Morderstwo w zimowy dzień (okładka  miękka, wyd. 11.2023)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 28,25 zł

28,25 zł
46,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Dla Flory Steele bujanie w obłokach i leniwe popołudnia to już przeszłość. Nadchodzą zmiany, których nie da się powstrzymać!

Kiedy w zimny styczniowy dzień Flora wybiera się na spacer po molo, nie spodziewa się, że we wzburzonych wodach zauważy ciało młodej kobiety. Jest zszokowana, gdy odkrywa, że ofiarą jest ktoś, kogo zna...

Przekonana, że w okolicy doszło do morderstwa, dociekliwa właścicielka księgarni prosi Jacka Carringtona, pisarza kryminałów, aby pomógł jej odkryć prawdę. Tylko razem mają szansę zdemaskować zbrodniarza.

Kłótnia na przyjęciu, odwołana wizyta u fryzjera i czerwony pompon znaleziony na drewnianym pomoście, na którym ostatnio widziano kobietę… Wszyscy mieszkańcy wioski są podejrzani. Kto z nich ma krew na rękach? Raymond, porzucona pierwsza miłość? Harry – najnowszy ukochany? A może Evelyn, jego zazdrosna żona? Flora za wszelką cenę pragnie rozwiązać zagadkę. Czy nie jest to jednak zbyt niebezpieczne?

Intrygująca powieść kryminalna osadzona w scenerii angielskiej wiosce Abbeymead. Idealna dla fanów Sherlocka Holmesa i Herkulesa Poirota.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1409287034
Tytuł: Morderstwo w zimowy dzień
Seria: Flora Steele
Autor: Allingham Merryn
Tłumaczenie: Ratajczyk Ewa
Wydawnictwo: Mando
Język wydania: polski
Liczba stron: 328
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-11-08
Rok wydania: 2023
Data wydania: 2023-11-08
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 205 x 25 x 140
Indeks: 57955940
średnia 4,5
5
81
4
49
3
8
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
66 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
14-12-2023 o godz 07:05 przez: Anna | Zweryfikowany zakup
Bardzo ciekawa książka, dużo lżejszy kryminał, przyjemnie napisany z ciekawą, niespieszną fabułą Jeśli ktoś ma ochotę na zagadkę ale bez ociekających krwią scen polecam Akcja dzieje się w Anglii w latach 50. Ciekawa koncepcja.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
22-02-2024 o godz 11:58 przez: Elzbieta | Zweryfikowany zakup
Lekka, łatwa i przyjemna książka na podróż. Nie zaskakuje zwrotami akcji i zakończeniem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-12-2023 o godz 09:13 przez: Ida | Zweryfikowany zakup
szybko sie czyta i bardzo interesujaca ksiazka, cos podobna do Aghate Christie
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-01-2024 o godz 10:01 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
dalsze losy sympatycznej bibliotekarki -dedektyw
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
06-02-2024 o godz 10:17 przez: Anna Węglarz | Zweryfikowany zakup
Klasyczne detective story
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-05-2024 o godz 14:21 przez: Daria | Zweryfikowany zakup
Super książka .
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-03-2024 o godz 17:56 przez: Paulina
Współpraca reklamowa z Wydawnictwo Mando Przychodzę do Was z recenzją drugiego tomu powieści od Merryn Allingham „Morderstwo w zimowy dzień”. Miałam wielkie wymagania co do tej książki ze względu na wysoki poziom zaprezentowany w poprzedniej. Czy spełniła moje oczekiwania? W tym tomie znajomość Flory i Jacka osiągnęła kolejny poziom. Nie są razem, ale mam wrażenie, że obojgu coraz bardziej na sobie zależy. Widać to w małych gestach czy myślach bohaterów. Oczywiście nadal są jak ogień i woda, ale coraz bardziej rozumieją spostrzeżenie na świat drugiej osoby. Po raz kolejny zwrócę uwagę również na kreację bohaterów drugoplanowych. Ich wzajemna pomoc, wspieranie się w trudnych chwilach jest godne uwagi. W dzisiejszych czasach nawet w małych miejscowościach mało kiedy spotyka się aż tak zgraną społeczność, co sprawia, że z nostalgią przypatrywałam się ich relacjom. Akcja w tym tomie toczy się dosyć szybko. Dostajemy tutaj wielu podejrzanych, ponieważ Polly w krótkim czasie przed swoją śmiercią nabawiła się mnóstwa wrogów. Co więcej, wydarzenia poboczne także dodają dynamiki książce. Cala akcja została przedstawiona w sposób logiczny, każdy wątek został szczegółowo przemyślany i nie ma niepotrzebnych wtrąceń, które niczego nie wnoszą. Ponadto mam wrażenie, że w tej części występuje jeszcze więcej