Black Lies (okładka  miękka)

To było giga mocne

TYTUŁ: Black lies AUTOR: Joanna Balicka WYDAWNICTWO: NieZwykłe OCENA: 4/5 🌟 Doczekaliśmy się naszego gbura na papierze. Seth Weston jest najstarszym z braci i odkąd zmarł ich tata, nałożył na siebie rolę, głowy rodziny. Zajął się firmą, zaopiekował się matką, niańczył swoich młodszych braci. Nie zwolnił nawet na chwilę aż w końcu stał się pracoholicznym gburem. To jest typ osoby, z którą nie chcemy mieć do czynienia, bo nas zje na przystawkę. Jest zimny, oschły i trudny w obyciu. Takiego mężczyzny jak on nic nie powinno połączyć z roztrzepaną, zakręconą, przeważnie optymistycznie nastawioną kobietą – Beverly Heart. Ona, całkowite jego przeciwieństwo; delikatna, słodka, niewinna, cała na różowo. Taka właśnie wkroczyła w jego życie i nie pozwoliła na starcie siebie skreślić. Przecież nawet takiego gbura, jakim jest Seth Weston, da się rozruszać, prawda? Zacznijmy od tego, jak trudno było mi ocenić tę książkę. Ona mi się podobała, bardzo mi się podobała. Jednak.. Czegoś mi zabrakło, czego? Sama do końca nie wiem. Czytało się świetnie. Ubawiłam się na niektórych momentach, a sceny między bohaterami? Podczas ich momentów we dwoje, wyobrażałam to sobie. Dosłownie widziałam, gdy razem tańczyli tak po prostu, ślub Xanden'a.. To było takie rzeczywiste i kibicowałam im całym sercem. Zabrakło mi tego dreszczyku, tej niewiadomej, gdy nie wiemy, czy opowieść skończy się dobrze, czy nie. Może to dlatego, że od razu wiedziałam, iż wszystko potoczy się dobrze? Bo przeciez hej, mamy książki o ich dzieciach, więc to oczywiste, że wszystko potoczyło się dobrze. Wątek z ojcem Beverly nie zaniepokoił mnie ani trochę, wiedziałam, że sobie poradzą. Bardziej zainteresowała mnie, była narzeczona Setha. Myślałam, że może tutaj się coś wydarzy, ale wątek szybko został ucięty. Relacja Pho i Beverly to złoto. Uwielbiam tę dwójkę. Można powiedzieć, że Beverly to damska wersja Phoenixa. Świetnie się dogadują i widać, że oboje potrzebowali siebie nawzajem. Czekam bardzo na trzeci tom o naszym Bambi i mam nadzieję, że tam znajdziemy więcej Huntera. Potrzebuję wiedzieć więcej, co z nim się dzieje.

Kocham tą książkę całym sercem 🩷🖤

Książka niezwykle wciągająca, po poprawkach z wattpada zdecydowanie lepsza. Jednak tak jak niektórzy już wspominali czegoś mi tu jeszcze brakowało, zwłaszcza jak ich relacja już się rozwinęła i wchodziły uczucia, wydaje mi się, że trochę za szybko tam się wszystko zadziało przez co miałam drobne wątpliwości czy faktycznie tak szybko pojawiła się tam miłość, zwłaszcza ze strony bohaterki. Druga sprawa, która troszkę mnie razi w oczy to pewne niezgodności odnośnie wieku Aresa, który pojawił się również w tej części. W Red Lies podczas rozmowy Xandera z Hoganem w tle był już Ares który potrafił mówić, a w Black Lies dowiadujemy się że Ares jest w wieku Ace’a, który w Red Lies pojawił się znacznie później Podsumowując książka była naprawdę dobra, ale nie było tego efektu „wow”. Być może spowodowane to jest też tym, że w Poemacie Letniej Tęsknoty, który został wydany wcześniej już poznaliśmy Setha i Beverly jako małżeństwo więc oczywiste było zakończenie Black Lies :)