One For Sorrow. Stowarzyszenie Srok. Tom 1 (okładka  miękka, wyd. 04.2024)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 29,66 zł

29,66 zł
44,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 1 dzień rob.

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Ciało uczennicy znalezione na plaży.

Piętrzące się pytania, na które brak odpowiedzi.

Ktoś grozi, że znowu zabije.

Audrey Wagner jest nowa w Illumen Hall, elitarnej szkole z internatem. Nie czuje się tu zbyt dobrze. Wydaje się jej, że wszyscy przemykają niosącymi echo korytarzami, jakby czegoś się bali. Ivy, współlokatorka z internatu, też sprawia dziwne wrażenie. No i te sroki… O co chodzi z obsesją uczniów na punkcie srok?

Illumen Hall jest dla prymuski Ivy Moore-Zhang jak drugi dom. Dziewczyna ma na ten rok ambitne plany i ostatnie, czego potrzebuje, to zabierająca jej przestrzeń koleżanka (która na domiar złego wściubia nos w nie swoje sprawy!).

Audery i Ivy nie mogłyby chyba różnić się bardziej. Los jednak zmusza je do współpracy. Tragiczna śmierć jednej z uczennic Illumen Hall, która wstrząsnęła społecznością szkoły, staje się głównym tematem tajemniczego podcastu. Zapowiadają go złowieszcze słowa:

„Wiem, kto zabił Lolę. A jedno z was będzie następne”.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1463834977
Tytuł: One For Sorrow. Stowarzyszenie Srok. Tom 1
Seria: Stowarzyszenie srok
Autor: Sugg Zoe , McCulloch Amy
Tłumaczenie: Kłosiewicz Anna
Wydawnictwo: StoryLight
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Numer wydania: II
Data premiery: 2024-04-10
Rok wydania: 2024
Data wydania: 2024-04-10
Forma: książka
Okładka: miękka
Wymiary produktu [mm]: 210 x 30 x 143
Indeks: 59815693
średnia 4,1
5
10
4
17
3
1
2
2
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
26 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
1/5
21-04-2024 o godz 11:39 przez: Wiktoria
Oczekiwalam czegos O WIELE LEPSZEGO. Mialam nadzieje, ze ksiazka bedzie miala swoj "mroczny klimat" tak, ze trzymal by cigale w napieciu. Ale nie. Nie czulam go w ogole. I pewne rzeczy mnie tak zniechecaly, ze chcialam spalic ta ksiazke. Np. To w jaki sposob Ivy zachowywala sie w stosunku do NAUCZYCIELA HISTORII. Nienawidze takiego czegos. Albo jak okropne byly te wszystkie wypowiedzi bohaterow. Np Audrey mowi: "Nadal nie moge uwierzyc, ze udalo nam sie zrobic takie zdjecie. Normalnie boki zrywac!" ... Myslalam, ze tam zejde z nadmiaru tego niskiego poziomu. Albo to wina tych, ktorzy tluamcza ksiazka z innego jezyka albo to autorki tak to (moim zdaniem) zle napisaly. I tez nie rozumialam z czego tak bardzo sie smialy Ivy oraz Audrey, gdy ta druga nazwala Theodore'a Palantem. Co jest w tym takiego smiesznego? Doslownie bylo tam napisane, ze sie "kladly ze smiechu". Jeszcze porusze zachowanie i ogolnie jak zostala napisana Audrey. A zostala napisana plytko. Wysoka blondynka z bogatego domu, ktora ryczy na widok malego pekniecia telefonu. Zachowywala sie rozpieszczony dzieciak. Gdy wychowawczyni jej domu kazala jej zmyc makijaz, bo nie zdazylaby zjesc sniadania ta "chciala krzyczec". Lub, gdy wychowawczyni wyjsnila jej zasady panujace w szkole i prosila by oddac telefon Audrey krzyknela : "Nie moze mi Pani zabrac smartfona!" Po raz kolejny chcialam odlozyc ja, chociaz nie byla to nawet setna strona. Akcja sie dziala wolno, na 50 str juz ludzie dostali te ulotki, a dopiero na 250 zaczeli szukac jakis skazowek na temat tego stowarzyszenia srok. I ostatnia rzecz, ktora byla wedlug mnie absurdalna to to, ze Ivy w sekunde mogla stwierdzic ,ze to Audrey jest tym Glosem , a potem, ze to (UWAGA SPOILER!!) jest Clover i miala racje chodz, i tak doslownie po sekundzie to stwierdzila. ZA TO! Gdy gadala z Audrey mowila, ze nie podejrzewa o nic Teddy'ego chociaz, ze gdy byla impreza to klamal ze byl w domu, a jego siostra powiedziala ze go tam NIE BYLO i to juz jest "naprawde" podejrzane, a nie to, ze wtedy, gdy Audrey przyjechala wszystko sie zaczelo czy to, ze w jakies ksiazce znalazla nuty... Czy ona w ogole zdawala sobie sprawe, ze DUZO osob z szkoly moglo grac na Jakimkolwiek intrumencie? Clover nie byla jakas wyjatkowa. Ale autorki oczywiscie stwierdzily, ze obejda wszystko na skroty. Ksiazka byla wedlug mnie okropna. Pomysl fajny, lecz napisanie go juz nie. 1 gwiazdka jest tutaj dobra ocena.
Czy ta recenzja była przydatna? 4 0
4/5
11-04-2024 o godz 12:52 przez: Luna
„Stowarzyszenie srok: One for sorrow” to książka autorstwa Amy McCulloch i Zoe Sugg wydana przez Wydawnictwo Insignis. Jest to pierwszy tom dylogii. [współpraca]. Ocena: 7/10 🌙 głównie za klimat Audrey Wagner jest nowa w Illumen Hall – elitarnej szkole z internatem. Nowy kraj, nowa szkoła i zupełnie nowi znajomi. To ma być świeży start dla dziewczyny. Jednak Audrey ma złe przeczucia, a uczniowie utwierdzają ją w przekonaniu, przemykając korytarzami tak, jakby się czegoś bali… Najgorsze jednak było usłyszenie na wejściu do pokoju słów „Nie zadamawiaj się tu za bardzo. Ten pokój jest przeklęty” oraz informacja o tym, że poprzednia lokatorka nie żyje. Co to ma być? Gdzie ona trafiła? No i jeszcze wszędzie te sroki… Podobno ta biedna dziewczyna miała tatuaż z wizerunkiem tego upiornego ptaszyska. Ivy Moore-Zhang jest prymuską, ma ambitne plany na nowy rok szkolny i chce, aby wszystko było idealnie. Niestety jej plany zostają pokrzyżowane, gdy okazuje się, że będzie musiała użerać się ze współlokatorką. Współlokatorką dość dziwną, mało ogarniętą i wściubiającą nos w nieswoje sprawy. Los jednak zmusza dziewczyny do współpracy. Dwa miesiące po tragicznej śmierci jednej z uczennic - Loli, gdy policja uznała sprawę za zamkniętą i określiła jako „nieszczęśliwy wypadek”, na nowo pojawia się poruszenie w sprawie. Podczas inauguracyjnego apelu gasną światła i robi się dziwne zamieszanie z niewiadomego powodu. W tym czasie ktoś podrzuca uczniom karteczki z napisem „Wiem, kto zabił Lolę. A jedno z was będzie następne” i tajemniczym linkiem. Książka ma świetny klimat. Jest to kryminalna młodzieżówka z otoczeniem w klimacie Rodziny Addamsów. Wyobraźcie sobie starą szkołę, jej ogromny gmach z mnóstwem korytarzy, zakamarków, ukrytych przejść, z historią, której słucha się z zapartym tchem. Wyobraźcie sobie dwie tak bardzo różne od siebie dziewczyny, które muszą dojść do porozumienia we wspólnym celu. Łączy je sprawa zabójstwa jednej z uczennic i nieustępliwa chęć dotarcia do prawdy. Bardzo podobało mi się to, że mogliśmy uczestniczyć w odkrywaniu zagadki za sprawą całych rozdziałów, które były zapisami podcastu KZL? (Kto zabił Lolę?) słuchanego przez uczniów Illumen Hall w pogoni za prawdą, dotyczącą śmierci Loli. Czułam, że jestem częścią tej sprawy, gdy czytałam, co anonimowy GŁOS ma nowego do powiedzenia w sprawie zabitej dziewczyny. Autorki wpadły na świetny pomysł, aby przytoczyć całość podcastów i dać czytelnikowi poczuć ten klimat. Mam wrażenie, że „Stowarzyszenie srok” to połączenie klimatu rodem z Hogwartu, otoczenia z serialu Wednesday, sposobu przepływu informacji w stylu Gossip Girl oraz akcji a la Pretty Little Liars lub książki od wydawnictwa Media Rodzina z serii „S.T.A.G.S” od M. A. Bennett. Głównym plusem książki jest stopniowo budowane napięcie oraz, przede wszystkim, akcja rozgrywająca się wśród młodzieży w książce adresowanej do młodzieży – nie doświadczymy tutaj makabrycznie brutalnych scen, a będziemy rozwiązywać zagadkę morderstwa Loli w sposób angażujący, wywołujący gęsią skórkę, ale nieprzesadzony. W książce pojawiają się tajne stowarzyszenia, kłamstwa, sekrety i oczywiście motyw przeprowadzania śledztwa na własną rękę. Wszystko zapowiadało się bardzo fajnie. I było takie w momencie poszukiwania wskazówek, docierania do pewnych faktów. Autorkom można zarzucić momentami również chodzenie na skróty, jakby taki brak ciągłości skutkowo-przyczynowej. Bo np. jakim cudem osoby, których wypowiedzi były w podcaście, nie próbowały nawet zidentyfikować twórcy? Raczej podczas rozmowy telefonicznej, jeszcze gdy osoba używa oprogramowania zniekształcającego głos, chcemy wiedzieć, z kim rozmawiamy i kto nas wypytuje o tragiczną śmierć sprzed dwóch miesięcy. Czy nikogo wcześniej to nie zdziwiło, że takie telefony mają miejsce? Nikt nie uznał je za niebezpieczne? Żaden dziennikarz by w taki sposób nie kontaktował się z osobami… Tak samo nie rozumiem, dlaczego Audrey nie przypomniała sobie wcześniej o liście ciągle zajmując się tym tematem i robiąc dochodzenie. Ogólnie to jeśli skupiamy się na akcji i nie drążymy za bardzo, to jest to w porządku, ponieważ nie potrzebujemy więcej dla chwili rozrywki. Btw, tak samo było właśnie w serialu Pretty Little Liars – momentami był bardzo abstrakcyjny i naciągany, a jednak MUSIAŁAM wiedzieć, jak to wszystko się zakończy. Znacie ten stan, prawda? Podobał mi się zaś pomysł na zaprzyjaźnienie się głównych bohaterek. To bardzo życiowe, jeśli chodzi o związki i solidarność kobiecą. Może zbyt płytko ten proces enemies to friends został przedstawiony, ale i tak sytuację propsuję. I ta końcówka… Nie wiem, co tu się zadziało. Zakończenie jest dość rozczarowujące, bo dowiedzieliśmy się trochę, ale liczyłam na rozwiązanie akcji i dopiero w drugim tomie kolejne jakieś BUM. Mając na uwadze to, że akcja całej książki zasługiwałaby na lekkie dopracowanie, to mam nadzieję, że jest to lepiej przemyślane w drugim tomie. Ogólnie chyba połączyłabym dwa tomy w jedno, bo pierwszy kończy się
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
3/5
10-04-2024 o godz 19:23 przez: Kamila Kwiecińska
🐚✨ Uwielbiam łapać za książki z motywem dark acaedmia, kiedy nadchodzi taka pora roku, w której obecnie tkwimy. Ni to wiosna, ni to lato, po raz pierwszy częściej przypieka nas słońce, częściej mamy ochotę na zimną kawę — szukam wtedy ksiażek, które trochę mi tę atmosferę wychłodzą a jednocześnie pobudzą do aktywnego czytania na tyle że nie wiem kiedy kończę książkę. Właśnie taka jest dylogia autorstwa Amy McCulloch oraz Zoe Sugg. Pora bowiem abym opowiedziała wam o: One for sorrow oraz Two for joy, na samym początku proszę abyście pamiętali jedno - strzeżcie się srok oj tak. 🐚✨ Z kwestii technicznych warto, abyśmy rozpoczęli od tego, że nie wiem, czy wiecie pierwsza książka w tym duecie jest wznowieniem. Dostaliśmy nieco poprawioną okładkę, odświeżone tłumaczenie oraz nieco odmieniony skład druku. Dzięki temu osoby, które czytały poprzednią wersję naprawdę i przy tej najnowszej mogą się cudownie bawić! Natomiast Two for joy pojawiło się na naszym polskim rynku po raz pierwszy. Nie sposób mówić o drugim tomie nieco nie spoilerując pierwszego wobec tego pozwólcie że fabułę przedstawię wam bardzo pobierznie, nie chcę nikomu psuć zabawy. 🐚✨Lubicie historię gdzie trup jest może jeden, ale zagrożenie kolejnych jest niebotycznie wysokie? Interesują was historie z motywem szkoły z internatem, która chowa w swoich murach nie jedną tajemnicę? Jeżeli na chociaż jedno z tych pytań odpowiedzieliście twierdząco to pobyt w Illumen Hall jest dla was! Ale zaraz.. Dlaczego uczniowie przemykają po korytarzach niczym cienie? I co najdziwniejsze, dlaczego wszyscy mają jakąś absurdalną obsesję na temat srok? Przecież to tylko ptaki prawda? Otóż nie koniecznie.. 🐚🪸Audrey Wagner oraz Ivy Moore-Zhang to dwa przeciwieństwa. Są idealną definicją ognia i wody. Jedna z nich w murach szkoły jest nowicjuszką, druga traktuje mury IIlumen Hall jak drugi dom. Dziewczyny dzieli o wiele więcej niż łączy, można nawet porwać się na spostrzeżenie, że nie łączy je nic! Do czasów pewnego trupa na plaży.. Wtedy rozpoczyna się moment, kiedy dziewczyny zaczną bardzo niesprawiedliwą grę i aby w jej przetrwać są zmuszone współpracować. Czy są na sali fani podcastów? Jeżeli tak, to oj wierzcie mi ta książka też jest dla was! Bowiem motyw podcastu ma w tej historii bardzo ważną rolę. 🐚✨ Bawiłam się WYBORNIE! Absolutnie kocham historie takie jak ta. Łapią czytelnika za gardło już od pierwszego rozdziału i nie puszczą aż do końca książki. Styl autorek jest posępny, mroczny i niesamowicie klimatyczny. Dialogi nie trzeszczą w uchu, historia płynie bardzo wartko — dlatego mogę wam podpowiedzieć tylko jedno. Jeżeli planujecie spróbować tą historię to na boga KUPCIE OD RAZU OBA TOMY! Podziękujecie mi potem ❤️ Przy historii takiej jak ta każdy maniak kryminałów, dark academia lub po prostu spokojnych historii młodzieżowych będzie bawić się absolutnie wybornie.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 1
4/5
16-04-2024 o godz 23:03 przez: anonymous
Q: Czytacie kryminały, ale młodzieżowe? Polecicie mi jakieś? Ja przeczytałam ich stosunkowo mało, a przyznam, że czyta mi się, je bardzo przyjemnie. Nie są krwawe czy brutalne i skupiamy się bardziej na zagadce i szukaniu tego złoczyńcy. I dziś opowiem wam o takim kryminale, który mnie bardzo zaangażował. Reklama - wydawnictwo insignis Książka po raz pierwszy ukazała się już w 2021 r. I wtedy też mnie zainteresowała, ale jakoś się nie złożyło się, żeby ją przeczytać. Teraz wyszedł drugi tom a razem z nim dodruk 1 i tu już wiedziałam, że przeszedł na nią czas. Mamy tutaj bohaterkę, która dopiero rozpoczyna swoją przygodę w angielskiej szkole z internatem. Szkoła tak naprawdę od początku budzi w niej dziwne emocje, czuję, że coś tutaj jest nie tak, że coś to się stanie lub stało. Na domiar złego dowiaduje się o bardzo tajemniczej śmierci uczennicy. Wszystko to zaczyna być bardzo dziwne, a jak dochodzi do tego jeszcze radiowy przekaz, który wróży więc ofiar, to już przelewa czarę goryczy. Wiadomo, jak w takich książkach bywa, główna bohaterka bardzo angażuje się w śledztwo i chce dowiedzieć się, co się dzieje w tej szkole. My razem z nią podążamy, badamy korytarza, chodzimy po pokojach i rozpytujemy uczniów.Mamy tutaj też tajne stowarzyszenie, przyznam, że o nim chciałabym się dowiedzieć jeszcze więcej. Ja bardzo byłam zaangażowana i czułam klimat tej książki, bo akademia jest taką starą szkołą w bardzo angielskim stylu i my czuliśmy, że ten budynek ma duszę. Bohaterki też były fajne, bo nie tylko Audrey bierze czynny udział w śledztwie. Drugą bohaterką jest jej współlokatorka Ivy, która również była bliską przyjaciółką zamordowanej dziewczyny. Niezły przypadek prawda? Żeby nie było tak kolorowo, mam kilka, ale co do tej książki. Przede wszystkim styl pisania autorek, mam wrażenie, że jest na siłę młodzieżowy, ponieważ poprzednia książka, jednej z autorek były skierowane dla młodych czytelników, a teraz widać, że chciałam napisać coś innego, ale wiedziały, że target musi być taki sam. Co do tej zagadki kryminalnej, nie było to źle napisane, wszystko się fajnie ze sobą kleiło i nie czułam, że coś jest na siłę. Dla mnie ta książka to takie 4/5⭐️ i ja nie powiem, żeby ona była zła, bo gdybym miała te 14 lat, byłabym największą fanką i po prostu uwielbiałabym całą sobą tę historię. Ja na pewno będę polecać tę serię, ponieważ drugi tam też mi się podobał, ale o nim porozmawiamy sobie na dniach. Mogę na spokojnie porównać te książki do książek Agathy Christie. I nie chodzi mi tutaj o wykonanie tego tylko o tę lekkość, bo też nie skupiamy się de facto na trupie a na tych zagadkach, na tym co się wydarzyło i kto to zrobił. Wszystko jest lekko napisane, my nie czujemy tego, że pisały to dwie autorki. Nie jest to krwawy i nie jakieś mroczne.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
19-04-2024 o godz 16:47 przez: Jagoda
Uwielbiam ksiązki z motywem szkoły z internatem, morderstwa i tajemnic, więc ta ogromnie mnie zainteresowała. Tylko posłuchajcie tego… Audrey przenosi się na inny kontynent, do nowej szkoły, by odciąć się od pewnej sytuacji. Tarfia do pokoju najporządniejszej dziewczyny w szkole - Ivy. Obie nie pałają do siebie sympatia i raczej unikają, jednak gdy odkrywają, że piszą z tym samym chłopakiem wszystko się zmienia. Obie bohaterki są całkowicie od siebie różne. Jedna z bogatej rodziny, druga z biednej, mają całkiem inne charaktery, priorytety i nie mają nic wspólnego. No oprócz chłopaka… Ten wątek chociaż trwał krótko zapoczątkował coś ważnego. Dzięki temu też relacja dziewczyn się zmieniła i potem było już tylko lepiej. Bardzo podobało mi się to jak autorki wykreowały ich znajomość jak i ich same. Polubiłam je, chociaż niezbyt się do nich przywiązałam. Dzięki perspektywom obu bohaterek poznajemy historię z dwóch stron. Audrey pokazuje ją oczami osoby nowej w szkole, która nic nie wie, jest zagubiona i wraz z nami odkrywa, co tam się właściwie wydarzyło. Ivy natomiast wprowadza nas w całą zagadkę i to dzięki niej też ją rozwiązujemy. Pozostaje jeszcze kwestia przeszłości Audrey, a jest ona do prawie samego końca wielką niewiadomą… Motyw tajemniczego wypadku był ciekawie stworzony. Przed wakacjami na imprezie na plaży znaleziono ciało jednej z uczennic. Uwielbianej i kochanej Loli. Cała książka to jedno wielkie dochodzenie, co tak właściwie stało się z Lolą. Prowadzony przez tajemniczy “Głos” podcast tylko podsyca atmosferę. Bardzo podobały mi się wstawki odcinków podcastu jako rozdziały, dokładały one tylko pytań do mojej i tak pracującej głowy. Oczywiście pojawiło się też tajemnicze Stowarzyszenie Srok, którego mam nadzieję będzie więcej w drugim tomie. Bardzo mnie ono zaciekawiło. Samo zakończenie niektórych wątków lekko mnie rozczarowało, bo już chwile przed bohaterkami ogarnęłam, co się działo, ale nie zmienia to faktu, że sam proces rozwikłania jej oraz przedstawienia poszlak i faktów, był dobrze napisany. Autorki mają przyjemne pióro, umieją wykreować bohaterów jak i cały klimat książki. Historia ta ma mroczny klimat, pełen tajemnic i ukrytych znaczeń. Momentami niestety odczuwałam brak połączenia pewnych wydarzeń i logiki, ale w całości jestem w stanie przymknąć na to oko. Była to przyjemna książka, idealna by na chwile oderwać się od rzeczywistości i wraz z Audrey i Ivy rozwiązać zagadkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
17-04-2024 o godz 17:56 przez: Julia
"One for sorrow" to wznowienie książki, która ukazała się na rynku już kilka lat temu. W tamtym momencie przeszła koło mnie bez echa, nie powodując chęci przeczytania, ale po lekturze "Przewodnika po zbrodni według grzecznej dziewczynki" nabrałam ochoty na tego typu młodzieżowe kryminały, tym bardziej więc ucieszyłam się na tę premierę. Czy książka spełniła moje oczekiwania? Mury Illumen Hall sa pełne historii i niewyjaśnonych zjawisk. Na ostatniej imprezie z jeziora nieopodal wyłowiono ciało jednej z uczennic, na której plecach znajdował się duży tatuaż przedstawiający srokę. Teraz każdy próbuje wrócić do codzienności po tych tragicznych wydarzeniach, jednak ktoś za wszelką cenę próbuje odkryć tajemnicę zgonu. Co, jeśli uznane za wypadek zdarzenie było tak naprawdę zaplanowanym zamachem? Audrey i Ivy natrafiają na tropy dotyczące tej zagadki, a jednocześnie próbują zrozumieć, komu tak zależy na odkryciu tej tajemnicy. Muszę przyznać, że książka wręcz przerosła moje oczekiwania. Na portalach czytelniczych trafiałam na naprawę zróżnicowane opinie na jej temat, a ja od początku wsiąknęłam w mroczny klimat murów akademii i zapragnęłam poznać jej tajemnice. Autorkom udało się stworzyć niepowtarzalny klimat w stylu "dark academia" i konsekwentnie go utrzymywać. Całość napisana jest bardzo spójnie i nie odczuwałam różnicy w stylu pisania obu kobiet. Do tego mimo powagi tematu powieść czyta się niesamowicie szybko. Kiedy już wsiąknie się w opowieść, nie można przerwać! Warto też wspomnieć o głównych bohaterkach. Są bardzo wyraziste, dzięki czemu nie miałam problemu z rozpoznaniem, z której perspektywy pisany jest dany rozdział. Moją sympatię zdecydowanie zdobyła ambitna Ivy. Audrey, szczególnie na początku strasznie działała mi na nerwy, jako rozpuszczona amerykanka, ale rozumiem celowość jej kreacji. Dodatkowo jej przeszłość, która w pewnym momencie została nam ujawniona rzuciła mi zupełnie nowe światło na jej osobę i to, przez co musiała przechodzić. Niestety, w tym tomie nie zostaje rozwiązana główna zagadka. Tym bardziej cieszę się, że pod ręką mam już kolejną część i liczę, że rozwieje moje wątpliwości. Koniec końców "Stowarzyszenie srok" uważam za książkę angażującą i klimatyczną. Swoją lekkością i stylem spodoba się fanom młodzieżowych kryminałów, osadzonych w wiekowych szkołach z wyjątkową historią i morzem tajemnic.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
10-05-2024 o godz 18:16 przez: Lubię To Czytam
Audrey została zmuszona do przeprowadzki przez wspomnienia, które nie pozwalają jej na powrót do dawnego trybu życia. Nowa sytuacja jest z jednej strony konieczna, aby dziewczyna mogła odnaleźć spokój, jednak z drugiej strony pozostawienie przyjaciół nie jest dobrym rozwiązaniem. Nowa szkoła niczym nie przypomina poprzedniej. Majestatyczny wygląd i całe dekady historii przytłaczają nastolatkę od pierwszych kroków. Dodatkowo nowa współlokatorka nie zachowuje się jak najsympatyczniejsza osoba na świecie. Audrey staje przed trudnym wyzwaniem, bowiem wspomnienia przed którymi starała się uciec odżywają na nowo, kiedy dowiaduje się, że na ostatniej zabawie szkolnej zginęła dziewczyna. "Stowarzyszenie Srok One For Sorrow" to pierwsza część historii Srok. Książka łączy w sobie wątek kryminalny i thriller. Od pierwszych zdań wyraźnie odczuwalny jest mrok głównego miejsca wydarzeń - szkoły Illumen Hall. Budynek oraz pracujące i uczące się w nim osoby skrywają wiele tajemnic, co do istnienia których nie chcą się przyznać. Wiele spraw pozostaje w cieniu i nikt nie chce o nich rozmawiać. Ogromnie podoba mi się pomysł z podcastem, który prowadzi jeden z bohaterów, obierając sobie za cel rozwiązanie sprawy śmierci Loli. Plusem jest również wzrastające napięcie. Początkowo miałam poczucie, że czytelnik dostał bardzo mało poszlak, które wskazywały na sprawcę. Wraz z dalszym czytaniem dostrzegałam złożoność historii oraz pomysłu na akcję. Illumen Hall to miejsce wielu tajemnic, które wcale nie są tak proste i oczywiste jak mogłoby się to wydawać. Jak już wspomniałam, klimat książki wyczuwalny jest już od pierwszych zdań, a autorki konsekwentnie utrzymują go przez całą historię. Przedstawione zostały również dość toksyczne relacje między uczniami oraz ogromna konkurencja między nimi. Akcja ma swoje tempo. Nie mogę powiedzieć, że jest szybkie, jednak dla niektórych odbiorców może okazać się zbyt wolne. Książka podobała mi się i w momencie jej lektury, chciałam jak najszybciej kontynuować czytanie. W chwili odłożenia jej na półkę, nie miałam poczucia, że muszę jak najszybciej do niej wrócić, ale była obecna w moich myślach. Ogromnie podobał mi się klimat i charakter tej historii. Illumen Hall stwarza poczucie czegoś nierzeczywistego, wręcz magicznego, choć nie ma z nią nic wspólnego. Jestem ogromnie ciekawa kolejnej części i tego, czy moje podejrzenia co do sprawcy okażą się prawidłowe. Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-04-2024 o godz 14:17 przez: Moonjakksiezyc
Potraktuję ten post, jako zbiorczy dla całej dylogii. Mam Wam tyle do opowiedzenia o tych książkach, że zupełnie nie wiem od czego zacząć. Zupełnie nie spodziewałam się, że elitarna szkoła z internatem Illumen Hall zrobi na mnie aż takie wrażenie. O̷n̷e̷ ̷f̷o̷r̷ ̷s̷o̷r̷r̷o̷w̷ Zacznę od niepowtarzalnego klimatu, bo na samym początku to właśnie on mnie urzekł. Od całości bije na dużą odległość aura Dark Academii tylko w mniej poważnym wydaniu. Nostalgicznie kojarzy mi się z pochmurnym i ponurym Forks z Sagi Zmierzch, więc jeżeli wychowaliście się w czasach tej „wampirycznej” ery… wiecie co czytać następne. Z tą różnicą, że bez krwiopijców i nie w USA. T̷w̷o̷ ̷f̷o̷r̷ ̷j̷o̷y̷ Co więc, jeżeli nie wampiry? Audrey jest nową uczennicą Illumen Hall. Zaczyna naukę jednak w dość niegościnnych warunkach, bowiem przed wakacjami ktoś zabił popularną i wszechobecnie lubianą dziewczynę, Lolę. Nie jest to jednak jedyny kłopot, Amerykanki. Będzie dzieliła bowiem pokój z prymuską Ivy, która od początku nie przepada za nią zbyt mocno. W tym miejscu zwrócę uwagę na dynamikę między tymi dwoma. Ich relacja została wykreowana w bardzo przyjemny sposób, dla mnie mając posmak klasycznego enemies to friends. To właśnie te dwie będą starały się rozwikłać zagadkę tajemniczego podcastu kryminalnego, którego tematem jest śmierć Loli oraz wyznanie, że nagrywający jest już na tropie i z każdym kolejnym odcinkiem jest coraz bardziej przekonany, że doskonale wie kim jest sprawca. 𝒮𝑒𝓋𝑒𝓃 𝒻𝑜𝓇 𝒶 𝓈𝑒𝒸𝓇𝑒𝓉 𝓃𝑒𝓋𝑒𝓇 𝓉𝑜 𝒷𝑒 𝓉𝑜𝓁𝒹 W całe zajście zdaje się być zamieszane również tajemnicze Stowarzyszenie Srok. Kim są? Czy przesądy związane z tymi ptakami otaczające szkołę, mają związek z całą kryminalną zagadką? Ivy i Audrey mają nie lada orzech do zgryzienia, chcąc rozwikłać tę sprawę! Dylogię zdecydowanie należy czytać i postrzegać jako całość. Jest pełna zaskakujących zwrotów akcji, które nie pozwalają na odłożenie tych książek nawet na minutę! Zakończenie natomiast stanowi przysłowiową wisienkę na torcie tej przyjemnej młodzieżówki. Powiem tylko: Czytajcie! Nie zawiedziecie się!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-04-2024 o godz 10:03 przez: Patrycja
Lubicie książki, które są tajemnicze? Takie, które zwodzą czytelnika i są pełne plot twistów? Książki, w których ktoś popełnia zb*odnie a podejrzanych jest więcej niż jeden? Jeśli chociaż na jedno pytanie odpowiadacie twierdząco, to ta książka - a właściwie dylogia - będzie idealna dla Was! Nowe wydanie Stowarzyszenia srok pozwoliło mi po raz pierwszy poznać tę historię. Wciągnęła mnie od pierwszych stron, bo już na starcie dostajemy tr*pa a później staramy się rozwiązać zagadkę wraz z bohaterami. Tutaj także nie brakuje tajemnic, intryg i pytań zdaje się, że jest więcej niż odpowiedzi na nie. Ale nie martwcie się, autorki tak zręcznie nas ciągną za nosy, byśmy zgubili trop czasami ale nie gubiąc przy tym sensu fabuły. Szkoła z internatem dla bogatych i tych na stypendium, przypomina nieco Hogwart pozbawiony magii ale niepozbawiony sekretów i tajemnych przejść. Kim są uczniowe tej szkoły? Czym jest Stowarzyszenie srok? Czy Audrey odnajdzie się w nowej szkole, w nowym kraju? Nasza Audrey trafia do Illumen Hall chyba w najgorszym możliwym momencie. Dziewczyna zostaje rzucona w sam wir wydarzeń i od razu znajduje się w centrum uwagi. Jednakże i ona ma swój sekret... Ivy to druga postać, z której perspektywy widzimy wydarzenia. Bardzo ambitna dziewczyna, która zrobi wszystko by wejść na szczyt. Postanawia znaleźć sprawcę mo*derstwa Loli. Czy jej się to uda? Powiem Wam od razu, że bardzo się cieszę iż trafiła do mnie kompletna dylogia i mogłam poznać całość jedną po drugiej części. Ta dylogia jest ściśle ze sobą związana, czytając drugi tom kontynuujemy ten pierwszy. Także z góry uprzedzam, jeśli nie znacie tomu One for sorrow od razu zaopatrzcie się w Two for joy 👌 Poza genialnie wykreowanym światem, bardzo dużą dawką spisków i sporą dawką poczucia humoru, te książki mają przepiękną szatę graficzną. No tylko spójrzcie na nie. Ta książka to coś więcej niż śliczna okładka, to historia pełna zwrotów akcji, wciągająca i nie dająca się odłożyć. Historia, która zwodzi ale nie zawiedzie. Z czystym sumieniem polecam Wam ją!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-04-2024 o godz 15:45 przez: LenaB
Kiedy ginie najpopularniejsza dziewczyna w szkole pozostali uczniowie prestiżowej Illumen Hall nie potrafią pogodzić się z jej stratą. Samobójstwo brzmi nieprawdopodobnie, teoria z wypadkiem również jest zbyt naciągana, by dać jej wiarę. Czy za śmiercią Dolores kryje się coś więcej? Stara szkoła kryje w sobie wiele sekretów, a One for a sorrow wydaje się powoli odkrywać jeden po drugi. Ivy i Audrey choć początkowo niechętnie z czasem wciągają się we własne małe śledztwo i poszukiwania tajemniczego stowarzyszenia, które wydaje się maczać palce we wszystkim, co dzieje się w szkolnych murach. Czy uda im się poznać prawdę? Tropy kluczą a ślady urywają się w dziwnych miejscach. Dziewczęta wciąż mają więcej pytań niż odpowiedzi, a tajemnicza śmierć Loli, prześladuje uczniów prestiżowej uczelni niczym duch… I co z tym wszystkim wspólnego mają sroki? One for sorrow to bardzo fajna powieść z wątkiem kryminalnym. Muszę przyznać, że wciągnęłam ją w jeden dzień i z ciekawością sięgnęłam po kolejny tom przygód Aubrey i Ivy. Autorki powieści stanęły na wysokości zadania i choć akcja toczy się w murach szkoły, a bohaterowie dopiero wkraczają w próg dorosłości ta „nastoletniość” nie przytłacza czytelnika, wręcz przeciwnie bohaterowie rozpisani są bardzo dojrzale i barwnie. Ponadto duet Zoe Sugg i Amy McCulloch charakteryzuje bardzo przyjemne pióro i mimo drobiazgów, które gdzieś tam sobie skrzypiały, to One for sorrow jest bardzo przyzwoicie napisana, co więcej ta książka jest po prostu ciekawa. W trakcie czytania bez większych problemów pozwoliłam się wciągnąć akcji i razem z uczennicami Illumen Hall próbowałam odkryć, kto stoi za śmiercią Loli, kto prowadzi tajemniczy podcast czy dokąd prowadzą zapomniane tunele, przecinające szkolne piwnice niczym mityczny labirynt. Jak dla mnie One for sorrow zasłużyła na 9/10 Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Insignis #współpracarecenzencka #współpracabarterowa #współpracareklamowa