śmiesznych sytuacji, które są ponadczasowe, dzięki czemu nie ma miejsca na nudę. W tej części również domyśliłam się zakończenia (nic na to nie poradzę, choć bardzo lubię być zaskakiwana). Nie mówię, że to jest minus, bo jednak do odkrycia zagadki morderstwa doprowadził materiał dowodowy zebrany przez naszych detektywów. Jednakże mam nadzieję, że w następnej części większy wkład w śledztwo będzie miała policja, bo póki co autorka ukazuje nieudolność wymiaru sprawiedliwości. Odpowiadając na pytanie, tak ta książka spełniła moje oczekiwania. Jeżeli nie poznaliście jeszcze przygód Flory Steele i Jacka Carringtona to czym prędzej odpalajcie audiobooka, bądź biegnijcie do księgarni. Obiecuje, że się nie zawiedziecie, a ja będę z niecierpliwością czekać na kolejne tomy serii.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 1
4/5
21-11-2023 o godz 22:08 przez: aneta_i_ksiązki
To była bardzo sympatyczna lektura. Uwielbiam głównych bohaterów, a szczególnie łączącą ich relację. Jestem zachwycona klimatem lat 50, który Merryn Allingham tak świetnie kreuje. Pochwalić muszę też intrygę kryminalną, która jest przemyślana i naprawdę wciągająca. Ponowne spotkanie z Florą i Jackiem sprawiło mi ogromną frajdę. „Morderstwo w zimowy dzień” to kolejna odsłona przygód panny Flory Steele. Jest to niezwykle intrygujący i wciągający kryminał, który bez wątpienia umili długie wieczory. To taka sympatyczna powieść dla miłośników Sherlocka Holmesa i Herkulesa Poirota, tylko z kobiecą bohaterką. Bardzo bystrą i inteligentną. Tym razem sprawa, którą stara się rozwiązać duet detektywów amatorów, jest bardzo trudna, a przede wszystkim niebezpieczna. Ktoś bardzo nie chce, by prawda wyszła na jaw i zrobi wszystko by ją ukryć. Czy Flora i Jack zdołają uniknąć kłopotów i zdemaskują mordercę? Odpowiedź znajdziecie w książce i zapewniam Was, że niejednokrotnie będziecie zaskoczeni przebiegiem wydarzeń. Po raz kolejny Autorka zafundowała mi podróż w czasie. Z przyjemnością przeniosłam się do hrabstwa Sussex i śledziłam poczynania znanych mi już z pierwszej części bohaterów. Od pierwszych stron zatopiłam się niepowtarzalnym klimacie angielskiej wioski, tylko z pozoru cichej i spokojnej. Bo jak się zapewne domyślacie, zbrodnia też zapuściła tu korzenie i napawa mieszkańców przerażeniem. „Morderstwo w zimowy dzień” to lekki, ale bardzo inteligentny kryminał, który zawiera wszystko, co dla tego gatunku istotne. Jest zbrodnia, motyw, śledztwo, niebezpieczeństwo i adrenalina. Ten napływ niepokojących emocji ociepla warstwa obyczajowa, która w tej powieści stanowi istotny element. Autorka zręcznie posługuje się słowem. Jej styl jest lekki i niewymuszony. Od pierwszych stron łatwo wpada w oko i sprawia, że czytanie to czysta przyjemność. Doskonale buduje napięcie i posługuje się subtelnym humorem, co zdecydowanie tworzy fajny klimat. Jeśli nie mieliście jeszcze okazji poznać Flory, dociekliwej właścicielki księgarni i wielkiej miłośniczki literatury oraz jej towarzysza, pisarza Jacka Carringtona, to powinniście to zmienić. Nie ma bowiem nic lepszego na poprawę nastroju od dobrze skrojonego kryminału w stylu retro, gdzie dedukcja, dowody i poszlaki stanowią podstawę śledztwa. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-11-2023 o godz 21:44 przez: Aleksandra
"Szalony pomysł Flory, by wytropić mordercę, w pewnym sensie stanowił upragnioną odskocznię." Flora Steel wróciła! "Morderstwo w zimowy dzień" to drugi tom cyklu kryminalnego o głównej bohaterce. Merryn Allingham ponownie zaprasza czytelników do rozwiązywania zagadek z dwójką bohaterów, którzy na własną rękę prowadzą śledztwo. Trochę czasu minęło od wydarzeń z "Morderstwa w księgarni", ale nie oznacza to, że Flora i Jack nie będą mieli rąk pełnych roboty. Akcja osadzona w latach 50. ubiegłego wieku nadaje przyjemnego klimatu powieści. Relacja, jaka łączy Florę i Jacka, rozwija się bardzo powoli, co w pewnym stopniu przypomina o czasach, kiedy tak to się odbywało. Co prawda daleko im do romansu, ale subtelność relacji jest jak najbardziej na miejscu i z przyjemnością jej się przygląda. Zagadka kryminalna nie jest prosta. Piękna dziewczyna, która marzy o karierze modelki, traci życie. Wydarzenie to jest tym bardziej wstrząsające, gdyż to właśnie Flora i Jack znajdują ciało. I osobiście znają denatkę. Przyczyna tak przykrego zdarzenia nie jest znana. Spekulacji wiele. I wiele podejrzanych. Merryn Allingham stworzyła bohaterkę która nie przepuści okazji, by dojść do prawdy. Młoda kobieta szuka sprawiedliwości przeprowadzając prywatne śledztwo wraz z przyjacielem Jackiem Carringtonem. Mimo niebezpieczeństwa, które czyha na każdym rogu, nie poddaje się i chce rozwikłać zagadkę. Co więcej, motyw małej społeczności idealnie pasuje do klimatu całej powieści i nadaje jej nuty niepewności, ale także pobudza w czytelniku chęć przeprowadzenia własnego śledztwa. Snucie domysłów towarzyszy od samego początku i przyznaję, że nie trafiłam z winowajcą całego zdarzenia. Autorka uknuła ciekawą i nieprzewidywalną intrygę, dzięki której "Morderstwo w zimowy dzień" czytało się z niesłabnącym zainteresowaniem i oczekiwaniem na finał. Abbeymead to mała miejscowość, ale jak widać, nie brakuje w niej kryminalnych akcentów. Dzięki Florze Steel można mieć pewność, że winny zawsze uzyska stosowną do wykroczenia karę. Rozpytywanie wśród mieszkańców i subtelność relacji bohaterów oraz sposób ich życia przypomina mi o wielu serialach kryminalnych osadzonych w Anglii. Jeśli jesteście fanami lekkich kryminałów, to cykl o Florze Steel będzie idealnym wyborem na nadchodzące zimowe wieczory. Bardzo polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-12-2023 o godz 17:37 przez: LiniaDruku
Przyznaję, że gdy na okładce widzę zdanie o tym, że książka spodoba się fanom Herkulesa Poirota i Sherlocka Holmesa to podchodzę do tego dwojako. Jako ich fanka czuję ciągoty do historii w podobnym klimacie, ale też podchodzę z rezerwą czy to, aby nie tylko chwyt marketingowy. W przypadku „Morderstwa w zimowy dzień” to wabiące mnie zdanie miało swoje pełne uzasadnienie. Zdarza mi się, że w książkach, które mogę określić współczesnym kryminałem retro, nie zawsze odpowiada mi fabuła, w której wyczuwam właśnie za dużo współczesnych zachowań. Tutaj dla mnie tak nie było, co już sprawia, że sama historia podobała mi się bardzo. W umiejscowieniu czasów, w których rozgrywa się akcja, czyli 1956 rok, nie było nic co nie powinno tam się znaleźć. Może też być tak, że na fali czytania, ja nic takiego nie zauważyłam, więc może tu wyjść moja niewiedza, ale myślę, że najważniejszym kluczem są ogólne odczucia. Tak jak w przypadku książek z Poirotem, Holmesem czy panną Marple najważniejsi zaraz obok zagadki kryminalnej są wyraziści bohaterowie, tak jest i tutaj za sprawą właścicielki księgarni Flory Steele i pisarza kryminałów Jacka Carringtona. I nie ukrywam, że akurat w przypadku tej książki to oni stanowili dla mnie najważniejszy powód, który sprawia, że tak dobrze odebrałam tę historię. Bardzo podoba mi się ich relacja, która dodaje kolorytu całej historii. Czuć między nimi rozwijające się uczucie, które sprawia, że mam ochotę dalej obserwować jak się to rozwinie. Co do samej zagadki morderstwa, którą podejmują się rozwiązać to jest ona ciekawie poprowadzona, nie brakuje zwrotów akcji, które na czele są niebezpieczne dla życia naszych bohaterów, ale przez dość wyraźne poszlaki idzie łatwo wytypować mordercę i na końcu okazuje się, że nie było to po to, by zwieść czytelnika, a faktycznie takie było rozwiązanie. Oczywiście to, że ja odgadłam kto, jest też spowodowane ilością przyswajanych kryminałów, więc dla kogoś może być zaskoczeniem, a przede wszystkim co się dla mnie liczy to motywacja i to, że całe zagęszczenie intrygi ze sobą grało. To przede wszystkim bohaterowie sprawili, że będę dobrze myśleć o tej książce.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-03-2024 o godz 07:56 przez: Sara
Przychodzę do Was z recenzją drugiego tomu powieści od Merryn Allingham „Morderstwo w zimowy dzień”. Miałam wielkie wymagania co do tej książki ze względu na wysoki poziom zaprezentowany w poprzedniej. Czy spełniła moje oczekiwania? W tym tomie znajomość Flory i Jacka osiągnęła kolejny poziom. Nie są razem, ale mam wrażenie, że obojgu coraz bardziej na sobie zależy. Widać to w małych gestach czy myślach bohaterów. Oczywiście nadal są jak ogień i woda, ale coraz bardziej rozumieją spostrzeżenie na świat drugiej osoby. Po raz kolejny zwrócę uwagę również na kreację bohaterów drugoplanowych. Ich wzajemna pomoc, wspieranie się w trudnych chwilach jest godne uwagi. W dzisiejszych czasach nawet w małych miejscowościach mało kiedy spotyka się aż tak zgraną społeczność, co sprawia, że z nostalgią przypatrywałam się ich relacjom. Akcja w tym tomie toczy się dosyć szybko. Dostajemy tutaj wielu podejrzanych, ponieważ Polly w krótkim czasie przed swoją śmiercią nabawiła się mnóstwa wrogów. Co więcej, wydarzenia poboczne także dodają dynamiki książce. Cala akcja została przedstawiona w sposób logiczny, każdy wątek został szczegółowo przemyślany i nie ma niepotrzebnych wtrąceń, które niczego nie wnoszą. Ponadto mam wrażenie, że w tej części występuje jeszcze więcej śmiesznych sytuacji, które są ponadczasowe, dzięki czemu nie ma miejsca na nudę. W tej części również domyśliłam się zakończenia (nic na to nie poradzę, choć bardzo lubię być zaskakiwana). Nie mówię, że to jest minus, bo jednak do odkrycia zagadki morderstwa doprowadził materiał dowodowy zebrany przez naszych detektywów. Jednakże mam nadzieję, że w następnej części większy wkład w śledztwo będzie miała policja, bo póki co autorka ukazuje nieudolność wymiaru sprawiedliwości. Odpowiadając na pytanie, tak ta książka spełniła moje oczekiwania. Jeżeli nie poznaliście jeszcze przygód Flory Steele i Jacka Carringtona to czym prędzej odpalajcie audiobooka, bądź biegnijcie do księgarni. Obiecuje, że się nie zawiedziecie, a ja będę z niecierpliwością czekać na kolejne tomy serii.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-12-2023 o godz 17:30 przez: Paulina Sobańska
Kryminał nie musi ociekać krwią, by wkraść się w moje łaski. Jestem wymagająca jeśli chodzi o ten gatunek, lecz zdecydowanie zamiast szczegółowych opisów mordów, wybieram umiejętnie utkaną intrygę, która porywa Czytelnika w swoje szpony i trzyma w zaciekawieniu oraz narastającym napięciu do ostatniej strony. Jak było w przypadku "Morderstwa w zimowy dzień"? To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Merryn Allingham, już "Morderstwo w księgarni" kusiło mnie świetną oprawą graficzną i intrygującym tytułem, całe szczęście ten cykl można czytać niezależnie. Lecz zaczynając od drugiego tomu wiem, że znajomość chronologiczna znacznie lepiej wpłynie na odbiór przedstawionej historii. Lubię gdy fabuła książki rozgrywa się w niewielkim miasteczku, bądź małej wiosce, gdzie wszyscy się znają. Wówczas każdy jest podejrzany, a gdy autorka dodatkowo zawadiacko myli tropy, coraz szybciej przerzucamy strony powieści ku rozwiązaniu zagadki. Ofiarą morderstwa pada znajoma Flory Steele, co popycha dociekliwą właścicielkę księgarni do śledztwa na własną rękę. Detektywistyczna smykałka sprawia, że główna bohaterka jest niezwykle zdeterminowana, mimo czyhającego niebezpieczeństwa. Na szczęście nie jest sama w swoim śledztwie. Z początku bardzo niechętnie, lecz ostatecznie dzięki osobliwemu urokowi Flory, z coraz większym zaangażowaniem, zaczyna jej towarzyszyć Jack Carrington, pisarz kryminałów. Szybko polubiłam ten duet i śledziłam ich poczynania z zapartym tchem, tym bardziej że do ich relacji wkradł się subtelny i nienachalny wątek miłosny ;) "Morderstwo w zimowy dzień" szczegółowo przybliża nam wiele postaci zamieszkujących Abbeymead, co sprawia, że elementy obyczajowe momentami dominują zagadkę morderstwa. Wszak bardzo istotne jest dla Czytelnika poznanie wszystkich bohaterów, gdy zamierza na dłuższy czas zanurzyć się w danej serii. Przyjemnie spędziłam czas z tą książką, mimo że domyśliłam się kto jest zabójcą. Choć tym razem nie zaznałam finałowego zaskoczenia, jestem ciekawa dalszych przygód Flory i Jacka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-01-2024 o godz 17:50 przez: Karolina Smolarczyk
Recenzja powstała w ramach recenzenckiej współpracy barterowej z Warunki współpracy w żaden sposób nie wpływają na treść recenzji i niezależność myśli w niej zawartych. Jak ja tęskniłam za tymi bohaterami! Ich konstrukcja nie jest wybitnie złożona, dialogi to nie jest mistrzostwo świata, ale każdy z nich ma w sobie coś takiego, że kończąc pierwszą część, a później okładając nawet na chwile drugą od razu czułam chęć żeby do nich wrócić. I tak od razu muszę zaznaczyć, że po części zgadzam się ze stwierdzeniem umieszczonym na okładce, że powieść ta będzie idealna dla fanów „retro” kryminałów, jednakże zdecydowanie zmieniłabym wskazaną postać Herkulesa Piorota na rzecz niezastąpionej Panny Marple. Bo właśnie taka jest Flora Steele, ciepła, urocza i nastawiona na dobro innych, a przy tym z zamiłowaniem do rozwiązywania zagadek w wolnym czasie.
Książka ta różni się od powieści Agaty Christie odejściem od koncepcji „zamkniętego pokoju”, ale zachowuje to co najpiękniejsze czyli klimat lat ’50, mnogość postaci, gdzie każda z nich ma motyw do popełnienia zbrodni oraz niewydolny system policyjny, który potrzebuje wsparcia od zewnętrznego „tęgiego” umysłu. Warte wskazania jest również to, że książka ta nie jest stricte retro kryminałem, określając jej gatunek wskazałabym raczej na książkę z gatunku cozy crime (głównie przez wiszący w powietrzu klimat uroczego miasteczka i ludzi gotowych sobie pomóc w każdym momencie) albo romanse crime (nie wiem czy istnieje taka kategoria, czy właśnie ją wymyśliłam :D) przez wzgląd na ciepło relacji jaka rozwija się pomiędzy Florą a Jackiem. 
Jeeli szukacie skomplikowanego kryminału, gdzie głowa będzie parować, to na pewno nie będzie ta książka. Jeżeli jednak szukacie kryminału ze spokojnie rozwijającą się fabułą, osadzonego w ramach małego życzliwego miasteczka z nieskomplikowaną zagadką i subtelnym wątkiem romantycznym w tle to zdecydowanie będzie to ksiązka dla Was! PS długo czekałam na ten śnieg za oknem, aby zacząć czytać zimowe książki i oto wreszcie nadszedł!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
03-12-2023 o godz 12:22 przez: stronisko
“Morderstwo w zimowy dzień” Merryn Allingham jest kontynuacją serii o księgarce Florze Steele i autorze kryminałów Jacku Carringtonie, którzy tak jak w pierwszym tomie, niespodziewanie trafiają na zwł0ki, a następnie starają się rozwikłać związaną z nimi zagadkę. Jeśli jeszcze nie czytaliście “Morderstwa w księgarni”, pierwszej części z cyklu (który za granicą liczy już sześć tomów), to jest to dobry moment, żeby nadrobić!😊 Tym razem Flora i Jack podczas zimowego spaceru na molo trafiają na wyrzucone na brzeg ciało. Ku ich przerażeniu, martwą osobą okazuje się znajoma z ich otoczenia. Gdy policja zakłada wypadek i brak udziału osób trzecich, Flora znienacka trafia na poszlaki, które mogą sugerować zupełnie inny obrót sprawy. Niezlękniona po ostatnim śledztwie, postanawia razem z Jackiem dojść do prawdy.🤐 “Morderstwo w zimowy dzień” jest raczej z gatunku tych przytulnych, jeśli takim w ogóle można nazwać kryminał. Merryn umiejscowieniem akcji w angielskiej wiosce Abbeymead próbuje nadać swojej powieści klimat, który znajdziemy u Agathy Christie, i poniekąd jej się to udaje. Na pewno nie można tej książce odebrać nastroju, mamy wiele wątków, które się zazębiają, a także charakterystyczne postaci, co sprawia, że każdy może być podejrzanym. Mimo tego wszystkiego, powieść jest jednak raczej obyczajówką z elementami kryminalnymi aniżeli typowym kryminałem. W historię wprowadzone są liczne opisy relacji dwójki głównych bohaterów i tego, jak się ona rozwija i w jakim kierunku, a także zabawne sytuacje i dialogi, które rozluźniają atmosferę, oraz barwne opisy życia mieszkańców miasteczka. 😁 Jeśli na co dzień nie czytacie zbyt wielu powieści kryminalnych, to “Morderstwo w zimowy dzień” może być trafnym wyborem - nie znajdziecie tu rozlewu krwi, zawiłych wątków i elementów zaskoczenia. Zagadka nie jest nad wyraz skomplikowana, ale jej rozwiązanie na pewno daje satysfakcję. Jeśli natomiast kryminały zjadacie na śniadanie, obiad i kolację, to po tej lekturze możecie mieć lekki niedosyt.🤔
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-11-2023 o godz 20:03 przez: booky_moon
[współpraca reklamowa @wydawnictwomando ]

 Podczas pobytu w Brighton Flora znajduje dryfujące w morzu ciało kobiety. Jest wstrząśnięta, gdy okazuje się kim była ta osoba i czuje, że musi rozwiązać kto za tym stoi, bo nie wierzy w nieszczęśliwy wypadek. Do odkrycia co się wydarzyło angażuje swojego przyjaciela Jacka i razem stawią czoła wszystkiemu, z czym przyjdzie im się zmierzyć. Mają dużo roboty, bowiem tym razem tak naprawdę każdy jest podejrzany.. 
 Książka ta ponownie stoi dla mnie świetnym klimatem, tak jak pierwszy tom. Akcja również rozgrywa się w małym miasteczku Abbeymead w latach pięćdziesiątych, a Flora znowu nie daje za wygraną. W tym tomie mamy możliwość obserwowania jak rozwija się relacja naszych głównych bohaterów, co bardzo mi się podoba, bo dzięki temu jeszcze bardziej się do nich przywiązujemy. 
 Jeśli chodzi o fabułę, to mamy tutaj ten sam schemat działań i rozwiązywania zagadki kryminalnej, który był w pierwszym tomie. Dla osób liczących na coś świeżego będzie to minusem, jednak dla mnie nie stanowiło problemu i nie odbierało mi frajdy z próby rozwiązania razem z bohaterami tajemniczej śmierci. Jestem jednak ciekawa, czy ten wzór postępowania zostanie utrzymany w każdym kolejnym tomie, bo wtedy przypuszczam, że może stać się nużący i straci swój urok. Jest to lekka, czasami infantylna, ale niesamowicie urocza książka z kolejną przygodą Flory i Jacka, których poznaliśmy w książce „Morderstwo w księgarni”. Bohaterowie dalej są błyskotliwi, zabawni i ciekawscy, jak na detektywów-amatorów przystało, a historię pochłania się błyskawicznie. To naprawdę idealna książka, jeśli potrzebujecie czegoś lekkiego, co wciągnie Was w sielski klimat małej, angielskiej miejscowości i pozwoli oderwać myśli od codzienności. Gwarantuję, że z Florą i Jackiem nie będziecie się nudzić! Książki z tej serii można czytać niezależnie. Moim zdaniem jednak warto zacząć od tomu pierwszego, aby mieć wgląd na pewne niuanse, jeśli chcecie równo z bohaterami rozwiązywać tę zagadkę!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-01-2024 o godz 15:08 przez: Iwona
Fani Sherlocka Holmesa i Herkulesa Poirota jesteście tutaj? Uwaga! Uwaga! Ostrzegam... Od tej książki ciężko się oderwać! Przecudowny styl autorki, genialne pomysły na fabułę, oryginalni bohaterowie- to jest właśnie przepis na lekturę, która wciąga od pierwszej strony i pochłania bez reszty! Niczym otchłań... I takie właśnie jest "Morderstwo w zimowy dzień". Do tego trzeba dołożyć wyjątkowy, niespotykany nigdzie indziej klimat - bardzo tajemniczy klimat angielskiej wioski, który wprowadza nas w mroczny świat sekretów oraz intryg... Ta kryminalna powieść bardzo w stylu Sherlocka Holmesa i Herkulesa Poirota zawładnie Wami totalnie! Będziecie niczym wyżej wymieniony detektyw rozwiązywać zagadkę, być już prawie przy jej rozwikłaniu, by po chwili znowu nic nie wiedzieć... Tak właśnie autorka wodzi czytelnika za nos i trzyma w napięciu do samego końca... Kiedy w zimny styczniowy dzień Flora wybiera się na spacer po molo nie spodziewa się, że we wzburzonych wodach zauważy ciało młodej kobiety. Jest zszokowana, gdy odkrywa, że ofiarą jest ktoś, kogo zna... Przekonana, że w okolicy doszło do morderstwa, dociekliwa właścicielka księgarni prosi Jacka Carringtona, pisarza kryminałów, aby pomógł jej odkryć prawdę. Tylko razem mają szansę zdemaskować zbrodniarza... Kłótnia na przyjęciu, odwołana wizyta u fryzjera i czerwony pompon znaleziony na drewnianym pomoście, na którym ostatnio widziano kobietę... Tutaj podejrzani są wszyscy mieszkańcy wioski, tylko nie wiadomo kto ma krew na rękach... W tej książce nie zabraknie również dłużej dawki dobrego humoru, co również uważam za ogromny plus. Gdybym miała określić się jednym zdaniem, powiedziałabym po prostu, że bardzo lekko i fantastycznie się ją czyta. Bardzo idealna książka na dwa zimowe wieczory Urzekła mnie również okładka- bardzo starannie i klimatycznie wykonana, dzięki czemu myślę, że to również dobry pomysł na prezent. Przeogromnie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-11-2023 o godz 10:14 przez: zaczytania
Pewnego zimowego dnia Flora Steel podczas spaceru po molo trafia na ciało kobiety. Okazuje się, że martwa dziewczyna była jej znajomą. Flora nie wierzy w nieszczęśliwy wypadek. W dojściu do prawdy pomaga jej Jack Carrington, pisarz kryminałów i jej bliski przyjaciel. Co wspólnego mają ze sobą czerwony pompon, kłótnia na przyjęciu, zazdrosna żona, starszy kochanek i odtrącony mężczyzna? To było moje pierwsze spotkanie z Florą, ale jakże udane! Cudownie hermetyczny klimat małego angielskiego miasteczka i tajemnicza zbrodnia, wokół której kręci się więcej niż jeden podejrzany — to znaki rozpoznawcze dobrego kryminału. Fabuła “Morderstwa w zimowy dzień” porywa od pierwszych stron, intryguje i zachęca do pobudzenia szarych komórek i kombinowania. Ta książka będzie idealna dla tych, którzy uwielbiają rozwiązywać zagadki i podążać po nitce do kłębka, omijając przy tym zręcznie wszystkie przeszkody. Tak, jak robią to Flora i Jack. Ten duet to złoto! Ona niepowstrzymana, ciekawska, uparta. On nieco powściągliwy, patrzący z dystansem na kolejne tropy, niedziałający raptownie. W ogóle wszystkie postaci w tej książce są wyraziste, charyzmatyczne, a każda z nich ma swoje za uszami, co sprawia, że odgadnięcie, kto jest winien śmierci młodej dziewczyny, wcale nie jest takie proste. Książka napisana została w przyjemnym, klasycznym i typowym dla angielskich powieści detektywistycznych stylu. Osadzona w latach 50. odwzorowuje klimat ówczesnych czasów i z poziomu wygodnego fotela przenosi czytelnika prosto pod drzwi księgarni należącej do Flory i wspólnie z bohaterami angażuje do odkrycia prawdy. Detektywistyczny retro comfort book. Tak bym określiła tę książkę. To tekst dla tych, którzy w kryminałach cenią sobie zamiast rozlewu krwi — istotę dobrze skonstruowanej zagadki. Z chęcią sięgnę po poprzedni tom z tej serii oraz kolejne, które się ukażą. Czuję totalną nić porozumienia z Florą.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-12-2023 o godz 19:14 przez: Marta
"Morderstwo w zimowy dzień" to drugi tom przygód Flory Steel. Ponownie przenosimy się do Anglii w latach 50., gdzie jesteśmy świadkami kolejnego śledztwa nieustraszonej właścicielki księgarni. Podczas wycieczki do Brighton Flora znajduje zwłoki nieopodal molo. Okazuje się, że ofiarą jest Polly, jedna z mieszkanek Abbeymead. Flora wraz ze swoim towarzyszem Jackiem postanawiają się dowiedzieć, kto stoi za jej morderstwem. Jakże miło było wrócić do urokliwego angielskiego miasteczka i do bohaterów znanych z poprzednich części. Bardzo lubię, kiedy akcja ma miejsce w małej społeczności, w której prawie wszyscy się znają, a jak się często okazuje, mają wiele do ukrycia. Ponownie towarzyszymy Florze i Jackowi w ich prywatnym śledztwie. Według mnie to świetnie dobrana para. Odważna, pełna wigoru i optymizmu Flora i nieco wycofany autor kryminałów, Jack tworzą dla mnie duet idealny. Autorka wykreowała świetnych bohaterów, którzy idealnie się uzupełniają. Z każdym tomem mamy też okazję lepiej ich poznać. Widać również, że ich relacja staje się coraz bardziej zażyła. Ich perypetie to dla mnie odskocznia od tych nieco brutalniejszych historii. Jeśli więc szukacie lekkiej książki z kryminalnym wątkiem, a do tego w stylu Agathy Christie, to trafiliście idealnie. Pomimo tego, że akcja nie nabiera szalonego tempa, nie ma niespodziewanych zwrotów akcji czy na każdym kroku nie jesteśmy czymś zaskakiwani, to absolutnie nie ma mowy o nudzie. Książkę czyta się świetnie, wciąga od pierwszych stron. Choć muszę przyznać, że tym razem szybko odgadłam, kim był morderca. Niemniej, nie odebrało mi to przyjemności z zagłębiania się w tę historię. Była to lektura, która z jednej strony mnie zaintrygowała, a z drugiej odprężyła i zrelaksowała. Jestem bardzo ciekawa dalszych perypetii Flory i Jacka. Z miłą chęcią przeczytam kolejny tom. A ten, jak i poprzedni bardzo polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-12-2023 o godz 14:37 przez: OlaZuch
To miał być radosny, pełen niespodzianek i bardzo udany dzień. I był do pewnego momentu, dopóki flora nie odkryła ciała dryfującego pod molem. Młodej kobiety i progu kariery modelki. Kobiety, która może nie była obdarzona wielką sympatią, ale nikt nie chciał zrobić jej krzywdy. Flora wie, że to nie było dzieło przypadku, albo tragiczną w skutek popisywania się śmiercią. Jest oburzona teoriami policji i postanawia sama znaleźć mordercę! Może liczyć na pomoc przyjaciela i pisarza kryminałów Jacka Carringtona.  Bardzo klimatyczny kryminał, którego akcja rozgrywa się w angielskiej wiosce Abbeymead w latach 50 ubiegłego wieku. Flora jest właścicielką księgarni, za to jej przyjaciel jest pisarzem książek kryminalnych. W miasteczku wszyscy się znają i wiedza o sobie wszystko a każda, chociaż najmniejsza informacja staje się świetnym powodem do wielu rozmów. Tutaj nic się nie ukryje.  Flora nie zgadza się z teorią policji i nie może znieść myśli, że sprawa zostanie zamknięta. Podejmuje własne śledztwo, które nie należy do najłatwiejszych. Mordercą może być każdy! Pierwsza miłość, która odtrąciła Polly, a może najnowszy ukochany, który ostatnio był wyraźnie wzburzony? Czy to jednak jest zazdrosna żona? Flora chce dojść do pracy za wszelką cenę!  Kochacie kryminały? Lubicie stara Anglię i jej klimat? A może uwielbiacie twórczość Agathy Christie? Ta książka jest dla was!  Świetnie się przy niej bawiłam. Lekka, niewymuszona i oddająca klimat małego miasteczka i jego mieszkańców. Tutaj nie ma szalonych zwrotów akcji i nikt nie wyskakuje co chwilę zza rogu. Co uważam za ogromny plus. Bardzo podobała mi się kreacja bohaterów, ich relacje i różnorodność. Flora i Jack są świetną para, uzupełniają się tam, gdzie jedno jest porywcze, drugie jest tym spokojnym głosem rozsądku. Ich troska o siebie jest bardzo wzruszająca.  Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-12-2023 o godz 17:08 przez: Katarzyna
Czy marzyliście kiedyś o własnej, uroczej księgarni?📖 Pytam nie bez powodu, bo główna bohaterka książki, jest właścicielką księgarni w małej angielskiej wiosce Abbeymead. Flora kocha to co robi oraz gdy wokół niej wiele się dzieje. Pewnego dnia podczas spaceru ze swoim przyjacielem Jackiem, odkrywa ciało kobiety zanurzone w lodowatej wodzie. Flora bez problemu rozpoznaje jej tożsamość. Nie rozumie jednak jak mogło do tego dojść. Podczas śledztwa policja nie ujawniła nowych dowodów w tej sprawie i zdarzenie zostało zakwalifikowane jako nieszczęśliwy wypadek. Flora znając przeszłość młodej kobiety, czuje że za tą sprawą kryje się coś więcej. Wraz z Jackiem, który jest pisarzem i autorem kryminałów postanawiają poprowadzić śledztwo na własną rękę, mimo iż mężczyzna jest do tego pomysłu dość sceptycznie nastawiony. W między czasie okazuje się, że ktoś czyha również na życie Flory, co zaostrza poszukiwania. Czy uda im się rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci dziewczyny? "Morderstwo w zimowy dzień", to kryminał w lekkiej i przyjemnej wersji. Nie ma tu zawrotnej akcji i historia jest dość przewidywalna. Absolutnie nie ujmuje to w żaden sposób tej książce i bardzo miło spedziłam czas w angielskiej scenerii.  Spodobali mi się bohaterowie oraz małomiasteczkowy klimat, który uwielbiam. Można tu spotkać bardzo różnorodne, barwne postaci o niezwykle łagodnych oraz mrocznych charakterach. Główna bohaterka Flora okazała się być wesołą, charyzmatyczną, porywczą i dociekliwą a Jack lekko wycofany, lękliwy lecz bardzo zrównoważony. Muszę przyznać, że dopasowali się idealnie. Okazali względem siebie niebywałą troskę. Mówi się, że przeciwieństwa czasem się przyciągają i śmiem twierdzić, że tak też było w tym przypadku. To moje pierwsze spotkanie z twórczością Merryn Allingham i chętnie sięgnę po więcej 💙
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Inne z tego wydawnictwa Tajemnica lekarki
4.5/5
25,94 zł
Promocja
28,83 zł (-10%)  najniższa cena

28,83 zł (-10%)  cena regularna

Inne z tego wydawnictwa Krakowianki
0/5
38,34 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa ADHD u dorosłych
4.5/5
25,82 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Oko snajperki
4.7/5
31,85 zł
Megacena
Inne z tego wydawnictwa Kod róży
4.7/5
28,39 zł
Megacena

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego