Operacja sprzedawca pierniczków (okładka  miękka, wyd. 11.2023)

Wciągająca.

Super

Super

W pewnym nadmorskim miasteczku w Norwegii prężnie działa Biuro Detektywistyczne nr 2. Dwójka młodych detektywów ma niezłego nosa do rozwiązywania wszelkich zagadek. Tym razem znajdą się w samym środku podejrzanych działań a tajemnicza sprawa dotyczy bezpośrednio sprzedawcy pierniczków. Zbliża się Boże Narodzenie, dlatego Tril i Olivia chcą kupić domowe, pachnące pierniczki. Jednak budka, w której jeszcze niedawno kupili puszkę tych świątecznych pyszności jest zamknięta. Nasi młodzi detektywi zaczynają węszyć tutaj pewien spisek. Po sprawdzeniu kilku faktów okazuje się, że budka była przykrywką dla przestępczej działalności! To właśnie z niej złodziej dostał się do domu obok, z którego powynosił sporo kosztowności. Oczywiście policja, która zjawiła się na miejscu przestępstwa nie chce żeby młodzi detektywi zajmowali się dłużej tą sprawą. Jednak ogromna ciekawość i chęć rozwiązania zagadki bierze górę dlatego dzieciaki na własną rękę będą podążać tropami aż odkryją prawdę. Czy im się uda? Jakie inne przygody spotkają ich po drodze? Przekonajcie się sami, reszty wam już nie zdradzę. Autorem całej serii książek dla dzieci o Biurze Detektywistycznym nr 2 jest norweski pisarz, który jest uznanym pisarzem kryminałów. Wyobraźnia i jego lekkie pióro niewątpliwie znakomicie sprawdziły się także w przypadku literatury dla dzieci. „Operacja sprzedawca pierniczków” to idealna pozycja dla dzieci, które uwielbiają wszelkie zabawy z rozwiązywaniem zagadek w tle. Ten duży zeszytowy format, jest wypełniony świetnymi, kolorowymi ilustracjami oraz garścią łamigłówek i wyszukiwanek, które dodatkowo umieszczono na końcu książki. Dzięki temu młodzi czytelnicy mogą utożsamić się z bohaterami i wejść w rolę detektywa. Książka świetnie sprawdzi się też dla dzieci, które dopiero rozpoczynają przygodę z czytaniem-duża czcionka i nieprzeładowana treść na pewno w tym pomoże. Polecamy bardzo. Z tak sympatycznymi bohaterami świetna zabawa jest gwarantowana. Pamiętajcie tylko, że czytając tę opowieść musicie mieć oczy szeroko otwarte😊. @bajkowy.zawrot.glowy

Zdradzę Wam rozwiązanie tej części Biura detektywistycznego nr 2... ... nie powiedziałabym, że dopiero na końcu, lecz już przy drugiej zagadce mój mąż siedział z telefonem w ręku i zamawiał poprzednie części z tej serii :) Wciąga? No pewnie, że wciąga... Ja trochę żałuję, że przeczytałam już dzień wcześniej niż reszta rodzinki, bo ich emocje rosły z każdą następną zagadką, a ja niestety znałam już rozwiązanie :( Norweski autor kryminałów - brzmi dobrze. Dodatkowo to taki autor, który potrafi zadowolić i tych dorosłych i tych o wiele młodszych czytelników. Tym razem Jørn Lier Horst osadził opowieść w zimowej, a nawet trochę świątecznej scenerii, gdzie głównym wątkiem stają się świąteczne pierniczki, a ich sprzedawca zagadką, z którą zmierzą się nie tylko bohaterowie książki, ale także MY - czytelnicy wciągnięci w zawiłe śledztwo. Budka z pierniczkami wydaje się być zamknięta, łańcuch zabezpieczony kłódką, a sejf szyfrem, dom oddzielony od drugiego solidną ścianą, a dane kontaktowe skrzętnie zapisane. Ale gdyby wszystko było takie, jakie się WYDAJE, nikt nie potrzebowałby pomocy detektywów, którzy w tej historii mają jednak co robić. Ilustracje wypełniają całe strony nie tworząc przy tym przesytu detali. Na każdej stronie znajdziemy jedną lub kilka zagadek, których rozwiązanie poprowadzi do wyjaśnienia całej sprawy. Sporządzimy tu także portret pamięciowy, odszukamy kilka różnic, ustalimy jakie imiona noszą poszczególni bohaterowie opowieści oraz sprawdzimy swoją pamięć wzrokową. 🧐 Detektywistyczni czytelnicy - będziecie oczarowani

Czy znacie ekipę Biura Detektywistycznego nr 2? Tiril i Oliver to para młodocianych detektywów o bystrych umysłach, która nie boi się żadnej zagadki kryminalnej. Dziś chciałam Wam pokazać świetną książkę w świątecznej odsłonie, w której para przyjaciół da nam pokaz swoich umiejętności, ale... z naszą małą pomocą 😉 Tiril i Oliver kupili u pewnego sprzedawcy pyszne pierniczki. Tak im zasmakowały, że schrupali od razu wszystkie, następnego dnia postanowili więc uzupełnić zapasy. Ale ale. Sklep zastali zamknięty na głucho i choć widniała w szybie tabliczka "zaraz wracam" nie wyglądało to jakby to "zaraz" miało odbyć się wkrótce. Co więcej, kiedy bliżej przyjrzeli się budce, zaniepokoiło ich kilka rzeczy. Po bliższym przyjrzeniu się otoczeniu, okazało się, że sklep stał się miejscem zbrodni a sprzedawca pierników - złodziejem. Czy Tiril i Oliver rozwiążą zagadkę błyskotliwej kradzieży i znajdą oprawcę? Specjalnie nie zdradzam Wam zbyt wielu szczegółów historii, bowiem oto trzymam w rękach książkę aktywizującą. Tym razem Tiril i Oliver zaproszą nas do wsparcia śledztwa i wielokrotnie poproszą o pomoc. Na każdej stronie znajdziecie zagadkę do rozwiązania, która pomoże w przebiegu postępowania kryminalnego i z każdym krokiem będzie nas zbliżać do złodzieja. Poszukamy śladów na ilustracji, przyjrzymy się tropom, wykażemy się też spostrzegawczością i umiejętnością dedukcji. I zaręczam, że będziemy się przy tym świetnie bawić! Polecam ❤️

Z tą historią poczujemy klimat zimy i Świąt Bożego Narodzenia. Czytelnik śmiało wejdzie tu w rolę detektywa i będzie mocno zastanawiał się nad rozwiązaniem zagadki. Poznajemy tutaj Biuro Detektywistyczne nr 2 i jego członków - Tirli, Oliviera i Otto. Przed nimi niezwykle ważne śledztwo do rozstrzygnięcia. W okolicy dochodzi do kradzieży i pojawia się nowy sprzedawca pierniczków, który znika tak szybko jak się pojawił. Lokalizacja budki z ciastkami świetnie pasuje pewnemu rzezimieszkowi, aby zakraść się w miejsce, które pragnie obrabować. To zdecydowanie podejrzana sprawa, która wymaga lupy detektywów, ich uwadze nie umknie żaden szczegół. Ta historia zachęca dzieci do aktywnego udziału w czytaniu, muszą odpowiedzieć na pytania po przeczytaniu fragmentu opowieści. Barwna grafika kryje mnóstwo szczegółów, które przyczynią się do rozwiązania śledztwa i wytropienia przestępcy. Kim okaże się Sprzedawca Pierniczków? Myślę, że to fantastyczna propozycja dla dzieci, które nie tylko rozpoczynają przygodę z czytaniem, ale i wchodzą w świat serii detektywistycznych. Jestem zainteresowana zdobyciem kolejnych części, bo ten tom okazał się dla nas strzałem w dziesiątkę. Mój czytelnik czytał z wypiekami na twarzy i bacznie śledził kroki detektywów, aby sam mieć wkład w rozwikłanie śledztwa. Uwielbiam skandynawską literaturę. Serdecznie polecam.

Najlepsza seria detektywistyczna dla dzieci powraca w świątecznej odsłonie. Jestem pewna, że jeśli lubicie zagadki to książki o Biurze Detektywistycznym numer 2 będą Wam towarzyszyć bardzo często. Chociaż sama seria ma bardzo zróżnicowane wydania, to każde z nich jest naprawdę warte uwagi. Nie ma co jednak ukrywać, że moimi ulubionymi książkami z serii są tomy, w których czekają nas rozmaite zagadki i zadania, tak, że sami czujemy się jakbyśmy byli detektywami. Na każdej rozkładówce znajdziemy fragment historii, ale także pytanie lub zadanie. Zmusza nas to do myślenia i bycia bardziej uważnym. Czy uda nam się wpaść na rozwiązania? Już na kolejnych stronach możemy zobaczyć rozwiązania i przekonać się czy dalibyśmy radę 😍. Niekiedy musimy się nieco cofnąć i przyjrzeć temu co być może wcześniej przeoczyliśmy, użyć siły dedukcji, odszukać różnice, a nawet narysować portret pamięciowy! Udało Wam się rozwiązać całą sprawę? To świetnie! ❤️. Na koniec czeka nas jeszcze "deser". Są to dodatkowe przedmioty do odnalezienia w całej książce. Czy będziecie umieli je odszukać? Za pierwszym razem seria o młodych detektywach ich czworonożnym przyjacielu zrobiła na mnie ogromne wrażenie i bardzo się cieszę, że kolejne części trzymają taki sam poziom.

W dzieciństwie chyba najbardziej lubiłam czytać książki przygodowo-detektywistyczne. Szatan z siódmej klasy, Pan samochodzik, historie Edmunda Niziurskiego 😍 Do tej pory pamiętam dreszczyk emocji, jakie wzbudzały. Dzięki współpracy z @mediarodzina.wydawnictwo natrafiłam na podobną pozycję, choć objętościowo jest o wiele szczuplejsza (ale dzięki temu nawet młodsi czytelnicy mogą się zainteresować). "Operacja sprzedawca pierniczków" jest kontynuacją przygód młodych detektywów Tiril i Oliwiera, którzy dzięki swej ciekawskiej naturze wpadają na trop rabusia. Do rozwiązania zagadki wciągany jest także czytelnik! Narrator zostawia krótkie polecenia ćwiczące spostrzegawczość i logiczne myślenie. Daje nam też chwilę na zastanowienie, a rozwiązanie podają bohaterzy na kolejnej stronie. Zgrabna fabuła, ciekawie poprowadzona zagadka, zadania dla czytelnika, to wszystko sprawiło, że choć nie jestem w grupie docelowej, świetnie się bawiłam przy lekturze i nie mogłam się zatrzymać nim przeczytałam ostatnie zdanie. Jeśli tematyka świąt jest już za Wami, zajrzyjcie do innych zeszytów z tej serii. Jest pewna, że się nie zawiedziecie!

Tirli, Olivier i Otto to członkowie Biura Detektywistycznego nr 2. Po raz kolejny czeka ich ważne zadanie. Okazuje się, że zostały skradzione kosztowności, a złodziej przybrał maskę sprzedawcy pierniczków. Nie ma czasu do stracenia. Detektywi od razu przystępują do działania. Krok po kroku, ślad za śladem składają kolejne elementy tej układanki. Czy Tirli, Olivier i Otto rozwiążą kolejną zagadkę? Ta niezwykle wciągająca książka detektywistyczna spodoba się młodszym czytelnikom. Znajdą oni tutaj świetną historię, której sami będą częścią. Na każdej rozkładówce znajduje się pytanie. Aby na nie odpowiedzieć, trzeba uważnie słuchać i dokładnie przyglądać się ilustracjom. Taka forma zaciekawi niejedno dziecko. Ilustracje niemal wypełniają każdą stronę i zachęcają do wnikliwej analizy. W nich ukryte są ślady, które mogą przydać się na dalszych etapach śledztwa.