Strażnik. Zapomniana księga. Tom 1

Jak wyglądałby świat, gdyby nagle zabrakło prądu, wody w kranach - cały "luksus" jaki stał się naszą codziennością nagle przestałby istnieć? Właśnie to możemy poznać w książce Pauliny Hendel "Strażnik". "Strażnik" jest książką z gatunku fantastyki, aczkolwiek w większości opiera się na rzeczywistości. Hubert jako jeden z nielicznych przeżył po wojnie. Najpierw była choroba, która wyniszczyła większość cywilizacji, a teraz na każdym kroku kryją się demony. Jak sobie poradzić w takiej sytuacji? Pomimo okoliczności bohater nie ma łatwo - nie pamięta prawie nic z ostatnich siedmiu lat życia. Posiada jednak pewne wyuczone umiejętności, ale co działo się z nim wcześniej? Nikt nic nie wie. Sięgając po fantastykę najważniejszy jest dla mnie dobrze wykreowany świat. W przypadku tej książki nie było to aż tak trudne zadanie, ponieważ jej podłoże tak naprawdę stanowi rzeczywistość. Akcja w większości rozgrywa się w Polsce, więc doskonale znamy standardy tutejszego życia. Trudnością był jedynie jej opis po katastrofie. Świat całkowicie się zmienia. Miasta są wyludnione, zniszczone, ludzie kryją się, a jeśli ktoś wejdzie na ich teren traktowany jest jak intruz. Nie ma prądu, wodę należy czerpać ze studni, o podróży samochodem można pomarzyć, nie można skontaktować się z bliskimi. Autorka jednak w bardzo dobry sposób przedstawiła taką rzeczywistość. Na pewno nie było to też łatwym zadaniem, ponieważ należało dobrze przyjrzeć się w jaki sposób dane problemy były rozwiązywane w przeszłości. Uważam, że sam pomysł na książkę był naprawdę dobry. Demony, świat po utraceniu tego, do czego przywykliśmy. Nie da się ukryć, że demonów w tej książce akurat nie brakuje. Jest ich kilkanaście, a my obserwujemy w jaki sposób bohaterowie muszą sobie z nimi poradzić. Niestety, pomimo świetnego pomysłu książka... nie wciągnęła mnie, a głównie tego wymagam od fantastyki. Potrzeba mi wielu interesujących akcji, a tutaj tego zabrakło. Praktycznie to, co miało być interesujące rozgrywało się na kilku stronach i tyle. Zabrakło mi tutaj opisu akcji, nie czułam, że wprost nie mogę oderwać się od książki. Ponadto bardzo denerwowało mnie zachowanie głównego bohatera. Po siedmiu latach jest niemal wrzucony w żadną rzeczywistość i tak naprawdę tego nie analizuje. Nie wnika w to, skąd może posiadać dane umiejętności, a jeśli już przez chwilę się nad tym zastanawia to dopiero po jakimś czasie i szybko to porzuca. Jego zachowanie momentami naprawdę bardzo mnie irytowało, a chyba nie o to chodziło w tej książce. Nie musi być on superbohaterem, a na kogoś takiego został tutaj właśnie wykreowany. Nagle znajduje się w nowej rzeczywistości i doskonale sobie z nią radzi? Aż trudno w to uwierzyć. Tak naprawdę prawdziwa akcja rozgrywa się na ostatnich stronach książki, aby zachęcić czytelnika do kolejnych części. Jestem już po lekturze "Tropiciela", a obecnie czytam "Łowcę" i zdecydowanie mam już przesyt tej historii. Bohater w ogóle się nie zmienia, jego zachowanie jeszcze bardziej mnie irytuje. Nie twierdzę, że książka jest zła, ale raczej niedopracowana. Wspaniały research, wykreowanie demonów - to jest w tej książce cudowne! Ale warto byłoby popracować nad bohaterem, lepiej go wykreować, aby był bardziej realistyczny, zamiast być superbohaterem. Na pewno jest to książka warta lektury, ale nie jest to coś do czego wrócę. Myślę, że na trzecim tomie zakończę swoją przygodę z tą serią, ponieważ dla mnie to już za dużo.

