Tuptozaur (okładka  twarda, wyd. 05.2023)

Bardzo lubimy książeczki z tej serii

Fajna książeczka dla małych dzieci

Lubimy dinozaury i lubimy serie

Cudowna, mocno polecam

Serdecznie polecam!

Cudowna! 😍

Tuptozaur" to niesamowita książka autorstwa Rachel Bright z uroczymi ilustracjami Chrisa Chattertona. To ujmująca opowieść o emocjach, która skupia się na niezwykle ważnym temacie, jakim jest radzenie sobie ze złością i negatywnymi uczuciami. Spokojna drzemka Tuptozaura zostaje zakłócona w momencie, gdy młodszy brat rzuca w niego poduszką i szybko ucieka. Podczas pościgu za wymykającym się bratem, w niefortunnym obrocie wydarzeń, Tuptozaur potyka się i rani w mały palec u łapy, co wywołuje w nim przemożną frustrację. Jego gniew narasta, zwłaszcza gdy odkrywa, że śniadanie nie spełnia jego oczekiwań. Ten punkt kulminacyjny wyzwala wybuch skumulowanych emocji. Mały Dinozaur płacze, tupie z całej siły i krzyczy wywołując przerażenie u swoich przyjaciół. Czy to oznacza, że dzień jest już stracony? Bohater zdaje sobie sprawę z błędów, jakie popełnił i uczy się, jak zachować się w przyszłości odkrywając uzdrawiającą moc magicznego słowa "przepraszam". Tekst napisany przyjemnym rymem ożywia lekturę, nadając jej lekki i kojący rytm. Urocze, kolorowe i całostronicowe ilustracje znakomicie współgrają z narracją dopełniając tekst tworząc niezapomniane doświadczenia wizualne. Wyrazista i bogata forma wizualna przenosi czytelnika w magiczny świat opowieści, gdzie wyobraźnia intensywnie rozkwita. Wspaniałe ilustracje, pełne detali i zaskakujących elementów, pobudzają ciekawość i zachęcają do długiego zanurzenia się w historii. Dzieci z uśmiechem na twarzy będą bacznie przyglądać się każdemu szczegółowi na obrazkach, odkrywając nowe elementy przy każdej lekturze. Kojący rytm słów w połączeniu z urokliwymi ilustracjami tworzą spokojną atmosferę, która łagodzi napięcie i przywraca równowagę. Dzięki temu tekst staje się nie tylko formą zabawy i nauki, ale także narzędziem relaksacji i odprężenia. "Tuptozaur" umiejętnie przekazuje historie emocji i wyzwań, przed którymi stają najmłodsi oraz zapewnia cenne wskazówki, jak radzić sobie z falami narastających negatywnych uczuć. Ta serdeczna opowieść nie tylko wciąga, ale także działa kojąco, zachęcając dzieci do zrozumienia i rozwijania inteligencji emocjonalnej.

Ręka do góry, komu przytrafił się w tym roku nie-dzień. Taki, w którym od rana wszystko szło nie tak, a z każdą godziną było tylko gorzej. Ja pierwsza podnoszę łapki. Bo, chociaż wszyscy chcielibyśmy pływać wyłącznie wśród fal radości i uśmiechu, to każdy człowiek ma czasem słabszą formę. Dzieci także. Właśnie taki nie-dzień przypadł w udziale naszemu bohaterowi. I chociaż Tuptozaur, otwierając oczy, szykował się na dzień pełen beztroski i zabawy, to młodszy brat szybko wybił mu to z głowy. I to dosłownie, bo pacnął naszego bohatera poduszką, wystawił język i uciekł do mamy (skąd ja to znam). Pościg za bratem skończył się jednak potknięciem i bolesną kontuzją palca u łapki, a kroplą, która przelała czarę goryczy było zaserwowane przez mamę śniadanie, zupełnie inne niż to, na które liczył. Bardzo, ale to bardzo zły i rozżalony Tuptozaur zaczął warczeć, płakać i tupać. I tupał tak coraz mocniej i mocniej, aż z nosa mu dymiło, a z gardła dobiegł głośny krzyk! Gdy końcu, zmęczony własną złością maluch uspokoił się, to usiadł i zaczął się zastanawiać. Czy dzień był już dla niego całkowicie stracony? Czy Tuptozaur zrozumie, że to od jego zachowania będzie zależało, w jakim nastroju położy się spać? Czy pozna uzdrawiającą moc przeprosin? Koniecznie przekonajcie się sami! Ten uroczy picturebook w genialnym, melodyjnym przekładzie Barbary Supeł to trzecia już, po „Zmartwiozaurze” i „Przytulozaurze” część serii o emocjach, w której bohaterami są małe dinozaury. W prosty sposób pomaga dzieciom rozpoznać i oswoić jedne z najsilniejszych emocji, czyli złość i frustrację. Niesie też cenną refleksję dotyczącą przeprosin. Świetnie sprawdzi się u dzieci w wieku ok. 3-5 lat. Książka ma kolorowe ilustracje i fajnie gra rozmiarem czcionki. Do tego ma twardą oprawę i spory format. Jeśli macie w domu fana dinozaurów lub szukacie ciepłej książki o złości, która porusza także temat wolnego wyboru i kojącej siły przeprosin, gorąco polecam.

Macie czasem tak, że od razu po przebudzeniu coś idzie nie tak, wszystko zaczyna drażnić, uwierać i irytować? Zdarzają się takie poranki, ale czy to znaczy, że cały dzień musi zostać spisany na straty? Tuptozaur ma właśnie taki poranek, najpierw młodszy brat zirytował, pościg za nim przyniósł małą kontuzję (jakoś dobrze znam tego typu zdarzenia 😂), a na domiar złego Mama podała na śniadanie coś innego, niż nasz bohater by chciał. Złość zaczyna w nim narastać, buzować, wręcz kipieć, aż Tuptozaur wybucha z ogromną siłą. Gdy wreszcie sam zdaje się być zmęczony własną złością przychodzi czas na chwilę refleksji. Złość jest jedną z trudniejszych emocji, potrafi zmęczyć nie tylko otoczenie, ale i nas samych. I chociaż bywa czasem trudna do opanowania to warto dać sobie chwilę na oddech i próbę spojrzenia z innej perspektywy. Ta urocza, rymowana historyjka pokaże dzieciom także, jak wielką i dobroczynną moc, ma umiejętność przepraszania, a na wszelkie smutki i złości dobry jest... porządny przytulas. Bardzo lubię tą serię, uroczy bohaterowie, tekst w przekładzie Basi Supeł płynie lekko i podoba się dzieciom, a ilustracje przyciągają uwagę Maluchów. Do tej pory poznaliśmy Zmartwiozaura, Przytulozaura, teraz Tuptozaura i czekamy na kolejne części i emocje.

Czytanie o emocjach motywuje do rozmowy, zabawy i budowania bliskości. Na tego typu wydania zawsze znajdzie się miejsce w naszej biblioteczce. Tematyka złości jest niesamowicie trudna, a książka “Tuptozaur” pomoże ją zrozumieć, a następnie okiełznać. Każdemu z nas zdarzają się dni, które nie idą pomyślnie od samego rana. Tak dzieje się w przypadku Tuptozaura. Śniadanie mu nie smakuje, braciszek dokucza, uderza się nawet w palec. Ta cała mieszanka doprowadza go do skrajnych emocji, skupianiu się na negatywnych zdarzeniach, a w rezultacie do krzyków, robieniu przykrości innym, a po wszystkim już smutku. Pojawia się jednak dobra duszyczka, która podpowiada Tuptozaurowi, że ma prawo wybrać, jak się czuje. Wystarczy parę oddechów i zmiana perspektywy, a przede wszystkim dobroć serca. Gackozaur pomaga rozładować złość nowego przyjaciela i dokonać fantastycznyvh wyborów w stosunku do bliskich rozzłoszczonego dinozaura. To mądra i pouczająca książka, która pięknie zabiera się za popracowanie z dziećmi nad tematem złości. Ilustracje są fantastyczne, a historię czyta się lekko i przyjemnie. Przedszkolaki na pewno będą zadowolne, zwłaszcza te, które są fanami dinozaurów. W serii dotychczas pojawiły się tytuły: “Zmartwiozaur” i Przytulozaur” Polecam!