Lost Friends. Część 2. Friends. Tom 8 (okładka  miękka, wyd. 03.2024)

Od zawsze Ola potrafiła pisać książki, więc się nawet nie zdziwiłam, gdy ta seria przypadła mi baaaardzo do gustu. Jej lekkie pisanie sprawia, że czytelnik wkręca się w książkę dwa razy bardziej. Skończenie serii friends zdecydowanie mnie zabolało, bo nie będę mogła czytać ich dalszej historii, ale była to bardzo ciekawa, kręta i zabawna droga, którą przeszłam z Rossami i innymi bohaterami. Ich historia napisana przez Ole złapała mnie za serce. W końcu odejdziemy od tej serii, ale ona nigdy nie wyjdzie z nas.

Jak ja kocham tą serię. Smutne jest to że to koniec. Czekam na inne książki Oli 😆

To nie prima aprilis, ale przeczytałam od soboty 646 str. ostatniego tomu serii 'Friends' i chciałabym zrzucić z siebie emocje pisząc tą finalną recenzję. Bohaterowie, którzy przez tyle części stali się moją rodziną nagle mówią mi 'żegnaj'. Automatycznie pocą mi się oczy i ściska wnętrze. * Ta obyczajowa powieść ma przestrzeń na każdą wykreowaną postać, na jego uczucia i losy. Od I wolumenu do teraz przewinęło się tu sporo kreacji. Nikt tak pięknie jak Negrońska nie przeprowadził jeszcze takiego audytu. Każdy z nich nie jest unikatowy. Uwierzcie mi, iż ta odświeżona wersja 'Plotkary' ma ogromny potencjał. Na kartkach zagościły ważne motywy. Zetkniecie się z tematyką gwałtu, procesu adopcyjnego, aborcją czy procesem żałoby. Dla fanów sagi 'Students' to gościnnie wystąpił w treści prawnik Williams. Słodka niespodzianka od autorki! Jest mnóstwo ciepła, humoru i zabawnych akcji. Ale to już jest osobliwość Oli, jej styl, który po 12 lekturach jest niezaprzeczalny. Naprawdę wie jak sprostać oczekiwaniom czytelnika! Słyszałam, iż przyjaciół się kocha lub nienawidzi, ja osobiście - sympatyzuję ją na swój sposób. Opisy, skrypt, aparat literacki pokrywa się z każdym calem. Jeśli pisarka wspomniała, że coś jest takie to jest niezmienne do końca. Przy takim szerokim scenariuszu, z moją pamięcią złotej rybki zapomniałabym tego po spisanym rozdziale, a co dopiero po 8 książkach. Brawa! Wróciłam dzisiaj wspomnieniami do mojej młodości, jak rozrabiałam, do dramatów jakich doświadczyłam, do małych końców świata. I wiecie co? Uśmiechnęłam się do siebie z takim poczuciem wdzięczności i ogromnego sentymentu. Całość klasuje się w mentalność dzisiejszej młodzieży, świata Internetu, tego jak powinniśmy biec w dorosłość. Szczególne uniwersum pokolenia Z od 2005 roku. Jako boomer dodam, iż ten punkt nas łączy.

To nie prima aprilis, ale przeczytałam od soboty 646 str. ostatniego tomu serii 'Friends' i chciałabym zrzucić z siebie emocje pisząc tą finalną recenzję. Bohaterowie, którzy przez tyle części stali się moją rodziną nagle mówią mi 'żegnaj'. Automatycznie pocą mi się oczy i ściska wnętrze. * Ta obyczajowa powieść ma przestrzeń na każdą wykreowaną postać, na jego uczucia i losy. Od I wolumenu do teraz przewinęło się tu sporo kreacji. Nikt tak pięknie jak Negrońska nie przeprowadził jeszcze takiego audytu. Każdy z nich nie jest unikatowy. Uwierzcie mi, iż ta odświeżona wersja 'Plotkary' ma ogromny potencjał. Na kartkach zagościły ważne motywy. Zetkniecie się z tematyką gwałtu, procesu adopcyjnego, aborcją czy procesem żałoby. Dla fanów sagi 'Students' to gościnnie wystąpił w treści prawnik Williams. Słodka niespodzianka od autorki! Jest mnóstwo ciepła, humoru i zabawnych akcji. Ale to już jest osobliwość Oli, jej styl, który po 12 lekturach jest niezaprzeczalny. Naprawdę wie jak sprostać oczekiwaniom czytelnika! Słyszałam, iż przyjaciół się kocha lub nienawidzi, ja osobiście - sympatyzuję ją na swój sposób. Opisy, skrypt, aparat literacki pokrywa się z każdym calem. Jeśli pisarka wspomniała, że coś jest takie to jest niezmienne do końca. Przy takim szerokim scenariuszu, z moją pamięcią złotej rybki zapomniałabym tego po spisanym rozdziale, a co dopiero po 8 książkach. Brawa! Wróciłam dzisiaj wspomnieniami do mojej młodości, jak rozrabiałam, do dramatów jakich doświadczyłam, do małych końców świata. I wiecie co? Uśmiechnęłam się do siebie z takim poczuciem wdzięczności i ogromnego sentymentu. Całość klasuje się w mentalność dzisiejszej młodzieży, świata Internetu, tego jak powinniśmy biec w dorosłość. Szczególne uniwersum pokolenia Z od 2005 roku. Jako boomer dodam, iż ten punkt nas łączy.

Cały czas nie mogę uwierzyć że to już koniec. Czuję tą cholerną pustkę. Gdy przeczytałam bad friends byłam przekonana że tej serii nie polubię za nic w świecie. Przeczytałam bad friends 2 i tu zaczęłam lubić bohaterów i całą tą historię. Później nadeszło true friends i... przepadłam. Dla tej fabuły, bohaterów jak i dla tych shipów (mówcie co chcecie ale od początku team zendall), one były cudowne. Co tu dużo mówić, pokochałam tą serię. Stare pokolenia było genialne ale to nowe... TO BYŁ OBŁĘD. historia Lily i Williama była piękna ale też momentami smutna. Natomiast w relację Polly i Mike nie wierzyłam. Do czasu w którym poznałam prawdziwego Mike, wtedy spojrzałam na to wszystko inaczej. Kocham tą serię i nie chcę jej kończyć. Jest 2.30 w nocy więc prawdopodobnie to co pisze nie ma sensu, ale właśnie skończyłam czytać i poprostu nie zasnęłabym gdybym tego nie napisała. Podsumowując, Kocham tę serię i polecam każdemu z całego serca (nie zniechęcajcie się po przeczytaniu pierwszej części)

Nie mogę uwierzyć, że historia Kendall i Nellsona się już zakończyła . Takiego zwrotu akcji się nie spodziewałam . Polecam calą serie ! Na pewno do niej wrócę . Jakbym miała was przekonać do przeczytania tej książki i całej serii w trzech słowach to nie dałabym rady , tego nie da się opisać w trzech słowach . Te uczucia które mi towarzyszyły przy tej książce są nie do opisania . Lost friends 2 to jedna z lepszych książek które przeczytałam . Wszystkie twórczości Oli Negrońskiej to cudo . POLECAM 😍

Cała seria była rewelacyjna lecz ostatnia książka jest wręcz idealna. Porusza ciężkie tematy oraz te błahe. Czasami doprowadza do płaczu a czasami przez cały dzień po przeczytaniu kilku stron tej książki z twarzy nie schodzi mi uśmiech.

Świetna seria książek, bardzo ciekawa historia. Jedynym minusem jest redakcja książki, ponieważ praktycznie każda część z serii zawiera liczne literówki

Jestem w trakcie czytania i narazie strasznie nudna ale wierzę w Olę i wiem że świetnie się rozwinie i końcówka zostanie w nas na zawsze❤️‍🩹❤️

ta seria pochlonela mnie totalnie i czuje pustke miejac swiadomosc ze to koniec, naprawde serdecznie polecam😍