Tkanki miękkie (okładka  twarda, wyd. 10.2020)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 30,03 zł

30,03 zł
42,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Okrzyknięta jedną z najlepszych polskich książek 2020 roku według Tygodnika Polityka oraz jedną z 10 najlepszych książek 2020 roku według Książki. Magazyn do czytania.

Upadek Don Juana i bezkompromisowa rozprawa z mitem uwodziciela. „Tkanki miękkie” to nieoczywista opowieść o zwierzęcym przywiązaniu między ojcem a synem. A także o tym momencie życia, gdy ze wszystkich ważnych uczuć pozostaje obowiązek miłości wobec rodzica.

Rudzka w krótkich, ostrych jak brzytwa zdaniach kreśli pozbawiony sentymentów, pełen czarnego humoru obraz wewnętrznego rozpadu, powikłanych relacji rodzinnych, starzenia się oraz niemożności porozumienia wtedy, gdy opadają wszelkie maski.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1249747556
Tytuł: Tkanki miękkie
Seria: Archipelagi
Autor: Rudzka Zyta
Wydawnictwo: Wydawnictwo W.A.B.
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 288
Numer wydania: I
Data premiery: 2020-10-14
Data wydania: 2020-10-14
Forma: książka
Okładka: twarda
Wymiary produktu [mm]: 200 x 30 x 130
Indeks: 36320493
średnia 4,4
5
45
4
12
3
7
2
2
1
3
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
8 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
24-01-2021 o godz 15:27 przez: Łukasz Zalewski | Zweryfikowany zakup
Niesamowity język Zyty Rudzkiej przykuwa czytelnika od samego początku. Takiej powieści potrzebowała polska literatura i dlatego z ogromną radością przyjmuję wszelkie wiadomości o kolejnych nagrodach i pozytywnych recenzjach, które autorka otrzymuje. Zasługuje na nie bardzo. Nie będę streszczał treści, bo z fabułą najlepiej poznać się samemu. Ja cenię "Tkanki miękkie" za bezkompromisowość. Język pełen absurdów i dosadności. Rytm, który narzuca powieści język. Język, który mnoży pytania. Sprawne, cięte, krótkie zdania, które tną z "chirurgiczną precyzją". Dzięki temu powstało dzieło pod wieloma względami wybitne. Czytelniku, jeśli nie szukasz łatwych dróg, nie chodzisz na kompromisy, sięgnij po "Tkanki miękkie", a otrzymasz prawdziwe piękno literatury.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
4/5
01-08-2022 o godz 11:44 przez: Magdalena | Zweryfikowany zakup
Książka to w głównej mierze opis relacji ojciec - syn. W trakcie czytania mierzymy się ze starością, śmiercią, istotą kobiet i seksu w życiu mężczyzn. Relacje, które mogą wydać się znajome wielu osobom wychowywanym w powojennej i PRL-owskiej Polsce. Chłodne, umowne ale jednocześnie mocne więzy krwi. Odejmuję punkt za słabe zakończenie. Mam wrażenie że autorka nie miała pomysłu, jak zakończyć książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-01-2023 o godz 05:34 przez: Barbara Magiera | Zweryfikowany zakup
To jest moja druga książka Pani Zyty Rudzkiej. No i nie będzie ona ostatnia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
03-08-2021 o godz 18:22 przez: Natalia Golik | Zweryfikowany zakup
Oczekiwałam po tym czegoś zupełnie innego.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-06-2023 o godz 08:26 przez: izkazg | Zweryfikowany zakup
Uczta !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-12-2020 o godz 22:00 przez: czerwonakaja
Tym, którzy nie czytali, a nawet tym, którzy już są po, polecam książki wysłuchać na @empikgo by dać wybrzmieć tym dwóm męskim głosom i niewątpliwie (mimo, że do samych Panów sympatią nie pałam) błyskotliwym tyradom nad marnością swojego losu, życia i śmierci, które za sprawą Autorki wybrzmiewają z ich ust. ⁣ Ich rozmowy przeplatane wspomnieniami, jedne są wykrzyczane, niektóre po wielokroć, inne przepełnione smutkiem, nostalgią, a głównie wyrzutami. Zdecydowana większość z nich kręci się wokół kobiet.⁣ ⁣ Ci Panowie dwaj 😉 to ojciec i syn, których łączy zawód (lekarz wiejski i lekarz pediatra), instrumentalne traktowanie płci pięknej, fatalne życiowe wybory, rozpamiętywanie swojej jurności, żal z powodu jej utraty, myśli samobójcze i...⁣ można wymieniać jeszcze długo, ale STOP! Na pewno znajdziecie takich punktów jeszcze sporo sami 😉⁣ Obaj niby różni, a tacy sami, nie potrafiący dogadać się ze sobą i z otoczeniem.⁣ ⁣ Niezadowolenie z życia wylewa się z tej książki falami lecz nie wywołuje ona we mnie ani odrobiny współczucia i może wbrew zamysłowi Autorki powoduje liczne salwy śmiechu i uśmieszek politowania? Napotkacie tu też Reginę, a raczej wspomnienia o niej, rozmowy o niej, dużo jej, i naprawdę świetne, przezabawne wytłumaczenie, czym są tytułowe tkanki miękkie. "Nie bój się, chodź, to nie prycza. Łóżko wygodne. Materac twardy, bo po Niemcach. A jak będzie ci nie tak, położysz się na moich tkankach miękkich. Nawet nie wiesz, jakie ja mam miękkie tkanki. (...) Pospiesz się. Dawaj, dawaj. Regina. Ja mam mało lat do śmierci". ⁣ Autorka, w moim odczuciu, nakreśliła karykatury męskie, które wcale nie są dalekie od rzeczywistości. Miejscami miałam wrażenie, że skądś tych Panów znam.⁣ ⁣ Fenomenalnie udało się jej oddać to, co staje się z niektórymi z nas na starość, ale i po drodze do niej.⁣ Zastanawiam się, na ile nasze życie definiuje to, jakimi stajemy się z czasem, a na ile czynią to geny. Czy będziemy karykaturami samych siebie, czy też po drodze coś nas odmieni?⁣ ⁣ Sama jestem ciekawa samej siebie 😅⁣ ⁣ Moje pierwsze i nie ostatnie spotkanie z piórem Autorki uważam za bardzo udane.⁣ ⁣ Polecam 🙂⁣
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
12-04-2021 o godz 16:52 przez: Agnieszka
Kiedyś (a może i dziś też, nie wiem, nie sprawdzałam :) bycie lekarzem na wsi to było coś. Ta niemal boska pozycja społeczna wzbudzała podziw i pożądanie. Z jednego i drugiego korzystał Michał Prokopiuk, a potem, tyle tylko, że w metropolii, jego syn  - Ludwik. Oba przypadki rozkłada na części pierwsze Zyta Rudzka w swojej nowej książce "Tkanki miękkie". Na nieszczęście ludzkie, starość dopada każdego, z tym też mierzy się syn Michała. To opowieść o relacji rodzicielskiej, trudnej i smutnej w rzeczy samej, gdyż ciężko jest utożsamiać się z przedstawionymi tu postaciami, przecież każde życie przeżywa się inaczej. Rudzka zmieniła swoich bohaterów (w poprzedniej książce było o kobietach), nie zmieniła się jednak chęć wzbudzenia, koniec końców, litości względem nich, co może się uda u bardziej wrażliwych, mnie nade wszystko treść ubawiła, choć momentami miałam dość zdań typu "pałał się do tej rozmowy jak niedopałek". Jedno wiem na pewno. Przynajmniej jedna osoba dobrze się przy układaniu tych zdań bawiła ;) Z premedytacją polecam serdecznie :D IG @angelkubrick
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
22-10-2021 o godz 14:13 przez: mmz
Na początku miałam wątpliwości, ale ostatecznie przekonałam się do tej książki. Radzę nie zniechęcać się po pierwszych 30 stronach, bo z czasem powieść nabiera wdzięku.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego