Wielka księga wierszy. Abecadło rymów (okładka  twarda, wyd. 03.2024)

Pamiętam, że jako dziecko uwielbiałam zaczytywać się w wierszach. Krótkie, zabawne, rymowane. Kochałam to! Teraz sama będąc mamą również uwielbiam czytać wierszyki mojemu dziecku. Dlatego jestem szczęśliwa, że dzięki wydawnictwu Papillon w moje ręce trafiła „Wielka księga wierszy Juliana Tuwima”. Tą książka przenosi nas do magicznego, rymowanego świata wyobraźni! Mnie wróciły wspomnienia z dzieciństwa i cieszę się, że mogę się tym podzielić z synkiem. Dodatkowo cieszę się, że nadal są pielęgnowane, wspominane i nadal żywe wiersze polskich poetów. Już od pierwszych stron zderzamy się z zabawnymi historyjkami i nietuzinkowymi bohaterami. Ponadto Julian Tuwim zaskakuje nas bogatym słownictwem! Znajdziemy tutaj wiersze takie jak „Stoi na stacji lokomotywa”, „Abecadło z pieca spadło”, „Słoń zapominalski”, czy „Zosia Samosia”. Te wiersze zapewne kojarzy większość osób. Jednak znalazłam tutaj też kilka wierszy, których nie znałam, co było dla mnie miłym zaskoczeniem! „Wielka księga wierszy Juliana Tuwima” zachęca nas nie tylko treścią, ale i pięknymi ilustracjami. Marcin Bruchnalski idealnie zobrazował każdą historyjkę. Każdy obrazek jest cudowny, kolorowy, zachęcająca. Dziecko z przyjemnością nie tylko słucha, ale i ogląda książeczkę! Ilustracje dodają również atrakcyjności, ponieważ dziecko ma zobrazowane dane sytuacje i może on się do nich odnieść. Jako mama dwulatka bardzo doceniam takie obrazki, ponieważ w trakcie czytania synek pokazuje obrazki o których mowa. Także budujemy super interakcje z wierszykiem. Jako, że czytanie to świetny sposób na spędzanie czasu z dzieckiem jestem bardzo zadowolona, że „Wilka księga wierszy Juliana Tuwima” pomaga nam w tym! Nie dość, że super spędzamy razem czas to jeszcze doskonale się przy tym bawimy. Ponadto czytanie wierszy bardzo pozytywnie wpływa na rozwój mowy u dzieci. Czytanie wpływa także na rozwój poprawnej gramatyki i budowaniu zdań, co sprawia, że czytając od małego ułatwiamy dziecku późniejszą naukę. Dodatkowo wiersze bardzo wpływają na wyobraźnię, dzięki czemu dziecko uczy się myślenia abstrakcyjnego. Wiersze wpływają również na rozwój emocjonalny. Pokazują one w przyjemny i zabawny sposób odczucia, co pomaga dziecku w zrozumieniu danej emocji i radzeniu sobie z nimi. Wiersze również często odnoszą się wartości kulturowych i społecznych, co pomaga dziecku kształtować świat i postrzegania rzeczywistości. Reasumując „Wielka księga wierszy Juliana Tuwima” to pozycja obowiązkowa dla rodziców. Znajdziemy tutaj nie tylko ciekawe treści i piękne ilustracje. Dla mnie ta książka jest ważna głównie dlatego, że mogę spędzić czas z dzieckiem dobrze się przy tym bawiąc. Ponadto cieszę się, że czytając wiersze mogę wspierać rozwój mojego dziecko. Pokochaliśmy się tą książeczkę od pierwszego zobaczenia i zostanie z nami na pewno jeszcze długi czas!

Czy jest coś, co można napisać o nowo wydanym zbiorze wierszy Juliana Tuwima? Nad treścią nie ma co się rozwodzić, bo przecież to klasyka dla dzieci, którą większość zna. I super! Ale nad samą formą podania tych wierszy można się trochę pozachwycać! "Wielka księga wierszy. Abecadło rymów", to prosto ilustrowane wydanie wierszy Juliana Tuwima. I w tej prostocie tkwi sekret wspaniałości tej książki. Ilustracje nie rozpraszają. Duża czcionka może stanowić fajną podstawę do nauki czytania, przejrzyste grafiki przykują wzrok młodszych czytelników, a ilość wierszy, jaką zawiera ten zbiór to z pewnością ogromna część naszego dzieciństwa! Czy macie jakiś ulubiony wiersz z dzieciństwa? Ja wychowałam się na wierszach Juliana Tuwima, dlatego ta książka ma dla mnie gigantycznie duży ładunek sentymentalny! Z czytania wierszy płynie mnóstwo korzyści, a moje dzieciństwo udowadnia mi samej, że to prawda! Mam wiele wspomnień, w których wiersze tego autora grają główną rolę. Pamiętam, jak mój kochany dziadziuś recytował "W aeorplanie" - z zaangażowaniem i przejęciem - a ja jako kilkulatka frunęłam razem z babcią i kurką w przestworzach! Potem, zarażona entuzjazmem, właśnie ten wiersz deklamowałam na szkolnym konkursie recytatorskim. Ależ to było wyzwanie aktorskie! A "Ptasie radio"? Mój ukochany wiersz, łamiący język i pomagający ćwiczyć wyraźną dykcję! Logopedyczne wyzwanie, któremu próbuję sprostać do dziś, opowiadając córce o ptasiej awanturze 😅. "Lokomotywa" pozwalała zobrazować sobie ilość i wielkość, a "Rzepka" zdecydowanie uruchamiała wyobraźnię". Te wiersze uczyły mnie i bawiły - robią to do dziś! "Abecadło", "Idzie Grześ", "Słoń Trąbalkski", "Okulary"... to tylko maleńki ułamek cudowności, jakie kryją się na tych stronach. Ta książka obudziła we mnie dzieciaka 🤭. Cieszę się, że moja wyobraźnia kształtowała się z pomocą tych wierszy i jestem szczęśliwa, bo mogę tym samym podzielić się z moimi dziećmi. Nie sądziłam, że ta prosta książka ze znaną mi treścią może wywołać tyle emocji i obudzić tyle wspomnień 🩷. Czytajcie wiersze swoim dzieciom! 🥰 ( #współpracareklamowa @wydawnictwopapilon) #juliantuwim #zbiórwierszy #abecadłorymów #wielkaksięgawierszy #czytanieuzależnia #książka #terazczytam #mólksiążkowy   #kochamksiążki • recenzja • współpraca • książka • poezja • dzieciństwo • wiersze

Klasyka wierszy dla dzieci to pozycja absolutnie niezbędna w każdej dziecięcej bibliotece. Jeśli śledzisz mój profil, wiesz, jak bardzo doceniam czytanie poezji już najmłodszym dzieciom, a klasykę w tej dziedzinie polecam bezwzględnie. Spod skrzydeł wydawnictwa Papilon wyszedł właśnie zbiór największych utworów Tuwima opatrzony świetnymi ilustracjami. W książce znajdziemy znane utwory, takie jak "Lokomotywa", "Okulary", Ptasie radio", "Idzie Grześ przez wieś", "O panu Tralalińskim", te mniej popularne i takie, które miałam okazję czytać pierwszy raz. Łącznie jest ich ponad 40. Czeka nas tu sporo wartościowego czytania. Dlaczego cenię Tuwima, mimo tego, że część jego utworów uznana jest za przestarzałe i odstające od znanej dziecku rzeczywistości? Mam kilka powodów, o których chętnie opowiem. To na pewno chęć dzielenia się wspomnieniami ze swojego dzieciństwa. Myślę, że fragmenty kultowych wierszy Tuwima, każdy z nas potrafi wyrecytować z pamięci. To nieśmiertelne, klasyczne utwory, które łączą pokolenia. Ich czytanie to nie tylko przyjemność, ale gwarancja powrotu do beztroskich lat dzieciństwa. W twórczości Tuwima znajdziesz grę słów, zabawę z tekstem, zaskakujące skojarzenia, sporo paradoksów i nonsensów językowych. Dzięki temu jego twórczość staje się bardzo atrakcyjna. Wiersze uczą słowotwórstwa i pokazują, jakim plastycznym tworem jest język - spójrz na przykład słonia Trąbalskiego lub rodzinę Tralalińskich Zauważ, że poezja Tuwima to bogactwo dźwięków i słów, a przecież właśnie tego bardzo potrzebują najmłodsi, by właściwie się rozwijać. To ogromne wsparcie logopedyczne - u malucha rozwijają mowę, u starszych mogą być pomocne w wymawianiu trudnych głosek. Rymowane teksty szybko zapadają w pamięć, przez co rozwijają pamięć krótkotrwałą i na pewno wzbogacają słownictwo. To również świetne ćwiczenia intonacji i akcentu. Ponadczasowe utwory Tuwima uczą, bawią kształtują wyobraźnię i wrażliwość. Pamiętaj, że słowo pisane ma wielką moc pobudzania kreatywności, otwórz więc dziecku drzwi do świata nieograniczonych możliwości!

"Wielka księga wierszy. Abecadło rymów" J. Tuwima" to nie tylko zbiór znanych i lubianych wierszy, ale również prawdziwy skarb literatury dziecięcej, który wzbogaca rozwój maluchów na wielu płaszczyznach. Na pewno każdy z nas potrafi wymienić chociaż jeden wiersz Juliana Tuwima, być może "Lokomotywę" czy "Rzepkę". Moja mała córeczka uwielbia wiersz "Okulary". Wystarczy tylko powiedzieć jedno słowo, a już pojawia się uśmiech na jej twarzy, a małe rączki zaczynają gestykulować pytając: "Gdzie są moje okulary?" Już od pierwszych stron książki czytelnicy są otoczeni przez przepiękne ilustracje, które nie tylko upiększają lekturę, ale także pobudzają wyobraźnię i pomagają w głębszym zrozumieniu treści. Przejrzysty tekst i duże litery to kolejne atuty ułatwiające czytanie nawet najmłodszym czytelnikom i sprzyjające rozwijaniu ich umiejętności czytania. Jednakże, wartością książki są nie tylko walory estetyczne. Czytanie wierszy Tuwima ma ogromny wpływ na rozwój mowy i języka u dzieci. Rymy i rytm wierszy doskonale rozwijają umiejętność posługiwania się językiem, a także wpływają pozytywnie na rozwój słownictwa, gramatyki, poprawnej intonacji i akcentuowania. Nie można również pominąć aspektu emocjonalnego czytania wierszy. Wiersze Tuwima pełne są humoru, emocji i mądrych przemyśleń, co pomaga dzieciom lepiej rozumieć i wyrażać swoje uczucia. To także doskonała okazja do rozmów na temat wartości, przyjaźni, empatii i innych istotnych aspektów życia. Podsumowując, "Wielka księga wierszy J. Tuwima" nie tylko dostarcza radości z czytania i estetycznych doznań, ale także stanowi niezastąpione narzędzie wszechstronnego rozwoju dla dzieci. Poprzez czytanie wierszy Tuwima dzieci rozwijają umiejętności językowe, kreatywność, pamięć oraz zdolności emocjonalne, co czyni tę książkę nieocenioną w procesie edukacyjnym i rozwojowym młodych czytelników. Dlatego też, polecam gorąco tę książkę każdemu rodzicowi, nauczycielowi czy opiekunowi małego dziecka jako niezbędny element biblioteki dziecięcej.

Kiedy otwieramy "Wielką księgę wierszy"📖 Juliana Tuwima @wydawnictwo_papilon to jakbyśmy otwierali drzwi do ogrodu pełnego dziecięcych marzeń. Każdy wiersz to ścieżka, którą podążamy, odkrywając zakamarki ludzkiej wyobraźni. A kiedy ja czytałam te wiersze swojej córce, nie tylko uczyłam ją piękna języka, ale i sama miałam możliwość przypomnieć sobie dzieciństwo👨‍👩‍👧‍👧. Marcin Bruchnalski, ilustrator z niezwykłą precyzją przenosi nas w świat Tuwima. Jego obrazy to klucz, który otwiera przed młodym czytelnikiem drzwi percepcji🗝️. Przejrzysta czcionka🔠 szerokie interlinie - to wszystko sprawia, że czytanie staje się łatwe i przyjemne, a wiersze Tuwima płyną jak melodia🎶. Ale "Wielka księga wierszy" to nie tylko estetyczne doznania🎨. To przede wszystkim skarbnica wiedzy🧠. Czytanie wierszy to najlepszy trening dla dzieci, to rozwój słownictwa, to ćwiczenie pamięci. Pokusiłabym się o stwierdzenie, że nie ma lepszego ćwiczenia wymowy niż wiersze i nie ma lepszego sposobu na budowanie relacji z dzieckiem niż wspólne czytanie. Czytanie wierszy i książek to nie tylko przyjemność, ale również ważny element w rozwoju mowy i komunikacji 📢. Czytanie na głos jest doskonałym ćwiczeniem narządów artykulacyjnych, które są niezbędne do wyraźnej i poprawnej wymowy. Rytmy i rymy w poezji naturalnie prowadzą do spowolnienia tempa mówienia, co z kolei pomaga w precyzyjnej artykulacji każdego dźwięku🎶. Dzięki temu dzieci nie tylko uczą się poprawnej wymowy, ale również zdobywają umiejętność wyrażania emocji i intencji za pomocą głosu😃. Wspólne czytanie to także doskonała okazja do budowania więzi i rozwijania komunikacji społecznej, to także dzielenie się emocjami, doświadczeniami i tworzenie wspomnień, które będą trwać przez całe życie. Niezależnie od tego, czy to krótka wizyta w bibliotece czy dłuższa wizyta u dziadków, owa książka stała się obecnie nieodłącznym towarzyszem mojej córki. Zabiera ją ze sobą wszędzie, jak najcenniejszy skarb.

Kiedy otwieramy "Wielką księgę wierszy"📖 Juliana Tuwima @wydawnictwo_papilon to jakbyśmy otwierali drzwi do ogrodu pełnego dziecięcych marzeń. Każdy wiersz to ścieżka, którą podążamy, odkrywając zakamarki ludzkiej wyobraźni. A kiedy ja czytałam te wiersze swojej córce, nie tylko uczyłam ją piękna języka, ale i sama miałam możliwość przypomnieć sobie dzieciństwo👨‍👩‍👧‍👧. Marcin Bruchnalski, ilustrator z niezwykłą precyzją przenosi nas w świat Tuwima. Jego obrazy to klucz, który otwiera przed młodym czytelnikiem drzwi percepcji🗝️. Przejrzysta czcionka🔠 szerokie interlinie - to wszystko sprawia, że czytanie staje się łatwe i przyjemne, a wiersze Tuwima płyną jak melodia🎶. Ale "Wielka księga wierszy" to nie tylko estetyczne doznania🎨. To przede wszystkim skarbnica wiedzy🧠. Czytanie wierszy to najlepszy trening dla dzieci, to rozwój słownictwa, to ćwiczenie pamięci. Pokusiłabym się o stwierdzenie, że nie ma lepszego ćwiczenia wymowy niż wiersze i nie ma lepszego sposobu na budowanie relacji z dzieckiem niż wspólne czytanie. Czytanie wierszy i książek to nie tylko przyjemność, ale również ważny element w rozwoju mowy i komunikacji 📢. Czytanie na głos jest doskonałym ćwiczeniem narządów artykulacyjnych, które są niezbędne do wyraźnej i poprawnej wymowy. Rytmy i rymy w poezji naturalnie prowadzą do spowolnienia tempa mówienia, co z kolei pomaga w precyzyjnej artykulacji każdego dźwięku🎶. Dzięki temu dzieci nie tylko uczą się poprawnej wymowy, ale również zdobywają umiejętność wyrażania emocji i intencji za pomocą głosu😃. Wspólne czytanie to także doskonała okazja do budowania więzi i rozwijania komunikacji społecznej, to także dzielenie się emocjami, doświadczeniami i tworzenie wspomnień, które będą trwać przez całe życie. Niezależnie od tego, czy to krótka wizyta w bibliotece czy dłuższa wizyta u dziadków, owa książka stała się obecnie nieodłącznym towarzyszem mojej córki. Zabiera ją ze sobą wszędzie, jak najcenniejszy skarb.

Nie znam osoby, która na dźwięk pierwszych wersów najbardziej znanych wierszy Juliana Tuwima nie zareagowałaby uśmiechem. To przecież poezja, z którą się wychowywaliśmy, dzięki której poznawaliśmy świat i siebie samych. Nietrudno było bowiem wskazać w otoczeniu skłonnych do naginania prawdy Grzesiów Kłamczuchów, Dyziów marzących o niebieskich migdałach, nad wyraz samodzielne Zosie Samosie czy sympatycznie roztargnionych Hilarych. Dzięki wierszom pana Tuwima docierało do nas, że ludzie bywają różni i właśnie dzięki temu świat jest jeszcze piękniejszy i tylko czeka na jego eksplorowanie. Wiersze zbliżały, budowały relacje, bawiły i uczyły, przekazując wartości o wymiarze uniwersalnym. Nic zatem dziwnego, że cieszą się popularnością również dziś. Zachęcam do sięgnięcia po wyjątkowe wydanie poezji skierowanej do najmłodszych odbiorców - ,,Julian Tuwim. Wielka księga wierszy". W twardej oprawie, większym formacie i pięknej szacie graficznej otrzymujemy klasykę wierszy autora w układzie alfabetycznym. Zaczynając od ,,Abecadła", dzięki któremu gros dzieci stawiało pierwsze kroki w nauce czytania i pisania, poprzez przepełnione humorem wiersze o zapominalskim słoniu, panu Maluśkiewiczu i wielorybie, jędrnej rzepce czy komarzym figielku aż po Zosię Samosię, pozostajemy w świecie tuwimowych dziwów i niezwykłości. Skarbnica poetyckich perełek, które aż proszą się o wykorzystanie: podczas codziennej lektury przed snem, przy okazji odwiedzin dziadków, w ramach zajęć w przedszkolu, terapii logopedycznej czy podczas inscenizacji. W przypadku starszych dzieci , dzięki większej czcionce, pomogą w nauce czytania, a nawet opanowywaniu zawiłej sztuki ortografii. W biblioteczce waszego dziecka czy wnuka tej pozycji po prostu nie może zabraknąć. Nie ma takiej opcji 😉. Polecam gorąco!

Od pierwszych tygodni staram się wszczepić moim dzieciom pasję do czytania i chyba jestem na dobrej drodze, bo mój starszak spędza ze swoimi książeczkami sporo czasu w ciągu dnia. Wiadomo, geny po mamusi 😅. Również najnowszy nabytek wzbudził jego zainteresowanie. Szczerze mówiąc, ciężko jest znaleźć ładne wydanie tych wierszy. To jednak wydanie od Wydawnictwa Papillon spodobało się zarówno mi, jak i synkowi, a przypuszczam, że niedługo zainteresuje także małą księżniczkę. A dlaczego warto sięgnąć po tę akurat książkę? Przede wszystkim dla treści. Wierszy Tuwima jest sporo, jednak często powtarzane są tylko te najbardziej znane, a przeglądając tę książkę, znalazłam też i takie, które po raz pierwszy czytałam dopiero z Leosiem. Po drugie, czcionka. Duże litery z pewnością ułatwią sprawę, gdy będziemy uczyć się z maluchami czytać, a i dziadkom pomoże zająć czas wnukom. Po trzecie, grafika. Kolorowe, proste obrazki, które przyciągają wzrok malucha nie tylko wzbudzają zainteresowanie, ale jest to również coś, co można śmiało wykorzystać przy rozwijaniu mowy (np. wskazywanie poszczególnych rzeczy, czy zwierząt, nazywanie obrazków, naśladowanie odgłosów, wcielanie się w postacie). I ostatnia rzecz, wykonanie. Chyba każdy rodzic przyzna mi rację, że twarda oprawa spisuje się doskonale z kontakcie z ciekawymi świata dziećmi. No i nie tak łatwo wyrwać jest strony, gdy są one przyszyte 😅. Jedyny minus jaki zauważyłam to format. Dla tych najmłodszych jest on nieco za duży. Tak więc oglądanie książeczki, póki co, wygodniejsze jest z osobą dorosłą lub starszymi dziećmi. Książkę otrzymałam dzięki współpracy z Wydawnictwem Papillon.

#współpracareklamowa Tytuł: "Wielka księga wierszy. Abecadło rymów" Julian Tuwim Wydawnictwo: Papillon Premiera: 27.o3.2o24 Wiersze Juliana Tuwima czytałam jako dziecko. Podczas konkursów recytatorskich, zawsze wybierałam któryś spod pióra tego autora. Gdy tylko zobaczyłam to wydanie wiedziałam, że muszę je mieć w swojej biblioteczne, aby móc czytać je siostrzeńcowi podczas naszych piątkowych nocek u mnie. "Wielka księga wierszy. Abecadło rymów" czytaliśmy już kilkukrotnie , za każdym razem wywiera na nas ogromne wrażenie. Natanek jest pod ogromnym wrażeniem każdego z wierszy. Urzekło go (jak i mnie) wydanie tej książki. Piękna kolorowa okładka w twardej oprawie wprowadza nas do tego co zostaniemy w środku książki. Każdemu wierszowi towarzyszą piękne ilustracje, które rozbudzają dziecięcą wyobraźnię. I do tego przejrzysta, prosta i duża czcionka, która ułatwia czytanie wieczorem gdy oczy są już zmęczone. Czytanie wierszy dzieciom niesie ze sobą wiele dobrego. Przede wszystkim nasi najmłodsi mogą ćwiczy swoją wyobraźnię. A także mogą dzięki nim poznawać i rozróżniać różne emocje. Uważam, ze zbiór tych wierszy gwarantuje dobrą zabawę podczas czytania zarówno dzieciom jak i ich rodzicom. To zbiór wierszy pełnych przygód, które są rymowane co ułatwia dziecią zrozumienie treści oraz ułatwia naukę nowych słów Zachęcam was do sięgnięcia po tę książkę. A za egzemplarz do recenzji egzemplarzu do recenzji dziękuję wydawnictwu.

Czytacie swoim dzieciom? Albo młodszemu rodzeństwu? Ja jak już byłam w ciąży to czytałam na głos 😉 Henio będąc w brzuchu przeczytał jakieś 100 książek. Oczywiste było dla mnie to że będzie mi zależało na zarażeniu go chociaż trochę miłością do książek. Dlatego już 4 dnia miał czytane bajeczki i tak jest codziennie. Ucząc się bycia mamą dowiedziałam, się również że dla dzieci ważne jest czytanie wierszyków i rymowanek, gdyż bardzo wpływa to na ich rozwój mowy. Wierszyki w łatwy i przyjemny sposób są zapamiętywane przez maluszki, przez co wpływa to na ich rozwój poznawczy. Dlatego WIELKA KSIĘGA WIERZY JULIANA TUWIMA, to był dla mnie świetny wybór, aby zacząć czytać i naukę swojego dziecka. Ta książka, to przepiękny zbiór wierszy, które wzbogacone są ślicznymi ilustracjami Marcina Bruchnalskiego. Ten potężny tomik wierszy wydany jest w formacie A4, w twardej oprawie, a każda strona zawiera odpowiednią ilość teksu aby nie zanudzić małego czytelnika a wręcz zaangażować w słuchanie i oglądanie tych jakże ślicznych ilustracji. Ja jako mama z miłą chęcią przypomniałam sobie zapominane już przez siebie wierszyki takie jak „Dwa Michały”, „Abecadło” czy „Dyzio marzyciel”. Cieszę się jak dziecko na to wspólne czytanie❤️