Kozioł ofiarny (okładka  twarda)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 35,69 zł

35,69 zł
49,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Jedna z najbardziej niezwykłych powieści muzy Alfreda Hitchcocka i autorki, która zainspirowała Stephena Kinga.

Kolejna powieść w efektownej, uwielbianej przez czytelników Serii Butikowej.

„Gdy piłem, ktoś trącił mnie w łokieć i powiedział: – Je vous demande pardon.

Kiedy się przesunąłem, żeby zrobić dla niego miejsce, odwrócił się, wtedy spojrzałem na niego, a on na mnie, i uświadomiłem sobie z dziwnym zaskoczeniem, przestrachem i nagłym przypływem mdłości, że jego twarz i głos są mi doskonale znane.

Patrzyłem bowiem na siebie”.

Tak rozpoczyna się historia, której John nigdy nie zapomni. Choć właściwie może wątpić, czy wydarzyła się naprawdę… Bo oto następnego ranka po spotkaniu swojego sobowtóra zwykły John budzi się jako hrabia Jean de Gué. Ubrany w jego rzeczy, ogolony jego przyborami i uczesany jego szczotkami, John wcale nie jest pewny, czy w lustrzanym odbiciu widzi Jeana, czy siebie…

Cóż ma do stracenia? Życie wykładowcy nie przyniosło mu nic prócz rozczarowania i nudy. Stara się więc grać rolę Jeana najlepiej, jak potrafi. Zwłaszcza że nowe życie jest pełne namiętności i sekretów, bo Jean zdecydowanie nie był człowiekiem uczciwym. Część jego złych decyzji John usiłuje naprawić, ale wszystkie starania i tak nieuchronnie prowadzą do katastrofy…

"Du Maurier wymyślała ekscytujące historie, miała wielki dar budowania suspensu – i przede wszystkim była pisarką o nieustraszonej oryginalności."
„Guardian”

"Cóż to za wspaniały, pasjonujący thriller!"
„New York Times Book Review”

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1323139620
Tytuł: Kozioł ofiarny
Tytuł oryginalny: The scapegoat
Seria: Seria butikowa
Autor: Du Maurier Daphne
Tłumaczenie: Słysz Magdalena
Wydawnictwo: Wydawnictwo Albatros
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 416
Numer wydania: II
Data premiery: 2022-10-12
Rok wydania: 2022
Forma: książka
Okładka: twarda
Wymiary produktu [mm]: 210 x 35 x 140
Indeks: 43071135
średnia 4,6
5
126
4
52
3
12
2
3
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
37 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
20-11-2022 o godz 19:12 przez: Kamila | Zweryfikowany zakup
Książka napisana w sposób ciekawy, mile spędziłam z nią czas.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
29-04-2023 o godz 00:27 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Świetna książka, niestety zakończenie mnie rozczarowało.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
3/5
20-05-2024 o godz 22:36 przez: Wiktoria | Zweryfikowany zakup
Po Daphne du Maurier spodziewałam się czegoś bardziej mrocznego
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-02-2024 o godz 10:03 przez: Magdalena | Zweryfikowany zakup
Piękne wydanie, doskonale sprawdziła się jako prezent :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
03-04-2023 o godz 10:55 przez: Sabina | Zweryfikowany zakup
Świetnie się czyta i wciąga niemal od pierwszych stron.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
4/5
23-04-2023 o godz 23:11 przez: iza_lek | Zweryfikowany zakup
Jak zwykle u tej autorki nietuzinkowa fabuła.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-01-2023 o godz 17:49 przez: Jakub | Zweryfikowany zakup
kolejna swietna pozycja od Daphne Du Maurier!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-05-2023 o godz 18:19 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Piękne wydanie. Cudowna zawartość.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-05-2023 o godz 17:51 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Rewelacja
