Horimiya. Tom 3 (okładka  miękka, wyd. 01.2016)

Sprzedaje 3trolle : 22,44 zł

22,44 zł
Poczta 9,99 zł
Przewidywana wysyłka w 2 dni rob.

Sprzedaje MANGASTORE : 24,90 zł

Sprzedaje Shop Gracz : 23,20 zł

Sprzedaje Animecraft : 24,99 zł

Wszyscy sprzedawcy

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

Komediowa manga o szkolnej miłości. Hori to przebojowa dziewczyna, a Miyamura jest spokojnym okularnikiem, ale... tylko z pozoru. Ona po szkole najbardziej lubi... sprzątać i opiekować się bratem. On z flegmatycznego nastolatka zmienia się w kogoś zupełnie innego. Co się stanie, gdy ta dwójka pozna prawdę o sobie?


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1119214319
Tytuł: Horimiya. Tom 3
Seria: Horimiya
Autor: Hero , Hagiwara Daisuke
Wydawnictwo: Waneko
Język wydania: polski
Numer wydania: I
Data premiery: 2016-01-20
Data wydania: 2016-01-18
Gatunek mangi: obyczajowy, romans, shojo
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 140 x 10 x 120
Indeks: 18753547
średnia 4,9
5
43
4
4
3
0
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
5 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
19-09-2020 o godz 13:21 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Super. Kupiona na prezent. Dobra cena. Szybka realizacja zamówienia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-12-2023 o godz 17:19 przez: Nikola | Zweryfikowany zakup
Nie wiem ale chyba git
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-01-2018 o godz 02:09 przez: małgorzata | Zweryfikowany zakup
Super manga
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-05-2020 o godz 10:25 przez: Radosław
Każdy skrywa przed światem swoje drugie oblicze, które zarezerwowane jest tylko dla kogoś naprawdę bliskiego. Nie inaczej jest w przypadku dwójki japońskich licealistów: Kyoko Hori i Izumi Miyamura. Ona ułożona, zawsze uśmiechnięta, urodziwa, niebywale popularna pośród rówieśników dziewczyna, która w domowym zaciszu zamienia się w niebywale agresywną „panią domu” z zapędami sadystycznymi. On gburowaty odludek, który stroni od towarzystwa i przez wielu nazywany jest „dziwnym otaku”, skrywający pod dłuższymi włosami liczne kolczyki, a w swoim wnętrzu niebywałe ciepło, uczuciowość i łagodny przyjacielski charakter. Nie trzeba chyba dodawać, że strzała amora dosięgnie serc obu bohaterów, dobitnie pokazując, że miłość może połączyć nawet dwie zupełnie różne osoby. Wszystko zaczyna się w momencie, kiedy „nieznajomy” chłopak z modną grzywką i nadmiarem kolczyków, odprowadza do domu młodszego brata Kyoko, który miał bliskie spotkanie z twardą ulicą. Dosyć specyficzny wygląd nastolatka kontrastuje z jego bardzo ułożonym i dobrotliwym zachowaniem. Hori w podziękowaniu za pomoc, zaprasza go do środka na filiżankę herbaty. Szybko okazuje się, że nieznajomy zna jej imię. Na twarzy dziewczyny pojawia się jeszcze większe zaskoczenie, kiedy okazuje się, że owym dobrym samarytaninem jest nie kto inny jak Miyamura, szkolny dziwny otaku, którego wszyscy unikają. Odkrycie przez oboje swoich skrywanych „oblicz”, staje się początkiem dosyć specyficznej znajomości, która ewoluuje w coś o wiele poważniejszego. Bądźmy szczerzy scenariusz mangi do najbardziej ambitnych i rewolucyjnych nie należy. Znaleźć można tutaj całą masę elementów, które już wcześniej pojawiały się w dziesiątkach podobnych pozycji. Bynajmniej nie oznacza to jednak, że tytuł jest zły, przecież w niektórych kwestiach trudno wymyślić na nowo koło. Autorka oryginalnej internetowej historii skrywająca się pod pseudonimem HERO zdecydowała się wykorzystać pewne sprawdzone schematy, umiejętnie je jednak modelując i dopasowując do swoich potrzeb. Dzięki temu udało jej się stworzyć historię, którą pochłania się z naprawdę dużą dozą przyjemności. O jakości fabuły świadczy przecież sama decyzja wydania wersji tomikowej. Dodatkowo historia od samego początku emanuje specyficznym „ciepłem”, dzięki któremu pewna infantylność opowieści nie jest tak mocno zauważalna przez bardziej dojrzałego czytelnika. Sam schemat mangi jest dosyć prosty, pokazanie rozkwitającej miłości dwójki nastolatków (recenzowane pierwsze pięć tomów), włącznie z pewnym problemami pierwszego związku. Wszystko to podane w japońsko szkolnej otoczce ze sporą dawką świetnego humoru. Fabuła w pewnych kwestiach jest oszczędna, pozwalając czytelnikowi na pewną dozę domysłów, w innych zaś pokazuje bardziej szczegółowo o „zwykłą codzienność” bohaterów i ich poczynania. Tempo prowadzanie historii jest stonowane, wszystko dzieje się bez niepotrzebnego pośpiechu z wyraźnie dając do zrozumienia czytelnikowi, że troszkę tomów do czytania tutaj będzie. Zdecydowanie jednym z najważniejszych i najlepszych aspektów mangi są jej bohaterowie. Na pierwszym planie oczywiście błyszczą Hori i Izumi, którym związek jest tutaj naprawdę bardzo dobrze pokazany, bez całej masy mangowych podkolorowań (chociaż kilka infantylnych momentów się tutaj znajdzie). Nie można oczywiście zapomnieć o całym gronie dosyć wyrazistych postaci drugoplanowych (począwszy od kolegów owej dwójki po ich rodziców), którzy wywierają swój wpływ na treść historii, dodatkowo stając się jednym z najistotniejszych elementów warstwy humorystycznej (przy której naprawdę trudno w niektórych chwilach powstrzymać mimowolnie pojawiający się uśmiech na twarzy). Oprawą graficzną tomikowego wydania zajęła się Daisuke Hagiwara i wykonała ona kawał solidnej pracy. Rysunki są co prawda dosyć proste w swojej stylistyce, jednak to w ich niepozorności tkwi cała ich siła. Zarówno projekty postaci, jak i pojawiające się od czasu do czasu tła, potrafią przykuć wzrok pokazując, że artystka dba o szczegółowość niektórych elementów, nadając kolejnym planszą wyrazistej estetyki. Zdecydowanie jednak największy swój kunszt pokazuje on w scenkach humorystycznych, które świetnie podkreślają cały klimat komiksu. W kwestiach wizualnych należy również wspomnieć o obwolutach rodzimego wydania, które potrafią przykuć wzrok potencjalnego czytelnika, zarówno jeśli chodzi o grafikę główną, jak i kolorowe grzbiety. Cała recenzja na PopKulturowy Kociołek
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-07-2017 o godz 14:32 przez: Wkp
LUBIĘ To słowo, które pada z ust Hori doskonale podsumowuje to, co można powiedzieć o tym tomie i o tej mandze w ogóle. Hori lubi Miyamurę, Miyamura lubi Hori (a właściwie oboje czują do siebie coś więcej), nie są w tym jednak odosobnieni i nie brak im konkurencji, a ja lubię tę mangę. Trudno jednak nie pałać do niej sympatią, bo choć jest lekka i prosta, ma w sobie dość uroku, by przyciągnąć czytelnika i nie wypuścić tak łatwo ze swoich objęć. Lubię. Jedno jedyne słowo, jakie pada a z ust Hori, wywołuje lawinę emocji i dziwnych zachowań. Dziewczyna lubi dotyk dłoni Miyamury, Miymaura odpowiada jej tym samym, jednak oboje boją się przyznać, że lubią w sobie nawzajem coś więcej. O wiele więcej. Przepełniające ich uczucia zaczynają dawać im się we znaki, szczególnie, kiedy chłopakiem ze względu na cukiernię rodziców zaczynają interesować się dziewczyny. Hori robi się coraz bardziej zazdrosna, pojawia się więcej stresów, a jej własne starania wydają się niewystarczające. Do tego Tooru, który miał dać sobie spokój z uczuciami, wcale nie reaguje lepiej na obecną sytuację. Czy pojawienie się kolejnych bohaterów tego dramatu zmieni coś w całej sytuacji? Tej mangi nie da się nie lubić! Urocza, zabawna, emocjonująca, przyjemnie narysowana… można by długo wymieniać, ale i tak najciekawszym elementem całości są relacje Hori/Miyamura. Oboje się kochają, oboje wciąż wykonują gesty o tym świadczące, a jednak bronią się przed tym uczuciem i przed sobą nawzajem. Po części dlatego, że tak jest im wygodniej, po części z powodu własnej, jakże ludzkiej głupoty, że źle odczytują nawzajem swoje gesty. Choć te relacje są jednym z najbardziej znaczących źródeł komizmu całości, pozostają przy tym bardzo ludzkie i prawdziwe. Znakomicie wypadają też wątki zazdrości w wykonaniu Hori i Tooru oraz rzeczy bardziej egzotyczne, jak typowo japoński wstyd mężczyzn przy kupowaniu słodyczy. Nie zabrakło także retrospekcji z przeszłości Miyamury, które pokazują nam jego wcześniejsze koleżeńskie relacje. Dawne wydarzenia nie pozostaną jednak bez wpływu na teraźniejszość, ale co to oznacza, musicie już przekonać się sami, warto. Do tego wszystkiego dochodzi oczywiście lekka, prosta, ale urocza i dobrze pasująca do całości kreska. Wprawdzie strona graficzna jest typowa dla mang opowiadających o szkolnym życiu, ale bardzo przyjemna dla oka i znakomicie oddająca klimat serii. Czy jest sens dodawać coś jeszcze? „Horimiya” to po prostu bardzo dobra manga, którą polecam gorąco miłośnikom lekkich, romantycznych komedii – spodoba się nie tylko młodzieży.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez .

Zobacz także

Podobne do ostatnio oglądanego