Rety, jakie to było dobre! Lektura dalszych tomów gwarantowana! Jednym słowem - kocham! Pani Paulino, tak dobrej dystopi a za razem młodzieżówki z elementami demonów to ja jeszcze nigdy nie czytałam. Cudowna książka i tylko jedna mała wada, na którą jestem w stanie przymknąć oko :) Przyznam szczerze, że podchodząc do lektury "Strażnika" miałam dość sceptyczne poglądy na taką literaturę. Książki Pani Hendel mają naprawdę skrajne opinie a po przeczytaniu tej cudownej powieści mogę zapisać się do grupy osób, które uwielbiają tą autorkę! Naprawdę podziwiam pisarkę za to, że potrafiła aż tak dobrze napisać książkę, której akcja nie toczyłaby się na innej planecie między ufoludkami a właśnie tutaj, w Polsce. Dodatkowo na plus zaliczę polskie imiona gdyż doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że wielu polskich autorów boi się ich używać zwracając uwagę na odbiór takiej powieść przez potencjalnego czytelnika. Zakochałam się w jednej, boskiej postaci a mowa tutaj o Izie. Ostatni raz spotkanie z tak dobrze wykreowaną bohaterką z krwi i kości miałam podczas lektury mroźnej Chyłki. Tutaj doznałam bardzo pozytywnego zaskoczenia tym jaką charakterną ale również w niektórych momentach delikatną postacią stała się ta wspaniała młoda kobiecina. GENIALNA KSIĄŻKA, której jedyną wadą jest długość gdyż chciałabym trzy razy więcej! Na pewno przeczytam kolejne tomy. Paulina Hendel daje radę

Przyznaję, to moje pierwsze spotkanie z Panią Hendel. Nie, jeszcze nie czytałam serii Żniwiarz... Ale jeśli jest tak jak mówią i jest lepsza, to ja nie wiem co tam się musi dziać! :) Pamiętacie jak babcie straszyły różnymi potworami jak się było niegrzecznym?? A co jeśli te potwory to wcale nie jest wymysł i one naprawdę istnieją? Co jeśli "gadanie", że kiedyś to wszystko szlag trafi i zostaniemy bez niczego jest prawdą? Ta historia genialnie pokazuje to "co jeśli" i niesamowicie wciąga. Przeczytajcie i poznajcie historię Huberta, który budzi się 7 lat po wybuchu, nie wie gdzie jest i jak się tam znalazł. Poznajcie Izę, która świeżaków wita bronią i nie da sobie w kaszę dmuchać. Poznajcie Święcin. Strażnik od samego początku zaintrygował i zaciekawił, ciężko było się oderwać. Dużo się działo, akcja szybko leciała i nawet nie wiem kiedy znalazłam się w połowie książki :) A końcówka?! Dawno nie powiedziałam na głos WHAAAAT?! Pani Paulino, tego się nie spodziewałam :)

🦇"One zawsze tam były, czaiły się gdzieś na granicy cienia, a myśmy nie wierzyli. Ilu ludzi widziało przed wojną demony, a potem przypisywało to omamom?" 6/5 ⭐ ✨✨✨ Większość książki opowiada o nowym życiu Huberta. Spokojne, mile, przerywane nieoczekiwanymi walkami z demonami i innymi ludźmi. Ale takie jest życie, nieprawdaż? Paulina Hendel napisała idealne połączenie pomiędzy spokojem a akcją. Słowiańska mitologia, a raczej demonologia, w połączeniu ze światem po apokalipsie. Wiedza ludzi wykorzystywana by przeżyć. To jak Hubert przyzwyczaja się do nowego życia jednocześnie przyzwyczaja czytelnika do tego spokoju, dopóki jakąś bestia nie wyjdzie z lasu~ A plot twist na końcu zasługuje na oddzielną pochwałę, bo oczekiwałam wszystkiego, ale nie tego. I jestem zakochana. Wywarcie tyłu emocji, strachu, szczęścia, a jednocześnie zachęcenia do dalszego czytania - to jest to, czego potrzebowałam od dłuższego czasu. Naprawdę polecam tę książkę całym serduszkiem