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-04-2024 o godz 17:48 przez: r3ading_journal
Szkoła z internatem, na której cieniem kładą się wydarzenia, w wyniku których, jedna z najlepszych uczennic zostaje znaleziona martwa. Nowa rzeczywistość, śledztwo, mające na celu odkrycie tajemnic i sekretne stowarzyszenie, a to wszystko ubrane w nastoletnie rozterki i prozę życia codziennego. Audrey, to dziewczyna, która z ogromnym bagażem tragicznych doświadczeń, ucieka ze słonecznej Georgii do deszczowej Angli, prosto do szkoły z internatem, łudząco przypominającej marną podróbkę Hogwartu. Dziewczyna liczy na nowy start, nie wie jednak, że w Illumen Hall również dzieją się dziwne rzeczy. Jej współlokatorka, Ivy, prefektka i perfekcyjna w każdym calu uczennica, gotuje jej dość chłodne przywitanie. Wszystko przez to, że Ivy w wakacje straciła swoją mentorkę, a jej tajemnicza śmierć odbija się echem na jej życiu. Między dziewczynami nawiązuje się w końcu nić porozumienia, a wspólny cel - wyjaśnienie śmierci Loli i znalezienie jej mordercy, sprawia, że zaczynają współpracować. Bohaterki powoli odkrywają coraz więcej tajemnic związanych z wypadkiem i narażają się na gniew osób, które nie chcą, aby odkryły prawdę. Książkę One for sorrow czyta się fenomalnie szybko, i choć czasem wieje nudą, to całość akcji trzyma w napięciu, a wyniki śledztwa zamiast przybliżać Ivy i Audrey do celu, jeszcze bardziej oddalają je od prawdy. Dziewczyny wiedzą, że stawką w tej grze jest nie tylko poznanie prawdy, ale i bezpieczństwo innych uczniów. Książka kończy się cliffhangerem, co sprawiło, że momentalnie sięgnęłam po drugi tom i nie żałuję ani chwili. Świętnie poprowadzony motyw kryminalny, dla niektórych pewnie dość oczywisty momentami, jednak dla mnie, osoby która raczej tego typu książek na codzień nie czyta, był powiewem świeżości i czymś nowym. Finalnie bardzo polecam dla wszystkich fanów książek z motywem dark academia, lubiących tajne stowarzyszenie i śledztwa oraz grę o najwyższą stawkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
19-05-2024 o godz 15:01 przez: Sandra
Zaczynając naukę w nowym kraju, Audrey chce tylko zostawić za sobą przeszłość i zacząć wszystko na nowo. Angielska elitarna akademia Illumen Hall wydaje się idealnym miejscem, gdy nie fakt, że otacza ją mnóstwo dziwnych przesądów i tradycji dotyczących srok, a niedawna śmierć uczennicy, która spadła z klifu w tajemniczych okolicznościach, wciąż żyje w jej ścianach. Dla Ivy to również miał być nowy początek; została prefektką, na co ciężko pracowała, lecz zamiast tego dostała nową współlokatorkę, a w dodatku ktoś tworzy podcast o śmierci jej byłej przyjaciółki, twierdząc, że było to morderstwo. I że ktoś będzie następny. Mimo trudnych początków, współlokatorki zmuszone są współpracować, by rozwikłać tę sprawę. “Stowarzyszenie srok” posiada ten tajemniczy i elitarny klimat, charakterystyczny dla starszych powieści o akademiach, który bardzo sobie cenię. Plotki, zagadki i niepewność, kto jest dobry, a kto zły, czający się za każdym rogiem temat śmierci. Każdy jest podejrzany i nikt. Jeśli lubicie taką atmosferę, to myślę, że polubicie tę dylogię. Nie jest ona wymagająca i mieści się ona w szablonie książek młodzieżowych: nie szokuje, ale może zaskoczyć i czytelnik dobrze się bawi podczas lektury, a wręcz przenika do tego fikcyjnego małego świata stworzonego przez autorki. Wciągnęłam się w historię od pierwszej strony. Naprzemienna perspektywa Audrey i Ivy była ciekawym zabiegiem. Aczkolwiek muszę przyznać, że im dalej w fabułę, tym mniej czułam się zaangażowana. Miałam wrażenie, że śledztwo stanęło w miejscu lub że stale powtarzane są te same fakty, a inne zostają odkryte zbyt szybko. Relacje między wszystkimi dziewczynami w szkole zmieniały się niezwykle szybko i skrajnie, przez co wydawały się nienaturalne, a i nie do końca można je było poznać jako indywidualne postacie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-04-2024 o godz 15:45 przez: anonymous
Ładna okładka i tajemniczy angielski tytuł zapowiadały ciekawą książkę. Spodziewałem się trochę fantastyki, za to dostałem młodzieżowy kryminał w scenerii jak za czasów wiktoriańskich, w którym dwie uczennice starej szkoły, niepałające do siebie sympatią zwierają siły, by odkryć jaki sekret skrywają mury ich szkoły. Czyta się pierwszy tom Stowarzyszenia srok bardzo szybko i z przyjemnością. Nie jest to może wybitna książka, za to na pewno dostarcza rozrywki, pozwala oderwać się na kilka godzin od własnych problemów i wprowadza w całkiem niesamowity klimat. Jest to pierwsza część więc nie wszystko jest tu wyjaśnione i musimy sięgnąć po drugi tom by dowiedzieć się zwieńczenia historii. Poza tym, że książka bawi porusza ważne sprawy dla ludzi młodych jak prześladowanie w szkole czy problemy psychiczne i pokazuje, że zawsze są miejsca i osoby do których można zwrócić się o pomoc i nie zostać totalnie samym, co jest ważne, bo mimo podejmowania tych tematów coraz częściej w mediach, mam wrażenie, że ciągle jest tu dużo do zrobienia. Powieść jest może skierowana do młodszych czytelników, ale nawet taki stary byk jak ja miał satysfakcję z poruszania się między murami Illumen Hall, które bardzo przypominało mi Hogwart, tyle że bez magii, za to z trupem uczennicy i mnóstwem zagadek, uważam więc, że każdy znajdzie tu coś dla siebie, niezależnie od cyfr na początku PESELu. Ta książka napisana przez dwie autorki to kawałek bardzo dobrej literatury popularnej, która jest sprawnie napisana, ma przesłanie i spełnia się doskonale w tym, co sobie pisarki założyły. Historia mnie zaintrygowała, więc biorę się za drugą część, a Was zachęcam do przeczytania Stowarzyszenia srok, jeśli chcecie się niezobowiązująco rozerwać. Dobra rzecz! Za książkę dziękuję @insignis_media
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-04-2024 o godz 10:33 przez: Northman1984
Impreza, śmierć i tatuaż. "Stowarzyszenie Srok: One for Sorrow" to bardzo ciekawe przedstawienie historii w duchu klasycznego thrillera w konwencji skierowanej raczej w stronę nastoletniego odbiorcy. Pomysł jest ciekawy i stwarza sporo możliwości (zwłaszcza fabularnych),jednak czy rzeczywiście sprawdza się on na papierze oraz względem odczuć po lekturze? Akcja książki rozgrywa się na terenie Illumen Hall, renomowanej szkoły na terenie Wielkiej Brytanii. Już na samym początku dostajemy nagłą śmierć na imprezie, tajemniczy tatuaż sroki na ciele ofiary i nierozwiązaną sprawę morderstwa. To wszystko wita Audrey w jej nowej szkole z internatem. Czy Audrey uda się uciec przed skrywanymi sekretami z jej rodzinnych stron? A może wraz z nową współlokatorką Ivy odkryją, jaki to sekret skrywa ich na pozór idealna szkoła? Książka to połączenie thrillera zabarwionego detektywistyczną nutą z klasyczną historią o dziewczynie, która trafia do nowego miejsca i usiłuje się w nim odnaleźć. Tak właśnie wygląda bowiem historia Audrey, która świeżo trafiła do nowej szkoły. Jej współlokatorka, Ivy, to przyjaciółka ofiary. To, co dziewczyny wyjawią i co odkryją będzie bardzo ciekawe. Najciekawsze jednak będzie to, czym w swej istocie jest tajemnicze Stowarzyszenie Srok. Pomysł na tę lekturę jest ciekawy, jednak... chyba niestety nie do końca się sprawdził. Coś mi w trakcie czytania nieustannie zgrzytało i chyba chodzi o to, że historia o dorastaniu to nie jest dobre tło dla detektywistycznej fabuły w morderstwem w tle (i na odwrót). Jednak za sam pomysł należy się autorom spory plus; przy kolejnej takiej okazji trzeba jednak dopracować jego wykonanie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-05-2024 o godz 20:43 przez: Rozważna
Audrey właśnie przeniosła się do Illumen Hall – elitarnej szkoły z internatem. Nie specjalnie jest z tego zadowolona, a do tego ma wrażenie, że uczniowie przemykają korytarzami jakby się czegoś obawiali. Ponadto jej współlokatorka Ivy, nie wydaje się za nią przepadać. Ivy traktuje szkołę jak swój drugi dom. Pracuje ciężko na swoją przyszłość i to co wydarzyło się w szkole pod koniec roku nie może jej w tym przeszkodzić. Tym bardziej musi pilnować by nowa uczennica nie wtykała nosa w nie swoje sprawy. Audrey i Ivy zostają jednak zmuszone do współpracy, przy okazji odkrywając, że jednak w czymś mogą być podobne. Czy te dwie różniące się od siebie dziewczyny będą potrafiły uratować szkołę przed niebezpieczeństwem? Nie miałam przyjemności wcześniej czytać Stowarzyszenia Srok. Jednak Amy McCulloch i Zoe Sugg stworzyły bardzo fajną historię, która pod koniec drugiego tomu totalnie mnie zaskoczyła! „Stowarzyszenie Srok: One for Sorrow” i jej kontynuacja „Stowarzyszenie Srok: Two for Joy” zabiorą Was do świata szkoły z internatem, gdzie uczniowie mają swoje tajemnice, rywalizują ze sobą, a przy tym wszystkim świetnie się bawią. Do czasu. Gdy ciało najlepszej uczennicy nie zostało znalezione na plaży, a w szkole zaczęło się pojawiać tajemnicze Stowarzyszenie Srok. Teraz bohaterowie powieści starają się rozwiązać zagadkę morderstwa, które wszyscy uważają za nieszczęśliwy wypadek. Wciągnie Was ta tajemnica, bohaterowie zaskoczą Was nie raz, a na koniec nie będziecie mieli dosyć. Ja tak miałam i z chęcią przeczytałabym coś jeszcze, co ma miejsce w Illumen Hall.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
07-04-2024 o godz 18:27 przez: obsydiian
One for sorrow Stowarzyszenie srok przez pierwsze 200 stron łudząco przypomina dość znany film Wild child czyli Zbuntowana księżniczka z Emmą Roberts. Więc każdy z Was kto oglądał poniekąd zna zarys fabuły. I jeśli film się Wam spodobał to zarówno pierwszy jak i drugi tom przykuje Waszą uwagę. Pierwsza książka opowiada o domniemanym zabójstwie dziewczyny, którą lubili wszyscy, miała swoje plany i marzenia. I wiele osób nie zgadza się z tym co ustaliła policja. Dlatego powstaje podcast który ma doprowadzić tę sprawę do końca. Albo wyjaśnić kto tak naprawdę z*bił Lolę. Książka jest pisana z dwóch stron w 1 osobie. Jedna z nich to Ivy najbliższa przyjaciółka Loli a druga to Audrey, która jest nową uczennicą. Klimat książki może nie jest aż tak mroczny jednak miejsce w którym dzieje się akcja jest trochę podejrzane, czuć mnogość sekretów. "Nic nie jest trudne dla tych którzy mają skrzydła". Oprócz zagadki morderstwa, pojawia się też stowarzyszenie srok które okaże się najbardziej przełomowym plot twistem w książce. Poszlak jest wiele, a każdy nowy dowód tylko rozszerza grono podejrzanych a nie odwrotnie. Chociaż niektórych rzeczy możemy się domyślić to nie na tyle, żeby przestać czytać. Pierwszy tom to wprowadzenie do historii, choć wiele się dzieje to akcja nie zawsze pędzi. Z głównych bohaterek bardziej polubiłam Audrey niż Ivy, która raczej zniechęca do siebie swoim zachowaniem. Tajemnice szkoły i stowarzyszenie wprowadzają trochę zamętu ale to na plus. Końcówka książki zmusza do sięgnięcia po kolejny tom, a mogę Was zapewnić że warto. Polecam ♥
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-04-2024 o godz 08:52 przez: Kinga
TW: śmierć, groźby, krew wiek: 15 ocena: (4) 8/10⭐️ „Wiem, kto zabił Lolę. A jedno z was będzie następne.” [moja opinia] „One for sorrow” to wznowienie książki, którą kiedyś można było znaleźć pod tytułem „Stowarzyszenie srok” - część z Was, może właśnie tak ją kojarzyć. Thrillery/ kryminały to nie są książki po które zazwyczaj sięgam, aczkolwiek przykuwający uwagę opis i klimat dark academia sprawiły, że postanowiłam przeczytać coś nowego. Jakże dobra była to decyzja! Historię poznajemy z dwóch perspektyw - z tego co mi wiadomo, każdą z nich pisała inna autorka. Audrey i Ivy są zupełnie inne - zarówno z wyglądu jak i z charakteru, a los połączył je, umieszczając dziewczyny w jednym pokoju. Dzięki dwóm spojrzeniom na sprawę tragicznej śmierci Loli - przyjaciółki owej dziewczyny i całkowicie nowej uczennicy w Illumen Hall - możemy jeszcze lepiej poznać całą sytuację. Do gustu przypadły mi wstawki w postaci podcastu - if you know you know👀 - wg mnie nadawały fajnego klimatu do całości. Chwilami naprawdę czułam ciarki przez trzymające w napięciu końcówki rozdziałów - świetny zabieg dzięki któremu książkę można pochłonąć na raz! To tego typu lektura, w której każdy jest podejrzany a czytelnik wręcz „głupieje” od ilości spekulacji. Jestem wdzięczna, że pod ręką miałam od razu drugi tom😉 Dziękuję @wydawnictwostorylight za możliwość współpracy przy tej dylogii🪶🖤 Jeżeli szukacie angażującej, pełnej zagadek historii zapoznajcie się ze „Stowarzyszeniem srok”🐦‍⬛!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
22-05-2024 o godz 11:15 przez: Weronine
Sroki przychodzą na ratunek! Śmierć Loli wstrząsnęła szkolną społecznością. Illumen Hall to elitarna placówka, dlatego kadra stara się uniknąć wszelkich teorii spiskowych. Ivy Moore-Zhang pragnie zapomnieć o tragedii, lecz pojawienie się podcastu opisującego zbrodnię wywołuje skrajne emocje. Jako prefektka musi znaleźć sposób, aby zaprowadzić spokój wśród uczniów. Do społeczności dołącza jednak nowa uczennica, Audrey, która skrywa bolesne wspomnienia... O Stowarzyszeniu Srok słyszałam wiele dobrego, dlatego bardzo ucieszyłam się na wieść o wznowieniu serii. Amy McCulloch i Zoe Sugg postanowiły nakreślić posępną wizję szkolnych perypetii - uczniowie muszą zmierzyć się z licznymi tajemnicami dotyczącymi śmierci jednej z uczennic. Przypadek, zemsta, niecny plan, a może niefortunny wypadek? Audrey i Ivy próbują przetrwać w społeczności pełnej posępnych intryg... Stowarzyszenie Srok: One for Sorrow to niewykorzystany potencjał świetnie zapowiadającej się historii o tajemniczej śmierci, szkolnej rywalizacji i mrocznych tajemnicach. Amy McCulloch i Zoe Sugg nie zdołały uniknąć schematów, choć nie sposób oderwać się od perypetii Ivy i Audrey. Czytelnicy poszukujący niezobowiązującej i lekkiej lektury mogą śmiało spróbować szczęścia z tą powieścią. Czy jesteście gotowi poznać prawdę o Illumen Hall? Pełna recenzja na stronie: weronine-library.blogspot.com | @paradisewithbooks
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-04-2024 o godz 15:14 przez: Barbara Bandyk
Zagadkowa. Nieoczywista. Pełna grozy. Chociaż „Stowarzyszenie Srok: One for Sorrow” to powieść, której towarzyszy lekkość podczas czytania, jest wypełniona ciężką aurą i wydarzeniami pełnymi grozy. Uwielbiam klimat elitarnej szkoły z internatem, w której pojawiają się tajemnice. Sposób, w jaki zostały przedstawione mury szkoły wiążą się z historią. Historią, która jest odkrywana, dla czytelnika, w sposób trzymający go w napięciu. Wszystkie tajniki tego budynku pozostawiają nas z jeszcze większą ilością zagadek i sekretów do odkrycia, skrytki i tajne miejsca wiążą się w wydarzeniami, które mają znaczący wpływ na dalsze wydarzenia. Cała historia przedstawiona jest z dwóch perspektyw: Audrey i Ivy. Dziewczyny od początku nie pałają do siebie sympatią, ich początki, jako współlokatorek są burzliwe i gwałtowne, a jednak w dalszych rozdziałach ich relacja zyskuje na znaczeniu. Ich przyjaźń wzmaga dodatkowo chęć odkrycia tajemniczego podejrzanego odpowiedzialnego za śmierć uczennicy Illumen Hall. Połączenie wszystkich wątków i motywów sprawiło, że od lektury nie można było się oderwać. I chociaż początek okazał się dla mnie żmudny, to dalsze rozdziały zyskały dynamiczności i były pełne nowo pojawiających się dowodów, które chciało się rozwiązać! Nie czekając, od razu zabieram się za tom drugi. [REKLAMA STORYLIGHT]
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-05-2024 o godz 20:18 przez: Przeczytalna
Opis: Ciało uczennicy zostało znalezione na plaży. Dziewczyna, była niczym promień słońca, każdy chciał się z nią przyjaźnić. Dlaczego zginęła? To był wypadek? Większość tak uważa, dopóki nie pada groźba, że zginie ktoś jeszcze… Audrey jest nowa w Illumen Hall, chce zostawić przeszłość za sobą, a trafia w środek kolejnej tragedii. Ivy jest prymuską, która ciężko pracuje, aby coś osiągnąć w życiu. Dziewczyny są swoimi przeciwieństwami, ale muszą dogadać się, aby znaleźć odpowiedzi na piętrzące się pytania. 🐦‍⬛ Czy istnieje lepsza pogoda niż burza, aby czytać książkę o mrocznej i tajemniczej szkole? Niewyjaśnionej tragedii i zagadce, która pietrzy się z każdą stroną? Absolutnie nie! W takim klimacie czytałam „One For Sorrow” ⛈️ Ta historia była dokładnie tym, na co miałam ochotę. Szkoła z niezwykłymi tradycjami, składające dary dla srok, aby ten rok był pomyślny. Tajemnicze stowarzyszenie, o którym nie wiadomo nic. I ten podcast, który przedstawia sprawę jasno - to nie był wypadek. Ta historia tak mnie porwała, że nie mogłam jej odłożyć. W szczególności, że im dalej jesteśmy tym więcej pytań się pojawia - oczywiście bez odpowiedzi. Ten tom bardzo mi się podobał, więc od razu sięgnęłam po „To For Joy” 🐦‍⬛ Jak to wszystko się rozwiąże? Nie mogę się doczekać zakończenia! 🤭
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

O autorach:

Zoe Sugg jest urodzoną w 1990 roku angielską vlogerką i blogerką, specjalizującą się w tematyce mody i urody. Jest doskonale znana przede wszystkim użytkownikom YouTube pod pseudonimem Zoella. Czytelnicy na całym świecie pokochali jej debiutancką powieść pod tytułem "Girl Online", która w zabawny sposób opisuje życie i problemy, z którymi zmagają się nastolatki z początku XXI wieku. Powieść szybko stała się bestsellerem, a prawa do jej wydania sprzedano do kilkudziesięciu krajów.

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Ostatnio oglądane

Podobne do ostatnio oglądanego