Utracona godzina. Straceńcy Madsa Voortena. Tom 2 (okładka  miękka, wyd. 06.2022)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 27,81 zł

27,81 zł
44,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje PROGMAR ksiazki-medyczne : 41,40 zł

Sprzedaje dvdmax : 40,24 zł

Sprzedaje Inbook : 46,39 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Wieść niesie, że Mads Voorten – Ostrze Burzy i jeden z najsłynniejszych dowódców powstania przeciwko Tuistanom – zginął podczas szturmu na Brzask. Zakrawa to na ironię losu, bo sami Tuistanie porzucili zagrabione ziemie bez walki. Skoro jednak Voorten zginął, to kto ściga wycofującą się armię wroga? I przed czym cofa się owa armia?

Radość ze zwycięstwa podszyta jest niepewnością, tym bardziej że w stronę Brzasku zmierzają delegacje wyzwolonych królestw, by radzić nad przyszłością Rozkrzyczanych Krain. Elinaare, była Smocza Strażniczka, a obecnie namiestniczka zdobytej stolicy, wie, że negocjacje będą równie zaciekłe jak dotychczasowe boje, a jednocześnie dręczy ją przeczucie, że zwycięstwo przyszło im zbyt łatwo.

Wycie zimowych wichrów zwiastuje nadejście złych dni.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1308197366
Tytuł: Utracona godzina. Straceńcy Madsa Voortena. Tom 2
Seria: Straceńcy Madsa Voortena
Autor: Mortka Marcin
Wydawnictwo: Wydawnictwo SQN
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 344
Numer wydania: I
Data premiery: 2022-06-29
Rok wydania: 2022
Data wydania: 2022-06-29
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 210 x 30 x 145
Indeks: 42040514
średnia 4,7
5
79
4
24
3
3
2
1
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
8 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
13-07-2022 o godz 12:44 przez: Andżelika Petruczenko | Zweryfikowany zakup
Po „Mroźnym szlaku” autorstwa Marcina Mortki zdecydowanie nie mogłam się doczekać kontynuacji, więc kiedy tylko wyszła „Utracona godzina” pochłonęłam ją w dwa dni, całkowicie ignorując trwającą wtedy sesję, i zdecydowanie niczego nie żałuję! Idealnie wpasowała się tematycznie w falę trwających wtedy upałów, prawda? W poprzednim tomie narzekałam na kilka rzeczy. Przede wszystkim na to, że czuć było, że książka została przepisana z trzeciego tomu na pierwszy serii i trzeba było wcisnąć masę ekspozycji, na szybko przedstawić postaci, nakreślić tło polityczne... Zadanie zdecydowanie niełatwe i udało się tylko częściowo. Tutaj jednak autor mógł się bardziej rozwinąć i odciąć od tamtych problemów, co książce wyszło zdecydowanie na plus. Jednym z powodów, przez który zachwycam się zwykle książkami pana Mortki jest jego styl i humor. Mam wrażenie, że zwykle przez te książki się płynie. W tej mam wrażenie, że humoru było trochę mniej i bardziej przemykał się jako humor sytuacyjny lub w dialogach. Książka trzymała się raczej ponurego nastroju i ciężkiej atmosfery niepewności. Z tą częścią jeszcze bardziej polubiłam Madsa. Nie jest on idealny, czasem stawia sprawy osobiste nad dobro oddziału, ale przez to zdecydowanie ludzki. W pewnym sensie mnie rozczulała jego troska o Glizdę, chociaż przecież mógł przejść obojętnie niebezpieczeństwa grożącego przygłupiej Lharsin. Kiedy cierpiał, po wydarzeniach z poprzedniego tomu, cierpiałam wraz z nim i kibicowałam mu, żeby jednak wszystko się jakoś ułożyło. Bardzo przypadł mi do gustu wątek Elinaare, czyli byłej Smoczej Strażniczki, która nagle zostaje wrzucona w rolę namiestniczki, której wcale nie chciała. Kibicowałam jej, kiedy próbowała pogodzić wszystkich zainteresowanych zdobyczną stolicą, ale mimo wszystko bardziej zainteresował mnie wątek powracającej jej przeszłości i macierzyństwa. Zdecydowanie mamy tutaj do czynienia z silną babką, ale