Tematyka: -prztetrwanie -akcja -mitologia słowiańska -apokalipsa -wątek miłosny Książka napisana orzyjemnyn językiem. Dużo się dzieje, sporo momentów napięcia, jednak jest to napisane w taki sposób, że nie męczy. Dobrze przekazane emocje - można utożsamić się w bohaterem, a przez to dzielić ból i radość. Osobiście uważam że seria lepsza niż Żniwiarz. Miałam wrażenie że dwie ostatnie części były pisane na siłę, trochę przynudzały, a akcja była strasznie odrealniona i mało oryginalna. Przy Zapomnianej Księdze się tak nie czuję. Czerpię radość z czytania. Często mnie zaskakuje. MOJA ULUBIONA SERIA NA TEN MOMENT. BARDZO POLECAM. KOCHAM CIE PAULINA.

Książka "Zapomniana Księga" jest bogata w dobrą fabułę, są w niej poruszane wątki poboczne, które mają na celu nakreślić relacje głównego bohatera z innymi, co urozmaica czytanie. Lekka przyjemna lektura, którą czyta się naprawdę szybko. Świat w jaki nas zabiera autorka książki jest dokładnie przemyślany i poukładany. Jedynie brakowało mi szczegółowości w opisie bohaterów trzecio-planowych i miejsc które przemierzał główny bohater. Polecam serdecznie pierwszy TOM serii "zapomniana księga " oraz biorę się za czytanie części kolejnej, która mam nadzieję zabierze mnie w równie piękny świat w jaki przeniosła mnie część pierwsza.

Kolejna, bardzo dobra książka Pauliny Hendel. Zachwyca okładką, ale przedewszystkim opowieścią. Nie ma momentu w którym by coś się nie działo. Bohaterzy walczą z demonami słowiańskimi, poznają nowych, nie zawsze przyjaźnie nastawionych ludzi. Podoba mi się to jak autorka opisała emocje bohaterów. Można naprawdę je odczuć. Są to czasy apokalipsy, postaci więc muszą zmienić dotychczasowy, wygodny tryb życia, zaakceptować śmierć bliskich, nauczyć się rzeczy, których nie uczą w szkole, jak uprawy pola, czy polowania. Paulina wszystkie szczegóły, jakie zainstniały w nowej sytuacji, uwzględniła. Jakby sama coś takiego przeżyła.

nie wiem czy to jej wada czy zaleta ale czytając ją miałem wrażenie, że jest napisana bardzo lekko bez zbędnych opisów. Jednocześnie czasami brakowało mi szczegółowych opisów świata po, ale tylko czasami:) książka super, bardzo polecam, ciekawa historia- od razu polubiłem głównego bohatera, zaskakujący zwrot akcji. naprawdę nie mogę doczekać się jak zacznę czytać kolejną część. super materiał na grę komp lub scenariusz filmu. nie czytałem wcześniejszych książek tej autorki ale jeżeli są równie dobre ( a podobno żniwiarz jest jeszcze lepszy) to sięgnę po nie na pewno:) gorąco polecam na każdą porę dnia i roku:)

Tematyka: -przetrwanie -akcja -demony słowiańskie -apokalipsa -wątek miłosny Książka napisana przyjemnym językiem. Dużo się dzieje, jednak jest to napisane w taki sposób, że nie męczy. Dobrze przekazane emocje bohaterów - można się z nimi utożsamić, a przez to dzielić ból i radość. BARDZO POLECAM. OBECNIE MOJA ULUBIONA SERIA. KOCHAM CIE PAULINA.

Świetna książka (i ogólnie cała seria)! Wciągnęłam się w historię Huberta do tego stopnia, że zaczęłam się mocno zastanawiać jak poradzilibyśmy sobie w przypadku prawdziwego „końca świata”, gdyby miał wyglądać jak ten w książce Pauliny Hendel :)