Postny reset dla kobiet. Spalaj tłuszcz, reguluj hormony, dodaj sobie energii (okładka  miękka, wyd. 01.2024)

Post przerywany, o którym ostatnio dużo się mówi, to sposób odżywiania, w którym okresy normalnego jedzenia przeplatają się z dłuższymi lub krótszymi okresami postu. Jak się okazuje, to nie tylko znakomita metoda kontroli wagi, ale także cudowny sposób na uregulowanie gospodarki hormonalnej, odbudowanie mikroflory naszego organizmu, odtrucie go, przywrócenie mu energii. Ważne jest jednak, by zastosowana metoda była w pełni indywidualna, dostosowana do samego zainteresowanego. Doktor Mindy Pelz w swojej rewelacyjnej książce nie tylko uzmysławia, jak organizm kobiety różni się od męskiego, ale także wyjaśnia wszelkie korzyści i zasady funkcjonowania w czasie poszczególnych postów oraz rzetelnie analizuje cykl hormonalny, do którego właśnie należy dostosować cały proces. Tylko w ten sposób będzie on skuteczny i nie zaszkodzi. W kobiecych hormonach tkwi siła, a my dzięki tej wybitnej publikacji możemy ją wnieść na jeszcze wyższy szczebel i dumnie kroczyć ścieżką ku lepszemu zdrowiu, jak i samopoczuciu! Autorka skutecznie udowadnia, że kolejną dietą cud czy ograniczeniem kalorii nie odzyskamy kontroli nad własnym zdrowiem. Ważne jest to, co jemy i kiedy, a także jak długie towarzyszą temu przerwy. W tej uporządkowanej pozycji znajdziemy informacje, jak w ogóle przygotować się do dłuższego nocnego postu (13-15 godzin), przejść na troszkę wyższy poziom (15–72-godzinny post), a także efektownie go zakończyć. Niezwykle starannie opisana została także każda faza cyklu, dowiemy się, czego wtedy nasz organizm najbardziej potrzebuje, co jeść, by wzmocnić naszą gospodarkę hormonalną i czuć się naprawdę dobrze. Nie mogło oczywiście zabraknąć szczegółowych rozpisek wartościowych produktów, jak i rozmaitych, ciekawych, a przede wszystkim zdrowych przepisów, których szykowanie i kosztowanie będzie czystą przyjemnością, jak i źródłem satysfakcji, że właściwie dbamy o nasz organizm. Gwarantuję, że to niesamowite kompendium wiedzy o poście przerywanym, idealnie dostosowanym do każdej kobiety, pozwoli Wam zawalczyć o swoje zdrowie oraz o lepsze samopoczucie, zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Nieocenione wsparcie dla każdej z nas! Polecam

Kto z nas nie był chociaż raz na diecie? Ja osobiście nie znam takiej dorosłej osoby, a zwłaszcza kobiety. Każda z nas ma za sobą jakąś nieudaną, męczącą i najczęściej nietrafioną przygodę z dietą. Już nawet nie wspomnę o efektach jo-jo, które zniechęcają do wysiłku. Prawie każda dieta wiąże się z wyrzeczeniami, ograniczeniami pewnych produktów, co nie tylko powoduje podenerwowanie i frustrację, ale także bywa przyczyną niedoboru ważnych składników mineralnych i witamin. Jako osoba aktywna fizycznie, jestem nauczycielką i biegaczką, też zmagałam się z nieznacznym wzrostem wagi, co się przekładało na zmęczenie oraz nieefektywne treningi. Zaczęłam stosować posty warzywno-owocowe, które przynosiły efekty: wracała siła i witalność, waga spadała, ale po kilku miesiącach był efekt jo-jo i dodatkowo brak pewnych składników odżywczych powodował anemię i wypadanie włosów. Kiedy zobaczyłam książkę ”Postny reset dla kobiet” dr Mindy Pelz wiedziałam, że to coś, czego szukałam tyle lat. Jaka szkoda, że dopiero teraz ktoś zebrał tak wiele cennej wiedzy w jednym miejscu. Z postem przerywanym spotkałam się już rok wcześniej, mam jedną książkę na ten temat, czerpałam wiedzę z internetu. Stosowałam z mniejszymi lub większymi przerwami IF, ale dopiero ta książka dała mi wiedzę, jak się prawidłowo za to zabrać. Autorka świetnie wyjaśnia, dlaczego post jest taki ważny w naszym życiu. Organizując sobie okienka żywieniowe, w moim przypadku 8/16 ( 8 godzin jem, 16 poszczę), dajemy szansę na uruchomienie się autofagii, czyli uaktywnia się „sprzątanie” w naszym organizmie z różnych patogenów, grzybów, tłuszczy, cyst, mięśniaków itp. Nie tylko tracimy wagę, ale co ważniejsze zdrowiejemy, nabieramy energii, witalności. Bardzo istotne jest również, że w czasie postu uruchamia się hormon wzrostu, który odbudowuje uszkodzone komórki, dlatego nasz wiek biologiczny się nieco zatrzymuje. Autorka świetnie wyjaśnia, jak zacząć post, ile powinien trwać, jak dostosować post do swoich potrzeb, tak by tracić wagę i zdrowieć. Oprócz wiedzy naukowej, rad praktycznych w książce znajdziemy świetne przepisy kulinarne dedykowane kobietom „Przepisy na ucztę dla hormonów”. Z pewnością jest to książka, która po przeczytaniu nie trafi na półkę, a będzie mi towarzyszyć na co dzień. Będę tu zaglądać, by znaleźć motywację, gdy jej zabraknie – a wiem, że tak będzie. Zawarte w książce przepisy na świetne zdrowe i pyszne dania zamierzam wykorzystać i wprowadzić do naszego rodzinnego menu. Dla mnie ten poradnik, to strzał w dziesiątkę. Chciałabym, aby mogła go przeczytać każda kobieta, która walczy o zdrowie, dobre samopoczucie i energię do działania. Ta książka ma w sobie to „coś”, czytasz i wiesz, że już nic nie będzie takie same jak kiedyś. Będzie lepiej.

Wczoraj przed snem chciałam przeczytać tylko wstęp ale dosłownie nie mogłam oderwać się od lektury. Wydawało mi się, że post przerywany to modna obecnie metoda odchudzająca. Autorka szczegółowo tłumaczy procesy, które zachodzą w organizmie a ja wraz z lekturą zaczynam zmieniać zdanie.

Jest okres postu i dookoła słyszę jak wiele postanowień ludzie zaczynają wprowadzać. Co jeszcze lepsze -faktycznie się ich trzymają. Spotkałam już osoby, które nie piją w tym czasie alkoholu, albo takie, które postanowiły powstrzymać się od słodyczy, czy fast-foodów. Nie jestem osobą, która trzyma się postanowień zbyt długo, jednak w tym przypadku jest to coś więcej, a mianowicie zadbanie o zdrowie ze strony hormonalnej. Od samego początku pojawia się problem ze znalezieniem autorki jako faktycznie kogoś, kto tytułuje się stopniem doktora, który ma związek z pracami naukowymi ukierunkowanymi w stronę zdrowia, żywienia, hormonów... no czegokolwiek. Trafiłam na stronę autorki, gdzie pojawia się informacja, że uzyskała ona stopień doktora z chiropraktyki, czym według wikipedii jest dziedzina medycyny niekonwencjonalnej oparta na diagnozie, leczeniu oraz zapobieganiu mechanicznym zaburzeniom i dysfunkcjom narządu ruchu. Po tym przydługawym wstępie można zabrać się za samo wnętrze omawianej pozycji. . Książka jest wypełniona ogromem informacji