niepozbawioną wad i na pewno nie bohaterką ratującą wszystkich. Jestem ciekawa, jak dalej potoczy się jej wątek. Nie chcę tutaj wchodzić w spojlery, ale jedno wydarzenie zdecydowanie złamało mi serce na równi z sercem Madsa. Kiedy już miałam nadzieję, że wszystko jakoś się ułoży, że dostaniemy okupiony stratami happy end, pan Mortka skutecznie pozbawił mnie złudzeń. Mam wrażenie, że do teraz niekoniecznie pogodziłam się z tym i to zagranie na emocjach było bardzo dobre. Przed nim nawet nie uświadamiałam sobie, że tak bardzo liczyłam, żeby choć to się ułożyło. Samo zakończenie też jest bardzo dobre. Podobało mi się wprowadzenie bękartów jako nowego zagrożenia i pociągnięcie wątku Jaszczura. Podobnie jak w poprzednim tomie, tutaj też mamy niejednoznaczne zakończenie, które zdecydowanie podsyca mój apetyt na kolejną część. Nie mogę obojętnie przejść obok jednego fragmentu. W poprzednim tomie włosy Hunny były określane jako „uśmiech wiosny”. Te wyrażenie nie dawało mi spokoju, kombinowałam, jaki to mógłby być kolor i w tym tomie się dowiedziałam. Uwaga, uwaga... były białe! Niezmiernie mnie to rozbawiło. Podsumowując, uważam, że „Utracona godzina” jest lepsza niż pierwszy tom serii. Udało się uniknąć kilku wad, na które odrobinę narzekałam i całość utrzymać na bardzo wysokim poziomie. Wszystkim niezdecydowanym bardzo książkę polecam i nie mogę się doczekać trzeciego tomu!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-01-2023 o godz 23:14 przez: Michał | Zweryfikowany zakup
Nie mam żadnych zarzutów do książki jest tak samo wspaniałą jak tom 1 ale jedyne co mi się nie spodobało i tu uwaga spojler zakończenie a dokładnie epilog w którym Mads budzi się i widzi Hunne i na tym książka się kończy. Nigdzie nie ma wytłumaczone jak i dlaczego jednak Hunna żyje ubolewam nad tym bo to byłby dobry materiał na tom 3 opis życia Madsa z Hunną. Ale też jest bardzo dużo wątków które są nie domknięte i zostawiają nas w nie pewności. Z jednej strony rozumiem autora czemu podjął taką a nie inną decyzje. Lecz pozostawia to duży niedosyt.(ciekawostka: poza tymi dwoma tomami jest jeszcze Tom 0.5 Martwe Jezioro i Tom 0.7 Druga Burza, ja dopiero dowiedziałem się o tym po przeczytaniu tych dwóch tomów ale szczerze powiedziawszy nie jest to złe zacząć od tomu 1 i 2 ponieważ dzięki temu zastajemy świat który jest już po wielu wojnach i ma swoją żywą historię)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
02-06-2023 o godz 07:53 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Raczej nie jestem targetem autora. Nie przypadł mi do gustu styl pisania, który był bardzo hmmm prosty? Jednak wyobrażam sobie że historia jest skierowana do męskich odbiorców i dla nich ta książka może wyglądać inaczej
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-07-2022 o godz 14:43 przez: maciej | Zweryfikowany zakup
Jak zwykle u Mortki wysoki poziom. Voorten wymiata, a fabuła rzuca na kolana. I co będzie dalej?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-10-2022 o godz 21:33 przez: Agnieszka | Zweryfikowany zakup
Wciągająca
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-08-2023 o godz 00:27 przez: Elżbieta Schulz | Zweryfikowany zakup
Rewelacja
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-03-2023 o godz 23:54 przez: Maitiri
Drugi tom „Straceńców Madsa Voortena” jest nieco inny niż pierwszy. Trudno mi ocenić przez to, czy lepszy. Jest po prostu inny. Już na samym początku bardziej zaskakujący. Po zakończeniu pierwszej części spodziewałam się, że świat być może będzie musiał obejść się bez Madsa, a tu proszę. Niespodzianka. Nie dość, że pułkownik ma się całkiem dobrze, to jego prywatny świat, na którym tak bardzo chciał się teraz skupić, drży w posadach i nie brakuje wiele, aby całkiem runął. Wydaje mi się, że ten tom jest trochę bardziej poważny niż poprzedni. Autor idzie w stronę epickiej fantasy, co z jednej strony już zaczyna wychodzić tej serii na dobre, z drugiej może odstraszyć czytelników nieprzepadających za odkrywaniem i łączeniem w jedną całość fragmentów misternie utkanej fabuły. Nadal jednak ta część pozostaje w dużej mierze fantastyką heroiczną, skupioną na walce herosów ze złem w celu uratowania świata. Tym razem jednak sceny batalistyczne są bardziej epickie niż w „Mroźnym szlaku”, a herosi nie tak nieskazitelni, jakimi chcielibyśmy ich widzieć. Mads w tej części jest postacią jeszcze bardziej wyrazistą, obdarzoną głębią, którą targają wewnętrzne rozterki. Czasem musi wybierać między dobrem swoim i swojej ukochanej a dobrem ogółu. Nie dość, że przed bohaterem stoi wiele przeszkód i dylematy do rozwiązania, pojawia się też coraz więcej wątpliwości i kolejne pytania, na które musi znaleźć odpowiedzi. Bardzo lubię takich bohaterów jak Mads. Odrobinę zgorzkniałych, cynicznych, zmęczonych walką i życiem, pragnących jedynie świętego spokoju. Ale dobrych, z sercem na dłoni, którzy dla swoich ludzi zrobią wszystko. Mads jest postacią złożoną, o bogatym charakterze, ogromnym harcie ducha i uroczym usposobieniu. Trochę zabrakło mi tu pogłębionej charakterystyki postaci drugoplanowych, wydawali się być w cieniu głównego bohatera, a szkoda, bo to równie charakterystyczne i barwne postaci. To była naprawdę prawdziwa przyjemność móc wrócić do tak skrupulatnie stworzonego świata, jego ciekawych bohaterów i ich niesamowitych przygód. Nie muszę chyba pisać, jak bardzo trafia do mnie humor w książkach Mortki, bo trąbię o tym wszem i wobec podczas każdej opinii o książkach autora. Tu doceniam dodatkowo wątki militarne, genialnie opisane scen walk i fakt, że tym razem wydarzenia poznajemy z dwóch perspektyw, co daje nam naprawdę dobry ogląd sytuacji. I osobny plus za smoki, które po prostu uwielbiam. Nie ma miejsca na nudę w tej powieści. Akcja nie zawsze jest dynamiczna, ale nawet kiedy nie jest, i tak jest bardzo interesująco. Bawiłam się z tą książką wyśmienicie, trochę nawet lepiej niż podczas lektury pierwszego tomu. Bardzo dobrze się tę powieść czyta, charakterni bohaterowie przyciągają, opisy świata zachwycają, przygoda pełna tajemnic pochłania. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
05-11-2022 o godz 23:48 przez: Mysilicielka
Drugą część oceniam na dwie gwiazdki mniej od poprzedniczki, bo strasznie mnie wymęczyła. Cała seria zaczęła się dla mnie interesująco, świat wydawał się bogaty, był takim ogromnym miszmaszem elementów znanych z innych uniwersów. Niestety im dalej, tym gorzej. Miałam nadzieję, że w drugim tomie akcja się rozkręci, ale mam wrażenie, że wyszło jeszcze gorzej. Moja uwaga uciekała daleko, gdzie pieprz rośnie. Nie umiałam się związać z żadnym bohaterem, wszyscy w końcu stali mi się totalnie obojętni. Mam wrażenie, że niewiele zapamiętam z tej książki, ale bynajmniej nie zrażam się do autora. Coś tutaj dzwoniło, ale nie w tym kościele, za jakiś czas może sprawdzę, jak na mnie podziałają inne jego książki. Serię polecam przede wszystkim fanom fantastyki, a nuż widelec do was trafi, warto spróbować.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorze: Mortka Marcin

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Korowód
4.9/5
30,74 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Za szczytem
4.2/5
27,66 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Pokrzywa i kość
4.4/5
28,12 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Cierń
4.4/5
24,99 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego