Leoś Sosenka obserwuje las (okładka  twarda, wyd. 05.2022)

Cała książka bardzo interesująca. Ilustracje poprawne. Historia wciąga 3latka i nagle się urywa. Zakończenie jakby przerwane w połowie. Niedokończone. Szkoda, bo potencjał jest.

Polecam

booki-dzieci.blogspot.com Ocena: 4/5 Uwielbiam obserwować przyrodę. Fascynują mnie rosnące wiosną i latem rośliny, uwielbiam patrzeć na rudziki, sikorki i dzięcioła, słuchać kruków czy kłótni srok. Tego zachwytu nad przyrodą uczę moje dzieci. Gdy dostrzegam coś, co mnie zaciekawi - skaczącą po drzewie wiewiórkę czy sarnę, która wyszła na polanę - pokazuję, tłumaczę, opowiadam. Z wielkim szacunkiem i miłością do przyrody. „Leoś Sosenka obserwuje las” Anny Paszkiewicz od @wydawnictwo_wilga to wspaniała książka dla małych przyrodników. Leoś razem z tatą wyrusza do lasu, by bliżej przyjrzeć się otaczającej go przyrodzie. W tym celu przygotowuje lornetkę, lupę, zabiera ze sobą pluszowego dinozaura, do którego w każdej chwili może się przytulić, i rusza w nieznane. Razem z tatą będą tropić i obserwować. Ile tu ptaków i zwierząt: spotykają sikorkę, wilgę i dudka, sarnę oraz zająca, dostrzegają też tropy dzika. Wiedza jest tu podana w sposób prosty i ciekawy. Krótka historyjka pozwala opowiedzieć o skarbach lasu oraz przekazać podstawowe zasady prowadzenia obserwacji i zachowania się w lesie. Z jednej strony to historia o przyrodzie, z drugiej o wzajemnym zaufaniu taty i syna. O wspólnej przygodzie, dzieleniu się wiedzą oraz rozbudzaniu zainteresowań, przekazywaniu ich z ojca na syna. Na szczególną uwagę zasługują ilustracje Eweliny Oleksiak. Są przepiękne, doskonale komponuje się tu rysowana kreska tła z akwarelowymi przedstawieniami ptaków. Idealne połączenie, sikorka wygląda jak żywa! Polecam Wam tę książkę, będzie idealna dla małych czytelników-odkrywców. Wiek czytelników: 3+ Liczba stron: 32

Rozpoczynające się dziś wakacje to z pewnością czas, który będzie sprzyjał licznym wycieczkom i podróżom. I ku zaskoczeniu wielu osób - te wycieczki wcale nie muszą być w odległe miejsca, aby były pełne przygód i niespodzianek! Przekonał się o tym również Leoś - bohater przepięknej książeczki "Leoś Sosenka obserwuje las" autorstwa Anny Paszkiewicz od @wydawnictwo_wilga. Chłopiec wybiera się na męską wyprawę ze swoim tatą i pluszowym dinozaurem do lasu. Zabierają ze sobą lornetkę i lupę, aby obejrzeć otaczającą ich przyrodę z bliska i dostrzec nawet te najmniejsze rzeczy. Dzięki temu chłopiec odkrywa jak szybko dzięcioł uderza dziobem w drzewo, co niosą mrówki na budowę swojego mrowiska a nawet ile nózek ma motylek! W książeczce bardzo sprytnie zostały wplecione podstawowe zasady zachowywania się w lesie: nie wolno krzyczeć, śmiecić ani płoszyć zwierząt. Oczywiście pełno w niej przepięknych ilustracji i ciekawostek z życia zwierzątek, między innymi ile potrafi udźwignąć mrówka lub który zmysł jest najbardziej rozwinięty u kreta. Chłopiec jest tak bardzo zafascynowany wycieczką do lasu, aż przyznaje że LAS jest lepszy niż ZOO! Też jesteście tego zdania? Ja jak najbardziej zgadzam się z Leosiem. Przyznaję, że nie przepadam za betonowymi ogrodami zoo i jedyne, które lubię odwiedzać to ZOO w Oliwie. Tam wydaje mi się, że jest jakoś mniej betonu a więcej zieleni :)