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-11-2022 o godz 17:16 przez: Anna Lenartowicz | Zweryfikowany zakup
Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-12-2022 o godz 21:30 przez: jakprzezokno
Brakło mi tutaj mrocznego klimatu, ale za to historia była bardzo wciągająca. Autorka zadbała o piękny język i o smaczki w postaci arystokratycznych zwyczajów francuskich wysoko postawionych rodzin. Świetnie oddała klimat rozpuszczonej socjety, pokłóconej rodziny i wieśniaków drżących o swoje. Mimo, że historia po prostu płynęła, bez jakiś brawurowych zwrotów akcji, to mnie czytało się to doskonale. Ciekawa, dobrze utkana, piękna opowieść z której można wynieść sporo myśli o własnym życiu. Bo co byśmy zrobili, gdyby ktoś zamienił się z nami? Bardzo polecam tę książkę, chociaż autorka ma kilka zdecydowanie lepszych.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
07-11-2022 o godz 21:48 przez: Qulturasłowa
Podobno każdy człowiek ma na świecie swojego sobowtóra, ale rzadko kiedy mamy okazję go spotkać. W niektórych wierzeniach sobowtór do zły duch-bliźniak, a jego zobaczenie przyjmuje się jako zapowiedź nadchodzącej zguby lub nieszczęścia. Mówi się także, że ujrzenie swojego własnego sobowtóra jest zapowiedzią rychłej śmierci. Z kolei w skandynawskiej mitologii sobowtór oznacza duchowego bliźniaka, który jest zawsze od krok przed nami, wykonując nasze ruchy z wyprzedzeniem. Czy jednak sobowtór może być szansą na nowe życie? Okazuje się, że tak, a przynajmniej niektórzy mają taką nadzieję. Jednym z nich jest hrabia Jean de Gué, mieszkaniec Sarthe, obarczony brzemieniem rodziny i przedsiębiorstwa. Oddałby wszystko za inne życie, nawet … własną tożsamość. Ale John, mieszkający w Londynie wykładowca historii Francji, nie ma o tym pojęcia. Urlop we Francji był dla niego poszukiwaniem sensu życia, w którym czuje się zaledwie obserwatorem. Spokoju nie znalazł w podróży, chce go znaleźć w klasztorze, ale zanim tam dotrze, na stacji kolejowej w Le Mans spotyka … samego siebie. A właściwie mężczyznę tak łudząco podobnego, że mógłby być nim. To niezwykłe spotkanie staje się okazją do zacieśnienia więzów, zaś Jean, wracający z Paryża do rodziny, postanawia opóźnić pobyt i wynająć pokój w hotelu, by obaj mogli opowiedzieć sobie swoje historie. Okazuje się, że tak jak John skarży się na samotność, brak sensu w życiu, to Jean w funkcjonowaniu praktycznie bez zobowiązań upatruje idealny model. Nie ukrywa niechęci wobec swojej rodziny, przedsiębiorstwa, problemów i zobowiązań, które ma na głowie. John nie wie jednak, że w głowie sobowtóra czai się szatański plan. Przekonuje się dopiero wówczas, kiedy budzi się w hotelowym łóżku w cudzej piżamie, zaś wszyscy biorą go za hrabiego. Jakiekolwiek próby wyjaśnienia pomyłki są z góry skazane na porażkę – nikt nie widział ich dwóch razem, zaś rzeczy Johna po prostu zniknęły. Zatem, zamiast tłumaczyć wszystkim pomyłkę po raz kolejny, John decyduje się … popłynąć z prądem i niejako wejść w skórę Jeana – wszak o życiu wśród rodziny marzył. Tyle tylko, że rodzina jest mocno toksyczna i skłócona ze sobą, brzemienna żona jest mu nieprzychylna, córka okazuje się mistyczką z której wszyscy chcą zrobić świętą, zaś firma tonie w długach. Na dodatek wszystko wskazuje na to, że Jean ma romans z bratową, a przynajmniej ta ma ochotę z nim na małe tête-à-tête. Jak zakończy się ta historia? Przekonamy się o tym dzięki lekturze niezwykle przewrotnej powieści pt. „Kozioł ofiarny”, autorstwa Daphne du Maurier. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Albatros książka, to może nie najbardziej oryginalny pomysł na fabułę – bazuje bowiem na popularnym w literaturze motywie sobowtóra – ale z pewnością mistrzostwo samo w sobie, jeśli chodzi o prowadzenie akcji, czy tworzenie mrocznego klimatu. Tak naprawdę, choć to historia o kradzieży tożsamości i o zgrabnej mistyfikacji, dość przerażająca dla kogoś, kto został wepchnięty w nie swoje ciało, to można ją odczytywać również jako opowieść o ludziach, ich słabościach i żądzach. Okazuje się, że bardzo łatwo padamy ofiarą stereotypów, że łatwo zdejmujemy z siebie brzemię odpowiedzialności, a nawet nie chcemy go dźwigać. Musimy jednak pamiętać, że w otoczeniu nie funkcjonujemy sami, zaś nasze działania niekiedy mogą zranić bliskich. Lektura nie tylko zachwyci wszystkich miłośników autorki, ale również powinna przyciągnąć uwagę tych, którzy czują się w swoim życiu niczym w pajęczej sieci.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-11-2022 o godz 08:57 przez: Heather
Daphne du Maurier podbiła moje serce za sprawą wyjątkowej "Rebeki", powieści ogromnie klimatycznej i zaskakującej. Następnie zdecydowałam się na pozostałe książki autorki i chociaż jedne podobały mi się bardziej, drugie troszkę mniej, to wszystkie z dumą postawiłam na półce wśród innych ulubionych przeze mnie lektur. Gdy przyszedł czas na "Kozła ofiarnego" wiedziałam, że i tym razem się nie rozczaruję a chwilę po skończeniu lektury śmiało mogę napisać, że powyższy tytuł wysuwa się na prowadzenie pośród pozostałych historii autorki. Fabuła od samego początku przyciąga uwagę klimatem. Gęsta, mroczna atmosfera wpływa na psychikę czytelnika i podsyca jego apetyt na doszukiwanie się w wydarzeniach podwójnych znaczeń. Znakiem charakterystycznym twórczości Maurier jest jej mocno psychologiczne drążenie tematu i przekłada się to nie tylko na charakter samej opowieści, ale i profile występujących w niej postaci. Możemy od samego początku rozkładać na czynniki pierwsze zachowania i myśli bohaterów a oni będą zmieniać się na naszych oczach w finale przybierając zupełnie inne sylwetki niż te, które nas przywitały. W tej historii zmysły nas zawiodą i podobnie jak główny bohater poddamy w wątpliwość wszystko co się dzieje. Okaże się bowiem, że John spotka samego siebie i w oka mgnieniu zmieni się w kogoś zupełnie innego. Jak to możliwe? Tego nie wie nikt a już na pewno nie sam zainteresowany, który następnego ranka budzi się jako hrabia Jean de Gué. Podejmuje wyzwanie i zaczyna przygodę, która ma więcej luk i budzi więcej pytań aniżeli pozostawia po sobie odpowiedzi, ale czy bohater ma cokolwiek do stracenia? Jego przeszłe życie było jałowe i nudne a to co dzieje się teraz wzbudza niemy zachwyt. Tylko czy na pewno można pożyczyć sobie czyjąś tożsamość i w pełni porzucić własne wartości? To nietypowa powieść, mocno działająca na zmysły. Wiąże się ze skrajnymi emocjami, ale jest jednocześnie pasjonująca i bardzo ekscytująca. Trudno się w tym wszystkim rozeznać, ponieważ zaciera się granica między jawą a snem, ale to właśnie imponuje najbardziej - poczucie, że nic nie jest takie jakim wygląda a względnie poukładany nowy świat głównego bohatera może się rozsypać w oka mgnieniu. Okazuje się bowiem, że idealna zamiana miejsc wcale taka cudowna nie jest, ponieważ sobowtór Johna robił więcej szkód niż pożytku. Bohater próbował naprawić jego działania, ale potoczyło się to zupełnie inaczej niż zakładał. Tym samym otrzymaliśmy powieść o błędnych decyzjach podejmowanych pod wpływem chwili, o wielkich niespełnionych marzeniach, sekretach, intrygach a także przewijających się w tle namiętnościach, które jak się okazało, były dość destrukcyjne. "Kozioł ofiarny" to powieść jakiej nigdy dotąd nie czytałam. Inna niż wszystkie, podążająca drogą eliminującą wszelkie schematy, nawiązującą do ponadczasowych wartości, które towarzyszą nam każdego dnia. Piękna stylowo, silna emocjonalnie, z kreacją bohatera, którego śmiało możemy rozkładać na czynniki pierwsze. Napisać, że jestem zachwycona lekturą to jakby nie napisać nic, ponieważ podobało mi się w niej dosłownie wszystko i mam wrażenie, że gdy zdecyduję się odświeżyć lekturę - nauczy mnie ona czegoś innego a takie historie zawsze wysoko sobie cenię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-11-2022 o godz 20:44 przez: NIEnaczytana
A gdyby tak… ktoś dał ci szansę, by żyć cudzym życiem? Włożyć buty obcego człowieka, przekroczyć próg jego domu? Stać się częścią jego rodziny, udawać, że nie jesteś sobą, a jedynie tym, za kogo się podajesz? Podjąłbyś to wyzwanie? Czy zdecydowałby się przyjąć szansę od losu, aby porzucić swoją dotychczasową egzystencję na rzecz nowego, być może lepszego życia? Na pewno czułbyś się zagubiony, być może próbowałbyś udowodnić, że ty to nie on a on to nie ty, ale być może, niejako z przymusu, zdołałbyś się z czasem dopasować? A co jeśli odkryłbyś, że życie, które wiedziesz niejako w zastępstwie, niekoniecznie jest lepsze od twojego? Lubię powieści du Maurier. Przede wszystkim za ich inność, za mrok, który otula czytelnika w trakcie lektury, nawet jeśli treść książki nie jest na pierwszy rzut oka tak przerażająca. I tak było w przypadku „Kozła ofiarnego”. Na początku pomyślałam, że autorka miała niesamowity pomysł, a sama opowieść wielki potencjał. Bo oto w historia, która na myśl przywodzi tę o „Księciu i Żebraku”, została wtłoczona w ramy powieści muzy Alfreda Hitchcocka. Autorka nakreśliła ją w swoim stylu, niespiesznie rozkręcając akcję, stopniowo wprowadzają czytelnika w meandry opowieści o człowieku, który czuł się przegrany. Który nie miał satysfakcji z tego, co robi, a który to dostał szansę od losu. Łut szczęścia? Początkowo mogłoby się tak wydawać, jednak poznając poszczególnych bohaterów, okazuje się, że sielanka przypomina raczej mroczną codzienność, w której każdy zdaje się nieszczęśliwy… Autorce udało się tak wykreować postaci Johna i Jeana de Gué, że były momenty, kiedy podejrzewałam, że ta historia jest faktycznie ułudą. Zacierała się granica między nimi, a widoczne przy pierwszym spotkaniu różnice, składały się na osobowość jednego mężczyzny. I udało się jej to do tego stopnia, że cały czas nie byłam pewna, czy finalnie okaże się, że to jedna i ta sama osoba, czy nie. Muszę przyznać, że liczyłam, iż wątek drugiej szansy, zostanie trochę inaczej rozpisany. Okazało się jednak, że autorka obrała drogę, która, choć ciekawa i na pewno dająca do myślenia oraz zmuszająca każdego z nas do refleksji nad własnym życiem, była w moim odczuciu tą mniej spektakularną. „Kozioł ofiarny” nie stanie się być może moją ulubioną powieścią du Maurier, bo mam poczucie, że potencjał nie został w pełni wykorzystany. Niemniej z ciekawością przewracałam kolejne strony, aby dotrzeć do finału i przekonać się, jaki pomysł miała autorka na zakończenie historii Johna i Jeana. Podsumowując: „Kozioł ofiarny” to kolejny dowód na to, że autorka potrafi utrzymywać napięcie nawet tam, gdzie początkowo czytelnik się go nie spodziewa. Jej powieści cechuje mroczność i mnogość niedopowiedzeń. Niepodrabialny styl z pewnością zachwyci tych z was, którzy lubią nieoczywiste powieści, które traktujące o sprawach sięgających w głąb ludzkiej psychiki. To z pewnością jedna z takich książek, które będą tkwić w waszych głowach i wwiercać się w pamięć, nie dając o sobie zapomnieć. To nie tylko opowieść o zamianie ról oraz szansie na to, by się przekonać, jak to jest „wejść w cudze buty”, ale także o miłości, która potrafi wszystko odmienić. 
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-12-2022 o godz 19:07 przez: Ambros
Kolejna ciekawa i intrygująca powieść Daphne du Maurier. Miałam przyjemność przeżyć kilka przygód u boku bohaterów powieści autorki. I tym razem również wkroczyłam w świat arystokracji, bogactwa i licznych intryg i skandali. Wykładowca angielskiego, John spotyka przypadkowo mężczyznę bardzo podobnego do siebie, hrabiego Jean'a de Gué. Ich nieoczekiwane spotkanie kończy się tym, że John budzi się w ubraniu hrabiego, a jego wszystkie rzeczy zniknęły. Najprościej tę sytuację można skwitować tak, że mężczyźni zamienili się rolami. Jednak wszystko odbyło się bez obopólnej zgody, pod przykryciem nocy i kilku kropli więcej alkoholu. Nauczyciel rozpoczyna życie jako jego sobowtór, hrabia. Przybywa do ich domu, gra rolę pana domu, stara się wkomponować w otoczenie i panujące relacje rodzinne. Nikt nie ma żadnych podejrzeń, że nie jest hrabią. A on stara się tak żyć, aby zamiana nie wyszła na jaw. Okazuje się, że hrabia wiódł nieuczciwe życie, podejmował złe decyzje, mające negatywne skutki dla rodziny i prowadzonej firmy. Jego sobowtór kieruje się innymi zasadami, co wpływa pozytywnie na ocieplenie wizerunku hrabiego. Jak długo będzie trwać ta sytuacja? Czy nikt się nie domyśli, że coś nie gra? A jak odbiera jego zachowanie małżonka? Jakie są wasze oczekiwania wobec zakończenia? Czy finał będzie pozytywny czy też ta zamiana będzie miała znamienne skutki dla rodziny? Cierpliwie poczekajcie do samego końca, jak się rozwiąże cała sytuacja … Dość zaskakująco i nieoczekiwanie … Kozioł ofiarny to kolejna lektura autorki utrzymana w tajemniczym i mrocznym klimacie. Akcja toczy się powoli, z marazmem, na szybkie akcje i zwroty akcji nie ma co liczyć. Gdzieś w połowie lektury wszystko zaczyna się niepotrzebnie dłużyć i przeciągać. Wieje nudą. To był dla mnie moment chwilowego kryzysu, czasami jak się zniechęcę, to sobie odpuszczam dalsze czytanie. Ale dałam sobie jeszcze chwilę …. I na szczęście zaczęło się coś dziać, fabuła się rozwijała, na światło dzienne wychodziły kolejne mroczne sekrety rodziny, skrywane tajemnice i mnóstwo intryg. Każdy coś ukrywał, kombinował i nie był szczery z otoczeniem. I w tym należało się odnaleźć i sobie wszystko poukładać. I szukać satysfakcji z powieści ... Po tej lekturze nasuwa mi się pewna refleksja i pytanie. Jak dobrze znamy swoich bliskich? Czy mamy pewność, że są z nami szczęśliwi? Czy nas okłamują czy prawda i otwartość króluje w naszej rodzinie? W moim odczuciu to jedna ze słabszych powieści autorki. Przyzwyczaiła mnie do wyższego poziomu, ciekawszej kreacji bohaterów i większych emocji. Czegoś mi tutaj zabrakło, tego uwieńczenia historii. Tego domknięcia wrażeń i pełni przeżyć. Ale nie można całkowicie skreślić tej powieści. Pomysł na wątek główny ciekawy i niecodzienny, tylko ten spokój chwilami nie do wytrzymania. Ale nie można całkowicie przejść obok niej obojętnie. Potrafi wyciszyć i dać ukojenie od zgiełku codzienności. Takie przyjemne lekarstwo pozwalające oderwać się na chwilę i przenieść w inny świat …
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-11-2022 o godz 18:23 przez: monika olga czyta
Gdy sięgałam po tę książkę wiedziałam, że czeka mnie wyśmienita uczta czytelnicza. Nie spodziewałam się jednak, że otrzymam coś tak nieoczywistego, że aż nierzeczywistego… Choć życie naprawdę potrafi być zaskakujące… John i Jean. Anglik podróżujący po Francji i Francuz. Przypadkowe spotkanie było nie lada zaskoczeniem i dla jednego, i dla drugiego. Okazało się bowiem, że są sobowtórami idealnymi! Ta sama sylwetka, te same rysy twarzy, ta sama fryzura, ten sam ton głosu. Dla Johna było to zdumiewające i szokujące. Pewnie większość z nas zareagowałaby tak samo. Jean z kolei od razu zwietrzył okazję. Napomknął, żeby na chwilę zamienili się ubraniami i … rolami. Ta chwila trwała tydzień! Jean rozpłynął się w powietrzu niczym kamfora. Za to John… W pierwszych chwilach próbował wyjaśnić nieporozumienie. Na nic się to zdało, więc postanowił wziąć udział w tej nietypowej farsie. Początkowo naprawdę dobrze się bawił, a najlepsze było to, że za swoje postępowanie nie musi brać odpowiedzialności. Odkąd stał się Jean’em wszelkie czyny były księgowane na konto Jean’a. On, John, nie miał z tym nic wspólnego. Tak, przeżył kilka mrożących krew w żyłach chwil, ale z każdą godziną był coraz pewniejszy siebie. Powoli rozszyfrowywał kto jest kim. Gafy, które popełniał były składane na karb jego pijaństwa i swawoli. Wszak zawsze robił co chciał, a innych miał w głębokim poważaniu. Udało mu się oszukać wszystkich mieszkańców zamku! Tylko psy zawsze dziwnie zachowywały się w jego obecności. I ona, piękna mieszkanka Villars, w pewnym momencie zorientowała się, że Jean to nie Jean… Daphne du Maurier kapitalnie przedstawiła tę nieprawdopodobną historię o … ludziach. Bo jak się okazuje, każdy jest tylko człowiekiem. Każdy ma w sobie dwie przeciwstawne siły: dobrą i złą. Czasem dominuje tylko jedna z nich, ale to nie oznacza, że tej drugiej nie ma wcale… Urazy. Żywione latami nie przynoszą ukojenia. Przekonała się o tym ona, Blanche. Jak to jest być zawsze tym gorszym? Zawsze tym drugim? O tym doskonale wiedział on, Paul. Gdzie jest granica, której nie powinno się przekroczyć w poszukiwaniu złudnej ulgi? O tym na własnej skórze przekonała się ona, hrabina. A Jean? Dlaczego zranił tak wiele osób? Dlaczego wszystkie grzeszki były mu wybaczane? Czy istnieje dla tego człowieka jakaś świętość? Czy istnieje ktoś, dla kogo byłby w stanie się zmienić? Pozory. Pozory. Pozory. Pozory i obłuda. Znamy je doskonale i dziś. Co takiego musi się stać, abyśmy je zrzucili? Czyżby życie nie było wtedy po prostu łatwiejsze? A John? Czy wcielając się w Jean’a, który niby ma wszystko o czym można marzyć, był w końcu szczęśliwy i spełniony? Piękny zamek, służba, wygodne życie, rodzina, interes… Czyż to nie bajka? Czy choć przez chwilę zatęsknił za swoim dawnym życiem? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w znakomitej powieści Daphne du Maurier, która nie bez powodu nadała jej tytuł „Kozioł ofiarny”. https://monikaolgaczyta.blogspot.com/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-11-2022 o godz 17:45 przez: Northman1984
Życie w podarunku. Czasem posiadanie własnego sobowtóra to wcale nie jest pozytywna sprawa... Teoretycznie sytuacja, w której spotykamy kogoś łudząco do nas podobnego, to okazja do radosnego zaskoczenia i mnóstwa pytań, które wzbogacą nas o wiedzę na temat drugiego człowieka. Praktycznie może się jednak zdarzyć, że ten łudząco do nas podobny ktoś celowo zamieni się z nami na tożsamość, a dzięki temu ucieknie od problemów, robiąc z nas... kozła ofiarnego tych własnych. Mroczna historia Daphne du Maurier to opowieść o drugim z tych przypadków. "Kozioł ofiarny" to opowieść o angielskim wykładowcy i o francuskim hrabim, którzy przez czysty przypadek odkrywają swe wzajemne podobieństwo. Poza podobieństwem fizjonomii łączy ich zmęczenie życiem i chęć ucieczki od problemów, jednak kłopoty Anglika są niczym w porównaniu z tym, co ma na głowie Francuz. Kiedy hrabia udający Anglika znika, a Anglik zostaje z francuskim bałaganem na własnej głowie, to... zaczynają się wtedy prawdziwe problemy. „Gdy piłem, ktoś trącił mnie w łokieć i powiedział: – Je vous demande pardon. Kiedy się przesunąłem, żeby zrobić dla niego miejsce, odwrócił się, wtedy spojrzałem na niego, a on na mnie, i uświadomiłem sobie z dziwnym zaskoczeniem, przestrachem i nagłym przypływem mdłości, że jego twarz i głos są mi doskonale znane. Patrzyłem bowiem na siebie“. Tak rozpoczyna się historia, której John nigdy nie zapomni. Choć właściwie John może wątpić, czy historia ta wydarzyła się naprawdę… Bo oto następnego ranka po spotkaniu swojego sobowtóra zwykły John budzi się jako hrabia Jean de Gué. Ubrany w jego rzeczy, ogolony jego przyborami i uczesany jego szczotkami, John wcale nie jest pewny, czy w lustrzanym odbiciu widzi Jeana, czy siebie… Cóż ma do stracenia? Życie wykładowcy nie przyniosło mu nic prócz rozczarowania i nudy. Stara się więc grać rolę Jeana najlepiej, jak potrafi. Zwłaszcza że nowe życie jest pełne namiętności i sekretów, bo Jean zdecydowanie nie był człowiekiem uczciwym. Część jego złych decyzji John usiłuje naprawić, ale wszystkie starania i tak nieuchronnie prowadzą do katastrofy... Powieść jest genialna. Mroczna, duszna, niepokojąca. Nieoczywista. Wylewający się z kolejnych stron niepokój udziela się czytelnikowi i narasta z każdym kolejnym przeczytanym rozdziałem. Fabuła i leniwa z pozoru narracja znakomicie budują napięcie, co tylko przyczynia się do pogłębienia opisanych wrażeń. Brawo! Pod kątem przedstawienia psychologii postaci i zachodzących na tym tle zmian autorka popisała się prawdziwym mistrzostwem świata. Nie jest to co prawda jeszcze ten poziom pisarstwa, co w przypadku osławionej (i słusznie w hojny sposób nagrodzonej) "Rebeki", jednak i "Kozioł ofiarny" jest w stanie zachwycić. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-11-2022 o godz 10:12 przez: SzkolnyKlubRecenzenta
Daphne du Maurier to angielska autorka popularnych powieści i opowiadań. Klasyfikuje się jako pisarka romantyczna. Jej najsłynniejsza powieść kryminalna „Rebeka" należy teraz do kanonu światowej literatury. Na początku powieści poznajemy Johna - głównego bohatera. Identyfikuje się jako Anglik, historyk oraz wykładowca na uniwersytecie. Opowiada o swoim życiu, jakby nie miał w nim żadnego celu. Jedyne, na czym mu zależy, to po prostu przeżyć spokojnie następny tydzień. Pewnego dnia podczas pobytu we Francji zostaje z kimś pomylony. Kiedy zapiera się rękoma i nogami, że nazywa się John, a nie Jean, nieznajomy nie wierzy mu. Jednak później odjeżdża, zostawiając głównego bohatera w zakłopotaniu. Podczas podróży do klasztoru trapistów John natrafia na pewną postać. Spogląda na nią i zastanawia się, czy może wierzyć własnym oczom. Przed nim ukazuje się jego własne odbicie lustrzane. Z początku nie dowierza i zastanawia się, czy może widok przed nim to po prostu sen. Okazuje się, że to nie sen tylko rzeczywistość . Postać wyciąga do niego rękę i przedstawia się. To hrabia Jean de Gué. Wspólnie wpadają na pomysłu pójścia do baru. Panowie odbywają ze sobą rozmowy na rozmaite tematy. Jednym z nich jest przedstawienie różnic w życiu dwóch prawie identycznie wyglądających osób. John dowiaduje się od hrabiego, że ma on żonę oraz córkę oraz niezbyt lubi spędzać czas w domu, dlatego często udaje się w podróż. Tematów do rozmów nie brakuje, jednakże czas pędzi nieubłagalnie, więc udają się do hotelu, gdzie wpadają na pewien pomysł. Następnego ranka bohater budzi się w nie swoim ubraniu, próbując sobie przypomnieć, co zaszło tamtej nocy. Nie widzi rozmówcy, ani swoich rzeczy. Postanawia zapytać pokojówkę, gdzie udał się Jean, jednak ona jest święcie przekonana, że przyszedł tutaj sam i jest hrabią. Nie podoba mu się to, więc stara się poszukać swoich rzeczy, aby móc wrócić do domu, jednakże nie przynosi to żadnych efektów, ponieważ jego rzeczy po prostu już nie ma. Można powiedzieć, że tak zaczyna się koszmar tytułowego „kozła ofiarnego". Musi sprostać nowej rzeczywistości w roli hrabiego oraz męża i ojca. Jest to dla niego ciężkie. Nie wie, jak się przystosować, ani jak poradzić sobie z sytuacją bez wyjścia. Powieść Daphne du Maurier jest interesująca, wciąga od pierwszych stron. Nudne życie głównego bohatera zamienia się w życie pełne obowiązków oraz trudności. Nasuwa się tylko pytanie: czy sprosta oczekiwaniom? Marcelina K. Szkolny Klub Recenzenta
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-02-2023 o godz 11:02 przez: chabrowacczytelniczka
Wyobraźcie sobie dwóch mężczyzn. John - angielski naukowiec, flegmatyczny, z przygarbionymi plecami i brakiem poczucia jakiegokolwiek sensu w życiu. Jean - wygadany Francuz, hrabia z błyskiem w oczach, który jest w stanie oczarować większość kobiet i właściwie każda z jego licznych podróży kończy się romansem. Wydawało by się, że ci dwaj nie mogą się bardziej różnić, a jednak fizycznie wyglądają identycznie. Przypadkowe spotkanie, kilka wypitych kieliszków alkoholu i jednemu z nich wpada do głowy szalony pomysł. A gdyby tak zamienić się miejscami? Zawsze gdy zaczynam czytać książki Daphne du Murier podchodzę do nich z dozą niepokoju i przekonania, że będą to lektury z rodzaju tych do cięższego przyswojenia. Za każdym razem jestem zdumiona, że kilkadziesiąt lat temu autorka tworzyła tak lekkie i klimatyczne powieści. To dla mnie czysta przyjemność z lektury, literacka uczta, która z pewnością nie smakowałaby tak dobrze gdyby nie świetne tłumaczenie Magdaleny Słysz. To pięknie napisana proza, która zaskakuje, hipnotyzuje i wciąga. Być może nie ma w niej charakterystycznej dla autorki gotyckiej grozy, za to odpowiednia dawka napięcia zostaje zagwarantowana przez wnikliwe studium psychologiczne postaci i zmuszenie do refleksji nad relacjami międzyludzkimi, zwłaszcza rodzinnymi. Bogata posiadłość, zamek i galeria przedziwnych postaci, które go wypełniają. Żona, córka, matka, siostra, kochanki… Bohater otaczał się kobietami, mamił je, przyciągał do siebie, by za chwilę pokazać swoją bezwzględność i egoizm. Umieszczenie w posiadłości sobowtóra pozwala ze „świeżą głową” spojrzeć na relacje toczące się w tej rodzinie, zastanowić nad postępowaniem bogatego hrabiego. To książka, która zmusza do refleksji nad zdolnością człowieka do manipulowania innymi oraz wypaczoną moralnością. Polecam wielbicielom prozy autorki, powieści gotyckich, a przede wszystkim osobom pragnącym rozpocząć lekturę większej ilości klasyki. Przez tę po prostu się płynie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-11-2022 o godz 12:50 przez: czytanie.na.platanie
Spotkaliście kiedyś osobę, która była niepokojąco do Was podobna? A może ktoś pomylił Was ze swoim znajomym zarzekając się, że jesteście jak dwie krople wody? Mnie się to nigdy nie zdarzyło, ale podobno każdy z nas ma gdzieś na świecie swojego sobowtóra. To trochę przerażające, ale daje też możliwości, które czasem wykorzystają bliźniaki jednojajowe płatając figle i podszywając się pod siebie nawzajem. Właśnie takie niewiarygodne okoliczności stawiają przed Johnem, wykładowcą na życiowym zakręcie, szansę, by zamienić się na role z francuskim hrabią Jeanem de Gue. Tylko w odróżnieniu od teatru, w życiu nie ma miejsca na choć jedną próbę, a ingerencja w egzystencję obcego człowieka nie może pozostać bez konsekwencji. Daphne du Maurier w „Koźle ofiarnym”, w cudownym butikowym wydaniu, maluje przed nami świat pełen tajemnic, intryg i mroku. Nieśpiesznie wprowadza nas i bohatera w życie jego sobowtóra, które wymaga trudnych decyzji i umiejętności lawirowania pomiędzy oczekiwaniami domowników. Na początku błądząc po omacku popełnia kilka gaf, jednak z czasem wchodzi w swą rolę całym sercem stając się synem, mężem, ojcem, kochankiem i pracodawcą. Dokąd doprowadzą jego wybory i jak zakończy się ta niespodziewana zamiana miejsc? Autorka zafascynowała mnie pomysłem na fabułę, a co więcej pokierowała historię, w kierunku którego zupełnie się nie spodziewałam. Pewne niedopowiedzenia rodziły domysły, co potęgowało napięcie i oczekiwanie na finał tej opowieści. Jak każda z powieści autorki, tak i ta ocieka mroczną atmosferą, nie stroni od rodzinnych tragedii i wręcz pulsuje nieszczęściem i smutkiem bohaterów. Porusza temat odpowiedzialności za swoje/nieswoje czyny i miłości, która wiele może odmienić. Mimo że na piedestale pozostaje „Rebeka” i „Moja kuzynka Rachela”, to „Kozioł ofiarny” zajął trzecie chlubne miejsce. Warto poznać tę piękną historię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego