Perfect on paper (okładka  miękka, wyd. 02.2022)

Książka ogólnie świetna :) Ale wątek romantyczny (pomimo tego że jest głównym z wątków tej książki) nie przypadł mi do gustu. Alex jako postać jest świetny ale jako partner Darcy trochę zajeżdża wattpadem. Ale ogólnie polecam, choćby dla świetnie przedstawionej sytuacji jeśli chodzi bifobie.

Ksioznka serjo sóper. Nie spodziewałam siem, rze ksionzka morze byc taka niesamowita. Zapiera deh w pierśah.📖📖🔥🔥🔥 Ale i tak cztery gfiasdki. Mysilem, rze ten Brugham był😜😜😜😜💪💪💪💪🤑🤑🤑💃💃💃💃 hamski. Mojom faworytkom była Brooke.💓🙏🙏💓🙏💓☺️☺️💓🙏 Zyskała ó mnie durzo pónktuf. 🏅🏅🏆🏆🏆🏆Chciałambym być jej pszyjaciułkom. 👩‍❤️‍👩👩‍❤️‍👩Mam nadziejem, rze siem zapszyjaźnimy. POLECAM!!! BRUKE IDOLKA!!! 🤷‍♀️🤷‍♀️🤷‍♀️😳😳😳😍😍😍❤️❤️💃🤑🤑😜😜😜🤪🤪😩😩😅🙏☺️🎅💓💓⭐😻🌷🌷🏆🏅🕺👩‍❤️‍👩Darcy srerci mnie irytowała. Ciongle tylko muwiła "Brooke Brooke! Brugham jest hamksi" to mnie serjo denerwowao. ale mimo to polecanko pszyjaciele!!!!

,,Perfect on paper'' Sophie Gonzales można opisać trzema słowami: ciepła, wartościowa, nie idealna w swojej idealności. Historia o szafce 89. O anonimowych poradach. O problemach miłosnych. O tajemnicach. O układzie. O związkach. O Queer Clubie. O bifobi. O byciu nie idalnym. O odnajdywaniu siebie. Droga Szafko 89, Darzę ogromnym uczuciem 424 stronicową powieść ze skrzydełkami z przepiękną okładką. Otula swym ciepłem, zachwyca swym stylem, wciąga swoją fabułą, rozkochuje swoją prawdziwością. Nie chcę się nią dzielić, ale to powieść, którą powinna poznać każda osoba, która jej potrzebuje. Co mam robić? Bądź ze mną szczera. [email protected]

Do 3/4 wszystko jest ✨idealne✨ i takie aż przesłodzone mogłabym powiedzieć. Niby tam są opisane jakieś problemy ale albo są one szybko rozwiązywane albo tak nie istotne ze nie warto zwracać na nie większe uwagi- nawet autorka więcej o nich nie wspomina. A ta 1/4 jest tak autentyczna. Tutaj pod koniec tak naprawdę te problemy Darcy zaczynaja się pojawiać i wszystko co było rozwinięte na początku ma takie jakby lepsze rozwiniecie(?) no i oczywiście zakończenie. Nie mogę tej książki zaliczyć to ✨dobrej✨ ale najgorszej tez jej nazwać nie mogę. Ma swoje momenty łapiące za serce ale jednak jest ich za mało.

Świetna książka! Mega wciągająca, styl pisania mnie zachwycił! Jedna z lepszych książek jakie czytałam.

Ksiazka niestety w ogole mnie nie zachecila juz od pierwszych stron. W calosci przeczytalam 2 rozdzialy, a potem juz tylko kartkowalam sprawdzajac czy rozwija sie akcja. Fabula byla raczej dosc przewidywalna, a na jezyk zastosowany w ksiazce, az mnie skrecalo w srodku. Mysle, ze po prostu natrafilam na ksiazke z serii „dokladnie nie moj typ”, ale mam nadzieje ze innym czytelnikom sie podobala

Nie rozumiem wielkiego zachwytu i tak dalej. Ta książka była po prostu w porządku. Darcy udziela anonimowo porad sercowych za opłatą i od 2 lat nikt nie znał tożsamości osoby, która kryję się za tym przedsięwzięciem, aż do teraz. Alexander chce jedynie pomocy Darcy w odzyskaniu swojej byłej dziewczyny, kiedy jednak Darcy odbiera jego słowa opacznie i traktuje jako groźbę, sprawy przybierają nieprzyjemny obrót... Na domiar złego Darcy ma dość własnych problemów... Zakochała się w swojej najlepszej przyjaciółce! Duży plus dla porad sercowych Darcy i jej ogólnych rad. Niewątpliwie niektóre są bardzo trafne i dużo można z nich wyciągnąć, każdy na pewno znalazłby coś dla siebie, a przy okazji zrozumiał własne myśli i podejście do spraw sercowych, bo i to Darcy wyjaśnia. Duży minus dla Brooke. Po pierwsze uważam, że była fatalną przyjaciółką i odwróciła się od Darcy w najgorszym możliwym momencie, zostawiając ją na lodzie. Często traktowała ją wręcz z pogardą, a przecież tak nie traktuje się ludzi, których rzekomo się kocha. A poza tym nie zbyt dużo tej przyjaźni było w książce, raczej takie powierzchowne opisy. Minus dla Darcy. Była często drażliwa i dziecinna, i wszytsko brała do siebie, a przy tym wykazywała się dużą zaborczością i zazdrością. Poza tym dużo ludzi mówi o bardzo fajnym wątku sióstr, ja jednak uważam, że fajną siostrą faktycznie była Ainsley, bo wysłuchiwała zawsze Darcy i ją pocieszała, a warto napomknąć, że przez całą książke, Darcy nie interesowała się siostrą, tylko sobą. Zresztą podobnie było z Brooke tylko odwrotnie, bo to Brooke zawsze mówiła o sobie, a Darcy jej słuchała. Głównego wątku miłosnego, jak na tego typu książkę, było dość mało szczerze mówiąc. Ale nie zrozumcie mnie źle. Pozycja jest naprawdę przyjemna i dobrze napisana, i mimo wielu zastrzeżeń dużo uczy.

Super książka, bardzo wciąga, idealna dla młodych :)

Ta książka natychmiast stała się jedną z moich nowych ulubionych młodzieżówek. Darcy Phillips, uczennica liceum, prowadzi anonimową działalność, zajmującą się doradztwem poprzez szafkę numer 89. Pomimo rad, które daje innym, życie miłosne Darcy nie jest ciekawe, a dodatkowo jest beznadziejnie zakochana w swojej najlepszej przyjaciółce Brooke. Życie dziewczyny wywraca się do góry nogami, gdy Alexander Brougham odkrywa jej największy szkolny sekret. Czy dziewczyna pomoże chłopakowi odzyskać jego ex, a może cała szkoła dowie się o tajnej działalności Darcy? Nie zawsze łatwo mi polubić głównych bohaterów, a zwłaszcza ich narrację pierwszoosobową, za to w przypadku „Perfect on paper” zaprzyjaźniłem się z Darcy. Była bardzo wadliwą i niedoskonałą postacią, ale to sprawiło, że pokochałem ją jeszcze bardziej. Ta książka również miała niesamowitą reprezentację osób LGBTQ+ (chciałbym być członkiem Queer Klubu). Postacie drugoplanowe były bardzo złożone i miały własne unikalne osobowości, niezależne od ich tożsamości. Tak powinna wyglądać porządna książka YA! To, co chwyciło mnie za serducho, to dyskusja na temat biseksualności, a w szczególności bifobii. Czułem, że te tematy zostały potraktowane z dużą dozą wrażliwości i świadomości. Podobało mi się, jak wpłynęły na fabułę i wewnętrzny konflikt Darcy. „Perfect on Paper” przypomniało mi, dlaczego uwielbiam czytać. Rozśmieszała mnie i wywoływała płacz, a przede wszystkim sprawiała, że czułam się bezpieczny. Jedyne, co mogę zrobić, to podziękować autorce, że dała młodym osobom taką wartościową lekturę. PS ALEXANDER BROUGHAM ZASŁUGUJE NA DOBRO CAŁEGO ŚWIATA

"𝘐 𝘮𝘰ż𝘦 𝘦𝘭𝘦𝘮𝘦𝘯𝘵𝘦𝘮 𝘰𝘥𝘯𝘢𝘫𝘥𝘺𝘸𝘢𝘯𝘪𝘢 𝘴𝘸𝘰𝘫𝘦𝘨𝘰 𝘮𝘪𝘦𝘫𝘴𝘤𝘢 𝘸 ś𝘸𝘪𝘦𝘤𝘪𝘦 𝘣𝘺ł𝘰 𝘱𝘰𝘨𝘰𝘥𝘻𝘦𝘯𝘪𝘦 𝘴𝘪ę 𝘻 𝘧𝘢𝘬𝘵𝘦𝘮, ż𝘦 𝘯𝘪𝘦 𝘻𝘢𝘸𝘴𝘻𝘦 𝘣ę𝘥ę 𝘻𝘯𝘢ł𝘢 𝘸𝘴𝘻𝘺𝘴𝘵𝘬𝘪𝘦 𝘰𝘥𝘱𝘰𝘸𝘪𝘦𝘥𝘻𝘪 𝘪 ż𝘦 𝘯𝘪𝘦 𝘸 𝘬𝘢ż𝘥𝘺𝘮 𝘴𝘤𝘦𝘯𝘢𝘳𝘪𝘶𝘴𝘻𝘶 𝘴𝘵𝘢𝘯ę 𝘴𝘪ę 𝘣𝘰𝘩𝘢𝘵𝘦𝘳𝘬ą. 𝘐 ż𝘦 𝘯𝘪𝘦 𝘮𝘶𝘴𝘻ę 𝘰𝘴𝘪ą𝘨𝘯ąć 𝘬𝘢ż𝘥𝘦𝘨𝘰 𝘤𝘦𝘭𝘶, 𝘬𝘵ó𝘳𝘺 𝘴𝘰𝘣𝘪𝘦 𝘰𝘣𝘳𝘢ł𝘢𝘮." . . . 𝘗𝘦𝘳𝘧𝘦𝘤𝘵 𝘰𝘯 𝘱𝘢𝘱𝘦𝘳 opowiada historię Darcy Philips, która prowadzi w szkole anonimową poradnię związkową. Nikt nie wie o jej działalności do czasu, kiedy Alexander Brougham przyłapuje ją na wyciąganiu listów z szafki gdzie tą działalność prowadzi (spokojnie, to nie jest spoiler, to tylko streszczony opis z tyłu książki). Sama Darcy nie ma dobrego życia związkowego (właściwie nie ma go wcale), lecz zmienia się to w miarę rozwoju fabuły. Szybko pochłonęłam tę książkę, gdyż fabułą jest prosta ale i wciągająca. Historia Darcy pokazuje, że nic nie jest czarno-białe i ukazuje sztukę przebaczania i zaufania. W skrócie mówiąc: polecam przeczytać 𝘗𝘦𝘳𝘧𝘦𝘤𝘵 𝘰𝘯 𝘱𝘢𝘱𝘦𝘳 każdemu, kto szuka wciągającej książki młodzieżowej, która ma w sobie humor, szczerość i mądrość (no i odrobinkę szkolnej dramy ;) ).