i nie skupia się na samym poście - może odrobinę. Najwięcej czasu poświęca czemuś, czego funkcjonowanie ma duży wpływ na nasz organizm - na hormonach. Estrogen, testosteron, progesteron... jeśli kiedyś ich działanie było owiane tajemnicą, teraz część z nich zostaje rozwiązana. Bez wątpienia książka nie wyczerpuje tematu, jednak skupia się na tym, co dla nas powinno być najistotniejsze. Do tego przedstawione jest w to łopatologiczny sposób, który nie nastręcza trudności ze zrozumieniem omawianych treści. Co również istotne! Jest to pozycja w pełni poświęcona kobietom, która w zależności od działania gospodarki hormonalnej i jej problemami, przedstawia rozwiązania, które mogą zmniejszyć nieprzyjemne dolegliwości i pomóc w poprawie funkcjonowania naszych hormonów i dopasowywanie działań w zależności od naszego indywidualnego cyklu. Podoba mi się to, że autorka podeszła do sprawy w tak zindywidualizowany sposób - w końcu hormony u kobiet i u mężczyzn mogą pełnić różne funkcje jak testosteron, który u mężczyzn odpowiada m in. za rozwój męskich narządów płciowych, rozwój owłosienia, czy choćby przebieg powstawania nasienia, podczas gdy u kobiet odpowiada na popęd seksualny, czy proces rozrodczy.¹ Autorka rozwiewa też większość wątpliwości (nie daję sobie ręki uciąć, że wszystkie, bo zawsze się jakieś pojawiają) co w przypadku stosowania leków, czy też suplementów. Jest też sporo informacji na temat tego jak przygotować się do poszczenia, w jaki sposób robić to bezpiecznie, a w przypadku jakichkolwiek wątpliwości, konsultować się z lekarzem. Nie powinno się jednak po poście rzucać na jedzenie, które nie sprzyja naszemu organizmowi, dlatego też prawie 1/4 książki poświęcona jest przepisom. Byłam zdziwiona, gdy zobaczyłam tam ketobiotyczne gofry, zdrowe nuggetsy, czy dyniowe curry. Wszystko brzmi normalnie, tylko niektóre składniki są dość specyficzne i najszybciej dałoby je radę znaleźć w większych marketach. Są oczywiście takie, które brzmią dziwnie, a ich przygotowanie najprawdopodobniej nie będzie szło tak gładko jak można zobaczyć w filmikach kulinarnych - jak steki z kalafiora w nasionach z ciecierzycy w rukolowym chimichurri. Niektóre z nich bez wątpienia warte są spróbowania i nawet jeśli ciężko komuś powstrzymać się od jedzenia przed przynajmniej siedemnaście godzin, to może wypróbowanie zdrowych przepisów zachęci do wprowadzania bardziej racjonalnego żywienia. Na ostatnich stronach mamy bibliografię i zabrakło mi tego, aby pojawiły się przypisy do konkretnych informacji, co uważam za dość istotne. Chcąc sprawdzić konkretne dane, mamy kilkadziesiąt pozycji i musimy sprawdzić każdą z nich, żeby coś zweryfikować. Może tytuł nie ma przypominać publikacji naukowej, jednak biorąc pod uwagę, że są tu rzeczy, które mogą mieć wpływ na czyjeś zdrowie, bezpieczniej byłoby mieć jakieś potwierdzenie czarno na białym. Książkę od siebie polecam jako pozycję edukacyjną dotyczącą pracy naszego organizmu. Jako książkę kucharską dla osób, które lubią testować nowe smaki lub zdrową kuchnię. Co do postu pozostaję sceptyczna. Nie zachęcam, nie odradzam. Nie mam żadnego wykształcenia medycznego, dlatego przede wszystkim zachęcam do konsultacji z lekarzem.

