Koh-I-Noor, Kredki akwarelowe Mondeluz 3720 w metalowej kasecie, 24 szt

• profesjonalne kredki akwarelowe
• oprawione w wysokiej jakości drewno cedrowe
• można je używać podobnie jak zwykłe kredki, lub też wykorzystać ich walory akwareli, czyli za pomocą wilgotnego pędzelka rozmywać w dowolnym miejscu rysunek.
• naniesioną kredkę można całkowicie rozprowadzić pędzlem po rysunku lub tylko częściowo pozostawiając linie, kontury, kreski
• odporne na zawilgocenie
• przez długi czas zachowują swoje walory
• zestaw zawiera 24 kolory

Rysunek kredkami akwarelowymi Mondeluz krok po kroku.

Do wykonania pracy potrzebujemy kredek akwarelowych, można także użyć farby, kilka pędzelków do akwareli np. nr 10 i 4, a także płyn maskujący, papier pod akwarele 300 gram i papierową taśmę. Papier przytwierdzamy do deseczki za pomocą papierowej taśmy aby nie poruszał siew trakcie pracy. Następnie delikatnie wykonujemy szkic ołówkiem, a następnie przystępujemy do kolorowania. Zaczynamy od nałożenia na niebo, jasno błękitnej kredki akwarelowej Koh-I-Noor. 

Następnie kredkę rozmywamy delikatnie, za pomocą pędzelka oraz dużej ilości wody. Papier zacznie się delikatnie marszczyć, ale jest to standardowy proces podczas pracy. Papiery o gramaturze 300 lub więcej, nie potrzebują wcześniejszego napinania papieru i po wyschnięciu same się prostują.

Podczas gdy warstwa nieba schnie, zajmujemy się przestrzenią morza. W okolicach, gdzie ma pojawiać się piana, nakładamy płyn maskujący drobnym pędzelkiem. Najlepiej użyć do tego starego, cienkiego pędzelka, ponieważ płyn maskujący skleja włosie. Tak więc, szkoda do tej czynności użyć nowego i świeżego pędzla.

Kiedy płyn maskujący wyschnie, a następuje to bardzo szybko, nakładamy na okolice morza kredkę, o ciemnoniebieskim odcieniu. Może to być dowolnie wybrany odcień, jednak nieco ciemniejszy od tego, jaki używaliśmy do nieba. Podczas nakładania niebieskiej kredki, koniecznie omijamy miejsca z nałożonym płynem maskującym ponieważ kredka może zedrzeć go z papieru.

Następnie za pomocą dużej ilości wody, oraz pędzelka o grubości 10, dokładnie rozmywamy niebieską kredkę. W przeciwieństwie do kredki, pędzlem można malować również po okolicach z nałożonym płynem maskującym. Pędzel w przeciwieństwie do kredki nie zedrze warstwy zabezpieczającej.

Gdy pierwsza warstwa morza będzie schnąć, wracamy do nieba. Z pomocą farb próbujemy uzyskać nieco ciemniejszą tonację niż tą, którą mamy widoczną. Bardzo wodnistą farbę nakładamy na partie, które będziemy chcieli nieco przyciemnić. Po wyschnięciu warstwy powtarzamy proces z przyciemnianiem tonacji,  za każdym razem przyciemniając coraz mniejsze przestrzenie tak, aby kolorystyka pierwszych warstw była widoczna.

Mając skończoną pracę nad niebem, przechodzimy znowu do morza. Na wyschniętą poprzednią warstwę, nakładamy podwójnie ciemny niebieski i czerń, najwięcej w miejscach gdzie znajdują się spienione miejsca. Omijamy kredkami warstwy pokryte płynem maskującym. Następnie tak nałożone kolory rozmywamy  pędzelkiem z dużą ilością wody.

Następnie wykańczamy morze. Można do tego użyć farby o kolorze bardzo ciemnego niebieskiego, z dodatkiem czerni. Rozprowadzam farbę pędzelkiem tak aby zostawić najwięcej pigmentu na pierwszym planie. Im dalej, tym bardziej powinna być widoczna jaśniejsza warstwa z pod spodu. Tak więc w niektórych miejscach zostawiam puste powierzchnie.

Ostatnim etapem będą żagle oraz sam statek. Zaczynamy od żagli, kolorując je jasnobłękitną kredką. Kolory staramy się nakładać od lewej strony, ponieważ od prawej pada światło. Rozmywamy warstwę bardziej precyzyjnym pędzelkiem np. 4. Następnie na wyschniętą warstwę nakładamy w ten sam sposób czerń, ale na znacznie mniejsze powierzchnie. Ponownie rozmywamy tę warstwę pędzelkiem z wodą. Dolną część statku kolorujemy jasnym i ciemnym brązem. Na dwie warstwy, tak jak robiliśmy to z żaglami. Pamiętajmy aby jasny kolor zostawić po środku, a ciemnym brązem wzmocnić owal i brzegi statku. W ten sam sposób kolorujemy maszty oraz chorągwie. Te wypełniamy kolorem łososiowym i wzmacniamy brązem na miejscach zagięć. Potem czekamy aż praca dobrze wyschnie, a następnie zdejmujemy płyn maskujący. Aby to zrobić wystarczy pocierać palcem po papierze, albo użyć do tego gumki do mazania. Zdejmujemy także taśmę papierową.

I to wszystko.