Białe płatki, złoty środek. Historie rodzinne (okładka  twarda, wyd. 06.2021)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 30,93 zł

30,93 zł
44,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Nie mówię do niego czule, ale w środku tak o nim myślę.

Zbiór reportaży laureata nagrody Kapuścińskiego i autora głośnych „Płuczek”, które znalazły się m.in. w finale Nagrody Literackiej Nike. Poruszające losy matek, ojców i dzieci wciągniętych w wielkie i kameralne polskie piekła. To historie, ułożone z reporterską precyzją i jednocześnie wielką wrażliwością, z tropów i śladów wydobytych z prokuratur, akt sądowych, zeznań i opowieści. To oblicza polskiej rodziny, których, zanurzeni w stereotypowych wyobrażeniach i zamykający oczy przed tabu, na co dzień nie widzimy. Reszka oddaje głos nastoletnim dzieciobójczyniom, żonom przez lata bitym i upokarzanym przez swoich pijących mężów, sprawcom brutalnych mordów, którzy nie widzą swojej winy a także świadkom rodzinnych tragedii, pracownikom społecznym i policji.  

Wśród jego bohaterów są m.in: rodzice, którzy zagłodzili swoją córkę, małżeństwo emerytów opiekujące się dorosłym synem z niepełnosprawnością; rodzina usiłująca wypędzić z córki złego ducha za pomocą egzorcyzmów czy czarnoskóry bokser z domu dziecka, nastolatka, która zbuntowała się przeciwko reżimowi pogotowia opiekuńczego, gimnazjalista, który się powiesił, najprawdopodobniej z głodu. 

Historie te układają się w obraz świata, w którym czasami, nieoczekiwanie i wbrew wszystkiemu, pojawia się też dobro. Zbiór zawiera reportaże nominowane do Nagrody Grand Press. 

"Wstrząsające, bolesne, nie do uwierzenia, napisane oszczędnym językiem. Paweł P. Reszka zabiera nas wprost w otchłań polskiego rodzinnego piekła, które istnieje, czasem za ścianą i nie wolno nam o nim zapomnieć. Bardzo za tę książkę dziękuję."

Ewa Winnicka

"Wstyd i poniżenie zachowujemy dla siebie, jeśli ktoś chciałby o nich usłyszeć, musi zasłużyć na nasze zaufanie. Reszce zawierzyli bohaterowie rodzinnych historii, zawierzą mu również czytelnicy. Ta książka to dowód reporterskiej wiarygodności. Dzięki jego wrażliwości, opowieści o ludziach, których życia przeleciały przez luki w systemie, czyta się z troską i współczuciem."

Mikołaj Grynberg

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1262149328
Tytuł: Białe płatki, złoty środek. Historie rodzinne
Tytuł oryginalny: Białe płatki, złoty środek. Historie rodzinne
Autor: Reszka Paweł Piotr
Wydawnictwo: Wydawnictwo Agora
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 304
Numer wydania: I
Data premiery: 2021-06-02
Data wydania: 2021-06-02
Forma: książka
Okładka: twarda
Wymiary produktu [mm]: 27 x 217 x 147
Indeks: 37680619
średnia 4,8
5
129
4
22
3
4
2
0
1
2
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
26 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
12-08-2021 o godz 17:56 przez: zaczytana_izabela | Zweryfikowany zakup
"Białe płatki, złoty środek" to zbiór reportaży autora głośnych "Płuczek". Paweł Piotr Reszka tym razem zabiera nas w otchłań polskiego rodzinnego piekła. I chociaż zdarzają się tu teksty pozytywne to jednak zdecydowana większość opowiada o wszystkim, co najgorsze. Przemoc, bieda, niepełnosprawność, dzieciobójstwa, samobójstwa także dzieci, głód, alkoholizm czy fanatyzm religijny. Jednak to samotność, która bije z każdej historii, uderzyła mnie najmocniej. Gdzieś w tle to też opowieść o systemie, który widzi, a nie dostrzega oraz sąsiadach i członkach rodziny, którzy wolą udawać, że wszystko jest normalnie. . Ten zlepek ludzkiego