Shakira (CD)

Shakira w 2012 roku planowała muzyczny powrót z zupełnie nowym materiałem. Plany jednak uległy zmianie, ponieważ artystka zaszła w ciążę. Fani musieli wykazać się cierpliwością, dlatego, że na nowy album przyszło czekać im aż 4 lata. Na szczęście mogą już odetchnąć z ulgą i cieszyć się najnowszym wydawnictwem wokalistki, które światło dzienne ujrzało 25 marca 2014 roku.  Na albumie, tak jak zapewniała artystka, każdy znajdzie coś dla siebie, ze względu na różnorodne gatunki muzyczne począwszy od reggae, kończąc na elektronicznych wstawkach. Wokalistka nazwała nową płytę po prostu – „Shakira”. Jak twierdzi, wiele dowiedziała się o sobie podczas tworzenia tego albumu, ponieważ na przestrzeni 4 lat zdążyła przeżyć wiele dobrych, jak i złych chwil. Jest to już kolejna artystka, która prezentuje nam swój osobisty album, który jest odzwierciedleniem jej przeżyć. Czym zaskakuje? Czy to kolejna dobra płyta w karierze wokalistki? Album idealny na imprezę, czy zmuszający do refleksji przy kominku?.
Najnowszy album wokalistki możemy podzielić na dwie części. Z jednej strony utwory są spokojne, a z drugiej taneczne i żywiołowe. Nowy krążek jest powrotem do początków kariery, ale także nowym krokiem na przód. Wielu krytyków uważa, że Shakira wydała dobry, ale przeciętny album, który nie szokuje, nie zaskakuje. Ale czy właśnie tego należało spodziewać  się po 37letniej kobiecie, która jest szczęśliwą matką i zakochaną po uszy dziewczyną? Nie! Shakira wydając swój najnowszy album pokazała, że jest już dojrzałą i świadomą artystką, a jej muzyka jest efektem tego, co ma w swoim gorącym latynoskim sercu. Na płycie dominują utwory spokojne, które pokazują wrażliwość, subtelność i  dojrzałość artystki.
Zacznę od kawałków żywiołowych . Niewątpliwie właśnie taki jest utwór otwierający album. Mowa oczywiście o pierwszym singlu z płyty nagranym w duecie z Rihanną – ” Can’t Remeber to Forget You”. Rihanna miała z pewnością pomóc w komercyjnym sukcesie. Sukces był, ale nie tak wielki, jak oczekiwano. W piosence można usłyszeć elementy reggae, a w refrenie rockowe powiewy. Kolejnym tanecznym utworem jest „Dare ( la la la)”.To prawdziwy taneczny tajfun. Muzyka porywa do tańca, jest szybka i wyrazista. Przez cały czas mamy do czynienia z elektropopem, co daje wspaniały rezultat.  Shakira w tym kawałku eksperymentuje ze swym głosem, czego efektem jest element rapu pojawiający się w tym utworze.  W ucho wpada melodia, która nie może wylecieć nam z głowy. Już wiadomo, że kawałek został wybrany na trzeci singiel z płyty. Będzie to z całą pewnością murowany hit wakacji! Z kolei ” Empire” i ” Spotlight” to utwory z pazurem, które zawierają najwięcej rockowych brzmień. W „Empire” Shakira zachwyca swoim mocnym głosem. Jest to swego rodzaju ballada, przy której na pewno nikt nie zaśnie. ” Spotlight” to piosenka, która w pewien sposób mnie porusza i wywołuje we mnie emocje. W kawałku tym głos artystki łączy radość i smutek, co daje niezwykłe odczucia podczas słuchania tego utworu. Piosenkarka opowiada o miłości i życiu właśnie w blasku fleszy. Następną piosenką,przy której warto się na chwilę zatrzymać jest ” You Don’t Care about Me”. To piękna zmysłowa, spokojna i chwytająca za serce piosenka, która niesie ze sobą dojrzały i emocjonalny klimat. Aż trudno określić to słowami jaką atmosferę wytwarza. To coś naprawdę fascynującego. Na krążku znajdziemy także ” The One Thing”, to zdecydowanie optymistyczna piosenka. W nagraniu „23″ Shakira pokazuje nam swoją liryczną stronę . Słuchając tego utworu naprawdę można uronić kilka łez. Uwagę należy zwrócić także na ” Medicine” i „Broken Record” . Również są to kawałki o spokojnej tonacji. ” Broken Record” jest utrzymany w klimacie reegae. „Medicine” z kolei to duet Shakiry z Blake Shelton. Wspaniała ballada, która ukazuje gitarowe brzmienia i pokazuje, jak głosy artystów wspaniale się uzupełniają. Jedyną rzeczą, której nie mogę zrozumieć, jest hiszpańska wersja singla „Can’t Remeber to Forget You”. Taka piosenka powinna znajdować się na wersji deluxe, a nie blokować miejsce innym utworom, które pojawiły się na przykład na rozszerzonej wersji krążka.  Album zamyka hiszpańska piosenka ” Loca Por It”, która nie jest ani dobram ani zła. Mój stosunek do niej jest naprawdę obojętny. Przypomina ona Shaki z czasów „Sale El Sole”.
Najnowszy album Shakiry pozytywnie mnie zaskoczył. Nie ma tu niestety wielu tanecznych kawałków, charakterystycznych dla Shakiry, ale w ich miejsce otrzymaliśmy dojrzałe, emocjonalne ballady, które nie nudzą, a urzekają i uzależniają. Jak widać artystce potrzebna jest wyłącznie gitara do tego, by uwieźć miliony i przyznaję – uwiodła i mnie. Wszystkim gorąco polecam najnowsze wydawnictwo artystki i mam nadzieję, że w was również obudzi tyle emocji co u mnie.

Shakira dalej jest w formie! Wcześniej słuchałem płytki na Spotify, ale była tak świetna, że musiałem kupić. Zwłaszcza, że była na promocji za jedyne 28,49 zł. Wadą są 2 ostatnie piosenki - powinne być one na wersji Deluxe, zaś te dodatkowe z Deluxe tutaj.

Ogólnie piosenki są bardzo fajne. Najbardziej polubiłem 'Can't Remember to Forget You', 'Spotlight', 'Medicine' i 'Cut Me Deep'.

Idealny prezent nie tylko dla nastolatka, ale też dla dorosłych!

Satysfakcja gwarantowana.

Nie żałuję. Na prawdę nie żałuję zakupienia tej płyty. Piękny głos. Zdecydowanie warto było czekać 4 lata na tak cudowną płytę. You don't care about me, Dare (la la la), Cute me deep, 23, the one thing, medicine, spotlight, broken record, loca por ti, empire - najlepsze piosenki. Nigdy nie podobało mi się tak wiele piosenek na jednej płcie. Zdecydowanie polecam, bo jest warto.

Słuchałem na jakiejś stronie kawałków piosenek z albumu "Shakira" i nie zawachałem się złożyć zamówienia,pomimo,że znam w pełni tylko trzy piosenki.Ona znowu to zrobi i nas zaskoczy.Polecam nie tylko fanom Shakiry,właśnie ten album znajdzie honorowe miejsce na mojej półce.Nie mogę się doczekać aż w końcu go przesłucham.POLECAM!!

Bardzo dobra płyta, jak dla mnie najlepsza, spójna i z wieloma hitami. Piosenki przyjemne dla ucha :) Shakira jak wino im starsza tym lepsza....choć nieco łagodniejsza niż na poprzednich płytach...wpływ macierzyństwa robi swoje ;)

Bardzo ją lubię od lat. Szczególnie jak śpiewa po hiszpańsku . Dobra na spotkania towarzyskie:)), samochodu jak i w czasie odkurzania!!! !:)))). Polecam dla młodych i starych. Piosenkarka która się nigdy nie znudzi.

Shakira to jakaś sama w sobie. Kto lubił jej poprzednie płyty, nie zawiedzie się i tym razem. Utwory miłe dla ucha, ale też nie banalne. Słucham ją zawszę na poprawę nastroju. Gorąco polecam.

Do słuchania w aucie, w łóżku, podczas joggingu i na wykładach.
Kilkujęzyczna płyta z odcieniami melancholii dobrze znanymi dla Shakiry :)
Dla mnie rewelacja na jesienne dni :)

Niezła płyta, ale niestety nie wszystkie piosenki przypadły mi do gustu, właściwie tylko dare i empire to prawdziwe perełki, reszta średnia

Shakira ze swoją ekspresja i świetnym głosem nie może wydać słabej płyty. Tym razem jest podobnie. Płyta rewelacyjna.