Coś w klimacie wiosenno letnim, coś inspirującego i sprzyjającego rodzinnym spacerom na łono natury. Coś w duchu relacji ojca z synem i celebracji przyrody, czyli „Leoś Sosenka obserwuje las”. Leoś bardzo czekał na ten dzień, kocha zwierzęta i ich obserwowanie sprawa mu ogromną radość, zatem wycieczka z tatą do lasu jest niczym spełnienie marzeń. Niespiesznie i spokojnie, szanując ciszę i spokój oraz ciesząc się chwilą ojciec z synkiem spacerują w przepięknych okolicznościach przyrody. Obserwują, nasłuchują bacznie się przyglądają i tropią zwierzęta. To taka ich chwila, taty i synka, gdy tata niczym przewodnik może mu pokazać odrobinę świata, przekazać wiedzę i nauczyć tego co sam wie. To czas, w którym zacieśniają się ich więzy, budują relacje i tworzą wspomnienia na całe życie. To książka, która młodszym czytelnikom pokaże wyjątkowość otaczającej nas przyrody. Okryje małe sekrety lasu i ukaże codzienność leśnych zwierząt, a do tego potrzeba jedynie naszej chwili, cierpliwości i chęci, aby je dostrzec i docenić. W towarzystwie pięknych ilustracji Eweliny Oleksiak dzieci poznają garść przyrodniczych ciekawostek, nauczą się odpowiednio zachowywać w lesie i cieszyć z przebywania na świeżym powietrzu. To lekka i przyjemna lektura, która mogłaby też być wyjątkową pozycją na Dzień Ojca

Las. To wyjątkowe miejsce, nie tylko koi i wycisza nasze zmysły, ale jest domem i schronieniem dla wielu fascynujących stworzeń. Wystarczy się na chwilę zatrzymać aby zaobserwować jak piękna jest przyroda wokół nas. Tytułowy Leoś - kilkuletni chłopiec wprost nie może się doczekać soboty i obiecanej przez Tatę wyprawy do lasu. Gdy wreszcie nadchodzi ten dzień, okazuje się, że Rodzic spakował do plecaka nie tylko przekąski na piknik ale także lupę i lornetkę! I tak zaczyna się męska wyprawa ojca i syna by odkrywać leśne sekrety. Leoś nie tylko będzie obserwował ptaki, mrówki i motyle, ale także dowie się trochę o roślinach, tropach zwierzyny leśnej, a nawet spotka sarnę. Świetna pozycja, która poza zachęcaniem do aktywności na świeżym powietrzu, spacerów po lesie, zachęca także do spędzania czasu z dzieckiem. Wspólnego odkrywania piękna otaczającej nas przyrody. A dodatkowo poza tym uwrażliwia i uczy poszanowania natury, zachowania w lesie. W ślicznej, twardej oprawie ze zdobieniami, z dużymi sympatycznymi ilustracjami i prostym tekstem będzie świetnym pretekstem do weekendowego spaceru już z najmłodszymi dziećmi. Świetnie pokazuje, że to też od nas dorosłych, zależy ten dziecięcy zachwyt naturą.

Oto książeczka mila i edukacyjna - idealna do czytania dziecku w trakcie wyprawy do lasu, pikniku, jak i świetna inspiracja do właśnie takiej wycieczki. Maluch dowiaduje się wielu ciekawych rzeczy, śledzi leśne zwierzęta, uczy się patrzeć ze zrozumieniem. Anna Paszkiewicz posłużyła się bardzo prostym stylem. Zdania są nieskomplikowane, fabuła nastawiona na naukę. To bardzo dobra książka dla małych odkrywców. Myślę, że może pobudzić ich do działania i do zwracania uwagi na to, co ich otacza. Jest też aspekt inny. teoretycznie mniej zwierzęcy - mianowicie NIE ŚMIECIMY. To ogromnie ważne przesłanie, bo przecież las to czyjś dom... my jesteśmy tam tylko gośćmi. Podoba mi się ta urocza dosłowność. Ewelina Oleksiak zadbała o piękne ilustracje. Są duże, wyraźne, zgodne z tym, co maluch może w lesie zobaczyć. mamy pięknego dudka, dzięcioła, sarenkę, biedronkę, mrówkę, motylka, kwiatki... ufff... dużo tych dobroci. Ślicznie się prezentują te obrazy. "LEOŚ SOSENKA obserwuje las", to miła pozycja, edukacyjna, mądrze zilustrowana i ślicznie wydana. Duży format, twarda okładka, ładny papier - idealna opowieść dla młodego leśnego odkrywcy. a tam dudek siedzi - a tam dzięcioł stuka 7/10 Wydawnictwo Wilga

Słyszałam wiele różnych opinii na temat tej książki, przyznam więc szczerze, że podeszłam do niej z rezerwą i bez oczekiwań. A tu totalne zaskoczenie! Książka totalnie skradła nasze serca, co tylko pokazuje jak bardzo warto sięgać po różne opinie i otaczać się smakowitą różnorodnością ❤️ Leoś wybiera się z tatą do lasu. Wspólnie pakują plecak i rozmawiają co im się przyda podczas wyprawy. Zabierają przekąski, apteczkę, lornetkę oraz lupę. Tata pokazuje synkowi do czego służą oba przyrządy. W lesie jest fantastycznie! Udaje im się usłyszeć i zobaczyć dzięcioła, sikorkę i inne ptaki, a chłopiec uczy się, że hałas płoszy zwierzęta. Potem urządzają piknik na łące. Leoś obserwuje przez lupę wędrówkę mrówek, uczy się porządku, pakuje śmieci do plecaka, by wyrzucić je w domu. Znajduje także kopczyk kreta, mija płochliwego zająca, obserwuje motyla, sarnę i tropy zwierząt. Przygody Leosia bardzo nam przypadły do gustu. To pozycja, która pokazuje piękną różnorodność świata przyrody oraz uczy jak należy się w nim poruszać z szacunkiem i troską. Rozbudza ciekawość i poddaje wspaniałe pomysły na leśną wyprawę ❤️

"Leoś Sosenka obserwuje las" to pięknie ilustrowana i opisana wyprawa taty z synem do lasu. Pokazuje jak się zachowywać wśród zwierząt, czego nie robić w lesie. Jak przyjemnie spędzić czas na świeżym powietrzu. Uczy dzieci pewnych zachowań. Leoś to ciekawy świata chłopczyk, który wraz z lornetką i lupą sprawdza co robią mrówki, jak wygląda motyl z bliska. Obserwuje ślady zwierząt. Książeczka w prostym i bardzo przystępnym języku. Piękne ilustracje Eweliny Oleksiak przykuwają uwagę, a wybrany papier jest znakomity nieśliski, a matowy oddaje piękno, każdego szczegółu. A właśnie te szczegóły przykuwają uwagę małego czytelnika. I jak to w zwyczaju u wydawnictwa książka jest w pięknej twardej oprawie w dużym formacie. Myślę, że książka to idealny prezent na dzień dziecka i dzień taty. Moje chłopaki wspólnie czytały książkę i już planują wspólne wyjście do lasu. Książka nie tylko dla najmniejszych czytelników spokojnie zainteresują się nią nawet dzieci w wieku 8 lat 🙂

mamakawaiksiazki.blogspot.com Lubicie leśne wycieczki? Mieszkacie niedaleko lasu czy to raczej większa wyprawa? My,mimo że mieszkamy w mieście,szukamy takich odludnych miejsc,żeby pobyć w ciszy i spokoju 😉 Taka wyprawa do lasu to świetna przygoda o czym przekonuje się Leoś, bohater książki "Leoś Sosenka obserwuje las". Wybiera się z tatą dobladu,ktory okazuje się ciekawszy niż zoo😉 chłopiec obserwuję różne gatunki ptaków oraz leśne zwierzęta,poznaje ich zwyczaje,chodzi ich śladami i obserwuje jak żyją. Poznaje też rośliny i chronione gatunki oraz uczy się jak należy zachowywać się w lesie,ktory jest domem wielu stworzeń- tych mniejszych i większych. Oczywiście był też piknik! Format książki jest dosyć spory,oprawa twarda,a dedykowany wiek to 3+. Tekstu nie jest wiele,dominują dosyć spore ilustracje,a cała książeczka jest bardzo ładna i szybko się ją czyta. Na pewno zaciekawi miłośników zwierząt i małych leśnych podróżników 😉