Autor: Daniel Zielaskiewicz
Najczęściej w roli lektorów audiobooków występują aktorzy, którzy nie tylko odtwarzają linijka po linijce tekst, ale wcielają się w role bohaterów. Wśród lektorów znajdziemy także dziennikarzy, nawet celebrytów. Na kogo możecie się natknąć, słuchając audiobooków w Empik Go?
Aktorzy dubbingowi: Agata Kulesza czy Piotr Fronczewski?
Zawód lektora bardzo często uprawiają aktorzy i to bez względu na staż czy renomę. Charyzma najbardziej uznanych nazwisk jest ogromnym atutem, zwłaszcza jeśli charakter książki dobrany jest do stylu czytającego. Przykładem takiego połączenia jest seria książek Stefana Dardy „Dom na Wyrębach”, którą w audiobookowej wersji czyta Wiktor Zborowski. Senna atmosfera Lubelszczyzny jest świetnie oddana przez doniosły i spokojny głos znanego aktora. Ponadto doświadczenie na deskach teatralnych sprawia, że Zborowski mistrzowsko operuje tempem czytania, przyspieszając wraz z rozpędzającą się akcją.
Zazwyczaj znane aktorskie nazwiska towarzyszą głośnym premierom książkowym. Tak jest w przypadku „Becoming. Moja historia”, czyli autobiografii Michelle Obamy, którą czyta Agata Kulesza. Jej ciepły głos można w pewnym stopniu utożsamić z wizerunkiem byłej pierwszej damy USA, a jej niezwykłe umiejętności aktorskie dają poczucie, że to sama Michelle Obama opowiada nam o swoim życiu.
Czasami też, za sprawą wcześniejszych ról aktora, a zwłaszcza filmowej adaptacji książki, nie wyobrażamy sobie, żeby ktoś inny mógł czytać dany tytuł. Tak jest w przypadku „Akademii Pana Kleksa”, którą czyta filmowy Kleks, Piotr Fronczewski. Zresztą aktor znany jest z czytania wielu audiobooków dla dzieci, jak chociażby wierszy Tuwima czy „Małego Księcia” Antoine’a de Saint-Exupéry’ego.
Piotr Fronczewski/Fot. Piotr Herzog/Empik
Coraz częściej słyszymy też aktorskie duety, zwłaszcza tam, gdzie występuje para głównych bohaterów. Przykładem może być „Nieodgadniona” Remigiusza Mroza – w audiobooku możemy posłuchać Agnieszki Dygant oraz Mikołaja Krawczyka. W tej parze to kobiecy głos Agnieszki Dygant jest tym bardziej dynamiczny i zdecydowany (odpowiednio do charakteru bohaterki Mroza), natomiast głos Mikołaja Krawczyk raczej utrzymuje stałe, niezbyt pospieszne tempo.
Z kolei lubiane dzieło Stefana Dardy, „Cymanowski Młyn” czyta para Marta Żmuda-Trzebiatowska oraz Filip Kosior, którzy stanowią bardzo dobrze dobrany duet. Marta Żmuda-Trzebiatowska ma głos delikatny, spokojny, natomiast Filip Kosior płynnie balansuje dynamizmem wypowiadanych słów. Ponadto jego gładki głos jest zarazem bardzo wyraźny, ale też nienachalny, dzięki czemu możemy w pełni skupić się na treści powieści – docenia to wielu słuchaczy, którzy wybierają właśnie te audiobooki, w których czyta Filip Kosior.
Filip Kosior/Fot. Anna liminowicz
Audiobooki, które czytają autorzy
Zdarza się także, że lektorem książki jest sam autor. Taki zabieg często spotyka się przy autobiografiach sławnych osób, dla których stworzenie audiobooka jest świetnym sposobem na przedstawienie własnej interpretacji napisanych przez siebie słów. Przykładem może być autobiografia Kuby Wojewódzkiego „Kuba Wojewódzki. Nieautoryzowana autobiografia”. Ten charyzmatyczny dziennikarz i celebryta przeczytał swoje opowieści, co zdecydowanie stanowi dodatkowy smaczek dla osób, które posłuchają tej pozycji. Szybkie tempo mówienia Kuby Wojewódzkiego w audiobooku nie przeszkadza, wręcz przeciwnie – opowiadane historie pełne szybkich aut i pięknych kobiet, nabierają niezbędnego dynamizmu.
Uznani lektorzy w audiobookach Empik Go
Najczęściej jednak audiobooki nagrywane są we współpracy z osobami, które głosem zarabiają na życie od lat. Nie oznacza to jednak, że jest to ich jedyna zawodowa ścieżka. Ewa Abart, którą usłyszymy m.in. na audiobooku „Randki z Hugo Bosym” czy „Pacjentki” oprócz pracy lektora realizuje się również jako wokalistka. Jej aksamitna barwa głosu świetnie sprawdza się w powieściach obyczajowych oraz lirycznych utworach muzycznych.
Ewa Abart/Fot. Anna Liminowicz
Innym damskim głosem, jaki często możemy usłyszeć słuchając książki jest Elżbieta Kijowska, która ostatnio nagrała „Kółko się pani urwało” Jacka Galińskiego. Aktorka oprócz występów w telewizji oraz na scenie, od lat współtworzy polski dubbing. Kojarzyć ją możemy np. z „Muminków”. Dojrzały, łagodny głos w połączeniu z wolnym tempem sprawiają, że słuchając audiobooków czytanych przez Elżbietę Kijowską możemy się zrelaksować i w pełni skupić na lekturze. Wielu osobom głos aktorki przypomina głos Krystyny Czubówny.
Wśród męskich lektorów warto wspomnieć o Januszu Zadurze, którego usłyszymy w wielu audiobookach książek Jacka Piekary, w tym najnowszej części Inkwizytora „Płomień i krzyż. Świat inkwizytorów”. Aktor często pojawia się w powieściach z gatunku fantastyki, czego przykładem może być bestseller audiobooków dla dzieci „Baśniobór” Brandona Mulla. Lektor bardzo dobrze radzi sobie z odtwarzaniem różnorakich głosów w powieściach zdominowanych przez magiczne stwory.
Janusz Zadura/Fot. Anna Liminowicz
Słuchanie audiobooków może być ogromną przyjemnością, zwłaszcza kiedy głos lektora pasuje do czytanego tekstu. A kto jeszcze waszym zdaniem idealnie spisałby się w tej roli? A może macie swoich ulubionych polskich lektorów audiobooków? Piszcie w komentarzach.
Sprawdźcie też ofertę na e-booki i audiobooki w Empik Go i zanurzcie się w świecie najlepszej literatury.
Komentarze (12)
Komentarze
Moim skromnym zdaniem super lektorem jest Pan Krzysztof Gosztyła. Jest On moim najbardziej ulubionym polskim lektorem audiobooków. Wielki szacun dla Pana Krzysztofa!
Filip Kosior to najlepszy lektor, podrzędną opowieść zamieni w arcydzieło
Gosztyła Gosztyła Gosztyła Chyba nikt nie potrafił przeczytać końcówki Innych Pieśni Jacka Dukaja w taki sposób jak zrobił to pan Gosztyła
Absolutny nr 1 to Filip Kosior
Niestety dla mnie Ewa Abart to katastrofa. Gdy widzę, że lektorem jest ta pani, natychmiast szukam innych książek. Głos ciekawy, to plus, jednak wszystko psuje w momencie czytania męskich kwesti. Moduluje głos na męski, co jest i komiczne i straszne. To tak, jakby Filip Kosior czytając kobiecą, zaczął piszczeć i zniewieściale mówić. I jest to dla mnie przykre, bo ta pani niestety jest lektorem mnóstwa książek, których chciałabym posłuchać a jestem zmuszona czytać, na co nie mam czasu.
Pani Ewa Abart ma dobry głos ale często przekręca słowa, myli się i robi inne dziwne rzeczy z tekstem. To co zrobiła książkom Chmielewskiej to katastrofa. Osobiście uważam, że jednym z najlepszych lektorów jest pan Maciej Kowalik, to co robi z głosem to mistrzostwo świata
Kasia Puzyńska, Magda Witkiewicz, Magda Stachula, Alek Rogoziński to pisarze, którzy mogliby spokojnie czytać swoje książki
Tak Krzysztof Gosztyła to numer jeden do czytania audiobuków później Bonaszewski .
Tak Krzysztof Gosztyła to numer 1 .
dla mnie absolutnie nr 1 to Roch Siemianowski. czasem łapie się na tym ze w sklepie wyszukuję audiobooki po jego nazwisku. Pan Siemianowski potrafi tak czytać , że słychać co mówi nawet jeśli za oknem jest hałas. Piękny wyrażny i zrównoważony ton glosu. Rzadko słychać gdy trzeba "przewrócić kartkę" w czytanej książce - niektórym lektorom znacznie częsciej trafiaja się wpadki z intonacją gdy zdanie kończy się w sposób niespodziewany . Znakomici są także panowie Zadura i Kosior.
Elżbieta Kijowska odstrasza mnie od audiobooków. Jej sposób interpretacji jest egzaltowany, czasami płaczliwy, często nie pasujący do postaci. Może w romansach się sprawdza, ale w innych gatunkach brzmi źle. Jeżeli trafiam na tę lektorkę, to ćwiczę umiejętność przyswajania tekstu pomijając głos lektorki... Trudna sztuka...
Janusz Zadura, Filip Kosior, Marian Czarkowski oraz Wojciech Chorąży to mój TOP-4 wśród polskich lektorów audiobooków. Panowie, bardzo dziękuję za Waszą pracę i życzę dużo zdrowia żebyście mogli czytać nam jak najdłużej.