Postny reset pomógł mi wprowadzić post w życie metodą bezstresową. Dowiedziałam się, jak mogę ułatwić sobie wydłużenie okienka postnego w zgodzie z moim ciałem. Odkryciem były przepisy na końcu książki! Uwielbiam taką kuchnię <3

We własnym życiu i ciele nie jesteś tymczasowo. Twoje ciało i to, jak ono wygląda, jakie nosi imię i to, co czuje – to TY. To jesteś TY. Silna, piękna, wyprostowana, z dumie wypiętymi piersiami i z zaraźliwym uśmiechem na ustach. Jednak... w wielu nas tak wiele brakuje. Zatrzymujemy się czasem przed szybami witryn sklepowych i przyglądamy się własnemu odbiciu. Patrzymy i nie dowierzamy – to jestem ja? Ja tak przecież nie wyglądam? Ja się tak garbię? A ta fryzura?! Okropna... A to ciało? To niemożliwe... Płakać ci się chce. Patrzysz na szklany obraz rozpaczy. Jednak taka witryna często potrafi dokonać cudów, od tego jednego spojrzenia zmieniasz się ty. Zmienia się twoje myślenie, postępowanie i przyszłość. Robisz wszystko, by nie być tą, którą zobaczyłaś w odbiciu. W takim momencie podsuwam ci „Postny reset dla kobiet”. Zaczytaj się i wyciągnij wniosku. Osadź siebie w tej książce, niespiesznie przez nią przechodź strona po stronie. Stań się własnym lekarzem – diagnozuj swoje ciało, szukaj siebie i odkrywaj SAMĄ SIEBIE. Taki ma cel autorka dr Mindy Pelz. Napraw siebie tu i teraz, bo nigdy nie jest za późno. „Nasze ciała i dusze do nas szepczą – może nawet krzyczą – żebyśmy wróciły do domu”. I chyba czas, by dla niektórych z nas stało się to nie tyle powodem, ile właśnie odkryciem siebie po raz pierwszy. Czas na bycie prawdziwą sobą – kobietą zadowoloną z własnego życia. Jednak, by tak było, musisz być ZDROWA. Minda Pelz uczy i podpowiada co i jak i dlaczego. Jej „Postny reset dla kobiet” bazuje na głodówce, ale nie tylko. Głodówka stanowi poniekąd medyczny pretekst tej publikacji. Dr Pelz uczy zdrowego jedzenia. Ciało jest jak ludzka maszyna o wielu śrubkach i śrubeczkach (tkankach) i układach. By być sprawną, każdy narząd musi być sprawny, bo w organizmie wszystko jest po coś. Hormony, pierwiastki i emocje. Gdy wszystko działa – jesteśmy ZDROWE. Ot i cały sekret. „Postny reset dla kobiet” podrzuca ci to, co zdrowe. Jest i naukowe analizowanie ciała, ale i kuchenne, bo wiele zależy od tego, co spożywamy. Dr Minda pisze o produktach i przeprawach i dorzuca do tego ketobiotyczne przepisy – pyszne, kolorowe i proste. Już same ich nazwy kuszą: muffiny z cukinią i jabłkiem, pasta ze świeżej mięty i groszku, czy frytki marchewkowe z kardamonem. Paluszki zdrowia lizać. Keto to nie nuda, zdrowie to nie przeżytek. Okres poszczenia, czy głodowania (z rozsądkiem i głową na karku) ma i smak i wiele plusów. Nie musisz się im od razu poddawać, ale warto poczytać „Reset...”, by poznać choćby tajniki SAMEJ SIEBIE. Zmień kuchnię, odmień siebie – na lepsze i POLUB SIEBIE. Ot, po prostu. Jesteś maszynistą własnej maszyny – musisz o nią dbać.

„Postny reset dla kobiet” autorstwa doktor Mindy Pelz to książka, która zmienia podejście do jedzenia, cyklu oraz zdrowia. Autorka jest ekspertką w dziedzinie żywienia, medycyny funkcjonalnej, postu i hormonów, a jej metoda opiera się na najnowszych badaniach naukowych oraz doświadczeniach własnych i swoich pacjentek. Jeśli chcecie zacząć pość w sposób bezpieczny, skuteczny i dopasowany do Waszego cyklu i potrzeb, ale nie wiecie od czego zacząć, to ta książka jest idealna dla Was 📖👌🏻. Książka jest podzielona na trzy praktyczne cześci oraz świetne grafiki, dzięki którym łatwo przyswoić wiedzę oraz po lekturze wrócić do interesujących i potrzebnych treści. W pierwszej części autorka zapoznaje nas z teorią i podstawowymi wiadomościami o postach. Pokazuje jakie są ich rodzaje, korzyści oraz zagrożenia. Dowiadujemy się z niego jaki wpływ ma post na metabolizm, energię, odpornośc, nastrój