Dobra Pani (okładka  miękka, wyd. 05.2024)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 34,41 zł

34,41 zł
47,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Zamek jak z bajki, wille w słonecznej Italii, posiadłości w Berlinie i nad Renem, podróże po całym świecie, damy dworu i jedwabne suknie… Brzmi jak doskonałe życie? Możliwe, ale z drugiej strony tego obrazu widać kobietę zamkniętą w złotej klatce obyczajów i powinności. Marianna Orańska, od niemal 200 lat nazywana Dobrą Panią, była na równi kochana i znienawidzona. Nie zamierzała się wpisywać w sztywne schematy, łamała wszelkie zasady dworskiej etykiety XIX wieku. Był to jednak okres, kiedy arystokracja uwielbiała… bale i skandale.

Nieugięta, niezależna niderlandzka królewna szybko stała się więc obiektem plotek, budząc zgorszenie. Podczas gdy władcy pragnęli się wzbogacać, ona wolała dzielić się tym, co miała, z ubogimi. Jako filantropka, która wyprzedziła swą epokę podejściem zarówno do biznesu, jak i drugiego człowieka, stała się niewygodna dla polityków ówczesnego świata. Sylwia Winnik, uznana reportażystka, stworzyła opartą na faktach niezwykłą powieść o zakazanej miłości, drodze do niezależności i życiu na własnych zasadach w świecie rządzonym przez mężczyzn. Jej karty wypełnia zapach egzotycznych podróży, ale też tęsknota za prawdziwym domem, a ten zawsze jest tam, gdzie ludzie, których kochamy.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1463247737
Tytuł: Dobra Pani
Autor: Winnik Sylwia
Wydawnictwo: Wydawnictwo Flow
Język wydania: polski
Numer wydania: I
Data premiery: 2024-05-15
Data wydania: 2024-05-15
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 200 x 25 x 135
Indeks: 59794547
średnia 5
5
16
4
1
3
0
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
16 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
20-05-2024 o godz 07:20 przez: aneta_taka
Dawno nie czytałam tak dobrej, pasjonującej i wciągającej historycznej książki. "Dobra pani" Sylwii Winnik, to oparta na faktach niezwykła powieść, której główną bohaterką jest Marianna Orańska, królewna niderlandzka z dynastii Oranje-Nassau, budowniczka pałacu w Kamieńcu Ząbkowickim i jedna z bardziej niekonwencjonalnych postaci kobiecych w XIX w. 👑 Marianna była piękna. I nie tylko o wygląd tutaj chodzi. Miała piękne wnętrze, dobrą duszę i ponad wszystko kochała drugiego człowieka. Niestety urodziła się w takich czasach, że niekiedy musiała podporządkować się woli innych i sztywnej dworskiej etykiecie. Jej poślubiony, wybrany przez rodziców małżonek, Albrecht Hohenzollern był jej drugą miłością i jednocześnie zdradzał ją kiedy tylko mógł. Nieszczęśliwa królewna szukała pocieszenia w różnych zajęciach, z których niektóre były jej pasją. Nie chcę tutaj zdradzać szczegółów treści, szczególnie tym czytelnikom, którym owa postać nie jest zbyt znana lub jedynie słyszeli o kilku faktach. Pozwolę sobie zatem nie pisać już więcej o treści. 👑A teraz wyobraźcie sobie XIX wiek, a w nim kobietę, która wierzyła w miłość, chciała wyjść za mąż z miłości, uważała że tak postępować powinny wszystkie kobiety. Kochała ludzi, twierdziła, że każdy zasługuje na szacunek. Była przeciwniczką wyzysku ludzi, złego traktowania służby, surowego wychowania i sztywnej etykiety. Marianna to kobieta oczytana, kochająca architekturę i znająca się na niej, uwielbiająca malarstwo i piękno przyrody. I gdyby już tutaj wyciągnąć wnioski, byłby chyba jeden: ktoś taki niestety niezbyt pasował do pruskiej etykiety dworskiej. Wiązało się to z tym, że niestety życie Orańskiej nie było usłane różami, była natomiast na językach i nawet znienawidzona przez niektórych. Ale... przeczytajcie tę piękną historię sami! 👑 Autorka z iście reporterską zaciętością przedstawiła losy niderlandzkiej królewny. Już od pierwszej strony widać bogaty i dopracowany warsztat, o którym świadczy znajomość wielu faktów i umiejętność przedstawienia ich w taki sposób, by w ów świat wciągnąć czytelnika. A czytelnik wpada w te sidła i zostaje, bo od książki nie można się oderwać. Fakty historyczne, a jest ich sporo, ujęte zostały w bardzo wysublimowany sposób, nie są nachalne, nie zniechecają, a zdecydowanie przybliżają kreowaną rzeczywistość i pozwalają zrozumieć metody postępowania wszystkich stron. 👑 Ciekawie literacko przedstawiono również tutaj chronologię wydarzeń. Trzy części - trzy domy. W każdej z nich stykamy się z innym etapem i innym miejscem życia bohaterki. Książka nie jest do końca reportażem, tutaj dopisano pewne elementy, jednak stanowią one nie tyle fikcję literacką, co jedynie prawdopodobne wydarzenia, sytuacje, jakie mogły mieć miejsce. 👑 Jestem zauroczona historią Marianny. Mam ochotę zobaczyć Kamieniec Ząbkowicki, w którym jeszcze nie byłam. Jestem również zaskoczona umiejętnością ubierania w słowa rzeczywistości, co doskonale potrafi Sylwia Winnik. I daję duży plus wydawnictwu za tak piekną oprawę książki. Zostaje mi tylko szczerze polecić, co niniejszym czynię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-05-2024 o godz 07:19 przez: aneta_taka
Dawno nie czytałam tak dobrej, pasjonującej i wciągającej historycznej książki. "Dobra pani" Sylwii Winnik, to oparta na faktach niezwykła powieść, której główną bohaterką jest Marianna Orańska, królewna niderlandzka z dynastii Oranje-Nassau, budowniczka pałacu w Kamieńcu Ząbkowickim i jedna z bardziej niekonwencjonalnych postaci kobiecych w XIX w. 👑 Marianna była piękna. I nie tylko o wygląd tutaj chodzi. Miała piękne wnętrze, dobrą duszę i ponad wszystko kochała drugiego człowieka. Niestety urodziła się w takich czasach, że niekiedy musiała podporządkować się woli innych i sztywnej dworskiej etykiecie. Jej poślubiony, wybrany przez rodziców małżonek, Albrecht Hohenzollern był jej drugą miłością i jednocześnie zdradzał ją kiedy tylko mógł. Nieszczęśliwa królewna szukała pocieszenia w różnych zajęciach, z których niektóre były jej pasją. Nie chcę tutaj zdradzać szczegółów treści, szczególnie tym czytelnikom, którym owa postać nie jest zbyt znana lub jedynie słyszeli o kilku faktach. Pozwolę sobie zatem nie pisać już więcej o treści. 👑A teraz wyobraźcie sobie XIX wiek, a w nim kobietę, która wierzyła w miłość, chciała wyjść za mąż z miłości, uważała że tak postępować powinny wszystkie kobiety. Kochała ludzi, twierdziła, że każdy zasługuje na szacunek. Była przeciwniczką wyzysku ludzi, złego traktowania służby, surowego wychowania i sztywnej etykiety. Marianna to kobieta oczytana, kochająca architekturę i znająca się na niej, uwielbiająca malarstwo i piękno przyrody. I gdyby już tutaj wyciągnąć wnioski, byłby chyba jeden: ktoś taki niestety niezbyt pasował do pruskiej etykiety dworskiej. Wiązało się to z tym, że niestety życie Orańskiej nie było usłane różami, była natomiast na językach i nawet znienawidzona przez niektórych. Ale... przeczytajcie tę piękną historię sami! 👑 Autorka z iście reporterską zaciętością przedstawiła losy niderlandzkiej królewny. Już od pierwszej strony widać bogaty i dopracowany warsztat, o którym świadczy znajomość wielu faktów i umiejętność przedstawienia ich w taki sposób, by w ów świat wciągnąć czytelnika. A czytelnik wpada w te sidła i zostaje, bo od książki nie można się oderwać. Fakty historyczne, a jest ich sporo, ujęte zostały w bardzo wysublimowany sposób, nie są nachalne, nie zniechecają, a zdecydowanie przybliżają kreowaną rzeczywistość i pozwalają zrozumieć metody postępowania wszystkich stron. 👑 Ciekawie literacko przedstawiono również tutaj chronologię wydarzeń. Trzy części - trzy domy. W każdej z nich stykamy się z innym etapem i innym miejscem życia bohaterki. Książka nie jest do końca reportażem, tutaj dopisano pewne elementy, jednak stanowią one nie tyle fikcję literacką, co jedynie prawdopodobne wydarzenia, sytuacje, jakie mogły mieć miejsce. 👑 Jestem zauroczona historią Marianny. Mam ochotę zobaczyć Kamieniec Ząbkowicki, w którym jeszcze nie byłam. Jestem również zaskoczona umiejętnością ubierania w słowa rzeczywistości, co doskonale potrafi Sylwia Winnik. I daję duży plus wydawnictwu za tak piekną oprawę książki. Zostaje mi tylko szczerze polecić, co niniejszym czynię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-05-2024 o godz 22:28 przez: Ewa
"Niejedna królewna marzy o tym, by być zwykłą kobietą". Są książki, które czyta się niespiesznie, delektując się pięknem języka, bogactwem opisów, z wypiekami na twarzy chłonąc przedstawione historie. Taka jest właśnie "Dobra Pani" Sylwii Winnik, oparta na faktach opowieść o życiu niderlandzkiej królewny Marianny Orańskiej. Była jak barwny motyl, a jej burzliwe losy mieniły się tysiącem barw, otulając kolorami pałacowe wnętrza, ogrody i wytworne toalety. Nie chciała jednak żyć w złotej klatce zasad i konwenansów. Pragnęła być szczęśliwa, kochana i szanowana. Tylko tyle i aż tyle... Niestety kobiety w tamtych czasach znaczyły niewiele. Nawet te z królewskimi korzeniami. One tym bardziej były uwięzione w świecie dworskiej etykiety. Marianna nie zgadzała się ze sztywnymi zasadami, uważając je za absurdalne. Cechowała ją ponadprzeciętna inteligencja, zamiłowanie do humanizmu oraz wrażliwość. Dzięki temu zrodziła się w niej chęć do niesienia pomocy innym. Nie czyniła dobra dla poklasku czy sławy. Podziwiano ją za to, ale jednocześnie potępiano za bycie tą, która wykroczyła poza przypisane kobiecie role społeczne. Otoczona bogactwem i przepychem, potrafiła dostrzec to, co jest w życiu najważniejsze, czyli czynienie dobra, pomaganie ubogim, wspieranie sierot, wdów, ludzi niżej urodzonych. Nie była to postawa popularna wśród arystokracji. Autorka przedstawiła Mariannę Orańską jako kobietę z krwi i kości, daleką od eterycznej królewny. Plastycznym, pełnym emocji językiem utkała obraz kochającej żony i matki, jednak nieustannie samotnej, walczącej z przeciwnościami losu, chłodem i obojętnością najbliższej rodziny. Patrząc z boku wydaje się, że jej życie było wręcz bajkowe. Bale i przyjęcia, drogocenne klejnoty, egzotyczne rośliny w ogrodach i dalekie podróże. I tak jak w bajkach słyszymy "I żyli długo i szczęśliwie", tak w życiu Marianny brak happy endu na miarę tej wyjątkowej postaci. Zapłaciła wysoką cenę za niezależność. Na wiele lat rozdzielono ją z dziećmi, potępiano szczęśliwy, ale pozamałżeński związek, praktycznie wykluczono ją z rodziny. Wszystko dlatego, że odważyła się marzyć i "sięgać do gwiazd". Marianna Orańska to postać piękna i silna, ale i tragiczna. Dawała dobro innym kosztem swojego szczęścia i spokoju. Wyprzedzając swe czasy stała się symbolem dążenia do celu, nawet jeśli ta podróż miała trwać całe życie. Z łezką wzruszenia i burzą emocji w sercu weszłam w świat Marianny Orańskiej, podziwiając tę niezwykłą kobietę. Gratuluję Autorce pięknej powieści, która na długo zostanie w mej pamięci.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-05-2024 o godz 10:54 przez: Anonim
"Dobra Pani" "Nie przyszłam na świat, by żyć dzięki ludziom, ale by ludzie żyli dzięki mnie" Marianna Orańska.  "Nie da siey uciec od problemów. Można je na chwilę zostawić za sobą, wyjechać, schować się, ale po powrocie one będą czekać dokładnie w tym samym miejscu. Nie rozwiążą się same, nie poukładają siey, ale można dać im czas, zaufać siłę wyższej i popłynąć z nurtem(...)". Przeczytałam przepiękna historię, historię silnej, inteligentnej, ale przede wszystkim bardzo mądrej kobiety Marianny Orańskiej.  Nie jedna z nas powinna brać z niej przykład, powracać do jej mądrości do dorobku, który po sobie zostawiła. Nie mam tutaj na myśli tylko i wyłącznie miejsc, które dzięki niej powstały i się rozwinęły, ale przede wszystkim do jej mądrości życiowej, do jej historii.  Urodziła się w arystokratycznej rodzinie, ale to właśnie jej status społeczny dał jej wiele, ale też bardzo dużo odebrał. Odebrał przede wszystkim jej pierwszą miłość, wiele lat w których  żyła żyła zdradzana przez męża. A później kiedy znalazła swoją prawdziwą miłość odrzucona nawet przez najbliższych.  Była kobietą, która bardzo dużo dawała od siebie. Pragnęła szczęścia, ale też dzieliła się nim z innymi. Najczęściej z tymi, którzy najbardziej potrzebowali pomocy. Miała ogromne serce przepełnionej radością, ale też bulem. Jest kobietą, która powinna każdą z nas inspirować.  Dobra Pani bo tak ją nazywali w swoim życiu kochała i była kochana. Swoją mądrość czerpała z wychowania, że sztuki i z książek, których była zawsze ciekawa i, które pochłaniała. Sprzeciwiała się zasadą, etykiecie dworskiej, kontraktom małżeńskim. Jednak w tych czasach była tylko kobietą, której wypowiadana słowa może i były słyszane, ale równie mocno przyciskane przez męską część arystokracji.  Ciężko mi zrozumieć świat w którym żyła, jego zasady. Dlatego tym bardziej cieszę się, że zaszło tyle zmian, których my nie doceniamy bo ciągle chcemy czegoś więcej. Właśnie Marianna chciała tylko szczęścia można powiedzieć, że tak nie wiele a jednocześnie bardzo dużo.  Kochani to jest piękna książka. Książka, która polecam każdej kobiecie, ale również mężczyzną. Książka, która oprócz pięknej okładki, pomalowanych brzegów i ilustracji posiada głębię. Piękna okładka, ale jej zawartość przewyższa wszystko co wizualne. Recenzja. a.kubica88
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-05-2024 o godz 21:47 przez: paula_czytula
Przed lekturą „Dobrej Pani” nie miałam bladego pojęcia o niderlandzkiej królewnie Mariannie Orańskiej. A Wy słyszeliście wcześniej o tej kobiecie? Niejedna mała dziewczynka marzy o tym, aby zostać królewną, choć wówczas nie spodziewa się, iż życie kobiet pochodzenia arystokratycznego bardzo często jest dalekie od beztroskiego, a dobór strojów czy biżuterii nie są ich jedynymi problemami. Żyjąca w XIX wieku Marianna Orańska miała całkiem przyjemne dzieciństwo, była oczkiem w głowie swego taty – króla i na wiele mogła sobie pozwolić. Jej problemy rozpoczęły się w momencie wyboru małżonka. Niegdyś w zawieranych związkach nie było mowy o miłości, były one niejako porozumieniem zawieranym pomiędzy rodzicami męża i żony, tak aby jedno i drugie wżeniło się w inny szanowany ród. Mimo, iż Marianna znalazła młodzieńczą miłość, która wydawać by się mogło, może przezwyciężyć utarte konwenanse, musiała poślubić tego, którego wybrali jej rodzice. I choć zaczęła darzyć swego małżonka uczuciem, to szybko ono wygasło, ze względu na zdrady oraz wykorzystywanie jej zaufania, których on się dopuszczał. Marianna była inteligentną kobietą, która wiedziała, czego chce od życia. Mimo, iż w ówczesnych czasach kobiety były lekceważone, traktowane jako te mające rodzić potomków, nie dopuszczano ich do głosu, to królewna Marianna chciała przełamać królewskie etykiety. Jako jedna z nielicznych zażądała od swego małżonka rozwodu i zdecydowała się wychowywać swoje nieślubne dziecko. Była kobietą obdarzoną ponadprzeciętną mądrością ale i smykałką do interesów. W swym życiu kierowała się dobrem innych, a jej postawa charakteryzowała się szczodrością, bezinteresownością oraz chęcią niesienia pomocy ubogim i potrzebującym. „Dobra Pani” to historia pięknej, odważnej, silnej kobiety oraz kochającej matki, która powinna stanowić wzór do naśladowania. Niestety żyła w czasach, kiedy praktycznie nikt jej nie doceniał, a większość potępiała jej zachowania i decyzje, tym bardziej każdy powinien dowiedzieć się o jej walce z utartymi schematami oraz o przeciwstawianiu się dworskiej etykiecie, tak rażąco uwłaczającej pozycji kobiet. Jestem wdzięczna, iż za sprawą Wydawnictwa Flow mogłam poznać tę pięknie przedstawioną historię kobiety niezwykłej. Czytajcie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-05-2024 o godz 21:12 przez: Martyna
czaraksiazek/ "Mężczyznom się wydaje, że jesteśmy dodatkiem do nich, podczas gdy mamy predyspozycje, by stać się sensem wszystkiego." Marianna Orańska urodziła się na początku XIX wieku, ale była kobietą, która zdecydowanie wyprzedzała swoje czasy - niekonwencjonalna, nieszablonowa, nie dawała się wpisać w sztywne ramy dworskich zasad, nie przejmowała się konwenansami. Przez jednych kochana, nazywana Dobrą Panią, przez innych - za to samo - nienawidzona. Choć jej życie na pozór przypominało bajkę, ona cierpiała ze względu na nieszczęśliwą miłość i nieudane małżeństwo, którego nie można było i nie wypadało przerwać rozwodem. Uciekała w działalność dobroczynną i inwestycje - gdy budowała swoje majątki, zatrudniała miejscowych, troszczyła się również i kobiety i dzieci. Portret tej niezwykłej osobowości przedstawia w swojej najnowszej książce @sylwia.winnik.official. Gdy za napisanie historii odpowiedzialna jest Sylwia Winnik, a za jej wydanie Wydawnictwo Flow właściwie nie potrzeba wielu zachęcających - mam nadzieję! - słów, by przekonać Was, że będzie to absolutny pewnik, który warto przeczytać. Autorka znana jest z tego, że prawdziwe historie potrafi ubrać w opowieści, które czyta się z zachwytem, a wydawnictwo z tego, że zdobi je najpiękniejszymi na rynku wydaniami, które są dopieszczone w każdym detalu. Tak jest również w przypadku książki DOBRA PANI. Napisana na kanwie prawdziwych zdarzeń, z dbałością o chronologię zdarzeń i ich wierne oddanie, z fragmentami listów, Dobra Pani to kawał świetnej reporterskiej roboty, czyli coś, do czego Sylwia już przyzwyczaiła swoich czytelników. W barwnym stylu przedstawia bogate życie Marianny Orańskiej, która była naprawdę równą babką i myślę, że warto zapoznać się z jej życiem. Życie Dobrej Pani nie było łatwe, choć przecież urodziła się w rodzinie królewskiej i mogła mieć wszystko, ale ona parła pod prąd, kierując się uczuciami, czyli czymś, co w XIX wieku było mało ważne. Pomimo tego, że jest to książka w biograficznym stylu, który kojarzy się zazwyczaj z suchymi faktami, to znalazło się w niej dużo miejsca na emocje, a nawet na uronienie małej łezki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-05-2024 o godz 19:16 przez: Wierszowane Recenzje
  Całe życie walcząca o miłość,  próbująca wyrwać się z ram arystokracji, stawiająca opór wobec roli kobiet na królewskim dworze. Marianna Orańska - DOBRA PANI. Dziś, kiedy piszę tę recenzję, w Dzień Matki, myślę, że to przykład najlepszej mamy: kochającej, troskliwej, walczącej o dobro dzieci (nie tylko własnych). Mawiała: "Nie przyszłam na świat, by mi służono, tylko bym ja mogła służyć innym". Jak Maryja, symbol matki cierpiącej. Księżna Marianna to kobieta z wielką wiarą,  charyzmą, radością (którą próbowano tłamsić sztywną, pruską etykietą). Artystyczna dusza, mądra, wrażliwa, kochająca naturę i sztukę. Zmagająca się z niesprawiedliwością i odrzuceniem. Dla niej liczył się człowiek, nie polityka. Jednak świat uważał inaczej. Wykazywała się niezwykłą odwagą, chociażby przeciwstawiając się regułom. Jednała sobie ludzi, rozkochiwała ich w sobie dobrem i szczerością. Miała jedno marzenie - by być zwykłą kobietą, która może kochać kogo chce i żyć w zgodzie ze sobą, bez przypinania jej łatek i arystkratycznych reguł. Jako dziewczyna - radosna, żywiołowa, siebie pewna, Pełna bólu i sprzeciwu do świata - jako królewna. Szukająca miłości. Chciała być tylko kochana. Pragnęła wyfrunąć do świata, a nie w klatce być trzymana, jak ptak, co na uwięzi nie jest szczęśliwy,  ku wolności ma swoje podrywy.  Marianna, gdyby mogła wybierać, wolałaby zwykłą dziewczyną pozostać,  Z oków arystokracji się wydostać.   Ta książka wywarła na mnie ogromne wrażenie. W pięknym stylu Sylwia Winnik przedstawia życie księżnej Marianny, z rodu Oranje-Nassau, ukazując zwyczaje XIX- wiecznego dworu książęcego w Niderlandach oraz Prusach. Ciekawa, wybitna, emocjonalna, beletryzowana powieść, która długo ze mną (i we mnie) pozostanie. Jedna z piękniejszych,  jakie czytałam. Sylwio, dziękuję Ci za przybliżenie postaci dobrej, ludzkiej, empatycznej pani, silnej, godnej naśladowania. Najmocniej polecam ❤️ "Marianna, w oczach ludzi, dostojna i silną, wewnątrz czuła się taką kobietą,  która właśnie w swej rozpaczy klęczy, wyciąga bezradnie dłonie, pokutuje, błagając o nadzieję".
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-05-2024 o godz 17:44 przez: mrufka
Moje pierwsze spotkanie z autorką i jestem zachycona. Pani Sylwia od pierwszych stron wciągnęła mnie do świata Niderlandzkiej i Pruskiej arystokracji. Przedtem nigdy nie słyszałam o królowej Mariannie Oriańskiej a przez kilka wieczorów żyłam jej życiem. Wilhelmina Frederica Louisa Charlotte Marianne, królewna niderlandzka z dynastii Oranje-Nassau, urodziła się w Berlinie na początku XIX wieku. Dzieciństwo i okres dojrzewania spędziła z rodzicami, w kochającej rodzinie. Wszystko się zmieniło, kiedy postanowiła poślubić – wbrew panującym zasadom- wybranka serca. Do ślubu nie doszło, gdyż groziło to wojną w Europie. Musiała poślubić Albrechta, następcę tronu Prus. To była decyzja polityczna, nie mająca nic wspólnego z porywem serca. Takie były czasy. I tu rozpoczyna się zawiła historia pełna zwrotów akcji, wzlotów i upadków. O których Wam nie opowiem, bo nie chcę Wam zepsuć zabawy 😄Jestem pod ogromnym wrażeniem Marianny, jej przedsiębiorczości, siły ducha, empatii, pomysłowości. Nie miałam pojęcia, jak ważną postacią była na Dolnym Śląsku, jak wielki wpływ miała w rozwój na Ziemi kłodzkiej (tzw. klucz stroński). W książce poza życiem arystokracji, znajdziecie masę szczegółów z przebiegu budowy pałacu w Kamieńcu Ząbkowickim (wzniesionego według projektu Karla Schinkla) jak i pięknych opisów wystroju. Była jedną z bardziej niekonwencjonalnych postaci kobiecych XIX w. Nie dała się sprowadzić do roli ozdoby i kogoś, kto zapewni ciągłość rodu. Jestem zachwycona jej ogromnym sercem, tym jak dbała, by wszystkim żyło się lepiej. Na fotkach znajdziecie cytaty. Wybrałam tylko kilka ale pokazują jaka wyjątkowa była Marianna. Myślę, że Marianna wyprzedzała swoje czasy. Była niezależna i sprawiedliwa. Jest dowodem na to, że nawet w niesprzyjających okolicznościach można zdobyć się na odwagę, zawalczyć o siebie, poradzić sobie z trudnościami, jednocześnie nigdy nie przestając być uważnym na potrzeby innego człowieka. Jestem fanką Marianny. Wielki ukłon dla Pani Sylwii za ogrom pracy wykonanej przy reaserchu (bibliografia jest imponująca). Bardzo polecam Wam tę historię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-05-2024 o godz 16:31 przez: Martyna
Czasem brakuje mi słów, aby wyrazić zauroczenie książką, czasem przewracając ostatnią stronę książki zamykam oczy i wzdycham nad losem postaci, pozwalając sobie na intymne chwile z własnymi wrażeniami po skończeniu lektury. Tak było w przypadku książki Sylwii Winnik "Dobra Pani". Nie wiem czy moje słowa choć w małym stopniu oddadzą to co czuję po przeczytaniu tej historii. Nie wiem czy zwykłe gratulacje dla Autorki są wystarczające. Niemniej bardzo bardzo gratuluję ❤️ Już w prologu Sylwia Winnik opłata magią słowa, rozbudzając w czytelniku dziecięcą ciekawość poznania losów Marianny Orańskiej, niderlandzkiej królewny. Marianna marzy, aby wyjść za mąż z miłości, a nie zawierać kontrakt małżeński, który jest korzystny ze względów politycznych. Zakochuje się pierwszą, prawdziwą i co najważniejsze odwzajemnioną miłością w Gustawie. Wspierają ją w tej miłości rodzice. Niestety to za mało! Para musi się rozstać, a Marianna zawiera małżeństwo z przymusu. W pewnym momencie uświadamia sobie, że zakochuje się w swoim mężu Albrechcie, księciu Prus... Jednak nie wszystko wygląda tak jakby tego chciała i tak jak na to zasługuje kobieta. W tym małżeństwie czuje się bardzo samotna. Przez wiele wiele lat cierpliwie znosi wszystkie upokorzenia. Rodzi dzieci, które są dla niej największym szczęściem i robi wszystko, aby miały one radosne dzieciństwo. Przychodzi taki moment, że Marianna korzysta z możliwości zawalczenia o własne szczęście. Kocha prawdzie i jest kochana. Ale ta miłość ma swoją cenę. Czytając czułam ogromną niesprawiedliwość, że na tak dobrą osobę, która dostrzega innych ludzi i wspiera jak może, spadają nieszczęścia. "Dobra Pani" to przepiękna książka obyczajowo-historyczna. Urzekła mnie, oczarowała, przypominała dlaczego uwielbiam czytać. Jestem pełna podziwu dla Autorki za research jaki przeprowadziła, aby napisać tę książkę. Dla mnie Marianna Orańska stała się wzorem kobiecości. Siła, szczere serce, wspieranie potrzebujących, niezgoda na niesprawiedliwość, to tylko niektóre cechy tej niesamowitej postaci. Dajcie się porwać tej książce ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-05-2024 o godz 09:09 przez: naksiazkach
Myślę, że niejedna z nas, będąc małą dziewczynką marzyła, by być księżniczką, wyobrażając sobie którąś z postaci bajek Disneya. Gdyby zestawiono nas z prawdą, ciemniejszą stroną życia, jakie niósł za sobą owy tytuł, z pewnością byśmy się zastanowiły, czy chciałybyśmy takiego życia. Choć status arystokraty i pieniądz otwierał wiele możliwości, wiązał się też z niemałą ceną, jaką było trzeba ponieść. Sylwia Winnik przedstawia nam kulisy takiego życia, zapraszając do podążania życiowymi ścieżkami wraz z Marianną Orańską. Postacią, która bez wątpienia może stanowić autorytet odwagi i walki o własne marzenia. Jednym z nich, było pozostanie sobą w surowym świecie narzucającym sztywne zasady etykiety. W tej powieści biograficznej odnajdziemy silną kobietę, która pomimo wielu ciosów i cierpienia, odnajdywała w sobie wręcz niesamowitą siłę, by iść naprzód, a przy tym wciąż pamiętającą o innych, dostrzegającą potrzeby drugiego człowieka, zwłaszcza tych z niższych klas, dążąc do poprawy ich bytu. Czytając książkę trzeba docenić ogrom pracy, jaką autorka wykonała przy tworzeniu książki oraz kształt jaki nadała słowom. Nie mam poczucia czytania suchych faktów z życia,  mogę odczuć emocje i wczuć się w postać głównej bohaterki. Mam ochotę przenieść się do opisywanych domów, ujrzeć te urzekające widoki, które i królewna Marianna miała przed sobą. Piękna to książka i choć wiele się nie mówi o Mariannie Orańskiej to cieszy mnie, że Sylwia Winnik przybliża jej postać, postać która może stać się inspiracją dla wielu. Choć wstęp może sugerować, że to będzie bardziej kolejna książka dla kobiet, myślę, że odnajdzie się w niej także niejeden czytelnik, lubujący zgłębiać historię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-05-2024 o godz 10:22 przez: Kamila
📖 Recenzja 📖 ⭐ Współpraca barterowa/reklama @wydawnictwoflow ⭐ "Nie przyszłam na świat,by żyć dzięki ludziom, ale by ludzie żyli dzięki mnie". "Dobra Pani"@sylwia.winnik.official to opowieść o życiu królewny Marianny Orańskiej oparta na faktach. Jest to piękna, wciągająca powieść, którą czyta się z wielkim zaciekawieniem i przyjemnością. Jest to historia o mądrej i niezwykle silnej kobiece, która żyjąc w XIX wieku nie bała się plotek,skandali na swój temat, nie bała się łamać wszelkich zasad i etykiet dworu królewskiego i żyć po swojemu. Żyć tak jak podpowiadało jej serce i rozum. Nie tolerowała wyzyskiwania ludzi i złego traktowania służby przez co miała wrogów również wśród najbliższych. Kiedy inni władcy chcieli tylko pomnażać swoje majątki,Marianna poprzez inwestycje potrafiła wzbogacić siebie, ale również dzielić się tym co miała z biednymi. Była kobietą, która dużo dawała od siebie za co ludzie ją pokochali i nazywali Dobrą Panią. Życie królewny to nie tylko szczęście. Jak każdy musiała również radzić sobie z bólem i stratą bliskich osób w tym dzieci. A i w małżeństwie nie do końca była szczęśliwa. "Dobra Pani" to książka trochę smutna, nostalgiczna, emocjonująca, ale i dobrych momentów w niej nie brakuje. To historia, która pokazuje nam, że warto otworzyć swe serce dla innych, warto dążyć do realizacji swoich celów pomimo kłód, które życie stawia nam pod nogami. Warto kochać siebie i ludzi,a myślę, że w dzisiejszych czasach to nie jest taka prosta sprawa 😉 To jest moja opinia, ale polecam Wam książkę,bo warto spędzić z nią czas.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-05-2024 o godz 21:37 przez: Kwadransnakawe
Jestem w szoku, że dopiero odkryłam to nazwisko - zasadniczo szkoda, iż tak późno bo teraz mam dużo nadrabiania. Jako wzrokowiec najpierw zostałam urzeknięta okładką oraz barwionymi brzegami, zaś tytuł wydał mi się intrygujący. Dużo sobie po tej książce obiecałam i się nie rozczarowałam, a więc książkę ewidentnie jest warta uwagi. Autorka zafundowała nam historię o kobiecie, która zapisała się na kartach historii jako bardzo niekonwencjonalna postać ze względu na swój życiorys. Lekkie pióro Sylwii Winnik czaruje nas już od pierwszej strony, nadaje historii charyzmy by móc przedstawić osobę Wilhelminy Frederici Louisy Charlotte, zwaną Marianną Orańską, która była niderlandzką królewną. To historia zdradzonej kobiety, ale także ambitnej i dążącej do niezależności wbrew utartym schematom, niestety nie było to łatwe, gdyż żyjąc w czasach, gdzie kobieta powinna być posłuszna oraz podporządkowana innym wzbudzała swoimi decyzjami niemałe kontrowersje. Postać o duszy niesamowicie pięknej, wyprzedzającej swoją epokę, ale również osoba ceniąca podróże i rozwój osobisty... Dzięki Winnik poznacie to niesamowitą kobietę po której do dnia dzisiejszego pozostało wiele pięknych rzeczy, domów oraz przede wszystkim kawał niesamowitej historii. Ta książka zawładnie Wami od pierwszej do ostatniej strony, pochłonie w całości, nie pozwoli od niej odejść i rozpali zainteresowanie przeszłością... Propozycja iście królewska.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-05-2024 o godz 11:48 przez: realmofherown
Chcieliście kiedyś zostać księżniczką? Myślę, że większość z nas chociaż raz zamarzyła o pięknych sukniach, pałacach, balach i książetach 😉 Czytając książkę Pani Winnik z każdą stroną uświadamialam sobie, jak wiele mogłabym stracić gdybym urodziła się jako księżniczka na przełomie XVIII/XIX wieku. Przede wszystkim wolność. Marianna Orańska, postać, o której nie miałam wcześniej pojęcia a tak warta poznania. Kobieta, która wyprzedzała swoją epokę. Pełna dobroci, radości i marzeń. Pragnąca jedynie szczerej miłości, spokojnego życia i możliwości obdarowywania potrzebujących pomocą. Z każdą kartką, każdym kolejnym rokiem coraz mocniej się z nią związywałam. Czułam jej smutek, złość i to łamiące się serce przy kolejnej stracie. Ludzie, jakże ja się denerwowałam na jej los! Jak bardzo te niesprawiedliwości mnie irytowały, to wiem tylko ja. No i może moi sąsiedzi zza ściany. Nie mogłam się oderwać od tej książki, a bałam się jej. Bałam się, że historia osadzona w tym wieku będzie dla mnie zbyt oddalona, zbyt trudna do pojęcia. Pomyliłam się, bo Pani Winnik przeniosła mnie do tych czasów tak płynnie, tak wspaniale opisała wszystko, że byłam w stanie wyobrazić sobie co było przed oczami Marianny. O Mariannie Orańskiej powinno być głośniej. To kobieta, która miała złote serce. Mimo całego bólu w swoim życiu, jej serce do końca takie pozostało.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-05-2024 o godz 22:14 przez: Po_czytane
Dobra Pani to piękna wzruszająca i niezwykła opowieść o cudownej kobiecie. Inteligentnej dobrej pełnej empatii i wielkim sercu. Kobiecie wyprzedzającej swoje czasy,  Myślę że gdyby Marianna Orańska urodziła się w naszych czasach ze swoją inteligencją osiągała by sukcesy na skalę światową. Swoją odwagą siłą i determinacją biła uwczesnych mężczyzna na głowę. Nie pozwoliła sobą manipulować ani zapędzić się do roli głupiutkiej żony. Cały czas włączyła.  Jestem zachwycona, jest to historia od której ciężko się oderwać. Przyznam szczerze, że w trakcie czytania kilka razy pękło mi serduszko. Zwłaszcza gdy uświadomiłam sobie, że nie jest fikcja literacka, a historia kobiety ktorej życie nie oszczędzało. Czasami zastanawiam sie ile można znieść w życiu i jak dużo mamy w sobie siły by walczyć o lepsze jutro. Łzy zamazywały mi strony książki, emocje sięgnęły zenitu.  Całości dopełniły cudowne opisy ówczesnej architektury, ogrodów a także oryginalnych rzeczy głównej bohaterki Marianny Orańskiej.  Jestem oczarowana jakością napisania tej książki oryginalnym pomysłem i niesamowicie pięknym wydaniem. Tutaj pasuje do siebie wszystko.  Nie będę streszczała fabuły. Powiem jedno tę książkę musicie przeczytać. Jest to kawał pięknej wspaniałej cudownej historii którą po prostu musicie poznać. Polecam 
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-05-2024 o godz 06:09 przez: Sandra Smolińska
Znacie historię Marianny Orańskiej? Ja powiem szczerze, że do czasu przeczytania tej książki nie znałam😀. „Dobra Pani” to najnowsza książka Sylwii Winnik, która w swojej powieści obyczajowej, przedstawiła historię niesamowitej królewny. Wydawać by się mogło, że ktoś kto rodzi się na dworze, jako córka króla, ma świetlaną i piękną przyszłość. Marianna, od samego początku zadziwiała swoją inteligencją, ciekawością do świata, wiedza i chęcią poślubienia swojego wybranka z miłości. Lecz niestety, na dworze panują zasady i dla dobra ludu, należy ich przestrzegać. Jak będzie wyglądać życie Marianny po ślubie. Czy jej dobroć i bezinteresowność będzie doceniona, a może będzie przeklęta. Czy chociaż trochę będzie mogłabyś sobą? Sprawdźcie sami, bo warto… czytając wyjątkową, książkę, w której widać ogrom pracy jaką włożyła w nią Sylwia, nie dość że spędzacie miło i przyjemnie czas oddając się lekturze, którą swoją fabuła pozwoli poznać Wam niesamowitą kobietę. To jeszcze będziecie mogli trzymać w rękach przepięknie wydana książkę, bo wydawnictwo Flow rozpieszcza swoich czytelników💙.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-05-2024 o godz 12:43 przez: karolina osińska
@zaczytana_karolina Instagram Recenzja ⤵️ Zakazana miłość, niezależność, życie na własnych zasadach, egzotyczne podróże a jednocześnie tęsknota za prawdziwym domem Marianna Orańska ur.9 Maja 1810 r. a zmarła w samotności w swoim łóżku 29 Maja 1883 r. Majowa dama Kochała kwiaty, zwierzęta w tym konie i podróże. "Nie przyszłam na świat,by żyć dzięki ludziom,ale by ludzie żyli dzięki mnie " Piękna romantyczna opowieść oparta na faktach z historią w tle, również wzrusza o historii wspaniałej kobiety ,księżnej która mimo wszystko była skromna i dużo pomagała ludziom i dużo zrobiła dla Dolnego Śląska i hrabstwa Kłodzkiego. Była nazywana Dobrą Panią właśnie przez jej dobry charakter. Historia dzieje się między innymi w @palacmariannyoranskiej ale również w miejscach jej bliskich gdzie mieszkała jak Włochy w tym też Rzym . Historia podzielona na 4 domy. Serdecznie gratuluję autorce , kawał dobrej roboty, wspaniała książka jak i gratulacje dla wydawcy za piękne wydanie i te brzegi Cudowna książka,aż żal było kończyć. Polecam każdemu nie tylko dla kobiet
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorze: Winnik Sylwia

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Trzy kobiety
4.7/5
32,44 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego