Przekręt (okładka  miękka, wyd. 06.2020)

Po przeczytaniu kilku recenzji oraz po wielu polecaniach książek Pani Pauliny Świst postanowiłam zapoznać się z jej twórczością. Kupiłam tę książkę (niestety nie zorientowałam się, że jest to trzecia część serii) oraz książkę "Paprocany". Słyszałam masę pozytywnych opinii dlatego stwierdziłam, że może mnie również jej twórczość przypadnie do gustu, a na pewno nie zaszkodzi przynajmniej spróbować. Teraz żałuję, że przeznaczyłam pieniądze na te książki zamiast na coś innego. Nie mam pojęcia z czego wynika ta dobra opinia o książkach Pani Pauliny oraz wysokie oceny. Dla mnie te książki to totalna porażka! Pierwszy raz piszę recenzje książek, ale są one tak złe, że po prostu muszę to zrobić. To chyba najgorsze książki jakie przeczytałam w całym moim życiu, a trochę ich już było. Po pierwsze kompletnie nie rozumiem humoru autorki. Nie uważam się za osobę bez poczucia humoru, natomiast ten w jej wydaniu to dramat. Jesteśmy z autorką w podobnym wieku i mnie rzeczy, które uważałam za śmieszne w wieku nastu lat, po 30 już nie bawią. Infantylne teksty w stylu nastolatek z naszej młodości, cytaty z piosenek których słuchałam w gimnazjum lub liceum, bohaterki, które są niby mądre i wykształcone a zachowują się jak głupie, puszczalskie trzynastolatki... To wszystko tworzy taką niezjadliwą mieszankę, że nawet jakaś tam historia w tle zawarta w tej książce traci totalnie na wartości. Główni bohaterowie są tak bardzo irytujący, że czasem czytając te dialogi musiałam odkładać książkę na bok, bo tak bardzo miałam ich dość. Jakby tego wszystkiego było mało to autorka musiała jeszcze wrzucić wątek koronawirusa... Naprawdę? Gdybym chciała czytać o koronce to kupiłabym inną książkę. Jedynym plusem tej książki było to, że można ją było w miarę szybko przeczytać, nie marnując swojego czasu na tak beznadziejną literaturę. Można rzecz, że "Pięćdziesiąt twarzy Greya" to przy książkach Pani Pauliny dużo wyższy poziom. NIE NIE i jeszcze raz NIE.

Autorka nie zwalnia tempa! Uśmiech na twarzy nie schodził mi z twarzy już od pierwszej strony , a momentami nie mogłam przestać się śmiać. Dialogi pełne ciętych ripost i żarcików. Bohaterowie wszystkich poprzednich części wchodzą w świat zawikłanego przekrętu na pełnej k...wie. Nowa para Polina&Barti genialnie wpasowali się w historię, a ich relację mogę porównać do burzy z piorunami podczas, której pada deszcz i świeci słońce. Świetne zakończenie historii zapoczątkowanej w "Karuzeli" i mam nadzieję, że to nie ostatnia lektura od Świstaka - wnioskując po epilogu... będzie się działo! Trzysta stron przeczytane jednym tchem. Lektura lekka, łatwa i przyjemna.

Książka godna polecenia, wartka akcja, nie można się nudzić, każda kolejna strona to ciekawe zdarzenie, sytuacja albo dobry opis ostrego sexu lub wyuzdanych fantazji erotycznych, jednym słowem polecam. Każdy kto lubi fajną sensacje ( bo według mnie to nie kryminał ) powinien to przeczytać, napisane prosto, rzeczowo i czasami bardzo ostro ale takie środowisko które jest opisane nie rozmawia ze sobą jak Panie z kółka różańcowego

Zemdliło mnie od wulgarnych określeń niemal na każdym kroku. Jeśli ktoś lubi, to może poczytać. Ja jednak wolę bardziej literackie opisy. Przy odrobinie talentu da się opisać ciekawie i na poziomie najczarniejsze scenariusze krymi nalne, sensacyjne a nawet horror. Nie jest to moja pierwsza książka więc wiem o czym mówię. Ta już wylądowała na śmietniku, bo nikomu jej dalej nie przekażę.

"Przekręt" to wcale nie jest przekręt, a doskonałe dzieło Pauliny Świst, autorki, która może pochwalić się kilkoma pozycjami, a co najlepsze, wszystkie są doskonałe. Literaturą zajmuję się zawodowo i choć powinnam polecać polskie klasyki, to nie mogę pominąć dzieł Pauliny Świst, bo trafiłabym do piekła. Szczerze i uczciwie mogę stwierdzić, że to moja ulubiona pisarka.

Paulina Świst z każdą kolejną książką utwierdza mnie w przekonaniu, że lepszej książki nie czytałam. A jednak! Kolejne pozycje są tak dobre, że przechodzi sama siebie. „Przekręt” ma rewelacyjnych, charakternych i bardzo wyrazistych głównych bohaterów, wątek kryminalny jest mega ciekawy, a zawarte w książce dialogi dodają jej smaczku. Polecam!

Zdecydowanie jestem niezadowolona... Niezadowolona, że skończyłam tak szybko;) Wciąga bez reszty... Połączenie szybkiej akcji, kąśliwych dialogów i zdrowej nawalanki sprawia, że od książki nie da się oderwać. W przypadku Przekrętu dostałam w bonusie mega dawkę dobrego humoru. Zadziorny język, luz i tempo - dla mnie MISTRZOSTWO... Chcę więcej!

Książkę czyta się rewelacyjnie - dosłownie jednym tchem. Świstak pociągnął temat dodając interesujące wątki i ciekawych bohaterów. Zostawia czytelnika w pewnym niedosycie, jednocześnie dając sobie furtkę do kontynuowania opowieści. Znakomita znajomość relacji międzyludzkich, środowiska prawniczego i światka przestępczego.

Wspaniała kolejna książka z serii Pauliny Świst. Język lekki, czyta się z zapartym tchem i nie można oderwać od lektury. Najfajniejsza sprawa to kwestia pojawienia się w niej wszystkich dotychczasowych bohaterów. Sceny erotyczne pobudzają wyobraźnię, a akcja jak zwykle trzyma w napięciu. Serdecznie polecam!

Paulina Świst jak zwykle nie zwalnia tempa :) Nasz Kocymber raz za razem zaskakuje, prowokuje, intryguje :) Nie będę zdradzać szczegółów, żeby nie spojlerować ale zakończenie uwieńczy dzieło - napewno bd kolejne części z naszymi ulubionymi seksownymi postaciami :)