i wiele innych aspektów życia. Jest w nim też niezbędna wiedza aby zrozumieć dlaczego kobiety powinny pościć inaczej niż mężczyźni oraz jak dostosować post do swojego cyklu i danej fazy. Drugi rozdział jest cały poświęcony poszczeniu „po kobiecemu”. Autorka tłumaczy w nim cztery filary życia z postem, przybliża nam produkty spożywcze wspierające hormony oraz pokazuje jak dostosować post do cyklu. Trzecia część „30-dniowy postny reset” to plan postnego resetu, który pomaga wprowadzić post w życie i cieszyć się jego efektami. W tej części znajdujemy porady, harmonogramy, przepisy, listy zakupów, jadłospisy oraz triki ułatwiające post. Daje to poczucie zaopiekowania i prowadzenia za rękę przez autorkę. Dodatkowo w książce znajdują się również plany postów na dolegliwości takie jak niepłodność, choroby autoimmunologiczne, zaburzania pracy tarczycy, chroniczne zmęczenie, cukrzycę typ II, utratę pamięci, depresję, stany lękowe, wyczerpanie nadnerczy oraz układ odpornościowy. Dzięki temu jeszcze łatwiej dostosować post pod siebie, swoje dolegliwości i aktywność fizyczną. „Postny reset dla kobiet” to wspaniała książka, bogata w wiedzę, która nauczy Was jak pościć, by wspierać swoje hormony i zdrowie, zamiast działać przeciwko sobie. To książka, do której będę wracać i która sprawiła, że uwierzyłam, że i ja mogę i dam radę. Polecam ją wszystkim Kobietom, które chcą zmienić swoje życie na lepsze i zadbać o swoje zdrowie 🧠🫀. Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @znakjednymslowem (współpraca reklamowa) 🩷.

"Postny reset dla kobiet" autorstwa Dr Mindy Pelz to pozycja bardzo wartościowa i warta uwagi. Jak dla mnie to książka, którą powinna przeczytać wiele kobiet. Opisującą proces przygotowawczy do postu, jego dobroczynne właściwości dla naszego organizmu, a także jak powinien on przebiegać w kolejnych etapach kiedy już zacznie się go stosować. Autora krok po kroku opisuje na jak się do tego wszystkiego zabrać. Jak odczytywać sygnały płynące z naszego organizmu. Jak dobroczynne właściwości i skutki dla nas kobiet ma stosowanie postu w naszym życiu. Wszystko poparte jest bogatą wiedzą merytoryczna i przykładami licznych doświadczeń: z życia autorki, jej praktyki lekarskiej i życia jej pacjentów. Wszystko napisane jest przystępnym i zrozumiałym językiem. Książka została podzielona na trzy części co bardzo przejrzyście pokazuje nam kolejne etapy. Można dostosować post do siebie bo autorka daje przykłady różnych wariantów w zależności od tego z jakimi problemami, chorobami czy zaburzeniami się zmagamy. Ja czerpałam z tej książki pełnymi garściami wyciągając z niej ogrom wiedzy. Autorka daje bowiem wiele cennych wskazówek, uczy co i jak powinniśmy robić by naszemu organizmowi pomóc, a nie zaszkodzić. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego poradnika i z pewnością sprawdzę pozyskaną w nim wiedzę w praktyce. Polecam ja wszystkim paniom, które mają problemy z wagą i chciałyby zrzucić kilka kilogramów, ale też poczuć się lepiej, oczyścić swój organizm z toksyn, uzdrowić go by czuć się dobrze w swoim ciele. Ja sama od lat zmagam się chorobą Hasimoto i wiem jak trudno czasem utrzymać wagę w ryzach i pobudzić metabolizm do pracy. Z wiekiem jest to coraz trudniejsze bo on zwalnia a kilogramy zostają. Ja jednak walczę zawsze o lepsza wersję siebie i to nie tylko dla smukłej figury. Przede wszystkim robię to dla lepszego samopoczucia i tego by mój organizm miał każdego dnia energię do pracy i różnych zadań. Myślę, że warto zadbać o nasz organizm, bo to nasz dom i od nas zależy jak będzie się nam w nim mieszkało. Autorka dała na w Postnym Resecie dla kobiet garść wiedzy i wskazówek z których możemy czerpać by poprawić kondycję naszego organizmy. Ja z pewnością z nich skorzystam a was zachecam do lektury 💜🩷

„Postny reset dla kobiet” autorstwa dr Mindy Pelez, to książka dla wszystkich kobiet, które chcą poprawić zdrowie, samopoczucie i w bezpieczny sposób zacząć post. O dobroczynnych właściwościach postów, słyszałam już dawno, nawet mój mąż zaczął je stosować, aby wyregulować poziom cukru we krwi. Jednak ja wcześniej jakoś nie miałam odwagi. Książka jednak zmotywowała mnie, aby spróbować. Książka jest podzielona na trzy części, oraz napisana w prosty i przejrzysty sposób, co pozwala szybko przyswoić wiedzę i łatwo znaleźć temat, który najbardziej nas zainteresuje. W pierwszej części poznajemy podstawowe informacje o postach, na co mogą pomóc i jakie są ich rodzaje. Dowiadujemy się jaki post ma wpływ na metabolizm, energię, nastrój, odporność i wiele innych aspektów życia. Autorka tłumaczy również dlaczego kobiety powinny pościć inaczej niż mężczyźni, oraz jak dostosować post do swojego cyklu i danej fazy. W drugiej części autorka dokładnie opisuje ,,jak pościć po kobiecemu". Opisuje cztery filary życia z postem, przybliża nam produkty spożywcze wspierające hormony oraz pokazuje jak dostosować post do cyklu. Trzecia część to „trzydziestodniowy postny reset” czyli plan postnego resetu, który pomaga wprowadzić post w życie i cieszyć się jego efektami. Dowiadujemy się jak przetrwać post i radzić sobie z głodem i jak go dobrze przerwać. W tej części znajdujemy porady, harmonogramy, listy zakupów , oraz wiele różnych, ciekawych i prostych w wykonaniu przepisów, które pomogą w tym wyzwaniu. Dodatkowo w książce znajdują się też plany postów na dolegliwości tj. niepłodność, choroby autoimmunologiczne, zaburzania pracy tarczycy, chroniczne zmęczenie, cukrzycę, depresję, stany lękowe, wyczerpanie nadnerczy, obniżona odporność. Dzięki temu jeszcze łatwiej dostosować post pod siebie i swoje potrzeby. Uważam, że to bardzo wartościowa książka, bogata w wiedzę, która zmienia podejście do diet, pokazuje jak pościć, aby wspomóc swoje hormony i zdrowie.

„Panie, z którymi pracowałam, nauczyły mnie jednego: kiedy kobieta wie, jak dopasować post do swojego cyklu, staje się niepowstrzymaną siłą.” O poście przerywanym pierwszy raz słyszałam kilka lat temu, ale nie zainteresowałam się głębiej tematem, bo już samo słowo „post” zadziałało na mnie jak płachta na byka. Gdy wydawnictwo Znak JednymSłowem zaproponowało mi możliwość przeczytania książki w tej tematyce, stwierdziłam, że czas się dokształcić. Książka została na dwie części zatytułowane: „wiedza naukowa” i „jak pościć po kobiecemu”. W części „Wiedza naukowa” autorka przybliża czytelniczkom m.in. podstępną piątkę, czyli dietetyczne pułapki, które w wielu przypadkach, zamiast przynieść upragnioną „talię osy”, spowodowały, albo frustrację, albo efekt jo-jo, albo w najgorszym przypadku jedno i drugie. W części naukowej przeczytamy również o cyklu miesiączkowym i dlaczego u kobiet post powinien przebiegać inaczej. W części „Jak pościć po kobiecemu” przeczytamy o pokarmach, które wspierają hormony, zaplanujemy swój plan postu, przygotujemy się do postu i dowiemy się jak go przeprowadzić. Całość uzupełniona jest przepisami i przykładowymi postami na konkretne dolegliwości. „Postny reset dla kobiet. Spalaj tłuszcz, reguluj hormony, dodaj sobie energii” jest napisany w przystępny sposób. Autorka często zwraca się bezpośrednio do czytelniczki, więc ma się wrażenie, jakby rozmawiało się z koleżanką czy dietetykiem. Warto zaznaczyć, że dr Mindy Pelz jest praktykiem, autorką popularnego podcastu oraz dzieli się swoją wiedzą na youtube, gdzie doradza kobietom, jak dzięki postowi zresetować organizm, wyregulować hormony czy nabrać więcej energii. Dla mnie ten poradnik to powiew świeżości i jestem pewna, że wykorzystam rady autorki. Serdecznie zachęcam do zapoznania się z tą ciekawą i mądrą pozycją.