cierpienia wywołując wiele emocji, niekiedy mnie przytłaczał, dlatego czytałam tę książki fragmentami. Szczególnie historia pięcioletniej Elizy, którą rodzice zagłodzili na śmierć ("Lalka Eliza" do znalezienia w internecie), została ze mną do dziś. . Już na koniec nie mogę nie wspomnieć o autorze. Paweł Piotr Reszka to jeden z tych autorów, po którego książki sięgam w ciemno. Jest wycofany jednocześnie empatyczny, bardzo rzeczowy niekiedy wręcz brutalny w opisach jednak nie moralizuje i nieoceniania, co doceniam i podziwiam. Nie pozostaje mi nic innego jak bardzo polecić tę książkę, ale ostrzegam, że nie będzie to przyjemna lektura.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-09-2021 o godz 13:12 przez: Agnieszka | Zweryfikowany zakup
Historie ludzi, które mogą dziać się za ścianą naszego mieszkania o których często możemy nie mieć pojęcia. Wydarzenia opowiedziane w książce w większości są wstrząsające. Nie do uwierzenia jest fakt, że to wydarzyło się naprawdę. Niezwykle ciekawe socjologicznie. Czytając je cały czas miałam w głowie myśl, jak do tego doszło? Co myślała osoba, która posuwa się do opisanego czynu? Jaki wpływ na jej zachowanie miało dzieciństwo, rodzina, otoczenie? Co teraz czuje bohater danego opowiadania, jak ułoży się jego życie? Paweł Reszka ma dar opowiadania o tym, co dla większości jest niewidoczne. W nienachalny sposób potrafi rozmawiać z ludźmi, którzy obdarzając go zaufaniem odpowiadają na trudne, często niewygodne pytania. W tej książce znajdziemy historie szokujące. Nie zabraknie alkoholu, przemocy, kradzieży, samobójstwa, samotności, religii. Poznamy ludzi, którzy nie widzą dla siebie perspektywy lepszego jutra lub wręcz przeciwnie, którzy pomino wszystko mają w sobie ogrom walki o własne życie, lepsze życie. Książka mnie oczarowała, jako fanka reportaży otrzymałam wszystko czego oczekiwałam. Trudno było się od niej oderwać, a na koniec pozostał niesmak, że opisane historie to jedynie kropla w morzu tragedii, które dzieją się na co dzień wokół nas.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-01-2022 o godz 19:53 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Książka momentami trudna,ale histore opisane to samo życie.Warto przeczytać bo czasem myślimy jak nam to ciężko,a okazuje się że można mieć o wiele gorzej, jak to ukazuje książka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-12-2021 o godz 21:27 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Reportaże są bardzo dobrze napisane, ale ciężkie jak kowadło… trzeba wybrać odpowiedni moment na przeczytanie ich. Ja narazie odkładam w połowie …
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
06-08-2021 o godz 15:11 przez: Nina | Zweryfikowany zakup
Książkę bardzo trudno przynajmniej mi się czytało. Nie ze względu na temat lecz przez sam język/sposób pisania. Nie kupiłabym ponownie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
09-10-2023 o godz 15:18 przez: beaben | Zweryfikowany zakup
Bardzo mocne reportaże pokazujące prawdziwe piekło za zamkniętymi drzwiami. Po tym z pewnością zareagujesz na krzyki u sąsiadów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-12-2021 o godz 15:29 przez: PieprziCynamon | Zweryfikowany zakup
Reszka to geniusz. Polecam czytać na raty bo na raz to zbyt duże obciążenie psychiczne.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-10-2022 o godz 18:48 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Ochłonęłam w dwa wieczory. Mocne reportaże, po lekturze nadal czuje niedosyt.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
12-10-2023 o godz 14:19 przez: oskar | Zweryfikowany zakup
nie czytałem-książka jako prezent
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-06-2023 o godz 21:45 przez: jo-asiekk | Zweryfikowany zakup
Mocna. Momentami wstrząsająca.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-12-2021 o godz 13:20 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Niesamowicie smutne.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-02-2023 o godz 10:27 przez: wierka | Zweryfikowany zakup
Ciekawa pozycja.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-10-2021 o godz 17:06 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Mocne
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-06-2021 o godz 23:42 przez: czerwonakaja
Czułam się trochę jak intruz czytając te historie, jakbym zaglądała przez drzwi coraz to nowych rozdziałów po polskich piekiełek. Krew wrzała we mnie z oburzenia i niedowierzania, a głowa nie chciała już przyjmować kolejnych historii, szczególnie tych cięższego kalibru. Nauczeni jesteśmy odwracać oczy i nie widzieć, nie reagować, udawać ślepych i głuchych, a przy okazji niemych... Paweł P. Reszka obnaża straszne oblicze polskiej rodziny w katolickim kraju. Bite i upokarzane latami kobiety, żony, matki, córki i siostry terroryzowane przez swoich mężów, partnerów, ojców, a nawet synów. Sprawcy brutalnych mordów, którzy nie mają sobie nic do zarzucenia, bo to przecież nie była ich wina. Nastoletnie dzieciobójczyni... Jako reporter rozmawia z nimi wszystkimi, rozmawia z ich rodzinami, sąsiadami, a nawet z pracownikami instytucji społecznych i policjantami. Próbuje dociec dlaczego rodzice zagłodzili swoją córkę, zastanawia się, jak to możliwe, że nikt nie zainteresował się bardziej losem głodnego chłopca, ani w rodzinie, ani w sąsiedztwie nie wspominając o szkole, dopóki nie znaleziono go martwego, bo się powiesił. Zachodzi w głowę, dlaczego schorowana para staruszków nie chce przyjąć od nikogo pomocy, dlaczego siedzą zamknięci w mieszkaniu i na co czekają, czy na śmierć? Wspomina też swój pierwszy duży reportaż o przemocy i historię rodziny z Czerniejowa, którą większość z was kojarzy zapewne z telewizji. Z pozoru zwyczajna rodzina z czwórką dzieci, a tu pewnego dnia okazuje się, że w piwnicy, w plastikowej beczce ukrytych było jeszcze pięcioro. "Kiedyś dzieci wyciągnęły ją, chciały umyć, przewróciły, wtedy wypadło z niej pięć ciał". Ale za tą historią kryje się bezradna maltretowana kobieta, bita, upadlana i namawiana do złego. To ona miała zadbać, by nie było więcej dzieci. I zadbała... Tak winna! Ale winien i on! Kara? Ona 25 lat, on zaledwie 8... Takich i innych historii znajdziecie tu wiele. Jedne będą przerażać i nie będziecie mogli powstrzymać łez, inne z pozoru tylko lżejsze i tak pozostawią i nas, tak jak Autora, z poczuciem bezradności. Każda z nich zostawi w nas ślad, jakby wypalony na duszy, ale może dzięki temu szerzej otworzymy oczy i nie będziemy udawać, że czegoś nie ma, gdy słychać krzyk. Paweł P. Reszka pisze wprost i oszczędnie, bez moralizowania, bez oceniania, często przeczytacie cytowane słowa osób, z którymi rozmawiał. Pisze tak, że czuć niesamowitą wrażliwość i współczucie, które spowodowały, że Ci wszyscy ludzie chcieli z nim rozmawiać i opowiedzieć swoje historie, i może dlatego ich zakończenia tak mocno wgryzają się w głowę i nie chcą z niej wyjść. Tak sobie myślę, że ten zbiór reportaży obnaża fałszywe mniemanie Polaków o tym, że żyjemy w XXI wieku. Stereotypy, patriarchat, tematy tabu, to wszystko wciąż jest i wpływa na losy kobiet, mężczyzn i niewinnych dzieci...
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
5/5
16-10-2021 o godz 00:07 przez: Kacper
"Białe płatki, złoty środek" Paweł Piotr Reszka Krystyna zostaje zakatowana przez syna i męża, a później powieszona. Choroba psychiczna dziewczyny zostaje uznana za opętanie, a chora poddana egzorcyzmom. Małżeństwo będące rodzicami czternaściorga dzieci. Kobiety, które w przypływie emocji zabiły własne dzieci. Ofiary przemocy domowej. "Białe płatki, złoty środek" to najnowsza pozycja, jaka wyszła spod pióra uznanego, cenionego, wielokrotnie nagradzanego reportera - Pawła Piotra Reszki. Już od pierwszych akapitów byłem wstrząśnięty lekturą. Wywołała ona u mnie całą paletę przeróżnych emocji - gniew, frustrację, niedowierzanie, szok, współczucie. Jest to jedna z tych pozycji, które niosą za sobą potężny bagaż emocjonalny, zdolny do przybicia czytelnika do tego stopnia, że ten musi odłożyć książkę, gdyż nie jest w stanie go udźwignąć. Autor poruszył w tymże zbiorze reportaży temat niesamowicie ważny, aktualny niezależnie od tego, gdzie się znajdujemy i kiedy - znieczulicę. Śmiem stwierdzić, że jest to najczęstsza choroba trawiąca Polaków. Sąsiedzi nie wykorzystują swojej wiedzy do tego, by pomóc osobom, które borykają się z problemami w domu, pozostają bierni, przyglądają się i nic nie robią. Reszka pokazał, jakie są skutki znieczulicy, czym ona się kończy. Zrobił to w sposób bezprecedensowy, bezkompromisowy, nie owija w bawełnę, a ukazuje, co tak naprawdę dzieje się za naszą ścianą, a my o tym nie wiemy lub nie chcemy wiedzieć. "Białe płatki, złoty środek" zwracają uwagę na wadliwy, opieszały i wybrakowany system działania sądów, domów dziecka, rodzin zastępczych, ośrodków pomocy społecznej, policji i innych organów ścigania oraz kuratorów. Instytucje, które jawią się przed Polakami jako te nieskazitelne, kryształowe, takie, w których możemy szukać pomocy i z pewnością otrzymamy ją bardzo szybko, Paweł Piotr Reszka zaprezentował ze wszystkimi ich wadami, defektami, uchybieniami i niedopatrzeniami. Wszystko zależy od tego, na jakiego pracownika się trafi. Zebrane w książce reportaże są do bólu realne, aktualne, prawdziwe i rzeczywiste. Na przemian wstrząsają, przyprawiają o łzy i wzruszenie. Reszka nie stosuje wobec czytelników żadnej taryfy ulgowej. Wszystkie elementy zawarte w "Białych płatkach, złotym środku" oddane są z reporterską precyzją, jakiej wymaga od autora zawód. W całości są to historie ludzi. Typowych, zwyczajnych ludzi, Polaków. Takich, jak my. Zdecydowali się oni powierzyć skrywane przed innymi swoje bolesne, pełne upokorzenia i traumy historie. Zaufali. Wszystkie opowieści tworzą nierozłączną, makabryczną, lecz realną układankę, która przedstawia sobą obraz współczesnej Polski, gdzie za drzwiami mieszkań często rozgrywa się dramat. Autor w żaden sposób nie ingeruje w to, co mają do powiedzenia rozmówcy. Pozostaje bezstronny, neutralny, co świadczy o profesjonalizmie, wysokich kompetencjach. Posługuje się on bardzo prostym, czystym jak łza językiem, bez zbędnych ukwieceń, tanich frazesów, jednak w trakcie lektury czuć to, że jest on pełen troski i współczucia. "Białe płatki, złoty środek" to książka dołująca, otwierająca oczy na wiele ważnych kwestii, napisana z pasją i zaangażowaniem. Polecam. ⭐9,5/10 Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Agora.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
16-08-2021 o godz 17:24 przez: azb
Dom większości z nas kojarzy się z czymś miłym. Często, kiedy już „wyfruwamy" z rodzinnego gniazda z rozrzewnieniem wspominamy jak graliśmy z rodzicami w planszówki, tata uczył nas jeździć na rowerze, po przyjściu ze szkoły czekała na nas zupa pomidorowa, czy wspólnie oglądaliśmy ulubione seriale. Niestety, to co dla nas jest zwyczajne, normalne dla niektórych ludzi jest czymś w rodzaju mitu o Arkadii. Wśród nas żyją osoby, które, będąc naznaczone dosadną i brutalną etykietą „patologia”, bytują na marginesie życia społecznego. To ludzie których unikamy, a jeśli dowiemy się, że w ich życiu doszło do tragicznych wypadków, kwitujemy tę wiadomość słowami: „czego można się było po nich spodziewać”, „to było do przewidzenia”. Nikt z nas nie będzie dociekać jakie wydarzenia doprowadziły do nieszczęścia, i czy można było mu zapobiec. Patologia, to patologia. Tymczasem Paweł Reszke w swojej książce „Białe płatki, złoty środek. Historie rodzinne” głos oddaje właśnie tym ludziom, których my skreśliliśmy i od których się odseparowaliśmy. Napisane przez autora reportaże oparte są na podstawie akt sądowych, zeznań i opowieści samych sprawców, ich ofiar, czy świadków, sąsiadów, znajomych, rodziny. Poznajemy tu historie matek-dzieciobójczyń, alkoholików, którzy z każdym kolejnym wypitym kieliszkiem tracili kontakt z rzeczywistością i zatracali się w oparach pijackiego szaleństwa, żon i dzieci, które latami były maltretowane, poniżane, czy głodzone. Przeczytamy wypowiedzi policjantów, pracowników opieki społecznej, osób, które teoretycznie powinny pomagać i wspierać m. in. ofiary przemocy domowej, a bardzo często traktowały je przedmiotowo chowając brak empatii za kurtyną wiążących im ręce przepisów. Czytając te reportaże często zastanawiałam się jak do takich sytuacji mogło dojść. Czy winą za te tragedie możemy obarczać tylko "domowych katów” i przedstawicieli instytucji, które często tylko w teorii pomagają słabszym i pokrzywdzony? A może my, przez to, że tak ochoczo próbujemy nie widzieć pewnych sytuacji, również dołożyliśmy swoją cegiełkę chociażby do samobójczej śmierci chłopca, który od lat głodował, bo matka wszystkie pieniądze wydawała na alkohol, lub pozbawionej środków do życia dzieciobójczyni, której mąż, postrzegany jako „zaradny człowiek”, cieszył się, że on zawsze ma gotówkę w portfelu. Siłą zgromadzonych w książce reportaży jest postawa samego autora, który nie ocenia, a jedynie relacjonuje i przedstawia fakty. A my czytając czujemy, jak opisywane historie uwierają nas, często obnażając nasz konformizm i brak zrozumienia dla drugiego człowieka, wczucia się w jego sytuację, niezależnie od tego jak daleka by ona była od naszego systemu wartości. Myślę, że zgodzicie się ze mną, że dobre reportaże, takie jak zgromadzone w tej książce, potrafią wgryźć się w nasze umysły, serca i zmusić nas do otwarcia oczu na otaczającą nas rzeczywistość. W tym wypadku na prawdę, która mówi, że w XXI wieku wciąż nie potrafimy zadbać o najsłabszych, dzieci, kobiety, osoby starsze, które po cichu cierpią zamknięte w swoich domach niczym w więzieniach.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
04-06-2021 o godz 09:39 przez: Zaczytana.querida
Kocha, nie kocha, kocha, nie kocha… - Kolejne białe płatki opadają na brudną, lepiącą się podłogę. Słychać płacz dziecka, krzyczy coraz głośniej. A może to tylko w jej głowie. Może to Tomeczek tak krzyczy. Tomka oddała. Nie było dla niego miejsca. - Nie, na pewno kocha. Musi kochać. Tylko czasami zmusza. Nawet nie zmusza, tak mówi. To przywilej, przywilej małżeński przecież. _ „Białe płatki, złoty środek. Historie rodzinne” - Paweł Piotr Reszka _ I w sobie słyszałam ten krzyk. Nie Tomeczka. Albo raczej - nie tylko jego. Leżałam pod kocem, kot tuż przy mnie. Wtulałam mokry policzek w pachnącą proszkiem poduszkę. Mój oddech przyspieszał, chociaż starałam się go spowalniać. - Czemu ja sobie to robię? - Zapytam później męża. - Mówię, że w ciąży unikam książek, które wzbudzają aż tak silne emocje, a chwilę później czytam to… - Odpowiem sobie też później, bo przeczytałam już zbyt wiele, by nie czytać dalej. I to teraz, natychmiast, zanim wzrok straci ostrość, zanim gardło zdusi szloch. Zostawić tych ludzi? Jeszcze ja miałabym ich zostawić? Poczułam kolejną gorącą łzę. Spłynęła po policzku, wsiąkła w czystą poszewkę. _ Krzyczały we mnie przed chwilą urodzone dzieci, na które nie czekały kochające ramiona mam. Czekała posadzka. Lodowaty nurt rzeki. Reklamówka. Ten krzyk był dla mnie najtrudniejszy, rozdzierał mnie, ogłuszał. Krzyczały kobiety posiniaczone „miłością”. I z tej „miłości” zabite. Krzyczeli biedni, głodni, pominięci. Krzyczeli prosto z wnętrza, krzyczeli tuż zza ściany. I to było najbardziej przerażajace. Przebijająca się z każdego reportażu wiadomość - „My jesteśmy obok. Mijamy Cię na ulicy. Mieszkamy niedaleko. Wszyscy istniejemy naprawdę.” _ Ten zbiór ogromną wartość zawdzięcza już samej tematyce. Przypomina mi genialną książkę - „O tym się nie mówi”. Ale to jedno. Nie wystarczy temat. Potrzeba jeszcze kogoś, kto poruszy go tak, że tekst staje się dziełem. Paweł P. Reszka jest prawdziwym wirtuozem słowa. Uwielbiam sposób, w jaki kończy historie. Ostatnie słowa porażają. To mój osobisty mistrz zakończeń, o których nie da się zapomnieć. _ Rzadko sięgam po reportaże, ale gdy już sięgnę, trafiam na prawdziwe perły gatunku. Nie wyobrażam sobie, żeby miłośnicy literatury faktu nie przeczytali tej pozycji. Dla mnie? To najlepszy reportaż od czasu „Polska odwraca oczy” Justyny Kopińskiej. Tamten mną wstrząsnął. Przy tym wstrząsy były tak mocne, że rozbiły mnie na kawałki, ale… i poskładały na nowo, w jakiejś innej kolejności. Podobnej, lecz już nie tej samej. Z małym ubytkiem gdzieś głęboko - miejscem dla wszystkich tych, których nie widać. Zaczytana.querida
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
21-08-2021 o godz 09:37 przez: Kamila
Funkcjonariusze bagatelizują sprawę zniknięcia nastolatka i więcej mówią niż faktycznie robią. Rodzice głodzą swoją niepełnosprawną córkę, a w domu panuje taki bałagan, że po dziecku chodzą robaki. Choroba psychiczna dla rodziny staje się oznaką opętania. Oszuści wyłudzają pieniądze od starszych osób. Paweł Piotr Reszka szokuje. Oddaje głos ofiarom, przestępcom, świadkom i specjalistom, a oceny postępowań trudno u niego szukać. Próbuje obiektywnie podejść do spraw, o których zdecydował się napisać i skupia się na cudzych słowach, które udało mu się zebrać. Dzięki temu całość jeszcze mocniej uderza i zdaje się być jeszcze nam bliża. W swoich krótkich reportażach, które wcześniej ukazywały się w „Dużym Formacie" oraz „Gazecie Wyborczej", mówi o sprawach, które czytalnika gniotą i duszą. System zawodzi, rodzina nie zawsze daje bezpieczeństwo, sąsiedzi odwracają oczy. Ludzie ze swoimi problemami zostają sami, a dzieci nie wiedzą, czym jest szczęśliwe dzieciństwo. Reszka w tym zbiorze reportaży ukazuje wiele oblicz ludzkiej zgnilizny i obojętność. Każdy kolejny tekst budzi wiele emocji i nie potrafię ich ocenić. Wiem tyle, że tego autora chcę czytać. Bo potrafi z wyjątkową wrażliwością pisać o ludziach. Bo nie boi się tematów trudnych i stara się nikogo nie oceniać. Wiadomo, były teksty lepsze i gorsze, ale całość jest intrygującym kawałkiem dobrej roboty. Niektóre z reportaży w zbiorze nominowano do nagrody Grand Press.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
29-06-2021 o godz 16:32 przez: slowa_nieoswojone
Wstrząsnął mną ten reportaż. Białe płatki, złoty środek. Wiele historii, które rozgrywają się wciąż i wciąż obok nas. O niektórych słyszymy później w mediach, dziwimy się jak do tego doszło, nie możemy sobie tego poukładać. Ludzkie cierpienie, ludzka niegodziwość, ból, niezrozumienie, odmienność, strata, podłość, obojętność. Obok nas rozgrywa się tyle tragedii. Piotr Reszka ma dar opowiadania o nich. Usuwa się w cień, oddaje głos. Jego reportaże są krótkie, zwięzłe, proste. A jednak każde słowo ma przeszywającą moc. Bo te historie mówią same za siebie. Nie potrzeba im upiększaczy. To ma być czysta prawda. Bez osądzania. Bez zastanawiania się: co by było gdyby. Bo nigdy już nie będzie. A każdy z nas ma swój rozum i wie, jak do tego podejść. Każdy z nas może przeżyć po swojemu. To książka, która stała się dla mnie ważna. Jest mi bliska i droga. Boli, czasem dołuje, wyciąga wnętrzności na wierzch. Ale jestem na to gotowa. Dla nich, dla tych którym przez lata odbierano głos. Przemoc w rodzinie. Alkohol i używki. Głód. Samobójstwa, także dzieci. Niepełnosprawność. Opętanie. Kradzieże. Brak miłości. Osąd. Bieda. Chciwość. Śmierć. Jest tu wszystko. Nie do wyobrażenia. Nie do uwierzenia. Mam nadzieję, że dzięki edukacji i takim publikacjom świadomość będzie coraz większa. I że pomoże to zapobiec choć jednej podobnej tragedii. Niesamowita. Czytałam na bezdechu, każdą stronę.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
10-03-2022 o godz 15:26 przez: romy
Niech nie zmyli Was ta pogodna okładka - w “Białych płatkach, złotym środku” Paweł Piotr Reszka zabiera czytelnika w podróż do najgłębszych kręgów piekieł. Z takim nagromadzeniem patologii jeszcze w żadnej książce się nie spotkałam. Przemoc w świecie ukazanym przez reportażystę to chleb powszedni. Alkoholizm, zakłamanie, fanatyzm religijny, gnębienie, wykorzystywanie seksualne, narkomania, dulszczyzna, tyranizujący i katujący rodzice adopcyjni i biologiczni, matkobójstwo - to dla bohaterów reportażów Reszki codzienność, norma. A co na to instytucje państwowe, których zadaniem jest ofiarom pomagać? Przymykają oczy, udają, że problemu nie ma, załatwiają wszystko od niechcenia i bez należytej staranności - bo tak szybciej i wygodniej. Są rozliczani za czas pracy, a nie efektywność - więc co za różnica jak przykładają się do swojej pracy. Żeby tylko w papierach się zgadzało. Reportaże z tego zbioru wstrząsają i bulwersują, jednak Reszka nie szokuje na siłę, a wyłącznie oddaje rzeczywistość, w swoich tekstach za każdym razem pozostaje obiektywny, nawet przy tak rażąco tyrańskich i paraliżujących przypadkach jak dzieciobójcy powstrzymuje się od oceny. W drugiej połowie książka znacząco zmniejsza swój kaliber ciężkości - pojawiają się nawet i optymistyczne historie zakończone happy endem. Przyznam, że te lżejsze reportaże nie do końca mi siadły. Niektóre teksty były bardzo ciekawe i zdumiewające, jednak większość przedstawionych historii wydała mi się zbyt przeciętna i powszednia by warto je było aż tak wyróżnić i zawrzeć w książce. Mimo paru słabszych punktów uważam, że przynajmniej fragmenty “Białych płatków, złotego środku” powinny stać się obowiązkową lekturą szkolną. Wielu z nas - zwłaszcza zamożnych mieszkańców dużych miast - żyje w bańce i szczerze to nie mamy zielonego pojęcia jakie są realne problemy i zmartwienia ludzi z „Polski B”. Poznając ich codzienność, związane z nią trudności i nieustannie mnożące się kłopoty i cierpienia można by znacznie efektywniej pomóc poszkodowanym, namierzyć problemy u źródeł i spróbować je jak najsensowniej i najkorzystniej rozwiązać. Praca u podstaw to model rzeczywistej pomocy. Reportaże Reszki doskonale pokazują ile nieszczęść, degeneracji i zaburzeń można by uniknąć gdyby od najmłodszych lat kształtować w dzieciach prawidłowe postawy i wzorce. Jednak do tego trzeba odpowiedzialnych, dojrzałych rodziców i solidnej ogólnodostępnej edukacji szkolnej ze skrupulatnie przykładającymi się do swoich obowiązków nauczycielami. Tymczasem niemal wszyscy bohaterowie z “Białych płatków” wywodzą się z rodzin patologicznych, gdzie bicie, alkohol i brak nadzoru nad obowiązkami szkolnymi były na porządku dziennym. Oni innego życia nie znają - jak więc mają nie powtarzać tych samych nieprawidłowych zachowań już jako żony/mężowie i rodzice w swoich przyszłych rodzinach. Dzieci zamieniają się w swoich rodziców, patologia zatacza krąg, przemoc jest dziedziczona przez kolejne pokolenia. Dzięki takim pozycjom jak “Białe płatki, złoty środek. Historie rodzinne” tak bardzo cenię reportaże i ogólnie literaturę faktu - otwierają oczy, uświadamiają, uwrażliwiają i realnie edukują. Dogłębnie wstrząsająca, bolesna i trudna książka, jednak niesamowicie ważna i warta przeczytania przez jak największą liczbę osób. https://www.instagram.com/joannaoksiazkach/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Błahostka
0/5
33,83 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Gangi Izraela
0/5
37,22 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa 444
4.8/5
37,19 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego