Wody Kanly. Diuna (okładka  twarda, wyd. 05.2023)

Sprzedaje empik.com : 37,02 zł

37,02 zł
59,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Sprzedaje wtem.shop : 59,99 zł

Sprzedaje Inbook : 59,62 zł

Sprzedaje dvdmax : 62,09 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Po bitwie o Arrakin zbrojmistrz rodu Atrydów, Gurney Halleck, chroni się u przemytników przyprawy, przysięgając Harkonnenom zemstę. Aby wdrożyć plan w życie, Gurney podejmuje walkę nie tylko z wrogim rodem, ale i z samą Gildią Kosmiczną!

Opowieść zarówno dla fanów książkowego cyklu, jak i niedawnego hitu filmowego.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1380741570
Tytuł: Wody Kanly. Diuna
Tytuł oryginalny: Dune: Waters of Kanly
Seria: Diuna
Autor: Kevin J. Anderson
Tłumaczenie: Braiter Paulina
Wydawnictwo: Non Stop Comics
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 112
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-05-31
Rok wydania: 2023
Data wydania: 2023-05-31
Forma: książka
Okładka: twarda
Wymiary produktu [mm]: 260 x 10 x 175
Indeks: 56504125
średnia 4,6
5
10
4
1
3
2
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
6 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
25-07-2023 o godz 22:06 przez: Michał Skórkowski | Zweryfikowany zakup
Zarówno pod względem szaty graficznej jak i fabuły komiks prezentuje się świetnie. Mocno polecam dla fanów uniwersum Diuny.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-07-2023 o godz 17:48 przez: alicjabadowska | Zweryfikowany zakup
Dobra jest ta książka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-06-2023 o godz 06:05 przez: Wkp
WSZYSTKO DLA ZEMSTY Zwiastun kolejnej kinowe „Diuny” już jest, są i kolejne dodatki do tego uniwersum. No a dokładniej kolejny komiks – „Wody Kanly” – przygotowany przez kontynuatorów spuścizny Herberta. Tym razem jednak (nie pierwszy zresztą raz) nie kontynuują, a rozwijają to, co już dobrze znamy. Ale robią to w przyjemnym stylu, który spodoba się fanom legendarnej serii SF. Bitwa o Arrakin dobiegła końca, ale nie jej skutki. Gurney Halleck musi szukać schronienia u przemytników. Oczywiście, jak się można domyślić, planuje też zemstę i jest gotów na wszystko, byle odegrać się na Harkonnenach. Ale co to będzie dla niego właściwie oznaczało? „Diuna” to jedno z tych dzieł, których rozwijanie chyba nigdy się nie kończy. To, czego Herbert nie skończył za życia, dokończył jego syn, wraz z kolegą po fachu. Ale zanim na to dokończenie się porwali, napisali kilka książek dopełniających uniwersum. A potem tworzyli kolejne. I gdzieś z tego tworzenia wskoczyli też w komiksowe buty, współpracując przy adaptacjach, jak i tworząc nowe historie na te potrzeby. I tak docieramy do „Wód Kanly”. A czym jest ta historia? A adaptacją opowiadania, świeżego zresztą, bo wydanego w 2017 roku w antologii „Infinite Stars”. Tych opowiadań duet Herbert Jr. i Anderson napisali sporo – Frank Herbert zresztą też stworzył jeden krótki tekst z tego uniwersum – padło akurat na to, którego akcja dzieje się podczas pierwszego tomu „Diuny” (a zatem i podczas filmowej adaptacji) i nieźle jest. Wiadomo to nie poziom klasyki, tak jak i książki kontynuatorów nie są już tym, co pisał Frank. Nadal jednak jest przyjemnie i miło, że można coś jeszcze dorzucić do tego, co już znamy, z szacunkiem dla pierwowzoru. Więc może i nie jest to rzecz konieczna do poznania, bo wszystko co konieczne jest w książkach, ale ciekawy dodatek dla fanów już tak. I z przyjemną szatą graficzną, w której sporo jest naprawdę klimatycznych sekwencji. Bardzo fajnie się to ogląda, kolorystycznie jest stonowanie, ale wizualnie bardzo miło, a tradycyjnie dobre wydanie stanowi kropkę nad i. No więc fani fanami, ale co z całą resztą czytelników? Cóż, na pewno nie jest to historia, w której się zgubią, ale jednak to część większej całości i docenić w pełni mogą ją tak naprawdę tylko fani. Ale o to – i o nich – przecież chodzi, prawda? A ci będą zadowoleni.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
24-06-2023 o godz 10:58 przez: Radosław
PopKulturowy Kociołek: Scenariusz komiksu wywodzi się bezpośrednio z bardzo ważnego wątku oryginalnej powieści, jakim było zniszczenie rodu Atrydów przez Harkonnenów, którzy wykorzystali do tego elitarne oddziały Sardaukarów Imperatora. Noc pełna płomieni, wybuchów i śmierci odmieniła oblicze świata i życie nielicznych osób, którym udało się przetrwać. Jednym z nich był zbrojmistrz rodu Gurney Hallec. Unikając sił wroga, znalazł on schronienie pośród przemytników przyprawy. Nigdy nie zapomniał on wspomnianych wydarzeń i nigdy też nie porzucił planu dokonania zemsty. Dzieło duetu Kevin J. Anderson i Brian Herbert można określić mianem klasycznej historii zemsty. Pomysł ten niestety jest już na tyle mocno wyeksploatowany (w najróżniejszych segmentach popkultury), że stworzenie czegoś interesującego jest niezwykle trudne. Niestety, ale autorzy albumu niespecjalnie nawet planowali spróbować czegoś innowacyjnego. Od samego początku stawiają oni tu bowiem, na sprawdzone schematy idąc tym samym na fabularną łatwiznę. Powielanie znanych schematów to nie jedyny problem albumu. Autorzy mają trudności z odpowiednim rozłożeniem tempa opowieści. Spora ilość miejsca (jeśli nie większa część komiksu) to złożone dialogi budujące świat przedstawiony, niekoniecznie jednak pchające historię do przodu (dodatkowo niektóre z nich wydają się być dodane na siłę). Opowieść toczy się więc ekstremalnie wolno, a sceny akcji z wyrazistym napięciem można policzyć na palcach jednej dłoni. Problem z balansem historii dopiero poprawia się pod sam koniec albumu (ostatni z rozdziałów)....
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-06-2023 o godz 22:06 przez: Weronika Sugalska
Chociaż od premiery książki „Diuna” minęło już ponad 50 lat, pierwszy raz usłyszałem o tym świecie w dniu premiery filmu. Początkowo podchodziłem do niego dość sceptycznie. Ot kolejna przedłużana kosmiczna fantastyka, jakiej ostatnimi czasy wychodzi sporo, a jak dodać do tego, że trzygodzinny film jest tylko prologiem całości, moja niechęć tylko się pogłębiła. Wszystko zmieniło się kiedy otrzymałem możliwość zrecenzowania nowego komiksu uniwersum Diuny. W celu zdobycia jakichkolwiek informacji o tym świecie postanowiłem obejrzeć film (grubość książek trochę mnie przeraża), który niesamowicie mi się spodobał, a co więcej jest on wystarczający by sięgnąć za komiks, ponieważ akcja, która się w nim dzieje, następuje po wydarzeniach mających miejsce w trakcie opowieści. „Diuna. Wody Kanly”, opowiada dalsze losy generała Gurney'a Halleck'a po przegranej bitwie o Arrkin. Owładnięty obsesją wojskowy szuka sposobu na przeprowadzenie zemsty za krzywdę jaka spotkała jego ludzi. Fabuła komiksu poprowadzona jest w bardzo ciekawy sposób, rysunki natomiast niesamowicie wyraziste. Mi ten komiks bardzo przypadł do gustu i bardzo gorąco mogę polecić go każdemu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-07-2023 o godz 11:54 przez: Bez książki w tytule
„Wody kanly” to kontynuacja wydanych wcześniej „Opowieści z Arrakin”. Bohaterem komiksu jest Gurney Halleck – zbrojmistrz rodu Atrydów, który po przegranej bitwie o Arrakin ukrywa się wśród przemytników przyprawy. Odtąd już ten dumny wojownik żyje tylko chęcią zemsty i knuje plan odwetu na Harkonnenach. „Wody kanly” to kolejna historia, dzięki której zagłębiamy się w świat Diuny. Tym razem poznajemy lepiej Gurneya Hallecka. Odkrywamy jego przeszłość i poznajemy przyszłość, która kształtuje się na naszych oczach. Jest to nie tylko pełna akcji historia science fiction, ale też opowieść o tym, jak dawne żale, krzywdy i bezgraniczna chęć zemsty wpływają na człowieka. Pod względem graficznym jest podobnie jak w tomie poprzednim i nie mam się do czego doczepić (no może jedynie galeria okładek na końcu zeszytu nie wyszła bombowo). Natomiast fabularnie jest super, „Wody kanly” wciągają od pierwszych stron i czyta się znakomicie. Nie wiem jak będzie u was, ale ja bawiłem się świetnie, a o to chyba w tym wszystkim chodzi. „Wody kanly” to gratka dla lubiących fantastykę i pozycja obowiązkowa dla fanów uniwersum Diuny. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego