Oddam matkę w dobre ręce (okładka  miękka, wyd. 05.2023)

Temat trudny ,książka smutna ale niestety prawdziwa ,nie do końca rozumiem decyzję co niektórych bohaterów ,znam osoby z podobnym problemem ,poradziły sobie jakoś bez oddania do DPS-u .Co niektóre opisane przypadki to czyste wygodnictwo .

Mam ta ksiazke caly czas w mojej glowie....Bardzo dobra ksiazka

Przereklamowane masło maślane

100 lat, 100 lat... śpiewamy przy każdej okazji, składamy życzenia stu lat na urodziny, imieniny, rocznice i święta. Kiedy powiesz komuś , że Twoja babcia ma 90 lat, albo dziadek przeżył 88, słyszysz: ooo, piękny wiek. Od dłuższego czasu gotuje się we mnie kiedy docierają do mnie takie frazesy. Być może byłby to piękny czas, gdyby człowiek dożywał go w pełni zdrowy i sprawny, a potem gasł nagle jak przepalony bezpiecznik. Ale tak nie jest. Nasi bliscy, a kiedyś pewnie i my sami dożyjemy momentu kiedy codzienne czynności przestaną być dla nas proste, a być może choroba bądź inny losowy przypadek sprawią, że staniemy się zależni od innych osób. A przecież nikt nie chciałby stać się ciężarem... Kiedy @hardewydawnictwo zaproponowało mi możliwość przeczytania książki "Oddam matkę w dobre ręce", nie zastanawiałam się nawet chwili tym bardziej, że jej tematyka jest dla mnie obecnie bardzo żywa i aktualna. Czytając kolejne historie pensjonariuszy, rodzin oraz pracowników placówek opiekuńczych widziałam siebie i moją rodzinę w ostatnich miesiącach. Czułam tę książkę bardzo mocno i każdy z bohaterów był dla mnie czymś w rodzaju lustra. Reportaż Magdy Jaros upewnił mnie w przeświadczeniu jak bardzo tego typu placówki są potrzebne, a jednocześnie jak daleko im ( niestety) to ludzkich standardów. Ale na szczęście nie wszytkim. Dużo wody musi jeszcze upłynąć zanim nasze społeczeństwo oswoi się ze starością i jej atrybutami. Prawdziwe bowiem jest powiedzenie, że starość Panu Bogu się nie udała... Ale mentalność naszego społeczeństwa powoduje, że domy opieki i placówki pokrewne owiane są tajemnicą, złą sławą, a umieszczenie tam bliskiej osoby jest hańbą. W swojej książce Magda Jaros zgłębiła temat opieki senioralnej z każdej możliwej perspektywy, rozmawiała z podopiecznymi z wyboru i z konieczności, z rodzinami, pracownikami, ale także z ekspertami. Bardzo szczegółowo zgłębiła temat, co jest ogromnym atutem tej książki. Ja dziękuję autorce, że pokusiła się o ten temat, bo jest on bardzo ważny. I choć teraz pewnie nikt z nas nie myśli o starości to chyba warto się nad nią zastanowić... Ona przyjdzie, czy tego chcemy czy nie i co wtedy??? Współpraca @hardewydawnictwo

Czy zgodzicie się z tym, że starość się Panu Bogu nie udała? Zawsze o tym wiedziałam, ale po przeczytaniu tego reportażu, bardzo mi się smutno zrobiło myśląc o tym wszystkim. 📖 "ODDAM MATKĘ W DOBRE RĘCE" Magda Jaros Iwona lat 55, prawniczka, ma ojca w prywatnym pensjonacie."Tata po śmierci mamy się załamał, przyjeżdżałam z wizytą, prawie zawsze był na rauszu" Wojciech, kiedyś dziennikarz polityczny, jego 73 - letnia żona mieszka w prywatnym domu. Diagnoza alzheimer. Stawała się bezradna: nie umiała się ubrać, nie pamiętała do czego służy łyżka. Barbara, 83 lata, wykładała chemię na Uniwersytecie, mieszka w DPS-ie. "Nie przeszkadza mi , że pokój jest tak mały, że można go przykryć chusteczką do nosa. Najważniejsze, żeby była jedynka" Takie i inne wypowiedzi tu przeczytacie. A ja nie napiszę nic więcej poza tym , że książka pobudza do bardzo głębokiej refleksji nad swoim życiem, nad przemijaniem i nad tym czy warto tak za wszystkim gonić zamiast cieszyć się chwilą i je celebrować. Polecam z całego serca

Temat bardzo trudny i ważny, zwłaszcza, że starszych ludzi przybywa, wydłuża się czas gdy potrzebują wsparcia i opieki. Nie ma już rodzin wielopokoleniowych gdzie babcia i dziadek cieszyli się wsparciem dzieci, wnuków i prawnuków. Czy dom opieki jest dobrym wyjściem? Czy musimy poświęcić pracę i swoje plany życiowe by zaopiekować się seniorem, czasem przez wiele lat? Autorka zagląda do domów opieki, państwowych, prywatnych, tych niemal rodzinnych i tych, które opiekę mają tylko w nazwie. Warunki są różne, ceny również. Rozmowy przeprowadzone z seniorami, ich rodzinami, opiekunami i psychologami nieco ułatwią podjęcie właściwej decyzji gdy nadejdzie TEN trudny czas. Polecam lekturę 👍🙂

Bezcenne porady, kiedy ma się taki dylemat...