Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.
Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
True North to nowy album wybitnej punkrockowej formacji Bad Religion, który ukazuje się nakładem Epitaph Records. W świecie ciągle targanym antyintelektualizmem, nierównością i uciskiem, charakterystyczna dla zespołu niezgoda wyrażana przy pomocy dźwięków, jest ważna jak zawsze. Na swojej nowej płycie świadomie powracają i definiują na nowo moc i melodyjność południowokalifornijskiego brzmienia, które pomogli zdefiniować. Powróciliśmy do naszej pierwotnej misji, krótkich, zwięzłych melodii i myśli - wyjaśnia gitarzysta Brett Gurewitz. Chcieliśmy nagrać płytę złożoną z prostych punkowych piosenek, bez utraty koncepcyjnej gęstości. Pierwszym singlem z płyty jest rozpędzony hymn Fuck You. Jak mówi wokalista Greg Graffin: Jeśli jakikolwiek zespół powinien mieć utwór o takim tytule, to powinniśmy to być my. Brzmi to jak idealny utwór Bad Religion. Wyprodukowany przez zespół i Joe`a Barresiego True North, przynosi imponującą dawkę przekonującego punka, z obliczem bólu i nieszczęścia.
ID produktu: | 1065513557 |
Tytuł: | True North |
Wykonawca: | Bad Religion |
Dystrybutor: | Sonic Distribution |
Data premiery: | 2013-01-28 |
Rok nagrania: | 2013 |
Producent: | Epitaph |
Nośnik: |
CD
|
Liczba nośników: | 1 |
Rodzaj opakowania: | Digipack |
Wymiary w opakowaniu [mm]: | 125 x 10 x 140 |
Indeks: | 12683536 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem True North
True North to nowy album wybitnej punkrockowej formacji Bad Religion, który ukazuje się nakładem Epitaph Records. W świecie ciągle targanym antyintelektualizmem, nierównością i uciskiem, ...Bad Religion jest jak wino - im starsze tym lepsze. Panowie gdy nagrywali tę płytę byli przed pięćdziesiątką, a z niejednym młodym punkowym zespołem mogliby podzielić się swoją energią. Perkusja, bas, gitary grają tak jak powinno się grać punka w Kalifornii. Grają "oldskulowo" jednak świeżo i nowocześnie, cokolwiek to znaczy. Na tej płycie nie ma złych czy nawet średnich kawałków. Na tej płycie nie ma też przebojów. Na tej płycie jest po prostu 16 bardzo dobrych punkowych kompozycji. Tylko jedna z nich trwa powyżej trzech minut, reszta to krótkie dwuminutowe kawałki. Jest czad, jest energia, jest melodia, są chórki, są punkowe hymny. Płyty oczywiście najlepiej słuchać na rozgrzanym wzmacniaczu i rozkręconym potencjometrze. To nie jest muzyka do słuchania na cicho. Ta płyta spodoba się nie tylko fanom punka, ona spodoba się również tym, którzy lubią dobrą, ostrą muzykę w najlepszym wydaniu.