i wypływającym ciągle nowym faktom. Tą książkę się pożera, z ogromnym apetytem na JESZCZE. Ale to dobrze! Ponieważ ostatnia strona daje nam nadzieję, że być może zobaczymy jeszcze komisarza Kruka w akcji, i to w dość zaskakującej sprawie ;) ! Czekam na więcej i polecam! "Życie zawsze nas dogoni. Piękne miejsce nie uczyni człowieka szczęśliwym, jeśli człowiek nie przyniesie tam szczęścia ze sobą."
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-08-2017 o godz 12:41 przez: Kamila Idziaszek
"Kruk" to powieść, którą zdecydowałam się przeczytać ze względu na jej interesujący opis i estetyczną okładkę. Muszę przyznać, że nigdy wcześniej nie słyszałam o tym autorze, ale postanowiłam zaryzykować i przekonać się czy ma on coś ciekawego do zaoferowania dla swoich czytelników. Miałam nadzieję, że od Piotra Górskiego otrzymam świetny kryminał z dobrze rozbudowaną fabułą. Czy moje oczekiwania zostały spełnione? Czy "Kruk" stanie się powieścią, która pozostanie na dłużej w mojej pamięci? Czy warto poświęcić uwagę tej pozycji? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie. Na plaży w Jelitkowie znaleziono skórzany worek, a w nim ciało mężczyzny. Prokurator Marta Krynicka nalega, aby sprawę prowadził komisarz Sławomir Kruk, który ostatnio zyskał dość negatywną opinię. Bohater rozpoczyna zbieranie dowodów i stara się za wszelką cenę rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci. Kruk nie podejrzewa jednak, że największym problemem okaże się współpraca z młodą panią prokurator, która zrobi wszystko, aby jak najszybciej zamknąć całą sprawę. Sławek nigdy nie był niczyją marionetką, dlatego pomimo ogromnych nacisków, decyduje się nadal prowadzić dochodzenie. Jego upór i nieustępliwość może wkrótce przysporzyć mu wiele problemów, ponieważ nadepnął na odcisk bardzo wpływowym i niebezpiecznym ludziom. Fabuła jest ciekawa i bardzo dobrze skonstruowana. Widać, że autor skrupulatnie zaplanował każde wydarzenie i nic nie dzieje się tutaj przypadkowo. Piotr Górski skutecznie manipuluje czytelnikiem, wprowadza go w ślepe zaułki i podsuwa fałszywe tropy tak aby jak najbardziej utrudnić mu dotarcie do prawdy. Były momenty kiedy czułam się wręcz zagubiona nadmiarem informacji i nie byłam w stanie jednoznacznie określić co jest prawdą, a co kolejną zagrywką pisarza. To co niesamowicie urzekło mnie w tej powieści to fakt, że wszystkie wydarzenia rozgrywają się na terenie Trójmiasta. Być może część z was wie, że urodziłam się i aktualnie nadal mieszkam w Gdańsku, więc stworzenie fabuły, której akcja toczy się na ulicach tego miasta okazało się dla mnie strzałem w dziesiątkę. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, a każdy z nich wyróżnia się niepowtarzalną osobowością. Sławomir Kruk to postać, która wzbudza sympatię już od pierwszych stron. Choć jego decyzje nie zawsze zyskiwały moją aprobatę, nadal mocno mu kibicowałam i trzymałam kciuki, aby udało mu się rozwiązać całą sprawę bez nieprzyjemnych konsekwencji. Dużym znakiem zapytania była dla mnie Marta Krynicka, której zachowanie nieustannie okazywało się bardzo mylące. Praktycznie do samego końca nie byłam pewna jakie intencje kierują panią prokurator. W "Kruku" pojawia się naprawdę wiele postaci, a każda z nich ma znaczenie w tej historii. Niektóre charaktery występują tylko przez chwilę, inne - kształtują bieg całej fabuły. Cieszę się, że autor zdecydował się stworzyć tak różnorodnych bohaterów, którzy mocno urozmaicają tę opowieść. Piotr Górski posługuje się prostym językiem, dzięki czemu wszystko jest dla nas doskonale zrozumiałe. Dodatkowo powieść czyta się szybko - pomimo sporej liczby stron. Zakończenie jest zaskakujące i maksymalnie nieprzewidywalne. Muszę przyznać, że mi osobiście ani trochę nie udało się zbliżyć do prawdy. Dopiero kiedy autor zdecydował się wyjaśnić całą zagadkę - zrozumiałam jak bardzo się myliłam. Podsumowując - "Kruk" jest bardzo dobrze napisanym polskim kryminałem, który ma szansę zdobyć dosyć dużą popularność. Myślę, że historia Sławomira Kruka przypadnie do gustu wielu czytelnikom, którzy docenią umiejętności autora. Z czystym sumieniem mogę polecić wam tę powieść, z nadzieją, że wy również będziecie nią zachwyceni. Jeśli autor zdecyduje się na wydanie kolejnej książki - z pewnością po nią sięgnę!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-08-2017 o godz 00:20 przez: monweg
Na plaży w Jelitkowie znaleziono skórzany worek, przykryty warstwą podmorskich roślin i muszli. Przez rozdarcie wystawała z niego zniekształcona ludzka dłoń. Komisarz Sławomir Kruk przebywa na przymusowym urlopie, na który został wysłany z powodu oskarżenia o stosowanie przemocy fizycznej wobec podejrzanego. Jednak urlop nie trwa długo. Właśnie rozpoczyna się sprawa o morderstwo i prokurator Marta Krynicka wyraźnie prosi aby Kruk prowadził śledztwo. Kara worka (Poena cullei), to kara śmierci stosowana w starożytnym Rzymie za ojcobójstwo. Polegała na zaszyciu w skórzanym worze skazanego wraz z psem, kogutem, wężem, kotem i wrzuceniu do morza lub rzeki. Za Hadriana zasięg kary ograniczono do przypadków zabójstwa rodziców i dziadków, a w średniowieczu karano w ten sposób dzieciobójczynie. Na pewno zastanawiacie się, po co piszę o jakiejś karze, która nas nie dotyczy. W taki właśnie sposób został zamordowany historyk Stefan Rakowiecki i to sprawę tego mordu będzie próbował rozwiązać duet Kruk-Krynicka stworzony przez Piotra Górskiego. Nawiasem mówiąc, bardzo ciekawe co też zrobił Rakowiecki, że zasłużył sobie na tak okropną i brutalną śmierć. Otóż to – duet – on na podobnych dochodzeniach i śledztwach zjadł zęby, ma ugruntowaną pozycję, choć u przełożonych nie cieszy się najlepszą opinią; ona jest nowicjuszką, dopiero zaczyna swoją karierę, to jej pierwsza sprawa, w dodatku jest czyjąś protegowaną. Czytelnik staje się obserwatorem wzajemnej gry, którą prowadzą główni bohaterowie. I choć on próbuje rozwiązać zagadkę śmierci Rakowieckiego szybko, to prokuratura ciągle podkłada mu kłody pod nogi. Dosłownie tak, jakby komuś bardzo zależało, aby tę sprawę umorzono. Piotr Górski polonista, urodzony na Mazurach. Jest autorem charakterystycznym, który rozpoczął swoją karierę w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Horda, Megalomani, Wycieczka do dziś pozostają jednymi z ciekawszych tekstów z tamtego okresu. Kruk stanowi jego debiut, jeżeli chodzi o powieści kryminalne. Czy i tym razem będzie się dobrze mówiło o jego twórczości. Bardzo lubię takie niejednoznaczne postaci jak tytułowy Kruk. Z jednej strony jest inteligentny, bystry i sprytny; z drugiej zasłynął z nieszablonowego prowadzenia śledztw – szybko wpada w złość. W pracy najważniejsze jest dla niego to aby jak najszybciej zakończyć dochodzenie i to z sukcesem; w życiu prywatnym nie ma niestety zbyt wiele szczęścia. Ma za to coś, co stanowi o tym, że jest świetnym gliną – instynkt, inaczej nazywany policyjnym nosem. Przyznaję, że ostatnio coraz rzadziej czytuję powieści kryminalne, a w tym przypadku chyba czuwała nade mną opatrzność. Kryminał Piotra Górskiego okazał się naprawdę dobry i czytałam, może nie z duszą na ramieniu, ale z wielkim zainteresowaniem. Akcja nie wbija w fotel, ale i nie nudzi, płynie niby powoli, wystarczająco jednak by wciągnąć czytelnika do gry. Czasem tak mam, że jest mi tak po prostu przykro, że kończę jakąś lekturę. W tym przypadku było podobnie. Ale na całe szczęście, Piotr Górski zostawił sobie furtkę i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś spotkam się na kartach powieści ze Sławomirem Krukiem. Debiut kryminalny Górskiego uważam za bardzo udany. Jeśli macie ochotę na ciekawy, intrygujący kryminał ze specyficznym bohaterem, którego się lubi, to powieść Kruk wam gorąco polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-08-2017 o godz 23:07 przez: ryszawa.blogspot.com
To już druga tego typu książka, którą mam okazję czytać w tym miesiącu, a która to powiela wszystkim znane schematy. W całym swoim życiu czytałam ich o wiele więcej. Dlaczego w kryminałach przeważnie musi występować narwany policjant z burzliwą przeszłością, który nie do końca umie panować nad swoimi emocjami, a zamordowanym musi być koniecznie naukowiec, profesor, doktorat? Obrywa się akurat tej książce, ponieważ nie miała tyle szczęścia, co „Skaza”, po którą sięgnęłam w pierwszej kolejności, a która to jest zdumiewająco podobna do „Kruka”. Czepiam się, ale czy naprawdę nie ma innych pomysłów? Czy policjant nie może być wzorowym funkcjonariuszem, a ofiarą pan Zenon – elektryk? Wiecie, na co czekałam najbardziej? Na romans owego policjanta i wiecie co? Przeczytajcie, by dowiedzieć się, czy i w tej kwestii został powielony zarys kryminalnej fabuły. Poza przedstawionym zarzutem powieść mi się podobała, skłamałabym, gdybym napisała, że jakoś szczególnie przypadła mi do gustu, ale czytało mi się ją przyjemnie. Lubię, gdy kryminał napisany jest przez mężczyznę. Pisarze, w odróżnieniu od pisarek, piszą w sposób dosadniejszy, bardziej brutalny, wulgarny, ich opisy są bardziej wzbogacone o pikantne szczegóły. Nasz tytułowy bohater - Sławomir Kruk jest doświadczonym policjantem, rozwiązał już niejedną makabryczną sprawę. Młoda, atrakcyjna (a jakże!) prokurator Marta Krynicka obiera go sobie jako kandydata do poprowadzenia śledztwa dotyczącego zwłok profesora, wyłowionych w skórzanym worku na plaży w Jelitkowie. W pewnym momencie prokuratura zaczyna nalegać, by odpuścił i nie wnikał w sprawę zbyt mocno. W co wpakował się Kruk? Trochę mało akcji, trochę przegadana, ale przyjemna w odbiorze książka. Ma coś, co wciąga i zatrzymuje przy sobie czytelnika. Jest dość obszerna, więc można przy niej spędzić niejeden wieczór. Dość długo głowiłam się nad zachowaniem Marty – naszej atrakcyjnej, rozpieszczonej pani prokurator. Drażniło mnie w niej wysuwanie swoich osobistych korzyści na przód, przed sprawiedliwością i dążeniem do schwytania mordercy. Młoda, bogata bździągwa, która jest córeczką tatusia, nieźle uprzykrzy życie Krukowi, który swoją pracę traktuje bardzo poważnie, czasem nieco naginając prawo, by dociec prawdy. Nie jest to powieść ociekająca krwią, po której balibyśmy się zasnąć, ale za to jest to pozycja tajemnicza, klimatyczna, pełna sekretów. Czytelnik w pewnym momencie, zanim „karty zostaną wyciągnięte na stół”, zaczyna podejrzewać wszystkich bohaterów po kolei. Okazuje się, że każdy „ma coś za uszami” i nic nie jest tak jasne, jak mogłoby się wydawać. Plus za fajny klimat, minus za szablonowość bohaterów. W ogólnym rozrachunku pozycja ciekawa, ale bez szału.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-08-2017 o godz 17:50 przez: Daria Kr
Sławomir Kruk, to komisarz, który wezwany ze swojego urlopu na prośbę młodej pani prokurator ma zająć się sprawą morderstwa. Na plaży znaleziono worek z ludzkimi szczątkami. Główny bohater ma już doświadczenie w zajmowaniu się tak poważnymi sprawami, więc rozpoczyna swoje śledztwo. Z czasem okazuje się, że prokuratora chce utrudnić jego pracę, pani Krynicka radzi mu, aby zakończył śledztwo i nie wnikał w szczegóły, co jest dla niego bardzo dziwne. Kruk jednak nie odpuszcza i mimo to chce odkryć prawdę, brnie dalej w śledztwo, aż okazuje się, że sprawa zaczyna go przerastać... Od samego początku miałam bardzo mieszane uczucia odnośnie tej książki. To kryminał, w którym jest dość sporo akcji i wydarzeń podkreślających ten gatunek, nie ma w nim wielu momentów na nudę, aczkolwiek dość ciężko mi się go czytało. Rozdziały są krótkie, dzięki czemu powinno się łatwiej ją czytać, aczkolwiek wcale tak nie było. Książka nie należała do bardzo obszernych, a mimo to czuję się, jakbym wieki odkrywała losy Kruka. Główni bohaterowie... Wydaje mi się, że takie sytuacje widziałam już wcześniej w poznawanych przeze mnie książkach. Mężczyzna i kobieta, którzy dziwnym trafem mają pracować razem przy sprawie, tak więc od razu gdy o tym czytałam na myśl przyszło mi stwierdzenie: "Znowu?". Mimo wszystko byli dość ciekawie wykreowani i akcja oraz to co działo się między nimi obroniła tą sytuację. Co zasługuje na pochwałę, to dobrze zaplanowana zagadka i jej rozwiązanie. Pewnie nie tylko ja podczas czytania kryminałów, już na początku zaczynam się zastanawiać, jak zakończy się ta historia, jakie zakończenie będzie miała ta zagadka, którą stworzył autor, czym mnie zaskoczy? Tutaj jest co chwalić, bo autor nie podaje nam niczego na tacy. Jeśli macie jakąś wersję wydarzeń, to pewnie w trakcie czytania kilka razy będziecie się zastanawiać, czy może jednak jej nie zmienić. Autor dodaje różne motywy i ostatecznie nie możemy być pewni, jak zakończy się ta sprawa. No właśnie, jeśli mowa o zakończeniu... to książka zakończyła się w taki sposób, że bardzo możliwe jest pojawienie się kontynuacji. Podsumowując, mam mieszane uczucia odnośnie tej książki. Są rzeczy które mi się w niej podobały, ale także takie, które mnie irytowały, wydaje mi się, że brakowało w niej tego "czegoś", tej iskry, zaciekawienia, które czuję gdy poznaję książki z tego gatunku. Owszem, czytałam i ciekawiło mnie co się wydarzy, jednak nie było to jakoś bardzo porywające. Była to ciekawa historia, ale pewnie nie sięgnęłabym po nią ponownie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-08-2017 o godz 10:20 przez: Katarzyna Kat.
"Kruk" to historia dopracowana nawet w najmniejszych szczegółach przez Piotra Górskiego. Genialny kryminał, w którym czytelnik nie ma ani chwili wytchnienia. Jedno śledztwo, kilkanaście zamieszanych osób, wątek morderstwa rytualnego i igranie z niedoświadczonym prokuratorem. Dodatkowo w trakcie czytania autor umiejętnie sprawia, że odbiorca już na sto procent wie kto jest winny, aż tu nagle komisarz Kruk natrafia na całkiem inny trop. Tytułowy Kruk to nazwisko głównego bohatera tej powieści. To komisarz Sławomir Kruk, policjant, który zbyt szybko działa, nie panuje nad nerwami i wyciąga pochopne wnioski. Ma na sumieniu pobicie mężczyzny, podejrzanego o znęcanie się nad żoną, jednakże całe oskarżenie okazuje się fantastycznie ukartowaną przez ofiarę intrygą co skutkuje tym, że nasz główny bohater musi mieć się na baczności bo ci, którzy będą chcieli mataczyć w trakcie śledztwa mają na niego tak zwanego haka. Policja w Sopocie, na plaży, znajduje ciało mężczyzny w skórzanym worku, a wraz z ciałem są w nim umieszczone węże. W trakcie dochodzenia policjantom udaje się ustalić, że taki typ morderstwa to w dawnych czasach zabójstwo rytualne w celu oczyszczenia społeczeństwa z "brudu" jaki niesie ze sobą ktoś kto zabił ojca bądź na przykład dzieci. Wszystko jednak komplikuje się wtedy, kiedy jedna ważna osoba próbuje zniszczyć pracę policjantów i utrudniać wyjaśnienie sprawy. Czy to młoda, niedoświadczona prokurator staje się pionkiem w tej grze? Czy gangsterzy, którzy uprawiają lichwę? Tego dowiecie się czytając "Kruka". To genialna książka, dopracowana w każdym calu, każdy wątek zazębia się z poprzednim. Akcja owiana tajemnicą, mnóstwo zagadek, które rozwiązuje główny bohater. Jego postać jest również warta uwagi, dlatego że z jednej strony widzimy go w trakcie pracy, jako twardy glina, który dzięki swojemu doświadczeniu wie jak postępować z podejrzanymi osobami żeby podstępem sprawić, że przyznają się do swojej winy, a z drugiej strony mamy zranionego rozwodnika, który po rozstaniu z żoną nie może ułożyć sobie życia. Taki zabieg, moim zdaniem sprawia, że czytelnik czuje większą sympatię do bohatera i bardziej stara się zrozumieć sens jego działań. To jedna z tych genialnych książek, które pochłaniają czytelnika w całości i sprawiają, że ma się ochotę na więcej. Wnioskując po zakończeniu tej historii, autor stworzy drugą cześć przygód komisarza Kruka. Mam tylko nadzieję, że stanie się to bardzo szybko. Ja tą książką jestem zachwycona, a jak będzie z Tobą? Przekonaj się sam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-08-2017 o godz 16:35 przez: GreczynkaCzyta
Sławomir Kruk to dobry policjant. Jak każdy bohater książek kryminalnych bardzo wczuwa się w swoją pracę. Jest jednak tylko człowiekiem i czasem się myli bądź po prostu puszczają mu nerwy. Tak bardzo stara się wejść w rolę ofiary, pragnie dla nich sprawiedliwości, że czasem nie dopuszcza do siebie innego rozwiązania. Taki tok myślenia zgubił go przy ostatniej sprawie, w związku z czym został wysłany na przymusowy urlop. Z opresji ratuje go bardzo młoda pani prokurator, która tylko i wyłącznie z nim chce prowadzić swoją pierwszą sprawę. Sławkowi wydaje się to bardzo dziwne, ale nie może narzekać. Najważniejszy jest powrót do pracy. Nowy przypadek jest bardzo zagadkowy, a zarazem makabryczny, ponieważ morze wyrzuciło na brzeg ludzkie zwłoki w skórzanym worku. Czy agresywny policjant i początkująca prokurator znajdą sprawcę? Książka Piotra Górskiego to dość grube tomisko, kuszące ciekawą szatą graficzną i hasłem na okładce. Marta Krynicka i Sławomir Kruk to dość sztampowy duet, aczkolwiek ciekawy. Ciężko było rozgryźć postępowanie Marty i jej plany wobec podwładnego. Sam Kruk starał się być wobec niej lojalny, w końcu to dzięki niej wrócił do pracy. W toku sprawy Marta nie ukrywała, że przydzielono ją jej tylko i wyłącznie dzięki koneksjom, a Sławek jako policjant znany i szokujący opinię publiczną ma pomóc jej stanąć w blasku fleszy. Przez swoją wysoką samoocenę młoda prokurator popełniła szereg błędów, ale nie była skłonna przyznać się do pomyłki. Zainteresowanych informuję - między bohaterami nie ma wątku miłosnego. Akcja powieści nie należy do najszybszych, ale też nie ciągnie się jak przysłowiowe flaki z olejem. Autor skrupulatnie i ze spokojem prowadzi czytelnika poprzez różne wątki i gdy wydaje się, że znamy już odpowiedzi na wszystkie pytania, śledztwo zmienia bieg, a przesłuchania świadków zaczynają się od nowa. W "Kruku" brak krwawych opisów. Fabuła jest raczej spokojna, dość skomplikowana, interesująca i skupiająca się na aspekcie psychologicznym. Prawie każdy opisany bohater coś ukrywa i zmaga się z jakąś traumą. Otwarte zakończenie, jak i niewyjaśnione wątki pozwalają mi sądzić, że "Kruk" powinien mieć kolejny tom. Niewyjaśniona przeszłość i znaczenie gangstera Wargi, który dziwnym trafem najbardziej mnie zaintrygował, podejrzane zachowanie Marty wobec Sławka, przeszłość głównego bohatera no i to niejednoznaczne zakończenie. Wszystko to, samo prosi się o kolejną część. Jeśli taka powstanie na pewno dam się na nią namówić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-09-2017 o godz 19:02 przez: Karolina MAREK
Do niedawna polską literaturę czytałam na prawdę sporadycznie, bo nie potrafiłam się do niej ani przekonać ani nie umiałam znaleźć nic co miało by tak zwane ręce i nogi. Jednak albo ja zmieniłam nastawienie i wymagania albo polscy autorzy zaczęli pisać składniej i lepiej, bo coraz więcej pozycji znajduje swoje miejsce na mojej półce. A ich czytanie zdecydowanie sprawia mi więcej przyjemności niż jeszcze kilkanaście miesięcy temu. Komisarz Sławomir Kruk oskarżony i nadużycie przemocy fizycznej wobec podejrzanego zostaje oddelegowany na przymusowy urlop. Pech, może szczęście chcą, że kończy się on zaledwie po kilku dniach. Prokurator Marta Krynicka chce go wciągnąć do prowadzenia śledztwa w sprawie dokonanego morderstwa. W Jelitkowie na plaży zostają znalezione zwłoki mężczyzny. Ktoś dokonał zbrodni karą worka tzw. Poena cullei. Wykonywana w starożytnym Rzymie głównie za ojcobójstwo. Na czym polegała? Na zaszyciu żywego człowieka w skórzanym worze wraz z żywym psem, kogutem, wężem i kotem. W tym przypadku zwłoki mężczyzny umieszczona zostały wraz z wężami. Duet składający się z komisarza oraz pani prokurator musi rozwikłać kto wybrał taką metodę zbrodni i czy faktycznie mężczyzna ma na sumieniu śmierć ojca lub kogoś bliskiego. Problemem okazuje się fakt, że w pewnym momencie Marta ma swoje zdanie co do śledztwa, a Sławek swoje. Ona chce by nie wnikać zbyt głęboko i jako młoda prokurator pragnie mieć na swym koncie szybkie i spektakularne zamknięcie sprawy. Kruk nigdy nie był i nie będzie niczyją marionetką, więc mimo wszystko postanawia grzebać dalej. Bo wie i czuje, że to co proponuje Krynicka nie jest prawdą. Tyle, że komisarz nadepnął na odcisk komuś bardzo wpływowemu i niebezpiecznemu... Muszę przyznać, że książka wciąga od pierwszych stron i jest jedną z tych, które czyta się bo chce się wiedzieć co dalej. I choć pozycja należy do tych o większej objętości to ewidentnie stron ubywa bardzo szybko. Przypadł mi do gustu sposób przedstawienia bohaterów i ukazania policjanta jako niekoniecznie pozytywnego człowieka. Polecam osobom chcącym zacząć przygodę z kryminałem gdyż książka nie należy do krwawych, a jest na prawdę klimatyczna. Więcej na: www.swiatmiedzystronami.blogspot.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-08-2017 o godz 15:15 przez: Fantasy-Bestiarium
„Kruk” autorstwa Piotra Górskiego jest rewelacyjnie skonstruowaną powieścią, która wciąga od pierwszej strony. Autor potrafi zaciekawić czytelnika przemyślaną fabułą oraz barwnymi postaciami, których losy wzbudzają spore emocje. Przygody przygód komisarza Sławomira Kruka czyta się z wypiekami na twarzy, nie nudząc się ani przez moment trwania lektury. Komisarz Sławomir Kruk rozpoczyna kolejne, makabryczne śledztwo, które wciąga go w mroczny gąszcz niejasnych tropów i niewygodnych faktów. Na plaży w Jelitkowie znaleziono zniekształcone zwłoki ofiary, a prokurator Marta Krynicka nalega, aby to Kruk zajął się koniecznie tą sprawą. Komisarz przerywa urlop i rozpoczyna zakrojone na szeroką skalę śledztwo, które ukazuje niewygodną prawdę mogącą przysporzyć komisarzowi sporo kłopotów. Ktoś bardzo wpływowy stoi za tym morderstwem, jednak Sławomir Kruk jak zwykle zamierza rozwikłać kolejną sprawę do końca. Winni muszą ponieść karę. Książki o komisarzu Sławomirze Kruku przypadły mi do gustu, dlatego postanowiłem sięgnąć po kolejną odsłonę jego przygód. Piotr Górski napisał rasowy kryminał, który czyta się jednym tchem. Zagadka trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, a liczne spiski i intrygi dodają całości dodatkowego smaczku. Do ostatniej chwili nie wiadomo kto jest zabójcą i autor umiejętnie nie zdradza nam tego faktu. Bohaterowie są mocną stroną tej pozycji, a komisarz Kruk przyciąga uwagę podczas lektury. Zakończenie potrafi zaskoczyć, sprawiając, że lektura to prawdziwa przyjemność. „Kruk” jest rasowym kryminałem, który powinien przypaść do gustu miłośnikom gatunku. Mam nadzieję na kolejną dawkę przygód o komisarzy Sławomirze Kruku, gdyż polubiłem tę postać i jestem ciekawy, jak potoczą się dalej jej losy. Piotr Górski barwnym i bogatym językiem sprawił, że książkę przeczytałem w szybkim tempie, nie nudząc się ani przez moment. Jeżeli potrzebujecie lektury, która jest szybko i emocjonująca to jest to pozycja właśnie dla Was. Nie raz można się przestraszyć i zaciekawić, a szybka akcja i barwni bohaterowie sprawiają, że lektura ta, to prawdziwy majstersztyk. https://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2017/08/kruk-piotr-gorski.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-08-2017 o godz 23:29 przez: magical_reading
Piotr Górski napisał bardzo dobry kryminał. Ja, laik jeśli chodzi o kryminały i podobne gatunki, jestem zachwycona tą powieścią. Jeżeli chcecie dowiedzieć się co myślę o tej książce, zapraszam do przeczytania opinii. Plaża w Jelitkowie. Odnaleziono skórzany worek przykryty warstwą morskich roślin i muszli. Przez rozdarcie wystawała z niego zniekształcona ludzka dłoń. Prokurator Marta Krynicka nalega, by śledztwo poprowadził Sławomir Kruk, słynny komisarz, który rozwikłał już niejedną równie makabryczną sprawę. Policjant rozpoczyna pracę, zbiera dowody, przesłuchuje świadków. Jednak prokuratura nie ułatwia zadania. Współpraca jest utrudniona. Prokuratura sugeruje aby Kruk przestał węszyć i zamknął śledztwo. Mężczyzna nadal prowadzi sprawę, która po czasie zaczyna go przerastać. Nadepnął na odcisk bardzo wpływowym i niebezpiecznym ludziom. Kruk to według mnie kryminał, który jest niemal ideałem. Świetna kreacja fabuły, akcji i głównego bohatera, dzięki któremu czytelnik nie jest w stanie się oderwać od lektury. Jedno śledztwo kilkanaście podejrzanych osób, wątek morderstw na tle rytualnym. Kruk to tytułowy bohater, który jest policjantem działającym bardzo szybko, podchodzi do spraw z dużą dozą emocji. W moim odczuciu ten tytuł został dopracowany w najmniejszym calu. Akcja płynnie się łączy, ocieka tajemnicą. Główny bohater jest postacią bardzo ciekawą. Autor przedstawia go z dwóch perspektyw: jako rozwodnika i twardego policjanta. Taki zabieg pozwala czytelnikowi polubić mężczyznę i utożsamić się z nim. Czy polecam? Tak. To genialny kryminał, który na długo ze mną zostanie dzięki fabule, akcji i bohaterowi, który skradł moje serce. Chętnie przeczytałabym inne książki z udziałem pana Kruka. Myślę, że będzie to idealna pozycja dla osób, które dopiero zaczynają przygodę z tym gatunkiem, jak i dla wytrawnych koneserów kryminału. www.magical-reading.blogspot.com IG: magical_reading
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-09-2019 o godz 20:17 przez: nastronach
"Kruk" Piotra Górskiego przedstawia losy Sławomira Kruka- komisarza, który już nie raz rozwiązywał najokropniejsze sprawy. Kiedy na plaży biegacze znajdują ciało w skórzanym worku, które wypłynęło na brzeg prokurator prowadząca sprawę-Marta Krynicka nalega, aby w tej sprawie pracował z nią właśnie Kruk. Sławek zagłębia się w sprawę i stara się odnaleźć sprawcę tego okrutnego morderstwa. Jednak dowodów nie ma wiele, sprawa jest ciężka- wszystko komplikuje problem ze współpracą z prokuraturą. Kiedy Kruk znajduje kolejne tropy prokuratura wcale nie chce aby wgłębiał się za bardzo w sprawę i zakończył ją jak najszybciej tylko może. Jednak Kruk chce znaleźć prawdziwego zabójce i nie zamierza poddawać się i przyjmować najłatwiejszego rozwiązania. Sprawa okazuję się jeszcze bardziej skomplikowana niż wydawała się na początku i nawet nasz główny bohater nie wie czy sobie z nią poradzi zwłaszcza, że w tą sprawę zamieszani są bardzo wpływowi ludzie. Piotr Górski bardzo dobrze opisuje sprawę morderstwa mężczyzny, którego ciało znaleziono na plaży. Cała historia jest dopracowana i pokazuję nie tylko sprawę wcześniej wspomnianego morderstwa, ale również życie głównego bohatera: małżeństwa, miłości, rodziny, podejście do zawodu jaki wykonuje, jego motywacje oraz fakty z życia innych bohaterów: zdradę, zbrodnie, uzależnienie... Kruk jest ciekawym bohaterem, która nie pozwoli sobą pomiatać, bywa wybuchowy, nie zawsze postępuje jak typowy glina jednak zależy mu na odkryciu prawdy w tej sprawie. Książka mi się podobała chociaż przyznaję szczerze,że były momenty w których dla mnie był drobny przestój akcji, ale może wynikać to również z faktu, że niestety tę książkę czytałam całkiem długo i niektóre sceny nie wydawały mi się takie potrzebne. Jednak całość jak najbardziej na plus. Z chęcią poznam dalsze losy bohaterów poznanych w tej książce!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Bluey i Bingo. Książka kucharska Wytwornej Restauracji Opracowanie zbiorowe
5/5
22,38 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Bluey. Spanko
0/5
25,93 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Bluey. Bajki 5 minut przed snem Opracowanie zbiorowe
4.8/5
28,49 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Mister Hockey
4.1/5
24,86 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Diana
5/5
27,45 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Broken Wings
4.4/5
24,32 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Minecraft. Kopalnia projektów. Odtwórz w Minecrafcie realny świat ,
4.8/5
39,99 zł
Promocja
49,99 zł (-20%)  najniższa cena

51,99 zł (-23%)  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Pobawmy się na dworze! Bluey Opracowanie zbiorowe
0/5
30,65 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Farma. Akademia Mądrego Dziecka. Poznajemy świat Opracowanie zbiorowe
4.9/5
25,60 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa HERK
4.1/5
26,74 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Kolory. Akademia Mądrego Dziecka. Poznajemy świat Opracowanie zbiorowe
4.9/5
25,60 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Minecraft. Podręcznik odkrywcy Opracowanie zbiorowe,
4.9/5
22,99 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Za nasze grzechy
4.1/5
25,24 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego